-
31. Data: 2020-06-27 12:05:56
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Shrek <...@w...pl>
>> nasze elektrownie mają 40% sprawności. silnik diesla 30%
> A silniki benzynowe góra 25 a to połowa floty.
Dalej - kiedyś porównywano emisję tramwajów i autobusów. Tramwaje
wychodziły porównywalnie (nieco wyżej OIDP) że mają wielokrotnie niższe
oporry ruchu. A tam mnie masz baterii, która też ma ograniczoną
sprawność i od cholery waży.
> Zapominasz o cenie prądu
> z fotowoltaiki i wiatru, już teraz jest niższa od tej z elektrowni
> cieplnych
Jest niższa, bo jest dotowana;)
> Zamknięcie elektrowni cieplnych będzie się wiązało z
> obniżką cen prądu.
Wprost przeciwnie.
> Dzięki temu być może nie będziesz brodził po kolana
> w słonej wodzie :) Na ile to wycenisz?
Skupmy się na razie na tym jaki jest carboon fingerprint elektyków i
spalinek a nie tym co by było gdyby. A ten nie jest wcale taki fajny
jakby się wydawało.
> Zapominasz o szkodach ekologicznych z wydobywania kopalin a także o
> kosztach leczenia i zdrowiu zatruwanych spalinami.
Bo jak wiadomo rudy metali ziem rzadkich znajdują się głównie w
państwach o bardzo wysokim standardzie dbania o ochronę środowiska i
pracowników;)
> Pamiętasz jedynie o
> transporcie gotowego wyrobu z rafinerii na benzynówkę. Koszty przesyłu
> prądu się nie zwiększą, bo sieć zostanie przebudowana na model
> rozproszony.
To trochę z tym uważaj. Bo zwykle fura stoi w czasie pracy dolarów gdzie
indziej niż twe solary;)
> Dla wygody masz duży przebieg. Ale na codzień jeździsz te 20 km a na
> tyle to ci doładuje panel na dachu samochodu.
LOL.
> Duża pojemność będzie się
> ci przydawać w przyszłym modelu zasilania domów mieszkalnych w prąd.
> Akumulator samochodowy zapewni ci zasilanie domu w nocy. Nie tylko twój,
> wszystkich w lokalnym klastrze. Zużyte w samochodzie baterie drugie tyle
> życia spędzą jako lokalne domowe źródła energii.
Przypomina mi się jak służbowo gadałem z arabami co szukali inwestorów
na zeroemisyjne miasteczko w polsce. Też coś mówili o tym, że będą
magazynować energię w teslach. Spytałem ich jak chcą rozwiązać ten
problem, że w dzień działają solary a tesle pojechały do pracy. Okazało
się... że oni sobie wymyślili, że tesle się w pracy naładują i wrócą z
pełnymi akumulatorami zasilać to ich miasteczko;)
--
Shrek
-
32. Data: 2020-06-27 12:25:40
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-06-27 o 12:05, Shrek pisze:
>> Pamiętasz jedynie o
>> transporcie gotowego wyrobu z rafinerii na benzynówkę. Koszty przesyłu
>> prądu się nie zwiększą, bo sieć zostanie przebudowana na model
>> rozproszony.
>
> To trochę z tym uważaj. Bo zwykle fura stoi w czasie pracy dolarów gdzie
> indziej niż twe solary;)
To jeszcze widać nie dotarłeś do koncepcji rozproszonego
magazynowania. Taki solar w tym czasie jak Twoje auto
stoi gdzie indziej pompuje w klasycznym przypadku wodę do zbiornika
kilka metrów wyżej i jak wracasz do domu jest ciemno,
to solar już nie daje prądu, ale wodę możesz spuścić
i napedzać turbinkę i ładować.
Lepsze niż ten pomysł z ładowaniem miasteczka teslami.
-
33. Data: 2020-06-27 12:27:58
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 26 Jun 2020 22:52:45 +0200, ToMasz
> z grubsza dalej to podtrzymuje.
Bo ignorantem byłeś i widać ignorantem pozostaniesz. Nie trafiło do ciebie,
że te ołowiówki mają w porywach 10-20% użytecznej pojemności, vs 60-80%
przy np. lionach.
> Ale tylko w tam ujętych ramach.
Rama pozostała niezmienna -- ołowiaków nie warto pakować do elektryków,
nigdy to nie miało sensu i mieć go nigdy nie będzie. Bo te akumulatory nie
mają pojemności, nie mają wytrzymałości, ergo montując je będzie drożej i
gorzej dla środowiska. Ja zwykłym PCtem w samochodzie zajechałem ołowiaka a
ty chcesz tym silniki napędzać...
> Zawsze możesz coś wyrwać z kontekstu, zrobić z kogoś głupka.
Akurat u ciebie nie trzeba nic wyrywać z kontekstu.
--
Pozdor
Myjk
-
34. Data: 2020-06-27 12:32:27
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 26 Jun 2020 23:51:01 +0200, Jacek Maciejewski
> Zapominasz o transporcie ropy ze złóż. Zapominasz o kosztach wydobycia
> i przeróbki ropy. Zapominasz o kosztach wojen toczonych o ropę.
Zapomina też o produkcji olejów i ich utylizacji (nie wspomnę o olejach
które leją się hektolitrami po ulicach z zaniedbanych spaliniaków).
--
Pozdor
Myjk
-
35. Data: 2020-06-27 12:42:44
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 26 Jun 2020 23:51:01 +0200, Jacek Maciejewski
> A elektryka co najwyżej 20%. Nowość musi kosztować, w końcu się
> uruchamia nową gałąź przemysłu. Za 10 lat cena zejdzie poniżej
> dzisiejszej spalinówki.
Tak realnie to i dzisiaj już elektryk mógłby być tańszy. Wystarczy
popatrzeć jak Nissan Leaf automagicznie spadł z ceną o 40 tys. Znajomy,
rozmawiałem z nim raptem tydzień temu, zamówił Leafa II jak ogłosili
dopłaty za 120 tys. Dopłat ni ma, zrezygnował więc z zakupu. To mu
zaproponowali ten sam samochód za 100 tys. (kosztował 160 przed ogłoszeniem
dopłat).
Pomijając że elektryk w pewnych warunkach, nawet przy obecnej wyższje
cenie, się opłaca (zerowe serwisy, ładowanie w domu w 2T plus ew. panele
PV). Kwestia ilości pokonywanych km, naturalnie im więcej się jeździ, tym
bardziej się opłaca. Ja już dawno żałuję że kupiłem PHEV zamiast EV.
--
Pozdor
Myjk
-
36. Data: 2020-06-27 12:45:26
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 27 Jun 2020 12:05:56 +0200, Shrek napisał(a):
> Skupmy się na razie na tym jaki jest carboon fingerprint elektyków i
> spalinek a nie tym co by było gdyby. A ten nie jest wcale taki fajny
> jakby się wydawało.
Docelowo jest zerowy. A to z tego powodu że wkrótce (czas rzędu 20 lat)
elektrownie cieplne węglowe i gazowe zostaną zamknięte. Tylko woda,
wiatr, słońce i jako baza elektrownie jądrowe.
>Wprost przeciwnie.
https://wysokienapiecie.pl/7728-oze-doganiaja-wegiel
-pod-wzgledem-kosztow/
Nie jesteś na bieżąco. Weź lepiej postudiuj. Informacji jest dosyć.
A dotowane są tylko małe prywatne solary.
>Bo jak wiadomo rudy metali ziem rzadkich znajdują się głównie w
>państwach o bardzo wysokim standardzie dbania o ochronę środowiska i
>pracowników;)
Litu jest dosyć. Kobaltu maławo ale są w opracowaniu baterie bez niego.
W ogóle to jest mnóstwo prac badawczych i za 10 lat baterie będą z
powszechnie dostępnych materiałów. A poza tym, kobalt nie ulega zużyciu.
Wystarczy raz go wydobyć a potem tylko recyklingować w 100%.
--
Jacek
I hate haters.
-
37. Data: 2020-06-27 12:46:27
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: WS <L...@c...pl>
On Saturday, June 27, 2020 at 12:28:00 PM UTC+2, Myjk wrote:
> Fri, 26 Jun 2020 22:52:45 +0200, ToMasz
>
> > z grubsza dalej to podtrzymuje.
