-
1. Data: 2011-06-03 12:01:54
Temat: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
Witam wszystkich serdecznie.
Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.
Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże
Po zakupie zamierzam zrobić to co potrzeba, żeby można było tym pojazdem
bezpiecznie jeździć. Zakładam, że włożę nie więcej niż 2000 zł po
zakupie.
Przebiegi roczne tego pojazdu będą raczej niewielkie, myślę, że do 1000km
miesięcznie maks. No chyba, że będzie się jej chciało jakąś trasę zrobić,
mieszka w Warszawie, rodzinka w Poznaniu. Zatem szukam czegoś w benzynie
nie koniecznie a może nawet i lepiej bez LPG.
Co to ma być za pojazd? Przeglądając oferty na alledrogo wychodzi, że za
3000 można kupić wszystko i nic. Zakładam, że w tej cenie będę szukał
autka, które już niedługo będzie pełnoletnie. Jakie samochody po takim
czasie nadają się do jazdy?
Kilka osób polecało mi mazdę 323 BG (IV) roczniki 90-94' najlepiej z
silnikiem 1.6. Autko ma ocynk, silniki podobno pancerne, zawieszenie
również. Jest szansa, że będzie jeszcze w miarę zdatne. Problem w tym, ze
w tej chwili nie ma sensownych egzemplarzy na sprzedaż.
Myślałem także o skodzie felicji z silnikiem 1.6. Niewątpliwą zaletą tych
samochodów jest cena i zdarzające się absurdalnie niskie przebiegi. No
ale felcia nie ma ocynku i większość starszych modeli jest nadgryziona
przez rudą. Chociaż nie wątpię, że można znaleźć coś sensownego.
Myślałem też o jakiś oplach, ale w tym przedziale cenowym to tylko corsa
b z wcześniejszych roczników wchodzi w grę. Oglądałem kilka modeli astry
1, ale w tej cenie są zazwyczaj w stanie agonlnym. Cóż, astra 1 to nie
był chyba najtrwalszy samochód.
Czego zatem szukać? Starego japończyka? Mazda, Toyota, Mitsubishi? Czy
może lepiej coś bardziej popularnego na naszym rynku? Seicento? Punto?
Corsa? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Tylko proszę, nie mówcie, że lepiej dołożyć x pln do ceny zakupu, bo
wtedy można kupić coś lepszego. Prawda jest niestety taka, że dokładając
nawet drugie tyle, nie mam pewności że kupie samochód w które i tak będę
musiał włożyć kolejne tysiące. W tych cenach to tylko dobry i zadbany
egzemplarz dowolnej marki...
Tomek
-
2. Data: 2011-06-03 12:29:29
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Jarek <j...@g...pl>
Opel astra I 1.6 z gazem sam taki miałem dosyć długo 2 lata temu
sprzedałem rocznik 95 za 4tys. nic się w nim nie działo a części
eksploatacyjne były niedrogie
-
3. Data: 2011-06-03 12:39:18
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.06.2011 12:01, Tomasz Stiller pisze:
> Wymagania
> - Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
> - Wspomaganie kierownicy
> - Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
> - Raczej małe niż duże
> Po zakupie zamierzam zrobić to co potrzeba, żeby można było tym pojazdem
> bezpiecznie jeździć. Zakładam, że włożę nie więcej niż 2000 zł po
> zakupie.
Przy podobnych założeniach nabyłem Corsę B z półtoralitrowym dieslem.
Bez wspomagania - w takich małych samochodach jest na prawdę zbędne, o
ile ktoś nie ma niedowładu.
-
4. Data: 2011-06-03 12:42:44
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2011-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:
> Witam wszystkich serdecznie.
>
> Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
> jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
> czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
> jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
> nauczyła. Takie autko na start.
>
> Wymagania
> - Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
> - Wspomaganie kierownicy
> - Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
> - Raczej małe niż duże
>
Moja siostra stałą przed takim dylematem pod koniec zeszłego roku. Po
długich poszukiwaniach miejskiego autka (ale takiego by ew. jakąs trasę
można by było zrobić) stanęło na tym, że kupiła Nissana Micrę K11. Fakt,
że dała troszku więcej (5k PLN), ale auto jest z 1996, silnik akurat
trafił się 1,3 (choć szukaliśmy 1,0), ma wspomaganie, centralny,
elektryczne szyby, poduchę powietrzną i 5 furtek. Silniki 1,3 i 1,0
posiadają łańcuch rozrządu. Ten 1,3 jest niezłym zapierdalaką, choć ten
1,0 też nieźle sobie radzi z tym małym autkiem. Spalanie według mojej
siostry to ok. 7 litrów (jeździ praktycznie po mieście). Za 3000 też
znajdziesz w miarę zadbany troszkę starszy egzemplarz. A generalnie jak
chcesz jeszcze dołożyć 2000 na ew. naprawy to może lepiej dołożyć tą
kwotę do autka i wtedy znajdziesz autko praktycznie bez wkładu
finansowego. W Micrze rozrząd odpada, więc pozostaje wymiana oleju,
filtrów i ew. płynu chłodniczego. Moja siostra jest zadowolona, mimo, że
to autko jest małe, a Moja Siostra jest osobą troszkę grubszą to nie
narzeka na ilość miejsca, a wozi w tym autku 3 letnią córeczkę. W każdym
razie, stwierdziła, że za jakieś 2 lata będzie szukała nowszej micry (k13).
TO jest oczywiście moja propozycja...
-
5. Data: 2011-06-03 12:45:49
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarek" <j...@g...pl> napisał w
> Opel astra I 1.6 z gazem sam taki miałem dosyć długo 2 lata temu
> sprzedałem rocznik 95 za 4tys. nic się w nim nie działo a części
Ale teraz mamy rok 2011 - da sie kupic astre 1 bez dziur na wylot ?
:-)
Lanosa ?
J.
-
6. Data: 2011-06-03 13:03:33
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Piotr Molski <p...@a...pl>
Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym.
Moze byc maly - Pug 205, ale proponuje komfortowe kombi - Pug 405. Jak
poszukacz to nawet z klima znajdziesz.
Podstawowa bolaczka - padajaca tylnia belka. Rok temu regeneracja
belki w 405tce kosztowala ok. 450 zl.
pozdr
Piotr
-
7. Data: 2011-06-03 13:07:14
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>
W dniu 2011-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:
> Witam wszystkich serdecznie.
>
> Czego zatem szukać? Starego japończyka? Mazda, Toyota, Mitsubishi? Czy
> może lepiej coś bardziej popularnego na naszym rynku? Seicento? Punto?
> Corsa? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Citroen Saxo 1.1i lub 1.5D. Co prawda ciężko będzie ze wspomaganiem, ale
w tym autku naprawdę jest ono zbędne.
Zwrócić tylko należy uwagę na korozję na tylnych, wewnętrznych nadkolach
i podłogę bagażnika - szukać egzemplarza, w którym pomiędzy tylne koła,
a nadkole można włożyć dłoń. W cenie 3kpln znajdziesz niezajeżdżony,
dość dobrze wyposażony egzemplarz, a samo autko odwdzięczy się
bezawaryjną i tanią eksploatacją.
P.S.
Na pewno za chwilę znajdzie się ktoś, kto mocno skrytykuje
bezpieczeństwo Saxo. IMO wszystko w tej cenie i w tym wieku będzie
bezpieczne na tym samym poziomie, czy to będzie Corsa, czy Seicento albo
inna Felicja.
--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia
-
8. Data: 2011-06-03 14:01:03
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info>
> Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
> Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
> cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym.
> Moze byc maly - Pug 205
Zdarzal sie w ogóle taki ze wspomaganiem kierownicy?
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://galeria.wyprawa.info <- zdjecia z podrózy
-
9. Data: 2011-06-03 14:02:47
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 3 Jun 2011 10:01:54 +0000 (UTC), Tomasz Stiller
<k...@l...eu.org> wrote:
>Wymagania
>- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
>- Wspomaganie kierownicy
>- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
>- Raczej małe niż duże
Saxo, 106 - spokojnie bez wspomagania daje radę (typowo są opony 155),
ale i ze wspomaganiem da się znaleźć. Blacha odporna, silniki (1124,
1360) bezproblemowe, eksploatacja niedroga.
Na pewno do pełnoletności jeszcze parę lat będzie miało.
Ojciec od 1997 roku saxo 1,1 bez większych problemów eksploatuje.
-
10. Data: 2011-06-03 14:07:40
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 03 Jun 2011 14:02:47 +0200, Jarek Andrzejewski
<p...@g...com> wrote:
>ale i ze wspomaganiem da się znaleźć. Blacha odporna, silniki (1124,
>1360) bezproblemowe, eksploatacja niedroga.
no tak zapomniałem o 1,4 i 1,5 D - klekoty, ale bezproblemowe i
oszczędne.