-
31. Data: 2011-10-14 17:08:10
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
>
zawsze moga ulzyc cierpieniu pieknym samochodem.
-
32. Data: 2011-10-18 10:29:13
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-14 16:33, marek augustynski pisze:
>>>>> Fotografujesz kogoś ponieważ jest fotogeniczny?
>>
>>>> Fotogeniczny lub nam się podoba - to bardzo dobry powód.
>>
>>> To jest świetny powód. Po co więc fotografować tych, którzy nam się
>>> nie podobają?
>>
>> To jest tak jak z flirtem.
>> Jeśli robiłbyś to tylko z ładnymi kobietami, szybko wyszedłbyś z wprawy. ;-)
>
> Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
A skąd będziesz wiedział, która najpiękniejsza, nie oglądając się na resztę?
--
Mirek
-
33. Data: 2011-10-18 10:40:45
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: kamil <k...@s...com>
On 14/10/2011 17:06, marek augustynski wrote:
>>> Tak dla scislosci to sam piszesz jak w podstawowce. Tu nie chodzi o
>>> "ladne wygladanie". Przyklady z google, ktore masz na mysli sa dzielem
>>> ludzi, ktorzy mysla podobnie jak ty.
>>
>> Czekam teraz na cytaty z Paolo Coelho.
>
>
> Też masz na co czekać. Jeśli moje gadanie przypomina Coelho jest to
> moja porażka. Zadowolony?
>
> Odnieś się do moich słów jak jesteś taki mądry Szekspirze.
Do czego tu się odnieść? Do faktu, że niektórych (i nie piszę tego w
żaden sposób złośliwie) osób po prostu nie sposób przedstawić tak, żeby
wydali się atrakcyjni?
Chyba, że dla Ciebie "fotogeniczność" to przejaskrawianie i szydzenie z
niedostatków czyjejś urody, mające szmirowatym zdjęciom nadać znamiona
artyzmu. Najlepiej jeszcze w HDR, wtedy całe plfoto wystawy dziesiątki.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
34. Data: 2011-10-18 11:39:11
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> > Odnieś się do moich słów jak jesteś taki mądry Szekspirze.
>
> Do czego tu się odnieść? Do faktu, że niektórych (i nie piszę tego w
> żaden sposób złośliwie) osób po prostu nie sposób przedstawić tak, żeby
> wydali się atrakcyjni?
Może wydać ci się to oderwane od rzeczywistości, ale nie zrażaj się.
Dla mnie dyskusja o fotografii ma sens tylko w przypadku rozmowy o
fotografie.
Obraz powstaje pomiędzy obserwatorem a obserwowanym. Jest to sytuacja
indywidualna, nieobiektywna. Posiadanie określonego gustu skutkuje nie
tyle wynajdywaniem szczególnie "ładnych" cech w rozumieniu ogółu
populacji. Gust bierze się z cech jakie posiadasz ty. Patrzysz na
świat i innych ludzi przez swój pryzmat. Jeśli poszukujesz piękna, to
poszukujesz go w sobie. Ten proces jest naturalny i odbywa się na
bieżąco, nawet jeśli nie zdajemy sobie z niego sprawy. Dzięki temu
różnym ludziom podobają się różni ludzie. I dopiero w tym momencie
wchodzi fotografia. Czyli jak pokazać drugiego człowieka z upodobaniem
jakie my czujemy w stosunku do niego? Może wiec powinniśmy zapytać w
jaki sposób pokazać siebie poprzez kogoś?
Wszystko da się pokazać w sposób piękny, ponieważ mówimy o fotografii
czyli o naszej twórczości. Jeśli twierdzisz, że ktoś nie jest
fotogeniczny to znaczy, że myślisz schematycznie. Rejestrujesz
określone rzeczy i niewiele się nad tym zastanawiasz. Powiedzmy teraz,
że tego typu podejście jest zrozumiałe i jak najbardziej może mieć
miejsce. Tylko musisz mieć świadomość, że są ludzie, którzy wyczują na
podstawie twoich fotografii jakie masz podejście. I jeśli patrzysz na
fotogeniczność lub szukasz piękna w uniwersalnej postaci, to twoje
fotografie w oczach tamtych ludzi będą płytkie a szydło wyjdzie z
wora. Fotografujesz ludzi, nie manekiny.
marek
-
35. Data: 2011-10-18 12:02:33
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> >> To jest tak jak z flirtem.
> >> Jeśli robiłbyś to tylko z ładnymi kobietami, szybko wyszedłbyś z wprawy. ;-)
>
> > Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
>
> A skąd będziesz wiedział, która najpiękniejsza, nie oglądając się na resztę?