>
> Bo ignorantem byłeś i widać ignorantem pozostaniesz. Nie trafiło do ciebie,
> że te ołowiówki mają w porywach 10-20% użytecznej pojemności, vs 60-80%
> przy np. lionach.
Co to znaczy "procent uzytecznej pojemnosci"?
Rozlawowywac ich zbyt mocno sie nie powinno, ale dotyczy to tylko aku rozruchowych,
trakcyjne mozna...
> Rama pozostała niezmienna -- ołowiaków nie warto pakować do elektryków,
> nigdy to nie miało sensu i mieć go nigdy nie będzie. Bo te akumulatory nie
> mają pojemności, nie mają wytrzymałości, ergo montując je będzie drożej i
> gorzej dla środowiska.
Jak nie bylo innych to sens mialo, np. Melexy
Teraz sa aku o znacznie mniejszej masie przypadającej na jednostkę pojemności,
wiekszym dopuszczalnym pradzie ladowania itp...
-
38. Data: 2020-06-27 12:51:59
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 27 Jun 2020 03:46:27 -0700 (PDT), WS
> Co to znaczy "procent uzytecznej pojemnosci"? Rozlawowywac ich zbyt mocno
> sie nie powinno, ale dotyczy to tylko aku rozruchowych, trakcyjne
> mozna...
No toć właśnie o to chodzi że on chciał zwykłe rozruchowe pakować do EVa.
> Jak nie bylo innych to sens mialo, np. Melexy
> Teraz sa aku o znacznie mniejszej masie przypadającej na jednostkę
> pojemności, wiekszym dopuszczalnym pradzie ladowania itp...
O tym dyskutuj z tomaszkiem. Ja uważam że obecne wartości akumulatorów EV
są absolutnie wystarczające dla WIĘKSZOŚCI społeczeństwa, a same samochody
są znacznie zdrowsze dla ludzi (i środowiska) niż spaliniaki.
--
Pozdor
Myjk
-
39. Data: 2020-06-27 13:52:08
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-06-27 12:25, cef wrote:
> W dniu 2020-06-27 o 12:05, Shrek pisze:
>
>>> Pamiętasz jedynie o
>>> transporcie gotowego wyrobu z rafinerii na benzynówkę. Koszty przesyłu
>>> prądu się nie zwiększą, bo sieć zostanie przebudowana na model
>>> rozproszony.
>>
>> To trochę z tym uważaj. Bo zwykle fura stoi w czasie pracy dolarów
>> gdzie indziej niż twe solary;)
>
> To jeszcze widać nie dotarłeś do koncepcji rozproszonego
> magazynowania. Taki solar w tym czasie jak Twoje auto
> stoi gdzie indziej pompuje w klasycznym przypadku wodę do zbiornika
> kilka metrów wyżej i jak wracasz do domu jest ciemno,
> to solar już nie daje prądu, ale wodę możesz spuścić
> i napedzać turbinkę i ładować.
Ile tej wody?
-
40. Data: 2020-06-27 13:57:56
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-06-27 o 13:52, kk pisze:
> On 2020-06-27 12:25, cef wrote:
>> W dniu 2020-06-27 o 12:05, Shrek pisze:
>>
>>>> Pamiętasz jedynie o
>>>> transporcie gotowego wyrobu z rafinerii na benzynówkę. Koszty przesyłu
>>>> prądu się nie zwiększą, bo sieć zostanie przebudowana na model
>>>> rozproszony.
>>>
>>> To trochę z tym uważaj. Bo zwykle fura stoi w czasie pracy dolarów
>>> gdzie indziej niż twe solary;)
>>
>> To jeszcze widać nie dotarłeś do koncepcji rozproszonego
>> magazynowania. Taki solar w tym czasie jak Twoje auto
>> stoi gdzie indziej pompuje w klasycznym przypadku wodę do zbiornika
>> kilka metrów wyżej i jak wracasz do domu jest ciemno,
>> to solar już nie daje prądu, ale wodę możesz spuścić
>> i napedzać turbinkę i ładować.
>
> Ile tej wody?
Nie liczyłem. Uznałem, że to koncepcja
z tej samej półki co samochód elektryczny w obecnych realiach.