-
51. Data: 2010-09-01 13:23:28
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-08-31 18:07, ptoki pisze:
> On 31 Sie, 16:20, Jakub Witkowski<j...@d...z.sygnatury> wrote:
>> W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:
>>
>>> A tu się nie zgodzę. Auto to inwestycja i wydaje się, że tylko tak
>>> można je rozpatrywać. Albo jest to inwestycja pod kątem szybkości i
>>> niezawodności przemieszczania się (ja tak je używam, dzięki temu
>>> oszczędzam czas i pieniądze) - czyli przynosi nam to wymierne korzyści
>>> - lub też jako inwestycja we własne zdrowie psychiczne czyli tzw.
>>> fun :)
>>
>> W takim ujęciu to każdy zakup jest inwestycją - w coś tam.
>> Tylko po co wtedy słowo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)
>>
> Nie kazdy*.
> Inwestycja to zakup ktory ma sie zwrocic. Czasem trudno to uzasadnic
> (bo jak wycenic czas) ale generalnie zazwyczaj prawie kazdy zakup
> mozna tak uzasadnic ze wyjdzie ze sie zwrocil. :)
No raz piszesz że "nie każdy" a zaraz potem, że "generalnie zazwyczaj prawie każdy",
Wypadałoby więc wskazać przykład takiego który się nie da *), albo zgodzić ze mną :)
*) a ja zaraz pokażę że jednak się da :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
52. Data: 2010-09-01 13:35:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-01 08:30, Andrzej Lawa pisze:
>> 3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
>> przeliczyc na pieniadze
>
> W dużym mieście? Weź mnie nie denerwuj... Przyzwyczajony do zbiorkomu i
> motocykli pojechałem samochodem na spotkanie w warszawskich
> Łazienkach... To był KOSZMAR.
No ja wiem, że Trójmiasto to tylko wiocha, ale jednak mnie auto regularnie oszczędza
czas, i to nawet pomimo tego, że mam w okolicy dość sprawnę kolejkę miejską.
Zatem w zależności od warunków oszczędza bądź nie; a jakakolwiek generalizacja
jest bezsensowna.
> miejsca do parkowania, potem się naszukałem działającego bankomatu, bo
> te gówniane parkomaty nie przyjmują kart, potem się naszukałem otwartego
> sklepu, który by mi łaskawie rozmienił banknot na monety,
Bo widzisz, poruszanie się każdym środkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
samochodem - trzeba najpierw potrenować :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
53. Data: 2010-09-01 13:36:07
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.09.2010 13:19, Jakub Witkowski pisze:
> Ale w filtr kabinowy z węglem aktywnym łatwiej? Poza tym, nawet
Tia, samochody przystosowane do działania w strefie NBC ;)
> najzwyklejsze auto z klimą w upale komfortem bije na głowę
> tramwajowy smród ciał i temperaturę.
Klima rodzi swoje problemy - coś za coś.
> A nawet i bez klimy...
Niewielka różnica. I to czasem na niekorzyść samochodu ;) (pasy itepe)
-
54. Data: 2010-09-01 13:38:39
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-08-31 23:21, Krzysztof 45 pisze:
> Jakub Witkowski napisał(a):
>> Z włączoną "advanced" :) opcją gdzie się liczy utratę wartości?
>> Mógłbyś podesłać linka do wyliczenia?
> Podrzucę Ci, jak Ty podrzucisz mi linka który wyliczy koszt niezależności i
oszczędności czasu.
Podałeś konkretną sumę za kilometr z dokładnością do grosza, ale nie chcesz
się pochwalić jak do niej doszedłeś? Gdyż ponieważ?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
55. Data: 2010-09-01 13:42:19
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-01 13:36, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 01.09.2010 13:19, Jakub Witkowski pisze:
>
>> Ale w filtr kabinowy z węglem aktywnym łatwiej? Poza tym, nawet
>
> Tia, samochody przystosowane do działania w strefie NBC ;)
>
>> najzwyklejsze auto z klimą w upale komfortem bije na głowę
>> tramwajowy smród ciał i temperaturę.
>
> Klima rodzi swoje problemy - coś za coś.
I na przykład częste mycie też. Zabija florę skóry, zwiększa ryzyko infekcji.
Zawsze to powtarzam
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
56. Data: 2010-09-01 13:45:57
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.09.2010 13:35, Jakub Witkowski pisze:
>> W dużym mieście? Weź mnie nie denerwuj... Przyzwyczajony do zbiorkomu i
>> motocykli pojechałem samochodem na spotkanie w warszawskich
>> Łazienkach... To był KOSZMAR.
>
> No ja wiem, że Trójmiasto to tylko wiocha, ale jednak mnie auto
> regularnie oszczędza czas, i to nawet pomimo tego, że mam w okolicy
> dość sprawnę kolejkę miejską.
Mam pewne wątpliwości. Albo Trójmiasto jest dużo luźniejsze lub ma dużo
gorszy zbiorkom ;)
> Zatem w zależności od warunków oszczędza bądź nie; a jakakolwiek
> generalizacja jest bezsensowna.
Poniekąd. Aczkolwiek - na przykładzie Warszawy i dojazdów
peryferia-centrum (Jelonki-Politechnika) - w życiu nie jeździłbym
samochodem.
>> miejsca do parkowania, potem się naszukałem działającego bankomatu, bo
>> te gówniane parkomaty nie przyjmują kart, potem się naszukałem otwartego
>> sklepu, który by mi łaskawie rozmienił banknot na monety,
>
> Bo widzisz, poruszanie się każdym środkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
> samochodem - trzeba najpierw potrenować :)
Tia, specjalne rytuały i dodatkowe zawracanie głowy żeby było "wygodniej
i szybciej" - LOL.
-
57. Data: 2010-09-01 13:49:03
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-01 13:45, Andrzej Lawa pisze:
>> Bo widzisz, poruszanie się każdym środkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
>> samochodem - trzeba najpierw potrenować :)
>
> Tia, specjalne rytuały i dodatkowe zawracanie głowy żeby było "wygodniej
> i szybciej" - LOL.
Ano! Te wszystkie przebierania ze strojów kolarskich, prysznice itd - brrrr
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
58. Data: 2010-09-01 14:16:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.09.2010 13:49, Jakub Witkowski pisze:
>> Tia, specjalne rytuały i dodatkowe zawracanie głowy żeby było "wygodniej
>> i szybciej" - LOL.
>
> Ano! Te wszystkie przebierania ze strojów kolarskich, prysznice itd - brrrr
Przebierasz się w strój kolarski do jazdy autobusem????????????
A prysznic tak czy inaczej warto brać - jakby więcej ludzi to robiło, to
by nie było narzekania na "smród w autobusach" ;->
-
59. Data: 2010-09-01 14:17:31
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.09.2010 13:42, Jakub Witkowski pisze:
>>> najzwyklejsze auto z klimą w upale komfortem bije na głowę
>>> tramwajowy smród ciał i temperaturę.
>>
>> Klima rodzi swoje problemy - coś za coś.
>
> I na przykład częste mycie też. Zabija florę skóry, zwiększa ryzyko
> infekcji. Zawsze to powtarzam
Tobie najwyraźniej już zaszkodziło ;->
-
60. Data: 2010-09-01 16:29:14
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 30 Aug 2010 03:35:29 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):
> On 29 Sie, 19:47, Przemysław Bernat <p...@w...pl> wrote:
>> Taryfy mają swoje zastosowanie, ale tylko własne auto daje szybkość i
>> niezależność.
> Ale pod warunkiem ze garaz masz blisko i zaparkowac mozna tam gdzie
> sie jedzie.
> Bo widzialem sytuacje ze dwu ludzi spotkalo sie pod klatka a potem pod
> firma. Jeden jechal autem a drugi autobusami :) Tyle ze ten
> samochodziarz mial daleko garaz a potem z parkingu darmowego kawalek
> musial podejsc pod firme...
No, a teraz do konkursu dodaj: podrzucenie dziecka do przedszkola, a po
pracy załatwienie zakupów w markecie i odebranie dziecka z przedszkola.
Koledze ostatnio padło auto. Mieszka niecały 1km od przystanku, przedszkole
dziecka z 500m od przystanku, praca 100m od przystanku. Normalnie
podrzucenie dziecka do przedszkola i dojazd do firmy mu zajmuje jakieś 20
minut - z pomoca MPK, dzięki przesiadkom i oczekiwaniom na tramwaje oraz
drodze z/do przystanków wyrobił się w jakieś 1.5 godziny.
Fajnie jest mówić że tramwaj dojeżdża z punktu A do B niewiele później niż
auto i odpada jeszcze czas na poszukiwanie parkingu. Gorzej z załatwieniem
czegokolwiek innego niż ów przejazd A->B :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.