-
1. Data: 2017-12-09 19:00:26
Temat: Jaki topnik
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Skończył mi się właśnie topnik kalafoniowy w postaci pasty
wyciskanej ze strzykawki.
http://www.gotronik.pl/topnik-zel-14cm3-gel-flux-p-3
7.html
W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
Pozdrawiam, Piotr
-
2. Data: 2017-12-09 21:09:57
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 09.12.2017 o 19:00, Piotr Wyderski pisze:
> Skończył mi się właśnie topnik kalafoniowy w postaci pasty
> wyciskanej ze strzykawki.
>
> http://www.gotronik.pl/topnik-zel-14cm3-gel-flux-p-3
7.html
>
> W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
> o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
> oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
Jeśli istnieje opcja topnika nieżelowego, to polecam Kester 2331. Jest
po prostu świetny, ale trudno go kupić w Pl.
Pozdrawiam,
Paweł
-
3. Data: 2017-12-10 00:17:56
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2017-12-09 o 19:00, Piotr Wyderski pisze:
> W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
> o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
> oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
Mam takowy. Używam resztkę do lutowania kabli, wtyczek etc. bo szkoda
wywalić. Nie dałem rady go precyzyjnie nanosić. W dodatku jego gęstość
zależy od dostawy. Raz wychodzi ok, a innym razem trzeba oburącz go
wyciskać. Tej firmie podziękowałem i nie tylko z powodu topnika, który
nie jest najgorszym ich produktem. W lutowaniu spisuje się dobrze.
Ładnie separuje przy gęstych SMD i użyciu kolby. Dodaję to aby nie
stwarzać wrażenia oczerniania produktu pod każdym względem.
Przeszedłem niedawno na znacznie droższego Wartona. Różnica w
aplikowaniu niebo a ziemia. Dodatkowym atutem może być większa
przejrzystość - widać co się lutuje nawet gdy za dużo się go nałożyło.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
4. Data: 2017-12-10 00:26:06
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2017-12-09 o 21:09, Paweł Pawłowicz pisze:
> Jeśli istnieje opcja topnika nieżelowego, to polecam Kester 2331. Jest
> po prostu świetny, ale trudno go kupić w Pl.
http://www.icsfinder.com/pl/components/Kester/83-109
7-2331.html
Można się dowiedzieć o detal. A tu chyba ten sam w detalu:
http://www.renex.com.pl/pokaz_kategorie.php?cid=398
--
Pozdrawiam,
Marek
-
5. Data: 2017-12-10 00:34:29
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Jingiel <x...@x...xx>
W dniu 09.12.2017 o 19:00, Piotr Wyderski pisze:
> Skończył mi się właśnie topnik kalafoniowy w postaci pasty
> wyciskanej ze strzykawki.
>
> http://www.gotronik.pl/topnik-zel-14cm3-gel-flux-p-3
7.html
>
> W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
> o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
> oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
>
> Pozdrawiam, Piotr
Dla mnie dobry
KINGBO RMA-218. Jest na allegro.
-
6. Data: 2017-12-10 11:07:26
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Paweł Pawłowicz wrote:
> Jeśli istnieje opcja topnika nieżelowego, to polecam Kester 2331.
Skoro obaj polecacie, to postaram się zdobyć jedną sztukę do testów.
Tylko tak się ostatnio składa, że montuję głównie na laminacie
aluminiowym, a do niego bez wstępnego podgrzania nie ma co z lutownicą
podchodzić. Topniki ciekłe natychmiast zaczynają wrzeć i tracą swoje
właściwości w kilka sekund. Ten żel się ładnie rozlewał. Boję się,
że uszkodzę pisak.
> trudno go kupić w Pl.
W PL wszytko trudno kupić, więc zaopatruję się głównie w sklepach
zagranicznych (Farnell, Mouser) i to nie jest problem.
Pozdrawiam, Piotr
-
7. Data: 2017-12-10 11:36:25
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 10.12.2017 o 00:26, Marek S pisze:
> W dniu 2017-12-09 o 21:09, Paweł Pawłowicz pisze:
>
>> Jeśli istnieje opcja topnika nieżelowego, to polecam Kester 2331. Jest
>> po prostu świetny, ale trudno go kupić w Pl.
>
> http://www.icsfinder.com/pl/components/Kester/83-109
7-2331.html
>
> Można się dowiedzieć o detal. A tu chyba ten sam w detalu:
>
> http://www.renex.com.pl/pokaz_kategorie.php?cid=398
To jest pisak. Moim skromnym zdaniem płyn z odpowiednim dyspenserem jest
wygodniejszy.
P.P.
