eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJaki mandat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 170

  • 71. Data: 2010-07-24 22:55:14
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4b4ed6$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >>> ASO nie jest jedynym miejscem, gdzie można usunąć rysę na drzwiach. Nie
    >>> ma najmniejszego powodu by usuwać ją w najdroższym możliwym miejscu,
    >>
    >> Jest.
    >> Gwarancja.
    >
    > Gwarancja na co? Chyba tylko na klapę?

    Na wszystko co zostało uszkodzone i na co bardzo chętnie producent auta się
    wypnie jak stwierdzi naprawianie u babola zamiast wymiany uszkodzonych
    elementów w ASO.

    Zresztą ja nie mam ani czasu, ani ochoty, ani powodów żeby szukać "taniego i
    dobrego" lakiernika, skoro mogę wstawić auto do ASO i mieć wszystko
    załatwione szybko i sprawnie.
    Już niejedne opowieści o takich dobrych i tanich słyszałem, Jurand
    świadekiem. ;-)



  • 72. Data: 2010-07-24 23:04:04
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: to <t...@a...xyz>

    Cavallino wrote:

    > Kupowałem nowe i takie mam mieć.
    > Jak Ci się nie podoba, trzeba szkód nie powodować.

    Ale już nie jest nowe. Gdyby auto poszło do kasacji to też byś chciał
    odszkodowanie jak za nowe bo "kupowałeś nowe"?

    > Klapa jest mocowana do dachu czy nie jest? No i w punktach mocowania
    > widać ślady na lakierze.

    I nie da się ich usunąć bez lakierowania całego dachu?

    > A przedni zderzak to skutek wepchnięcia na
    > pojazd, który stał przede mną. Minimalne, ale jednak ryski są.

    Masz 100% pewności że nie było ich wcześniej?

    --
    ignorance is bliss


  • 73. Data: 2010-07-24 23:11:06
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4b5544$0$19168$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Kupowałem nowe i takie mam mieć.
    >> Jak Ci się nie podoba, trzeba szkód nie powodować.
    >
    > Ale już nie jest nowe. Gdyby auto poszło do kasacji to też byś chciał
    > odszkodowanie jak za nowe bo "kupowałeś nowe"?

    W określonych warunkach (do roku) tak.
    Z kolei do trzeciego roku należy się pełne odszkodowanie za wymianę NOWYCH
    części.
    I mam gdzieś co Ty na ten temat sądzisz.



    >
    >> Klapa jest mocowana do dachu czy nie jest? No i w punktach mocowania
    >> widać ślady na lakierze.
    >
    > I nie da się ich usunąć bez lakierowania całego dachu?

    Nie stosuje się malowania kawałka elementu.
    A nawet gdyby ktoś to zaoferował, to nie da rady zrobić tego bezśladowo.



    >
    >> A przedni zderzak to skutek wepchnięcia na
    >> pojazd, który stał przede mną. Minimalne, ale jednak ryski są.
    >
    > Masz 100% pewności że nie było ich wcześniej?

    Nie było.
    To pierwsza kolizja w tym aucie.
    Zresztą został zakwalifikowany do malowania, więc nie w tym tkwi problem
    (nie mam większych zastrzeżeń do protokułu szkody), tylko w tym, że PTU nie
    chce zapłacić pełnego odszkodowania za szkodę, nawet w wysokości w której
    same ją ustaliło.
    Nie ma podstaw prawnych do potrącania czegokolwiek przy 3 letnim aucie.
    Więc wszystko co PTU próbuje potrącić to ewidentna próba zaniżenia
    odszkodowania, czyli oszustwa.


  • 74. Data: 2010-07-25 10:09:52
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 24 Jul 2010 22:52:40 +0200, Cavallino wrote:
    >Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    >> Cavallino wrote:
    >>> Dokładnie - te ceny to właśnie od podwykonawcy pochodzą. Czyli takiego
    >>> dobrego lakiernika, o którym mówisz. Takoż i nie bardzo wiem, jak
    >>> chcialbyś namówić go do spuszczenia 2/3 ceny.