Zawsze wiedziałem.
Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
marek
-
36. Data: 2011-10-18 13:10:08
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-18 14:02, marek augustynski pisze:
>>>> To jest tak jak z flirtem.
>>>> Jeśli robiłbyś to tylko z ładnymi kobietami, szybko wyszedłbyś z wprawy. ;-)
>>
>>> Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
>>
>> A skąd będziesz wiedział, która najpiękniejsza, nie oglądając się na resztę?
>
> Zawsze wiedziałem.
> Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
Oczywiście, że widać.
Tyle, że dostrzeganie tego wymaga doświadczenia.
--
Mirek
-
37. Data: 2011-10-18 17:50:10
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> >>> Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
>
> >> A skąd będziesz wiedział, która najpiękniejsza, nie oglądając się na resztę?
>
> > Zawsze wiedziałem.
> > Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
>
> Oczywiście, że widać.
> Tyle, że dostrzeganie tego wymaga doświadczenia.
Rozmijamy się.
Ja mówię, pół żartem pół serio, że piękno mojego umysłu widać w
pięknie kobiety, która mnie zachwyca. To nie jest, jeśli jest, z
doświadczenia.
marek
-
38. Data: 2011-10-19 07:15:23
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-18 19:50, marek augustynski pisze:
>>>>> Bez jaj! Skalą tragedii mężczyzny jest piękno jego kobiety.
>>
>>>> A skąd będziesz wiedział, która najpiękniejsza, nie oglądając się na resztę?
>>
>>> Zawsze wiedziałem.
>>> Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
>>
>> Oczywiście, że widać.
>> Tyle, że dostrzeganie tego wymaga doświadczenia.
>
> Rozmijamy się.
> Ja mówię, pół żartem pół serio, że piękno mojego umysłu widać w
> pięknie kobiety, która mnie zachwyca. To nie jest, jeśli jest, z
> doświadczenia.
Aaaa, myślałem że chodzi Ci o kobitki piękne w środku.
:-)
--
Mirek
-
39. Data: 2011-10-19 12:21:05
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> >>> Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
>
> >> Oczywiście, że widać.
> >> Tyle, że dostrzeganie tego wymaga doświadczenia.
>
> > Rozmijamy się.
> > Ja mówię, pół żartem pół serio, że piękno mojego umysłu widać w
> > pięknie kobiety, która mnie zachwyca. To nie jest, jeśli jest, z
> > doświadczenia.
>
> Aaaa, myślałem że chodzi Ci o kobitki piękne w środku.
> :-)
Czasem mam wrażenie, że te naprawdę piękne wewnątrz muszą być piękne
na zewnątrz.
Ale to taka fanaberia szalonego portrecisty.
Z tym doświadczeniem w wykrywaniu piękna wewnętrznego to nie jestem
pewny. Na czym to doświadczenie miałoby polegać?
marek
-
40. Data: 2011-10-19 12:42:28
Temat: Re: Jestem taka niefotogeniczna!
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-19 14:21, marek augustynski pisze:
>>>>> Może piękno umysłu widać w pięknie kobiety?
>>
>>>> Oczywiście, że widać.
>>>> Tyle, że dostrzeganie tego wymaga doświadczenia.
>>
>>> Rozmijamy się.
>>> Ja mówię, pół żartem pół serio, że piękno mojego umysłu widać w
>>> pięknie kobiety, która mnie zachwyca. To nie jest, jeśli jest, z
>>> doświadczenia.
>>
>> Aaaa, myślałem że chodzi Ci o kobitki piękne w środku.
>> :-)
>
> Czasem mam wrażenie, że te naprawdę piękne wewnątrz muszą być piękne
> na zewnątrz.
Oczywiście, że tak, choć to zależy od indywidualnej definicji piękna. Od
potrzeb obserwatora.
> Ale to taka fanaberia szalonego portrecisty.
>
> Z tym doświadczeniem w wykrywaniu piękna wewnętrznego to nie jestem
> pewny. Na czym to doświadczenie miałoby polegać?
Oj no po prostu.
Mówi się że komuś dobrze z oczu patrzy. Dlaczego? Bo osiągnął spokój
wewnętrzny, nie walczy z wiatrakami, jest pogodny, usatysfakcjonowany,
więc to oddaje: jest przyjazny, troskliwy, pomysłowy. Ale żeby
prawidłowo odczytywać język jego ciała konieczna jest pewna wiedza.
Mówimy: intuicja, ale wynika ona właśnie z doświadczenia.
Oj chyba utożsamiłem piękno wewnętrzne z dobrocią. uppss.
--
Mirek