-
8. Data: 2017-12-10 11:40:38
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 10.12.2017 o 11:07, Piotr Wyderski pisze:
> Paweł Pawłowicz wrote:
>
>> Jeśli istnieje opcja topnika nieżelowego, to polecam Kester 2331.
>
> Skoro obaj polecacie, to postaram się zdobyć jedną sztukę do testów.
> Tylko tak się ostatnio składa, że montuję głównie na laminacie
> aluminiowym, a do niego bez wstępnego podgrzania nie ma co z lutownicą
> podchodzić. Topniki ciekłe natychmiast zaczynają wrzeć i tracą swoje
> właściwości w kilka sekund. Ten żel się ładnie rozlewał. Boję się,
> że uszkodzę pisak.
>
> > trudno go kupić w Pl.
>
> W PL wszytko trudno kupić, więc zaopatruję się głównie w sklepach
> zagranicznych (Farnell, Mouser) i to nie jest problem.
I przy odpowiedniej pozycji znajdujesz: "Nie wysyłamy do Polski".
Chodziło mi o ciekły topnik, moim skromnym zdaniem pisaki są niewygodne.
Pozostaje zrobić, reverse engineering jest w zasięgu ręki :-)
Pozdrawiam,
Paweł
-
9. Data: 2017-12-10 12:11:08
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 10.12.2017 o 00:34, Jingiel pisze:
> W dniu 09.12.2017 o 19:00, Piotr Wyderski pisze:
>> Skończył mi się właśnie topnik kalafoniowy w postaci pasty
>> wyciskanej ze strzykawki.
>>
>> http://www.gotronik.pl/topnik-zel-14cm3-gel-flux-p-3
7.html
>>
>> W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
>> o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
>> oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
>>
>> Pozdrawiam, Piotr
>
> Dla mnie dobry
> KINGBO RMA-218. Jest na allegro.
Nieco offtopicznie: czy Allegro znacząco podniosło prowizje? W chwili
obecnej standardem jest, że firma sprzedająca na Allegro sprzedaje to
samo w swoim sklepie za sporo mniejsze pieniądze.
Ad rem: tego typu topniki wymagają mycia rozpuszczalnikiem organicznym,
inaczej płytka się paskudnie lepi. Jestem niemal entuzjastą Kestera
2331, wsadzasz pod kran i jest super. Tym topnikiem świetnie lutuje się
nawet zaśniedziałe przewody wyciągnięte z przydasiów. Używam go też w
witrażownictwie, luty wychodzą równiutkie i błyszczące, nie do
osiągnięcia przy ulubionej przez witrażystów "wodzie lutowniczej".
Aktywność jest podobna, aż dziw, że tak aktywny topnik nadaje się do
elektroniki. Mycie jest jednak konieczne, na płytce pozostawionej przez
noc pojawia się zielony nalot utlenionej miedzi.
P.P.
-
10. Data: 2017-12-10 12:47:11
Temat: Re: Jaki topnik
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 10.12.2017 o 00:17, Marek S pisze:
> W dniu 2017-12-09 o 19:00, Piotr Wyderski pisze:
>
>> W sumie byłem zadowolony, ale chętnie wypróbuję coś innego
>> o podobnej konsystencji. Ważne, by nie wydzielał gryzących
>> oparów przy lutowaniu. Co polecacie?
>
> Mam takowy. Używam resztkę do lutowania kabli, wtyczek etc. bo szkoda
> wywalić. Nie dałem rady go precyzyjnie nanosić. W dodatku jego gęstość
> zależy od dostawy. Raz wychodzi ok, a innym razem trzeba oburącz go
> wyciskać. Tej firmie podziękowałem i nie tylko z powodu topnika, który
> nie jest najgorszym ich produktem. W lutowaniu spisuje się dobrze.
> Ładnie separuje przy gęstych SMD i użyciu kolby. Dodaję to aby nie
> stwarzać wrażenia oczerniania produktu pod każdym względem.
Mam podobne wrażenia w stosunku do firmy AG.
Dorzucę, że próbowałem robić topnik żelowy z kalafonii i glikolu
polietylenowego 400. Nie jest to trudne, ale cholernie upierdliwe.
Bardzo trudno utrafić właściwą konsystencję. Stapiasz kalafonię,
dodajesz PEG, czekasz, aż wystygnie, wyszło za twarde. Ogrzewasz,
dodajesz nieco glikolu, studzisz, wyszła zupa. Grzejesz, dodajesz
kalafonię... Dwa dni zabawy. Bardzo niewielka różnica zawartości PEG
znacząco zmienia lepkość. Kalafonia może sporo różnić się właściwościami
w zależności od pochodzenia, a i PEG też nie jest idealnie powtarzalny,
mamy więc niezły kabaret.
P.P.