    No, jak mu ASO ciagle podsyla robote to rzeczywiscie nie ma powodow
    spuszczac.

    >> Za 10 tys. to można dwa auta polakierować, a nie klapę i zderzak.
    >I dach i przedni zderzak.
    >Razem z częściami do wymiany (bo niby czemu miałbym mieć coś
    >poszpachlowane)?

    Dach pewnie masz szpachlowany, bo wymiana to juz powazna operacja i
    nieoplacalna. Chyba ze byl tylko "cieniowany".

    >I dasz na to gwarancję?

    Dobry lakiernik czemu ma nie dac.

    Tak czy inaczej - prawda lezy gdzies po srodku. Fachowa naprawa
    kosztuje, ale w ASO znacznie drozej.

    I kto za to placi ? Ci panstwo ?

    J.


  • 75. Data: 2010-07-25 10:20:34
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On 24 Jul 2010 19:32:49 GMT, to <t...@a...xyz> wrote:

    >Wystarczy dobry fachowiec. Nie trzeba ASO do tego i ich absurdalnych cen.
    >Zresztą ASO zwykle nie ma wcale lakierni itp. tylko oddaje auta do
    >podwykonawców.

    Ale ASO daje gwarancję na wykonaną pracę. Co przy kilkuletniej
    gwarancji na powłokę lakierniczą ma znaczenie.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 76. Data: 2010-07-25 11:13:42
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4aab38$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Do Ceeda chyba z 900 zł.
    >
    > To skąd się to 10 tys. wzięło? Po za tym 900 zł za skorupę z plastiku to
    > też sporo. Chyba, że to razem z kratkami, listwami, whatever.

    A ty co, przedstawiciel handlowy?
    Skoro zderzak nowy w serwisie kosztuje 900 PLN, to tyle trzeba ująć w
    kosztorysie i nie ma znaczenia, że zderzak np. do Seicento będzie tańszy.
    Idź do Toyoty, popytaj o ceny części blacharskich do np. Yarisa i wtedy
    będziesz się zastanawiał, dlaczego przedni goły zderzak kosztuje 1400 PLN,
    bez żadnych kratek i listew.

    >>> Inaczej
    >>> dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu
    >>> zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i
    >>> jeździ dalej.
    >>
    >> A czemu miałby nie brać?
    >> Szkoda powstała czy nie?
    >> Była - więc odszkodowanie się należy.
    >
    > Powstała, ale nie w takiej wysokości. Należy się odszkodowanie w realnej
    > wysokości.

    Należy się odszkodowanie w wysokości takiej, ile wydałbyś w serwisie
    autoryzowanym na naprawę tego, z wyjątkiem sytuacji, gdy ta kwota przekracza
    wartość nieuszkodzonego samochodu. Tak jest na całym świecie, tylko u nas
    ubezpieczyciele ścigają się w niewypłacaniu odszkodowań i wykazywaniu coraz
    wyższych dochodów...

    > Czyli w pełnoletnim aucie montujemy używany zderzak i
    > lakierujemy go w przyzwoitym zakładzie, co razem wyniesie < 1000 zł i
    > żadnej szkody całkowitej nie będzie. Efekt i tak będzie lepszy niż
    > wcześniej. Jeśli ktoś ma fanaberię by do pełnoletniego auta zamontować
    > sobie nowy zderzak w ASO to niech płaci za to sam. Takich ludzi
    > oczywiście nie ma, ta fanaberia istnieje wyłącznie w celu wyłudzenia
    > odszkodowania za szrota w absurdalnej wysokości i wydania go na co innego
    > niż naprawa.

    Jakiego wyłudzania? To, że ktoś sobie naprawi zderzak "u Mietka w szopie" to
    już jest sprawa tylko i wyłącznie właściciela samochodu. Tobie ani
    ubezpieczycielowi nic do tego.

