-
41. Data: 2012-04-24 10:54:11
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Dnia Tue, 24 Apr 2012 10:45:23 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Oto, co jest a co nie jest w użyciu:
> https://www.google.com/search?q=%22wzi%C4%85%C4%87+n
a+tapet%C4%99%22
> https://www.google.com/search?q=%22wzi%C4%85%C4%87+n
a+tapet%22+-tapet%C4%99
A, dowód przez Google. Proszę uprzejmie:
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=ro
man+ba%C5%82wan&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&cha
nnel=suggest
> I idź już sobie.
Rozpatrzone negatywnie, nieuku.
AK
-
42. Data: 2012-04-24 10:58:17
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: to <t...@i...pl>
begin kamil
>> "Być (znaleźć się) na tapecie" to JEST związek frazeologiczny.
>
> Ale "wzięcie na tapetę" już nie.
W zasadzie powoli też już tak:
http://www.edupedia.pl/words/index/show/474189_slown
ik_frazeologiczny-
brac_cos_na_tapete_warsztat_pot.html
http://www.ug.edu.pl/slang/hasla/b/bracnata.html
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
43. Data: 2012-04-24 11:05:34
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Andrzej,
Tuesday, April 24, 2012, 10:54:11 AM, you wrote:
[...]
*PLONK!* za ad personam.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
44. Data: 2012-04-24 11:08:43
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PM" napisał w wiadomości grup
>liczymy auta miejskie napędzane Pb
>zużycie w 2010 to 5,8 mln litrów
mld litrow, albo mln ton.
Bo to co powyzej to by bylo 0.3 litra na samochod rocznie, to nawet
kartki byly wieksze :-)
Zaraz ... ktos pamieta kartki ? Ile tego bylo - 30l miesiac ? To teraz
palimy mniej ?
>wartośc energetyczna spalonego paliwa to coś koło 185 600 GJ
trzy zera wiecej
>produkcja energii elektrycznej w polsce to: 150 000 GWh -> 0,54*10^9
>GJ
>jak się nie pomyliłem to energia popychająca samochody benzynowe to
>0,03% produkcji EE w Polsce.
I wyjdzie 30%. Ale jak beda na prad, to liczymy ze wystarczy energii
znacznie mniej. Latem moze nawet 1/5 tego, zima troche gorzej :-)
Poza tym na allegro juz ponad polowa osobowych to diesle. Wiec pomnoz
przez dwa.
Ale i tak smiem twierdzic ze to sie pieknie wpisuje w nasz system
energetyczny, gdzie mamy nocna nadwyzke, na ktorej mozemy ladowac
akumulatory i wszyscy sie uciesza.
J.
-
45. Data: 2012-04-24 11:40:26
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-04-24 10:31, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 23 Apr 2012 19:44:39 +0200, Czeslawek napisał(a):
>
>> - cena energii: 0,6652 zł/kWh (mój najnowszy rachunek za prąd)
>
> Błąd. Ładujesz w nocy na dwukrotnie tańszym nocnym prądzie.
No tak, ale wtedy prąd dzienny masz droższy a i za wymianę licznika
trzeba zapłacić. Więc ciężko coś tak policzyć. Najmniejszą linią oporu
:-) uzyskałem szacunkowy wynik.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
46. Data: 2012-04-24 12:00:04
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-04-24 10:33, kamil pisze:
> Ile paliwo kosztowało rok temu i jak sądzisz, ile będzie kosztować za
> kolejny rok? Jak to się będzie miało do wzrostu cen prądu?
Prawie równy rok temu płaciłem za 1l ON 4,99zł. Dziś na tej samej stacji
jest po 5,79zł, czyli mamy wzrost o 16%.
Co do wzrostu cen prądu prawie rok temu za 1kWh 0,6129. Dziś płacę
0,6652, czyli mamy wzrost o 8%.
Ale przewidując na przyszłość warto sobie poczytać to
http://biznes.onet.pl/specjalistyczne-barki-zredukuj
a-koszty-energii-wia,18494,5111823,1,news-detal
oraz ogólnie przejrzeć internet w poszukiwaniu informacji o
przewidywanym wzroście zen energii elektrycznej w związku z
wprowadzeniem energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych. Niestety
związane z tym podwyżki cen energii elektrycznej są nieuniknione, ale
dziwnym trafem w media na ten temat milczą.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
47. Data: 2012-04-24 12:02:06
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: kamil <k...@s...com>
On 24/04/2012 11:00, Czeslawek wrote:
> W dniu 2012-04-24 10:33, kamil pisze:
>> Ile paliwo kosztowało rok temu i jak sądzisz, ile będzie kosztować za
>> kolejny rok? Jak to się będzie miało do wzrostu cen prądu?
>
> Prawie równy rok temu płaciłem za 1l ON 4,99zł. Dziś na tej samej stacji
> jest po 5,79zł, czyli mamy wzrost o 16%.
>
> Co do wzrostu cen prądu prawie rok temu za 1kWh 0,6129. Dziś płacę
> 0,6652, czyli mamy wzrost o 8%.
>
> Ale przewidując na przyszłość warto sobie poczytać to
> http://biznes.onet.pl/specjalistyczne-barki-zredukuj
a-koszty-energii-wia,18494,5111823,1,news-detal
>
> oraz ogólnie przejrzeć internet w poszukiwaniu informacji o
> przewidywanym wzroście zen energii elektrycznej w związku z
> wprowadzeniem energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych. Niestety
> związane z tym podwyżki cen energii elektrycznej są nieuniknione, ale
> dziwnym trafem w media na ten temat milczą.
Z tym że to są realia Polskie i tutaj faktycznie trzeba oceniać sprawę
nieco inaczej (póki co). Ale nie potrwa długo, zanim nad wisłą tez
pojawi się podatek drogowy uzależniony od emisji CO2 czy congestion
charge. Jeśli ktoś codziennie dojeżdża do centrum Londynu czy Sztokholmu
i kosztuje go to za każdym razem kilkanaście/dziesiąt euro normalnym
samochodem, kupienie elektrycznego robi się już bardzo opłacalne.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
48. Data: 2012-04-24 12:44:51
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: "PM" <x...@w...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jn5qiv$dso$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PM" napisał w wiadomości grup
>>liczymy auta miejskie napędzane Pb
>>zużycie w 2010 to 5,8 mln litrów
>
> mld litrow, albo mln ton.
>
> Bo to co powyzej to by bylo 0.3 litra na samochod rocznie, to nawet kartki
> byly wieksze :-)
cóż powinienem się trzymać zasad i nie wierzyć wyborczej
http://wyborcza.biz/biznes/51,100896,10403020.html?i
=1
może mieli na mysli tony (ale objętośc z masa mylić?)
-
49. Data: 2012-04-24 12:46:33
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Tue, 24 Apr 2012 09:24:43 +0100, kamil wrote:
> On 23/04/2012 19:20, Albercik wrote:
>> W dniu 23.04.2012 19:22, Czeslawek pisze:
>>> W dniu 2012-04-23 19:19, Cavallino pisze:
>>>> A cena akumulatorów Cię nie interesi?
>>>> Bo na dłuższą metę to znaczący, o ile nie największy składnik tych
>>>> kosztów.
>>> To, że auta elektryczne pod względem eksploatacji są nieopłacalne to
>>> wiem. Chcę tylko policzyć realny koszt przejechania 100 km.
>>>
>>
>>
>> ee czemu nieopłacalne.. Są opłacalne, ale nie przy założeniach jakie
>> spełniają obecne samochody. Obecnie produkowane samochody nas
>> rozpieściły swoimi parametrami. Jak by samochód był lżejszy(mniej
>> bezpieczny), słabszy, wolniejszy, miał mniej bajerów to by się opłaciło..
>> kiedyś liczyłem, że jak by wymieniać akumulatory co ~3 lata to i tak by
>> się jeździło znacznie taniej niż na paliwie. Z tym że to zależy ile tych
>> akumulatorów jest, jak jest mało, to jest mniejszy zasięg, jak jest
>> dużo, to przejechanie 1km kosztuje więcej,
>>
>> A co do Twojego pytania..
>> Gdzieś ktoś się chwalił że na przejechani 100km idzie mu prądu za zdaje
>> się 2zł(koszt ładowania akumulatorów)! i to auto tylko elektryczne, a
>> nie hybryda.
>>
>> więc choćbyś z każdych przejechanych 100km odkładał po 20zł na zakup
>> nowych akumulatorów, to po przejechaniu 20.000km (przykładowo roczny
>> przebieg) mamy odłożone 4000zł na nowe akumulatory. Po kilku latach się
>> zbierze, a Ty jeździsz za 22zł/100km
>>
>> Niestety trzeba mieć jeszcze gotówkę na starcie na zakup/przerobienie
>> samochodu. Kosztów bieżących nie liczę, bo przy silnikach spalinowych
>> one też są i to wcale nie małe.
>
>
>
> Dlaczego chcesz je wymieniać co 3 lata? W firmie żony jeździ od nowości
> 8-letni już Prius. Jak toczył się na samym silniku elektrycznym w
> korkach, tak dalej się toczy i niczego nikt nie wymieniał.
Prius to inna bajka.
Prąd jest używany okazjonalnie i w trybie bardzo oszczędzającym
akumulatory.
Pamiętam jakieś wyliczenia z których wynikało że nawet w mieście napęd
elektryczny to zaledwie 10% energii która idzie w koła.
Czyli wynikałoby z tego że 8 letni Prius wymęczył akumulator porównywalnie
do tego co elektryczny samochód zrobi w jakieś 10 miesięcy.
Do tego jak w Priusie pojemność akumulatora spadnie nawet o połowę to w
sumie nic się nie dzieje - samochód będzie jeździł tak samo, tylko w
krótszym cyklu.
Jak w elektryku będziesz musiał ładować samochód w połowie drogi do pracy,
to już będzie kiepsko :)
> Kupujesz coś elektrycznego na kredyt/leasing, najlepiej z dopłatami.
> Sprzedajesz po 3-4 latach i masz akumulatory w nosie.
Pytanie za ile da się sprzedać samochód elektryczny w którym trzeba
wymienić akumulatory...
Bo wiesz że w cenie leasingu zawarta jest też utrata wartości, i jakbyś się
nie wyobracał to za zużyte akumulatory zapłacisz.
Czy to 2x wyższą ratą takiego leasingu, dużo tracą przy odsprzedaży, albo
po prostu wymieniając te akumulatory.
> Polacy niestety
> nadal myślą kategoriami poniemieckich 15-letnich trupów z milion pińcet
> przebiegu, normalny człowiek ma w nosie, czy ten samochód wytrzyma 8 czy
> 12 lat.
No właśnie problem w tym że obecnie wygląda tak że elektryki już po kilku
latach wymagać będą wymiany akumulatorów, a przy dzisiejszych cenach
nowoczesnych akumulatorów wychodzi że to może być ponad połowa wartości
samochodu.
W sumie elektryzcne samochody trochę nie pasują do obecnego rynku
motoryzacyjnego gdzie kupuje się nowe samochody, a stare wyrzuca. Tam
lepiej sprawdziłaby się modułowość, na zasadzie że kupujesz raz na 20 lat
podwozie z napędem, raz na 4 lata akumulatory, a co jakiś czas zmieniasz
sobie też np. budę czy "awionikę".
-
50. Data: 2012-04-24 12:50:13
Temat: Re: Jaki koszt jazdy autem elektrycznym?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Tue, 24 Apr 2012 09:13:36 +0200, Czeslawek wrote:
> W dniu 2012-04-23 22:30, Kuba (aka cita) pisze:
>> w HYBRYDZIE, która nie jest autem typu plug-in (czyli większość hybryd)
>> akumulatory ładowane są TYLKO silnikiem spalinowym.
>
> Nie byłem świadom tego, że większość hybryd nie wymaga podpięcia do
> gniazdka.
Co nie zmienia faktu że do mierzenia zużycia paliwa prawdopodobnie
podstawiają samochód z akumulatorem w pełni naładowanym, a w czasie
krótkiego testu go rozładowują.
Stąd pojawiają się wyniki zużycia paliwa w hybrydach które są na dłuższą
metę nieosiągalne.