Klawiatura o nie !! Chcemy dotykać, głaskać, muskać !!!

wrzesień 30th, 2009 admin Posted in Google, HTC, LG, Microsoft, Nokia,
Ogólnie, Samsung, Windows Mobile, iphone | Edit |
http://teleklony.pl/wp/?p=331



Pamiętam jak dziś. Gdy dwa lata temu pojawił się LG Viewty KU990 w
postaci całkowicie dotykowego ekranu bez klawiszy poza zielona i
czerwona słuchawką. Mówiłem, "za dwa lata tylko takie telefony mają
szanse na rekordową sprzedaż" ... wielu pukało się znacząco w głowę. No
jak to tak "bez klawiatury" a jak pisac SMSy? Dzisiaj mogę z satysfakcja
powiedzieć "a nie mówiłem". Dlaczego tak się stało iż w 2 lata rynek
odszedł od klawiatur numerycznych ?

Pewnie znów powiem nie popularna tezę, ale to znów wina tego okropnego
paskudnego i znienawidzonego iPhona, który to wykreował tę modę.
Oczywiście wiem ,że wielu z Was się obruszy strasznie, mówiąc iż 7 lat
temu były dotykowe telefony. Tak to prawda, ale przez 7 lat Microsoft
czy Palm nie potrafili zrobić tego co udało się Apple... porwać
użytkowników. Dzisiaj wielu technomaniaków dalej ni czorta nie rozumie i
pyta się "Dlaczego iphone się sprzedaje ?" przecież to bez sensu.
Windows Mobile jest od lat 10, jest zaawansowany, ale te "głupie
ludzie", "hamburgeros" i inni kupują więcej iphonów niż wszystkie WM
razem wzięte!!! Kluczem do zrozumienia rynku masowego jest "interfejs i
ekran". Apple po prostu pokazał, banalny prosty interfejs, składający
się z ikonek na 10 kartach, żadnych animacji 3D, Touch Flo latających
kosteczek, kuleczek czy wycieraczek od deszczu. Do tego krystalicznie
czysty, szklany ekran, widoczny w słońcu, do dziś po 3 latach nie do
skopiowania. A wszystko to okraszone "pojemnościowym" dotykiem, gdzie
wystarczy muskać. Dlatego właśnie tak wielu ludzi nie rozumie magii
iphona, bo zwyczajnie "NIE MIELI Z NIM DO CZYNIENIA". Ten telefon
pozwoli się pokochać tylko temu, kto go dotknie i zobaczy błyskawicą
reakcje na polecenia oraz poczuje dziwną tajemniczą magie "naturalnej
poprzez gesty rozmowy z ekranem"

Na sukces "touch screen by iphone" najpierw zareagowali "kopierzy
chińscy", problem z nimi jest taki ,że kopiując kształt iphona nie
skopiowali jego "serca" a mianowicie "mocy procesora i magii dotyku".
Co z tego ,że telefon wygląda prawie jak iphone jak wydawanie poleceń
polega na wduszaniu ekranu i powtarzaniu naciśnięć co tylko irytuje i
drażni, odrazu mamy syndrom WALKI Z TELEFONEM.

Kolejna reakcja przyszła z Korei, obie firmy LG i Samsung odkryły po
badaniach iż ludzie chcą telefonu reagującego interaktywnie na dotyk,
ale nie taki jak w Windows Mobile rysikowy sztuczny nieco, ikonkowy
znany z PC, interfejs użytkownika Windows Mobile wydaję się taki
sztuczny, przykład banalny krzyżyk w rogu do zamykania to takie pecetowe
(na dodatek w WM odsyła to aplikacje w tło a nie zamyka to takie
nielogiczne). W Androidzie i Iphonie NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO jak "close"
zauważyliście to ? oba systemy nie mają przycisku "close" !!! bo jest on
zwyczajnie zbyteczny. To są drobiazgi których nie zauważamy, ale
znacząco wpływają na podświadoma percepcję przyjazności.

Takie drobiazgi ujawniają potrzebę klientom, iż zależy im na "interakcji
i naturalności gestów". Zarówno LG jak i Samsung wypuściły całe serie
dotykowców zdobywając z marszu rynek, to właśnie dotykowe telefony
zabrały rynek Nokii. Przypominam ,że do dziś Nokia czy SonyEricsson nie
wypuściła żadnego dotykowego telefonu nie będącego drogim smartphonem.
Totalnie przespali rewolucje. Dziś najlepsze wyniki sprzedaży w
pierwszym półroczu miał LG Cookie a obecnie Samsung Avilla. Oba tanie w
cenie 1zł w taryfach 50-80zł. To właśnie takie telefony za chwilę staną
się normalnością. Klawiatura ekranowa wbrew obawom ma wiele zalet np
możliwość modyfikacji jej układu zależnie od potrzeb. Dziś telefony to
multimedialne odtwarzacze i cyfrowe pamiętniki.

Co do rynku smartphonów jest jeszcze ciekawiej. Dominująca przez lata
Nokia S60v3 bez dotyku z miejsca stała się "passe", dziś w czołówce
sprzedaży samej Nokii jest Nokia 5800 pierwszy model Nokii z dotykiem. W
między czasie jednak pojawili się dwaj groźni konkurenci (nie licząc
samego iphona) a mianowicie Android i Palm Pre. Oba budowane z myślą o
innej filozofii. Android dziś jest poważnym konkurentem Symbiana, jest
młodszy, ma za sobą potężne Google wraz z całym ich bagażem aplikacji
zintegrowanych z telefonem. Android od startu obsługuje ekrany
pojemnościowe czego Nokia do dziś nie potrafi. Najgorzej w wyścigu o
dotyk wystartował a właściwie całkowicie przespał sprawę, Microsoft.
Jego nowy Windows Mobile 6.5 mający premierę za tydzień nijak nie
przystaje do współczesnych oesów. Jest tylko upudrowanym 10 letnim
starym systemem. Naprawdę ani Touch Flo ani SPB Mobile Shell niewiele tu
pomogą, gdyż za WM ciągnie się problem z architekturą. Zarówno Android
jak i iphoneOS trzymają aplikacje w wirtualnej piaskownicy, z której nie
wolno jej wyskoczyć inaczej niż przez wystandaryzowane API. Wielu śmieje
się, iż aplikacja w iphonie nie może sterować np jasnością ekranu. Ale
dzięki temu iphoneOS nie pozwala aplikacji mieszać bezpośrednio ani w
swoim "jądrze" ani w hardware. W wypadku Windows Mobile napisanie
aplikacji która fizycznie zniszczy hardware jest trywialne. Dzisiejsze
systemy nie mogą pozwalać aplikacji mieszać w taktowaniu procesora czy w
bibliotekach systemowych. W WM jest to możliwe łączenie z podmianą.
Powód wzmożonej kontroli systemu nad aplikacja, to oczywiście wynik
upowszechnienia się cyfrowej dystrybucji. Przeciętny posiadacz iphona ma
kilkanaście aplikacji i często je zmienia. Posiadacz WM miał 1-2. WM nie
wytrzyma ciągłego instalowania i odinstalowania aplikacji. Dlatego by
utrzymać się na rynku, WM7 musi być właśnie takie jak Android i iphoneOS
i musi wyjść szybko. Premiera w Q4 2010r. to jest potrzebna jak umarłemu
kadzidło. Rynek robi się coraz ciekawszy.