    Jurand.


  • 77. Data: 2010-07-25 11:18:13
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4aaa31$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
    > jerzu wrote:
    >
    >>>A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?
    >>
    >> A kto zabrania?
    >
    > Za własne pieniądze nikt, ale za czyjeś powinien.

    Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustawą o ubezpieczeniach OC do
    wypłacania określonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Jeśli
    więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie
    go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i
    położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru. To, że tobie się to nie podoba i
    dla Ciebie jest to wyłudzanie pieniędzy - to już jest Twój problem. Sąd
    Najwyższy w swoich orzeczeniach stwierdził ponadto, że właściciel samochodu
    SAM decyduje o tym, co i gdzie naprawi i czy w ogóle cokolwiek będzie
    naprawiał, a wypłata tak czy inaczej mu się należy.
    Więc nie wiem, gdzie widzisz tutaj jakiekolwiek wyłudzenia.

    Jurand.


  • 78. Data: 2010-07-25 11:19:18
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4ab475$0$17101$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Nie - to jest fakt.
    >
    > Nie, to demagogia, bo za cwaniaków biorących 5 tys. odszkodowania na rysę
    > na zderzaku w starym Golfie płacę co roku w wygórowanej stawce OC.

    Hehe, chyba nie wiesz co to jest "wygórowana stawka OC".
    Sprawdź sobie, jakie ubezpieczenia płacą np. we Włoszech.
    Jakby każdy ubezpieczyciel wypłacał klientom tyle, ile faktycznie wydaliby
    na naprawę w ASO, to OC miałbyś na poziomie 3x wyższym, niż obecnie.

    > Żadnych szkód nie muszę powodować.

    Nie ma też obowiązku posiadania samochodu. Naprawdę.

    Jurand.


  • 79. Data: 2010-07-25 11:21:40
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: to <t...@a...xyz>

    Jurand wrote:

    > Hehe, chyba nie wiesz co to jest "wygórowana stawka OC". Sprawdź sobie,
    > jakie ubezpieczenia płacą np. we Włoszech. Jakby każdy ubezpieczyciel
    > wypłacał klientom tyle, ile faktycznie wydaliby na naprawę w ASO, to OC
    > miałbyś na poziomie 3x wyższym, niż obecnie.

    Twierdzisz, ze ludzie w Polsce nie naprawiają aut po wypadkach tylko
    oddają je na złom i godzą się ze stratą?

    >> Żadnych szkód nie muszę powodować.
    >
    > Nie ma też obowiązku posiadania samochodu. Naprawdę.

    Jak masz pisać głupio, to lepiej nie pisz wcale.

    --
    ignorance is bliss


  • 80. Data: 2010-07-25 11:22:46
    Temat: Re: Jaki mandat?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4c4b309b$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Zresztą ja wcale nie chciałem odszkodowania w wysokości której zażądało
    >> ASO. Byłem zdecydowany wziąć odszkodowanie wg kosztorysu, ale uczciwie
    >> wyliczone, plus odszkodowanie za utratę wartości. Ale PTU postanowiło
    >> mnie oszukać i nie wypłacić nawet tej pierwszej części w pełnej
    >> wysokości.
    >
    > Zrobienie tego co mówisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z
    > częściami. A lakierowanie połowy auta z powodu klapy i tylnego zderzaka
    > to idiotyzm. Różnicy i tak nie będzie widać bo blachy są przecież pod
    > innym kątem, a jak pomalujesz połowę auta to debile przy sprzedaży będą
    > ci wmawiać, że zdrapałeś je z drzewa.

    Rozumiem, że
    1. Jesteś w stanie oszacować rozmiar szkody i koszty naprawy bez patrzenia
    nawet na foty uszkodzeń
    2. Dla Ciebie auto z nieuszkodzonym nigdy tyłem, a samochód naprawiony za
    "2-3 tysiące wraz z częściami ze szrotu" to są dokładnie te same samochody.

    Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

    Jurand.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: