-
11. Data: 2017-12-30 17:07:22
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: jacek <j...@w...pl>
W dniu 2017-12-30 o 13:32, Marek S pisze:
> W dniu 30-12-2017 o 10:21, jacek pisze:
>
>> (...) Natomiast przy maszynie do piłowania
>> jedynym 100% rozwiązaniem jest obudowa IP68
>
> Czyli wynika z tego, że styków poddanych próbie czasowej + ewentualnie
> "pyłowej" nie da się wyczyścić (mówimy o praktyce warsztatowej) do tego
> stopnia by na kolejne lata były sprawne?
>
> Tak czy owak nie potrafię w żaden sposób zrozumieć dlaczego te
> urządzenia działają na początku przez długie lata a potem bez IP68 nie
> da się ani miesiąca przepracować, nie ma szansy na skuteczną naprawę.
>
> Co do maszyny kosmetycznej: zwykle IP68 wyklucza chłodzenie. Wewnątrz
> jest transformator oraz jakiś tranzystor z radiatorem sterujący
> silnikiem DC (pewnie PWM). Zresztą nie podjąłbym się wykonania
> estetycznej obudowy. To urządzenie, które serwisuję jest srebrne z ...
> kryształowymi cekinami! :-D To nie żart. Wątpię by na rynku obudów można
> było się zmierzyć z tak pojętą estetyką.
>
Te długie lata na początku wynikają z małych luzów na początku
oraz czystych fabrycznie styków. Po pewnym czasie przy włączniku
robi się większa szczelina a jego otwieranie też robi swoje.
Obudowa kilka razy rozkręcana też pewnie nie dolega idealnie
ponad to kurz w środku nie jest prawdopodobnie w 100% usuwany
przy czyszczeniu środka.
Obudowę można wykonać ze stali nierdzewnej i wypolerować a na wierzch
mogą być cekiny lub grawerka laserem:)
Chłodzenie będzie zapewnione przy obudowie stalowej lub
stopie aluminium.
Ale pytanie jaki to ma kształt i rozmiar?
Masz zdjęcie całości? Ewentualnie jeszcze wnętrzności?
Jeśli nie wiemy jak to wygląda nie ma szans na pomoc.
Gdy trafi sprzęt do Ciebie poprosimy o sesję zdjęciową
coś się doradzi :)
--
pzdr, j.r.
-
12. Data: 2017-12-31 00:49:55
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 30-12-2017 o 17:07, jacek pisze:
> Te długie lata na początku wynikają z małych luzów na początku
> oraz czystych fabrycznie styków. Po pewnym czasie przy włączniku
> robi się większa szczelina a jego otwieranie też robi swoje.
Tam są dwa: włącznik i przełącznik (kierunek obrotów na DC). Pierwszy
zasila transformator (więc pewnie iskrzenie) a drugi stosunkowo duże
prądy (więc znów wypalanie).
To jestem w stanie zrozumieć ... ale styki typu Molex? One się nie
ruszają przecież. Mają zatrzaski. Urządzenie na gumowych nóżkach. Nikt
nim o ziemię nie rzuca. WTF?
> Obudowa kilka razy rozkręcana też pewnie nie dolega idealnie
> ponad to kurz w środku nie jest prawdopodobnie w 100% usuwany
> przy czyszczeniu środka.
Ba! To dwie blachy, która z natury rzeczy idealnie nie mogą dolegać.
Zresztą nie ma to znaczenia bo po bokach wycięte jest kilka otworów
wentylacyjnych.
> Obudowę można wykonać ze stali nierdzewnej i wypolerować a na wierzch
> mogą być cekiny lub grawerka laserem:)
Super, tyle tylko, że ja nie pełnię roli producenta w tym przypadku lecz
serwisanta :-D
> Ale pytanie jaki to ma kształt i rozmiar?
W tej chwili urządzenie piłuje komuś pazury więc nie mam go na stole. Z
mózgu dane mogę przytoczyć. Szerokość 10cm, głębokość 15cm, wysokość
8cm. Frontowy panel (włącznik, przełącznik, potencjometr) pod skosem.
Wszystko się lśni w (skrajnie tandetnych - k...wa, czy to zdrowy na
umyśle człowiek wymyślił?) cekinach.
> Masz zdjęcie całości? Ewentualnie jeszcze wnętrzności?
Nie wpadłem na to by uwiecznić to cudo. Ale za miesiąc będę zapewne miał
okazję kolejną :-)
> Jeśli nie wiemy jak to wygląda nie ma szans na pomoc.
> Gdy trafi sprzęt do Ciebie poprosimy o sesję zdjęciową
> coś się doradzi :)
Ok, postaram się również o modelkę :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
13. Data: 2018-01-01 09:04:44
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: jacek <j...@w...pl>
W dniu 2017-12-31 o 00:49, Marek S pisze:
>
>> Ale pytanie jaki to ma kształt i rozmiar?
>
> W tej chwili urządzenie piłuje komuś pazury więc nie mam go na stole. Z
> mózgu dane mogę przytoczyć. Szerokość 10cm, głębokość 15cm, wysokość
> 8cm. Frontowy panel (włącznik, przełącznik, potencjometr) pod skosem.
> Wszystko się lśni w (skrajnie tandetnych - k...wa, czy to zdrowy na
> umyśle człowiek wymyślił?) cekinach.
>
>> Masz zdjęcie całości? Ewentualnie jeszcze wnętrzności?
>
> Nie wpadłem na to by uwiecznić to cudo. Ale za miesiąc będę zapewne miał
> okazję kolejną :-)
>
>> Jeśli nie wiemy jak to wygląda nie ma szans na pomoc.
>> Gdy trafi sprzęt do Ciebie poprosimy o sesję zdjęciową
>> coś się doradzi :)
>
> Ok, postaram się również o modelkę :-D
>
Może malowane aluminium wystarczy?
100x160x81mm
https://www.tme.eu/pl/details/g117g-ip67/obudowy-uni
wersalne/gainta/
160x160x90mm
https://www.tme.eu/pl/details/aluein-rj15/obudowy-un
iwersalne/raychem-rpg/rj15/
do tego przepusty np. takie:
https://www.tme.eu/pl/details/mx-936000063/dlawnice/
molex/93600-0063-700068960/
oraz włącznik itp IP68 i spokój na zawsze :)
Jeśli nie oberwie urzyszkodnik kabli...
--
pzdr, j.r.
-
14. Data: 2018-01-01 21:21:43
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 01-01-2018 o 09:04, jacek pisze:
> Może malowane aluminium wystarczy?
> 100x160x81mm
> https://www.tme.eu/pl/details/g117g-ip67/obudowy-uni
wersalne/gainta/
> 160x160x90mm
> https://www.tme.eu/pl/details/aluein-rj15/obudowy-un
iwersalne/raychem-rpg/rj15/
Nie jestem przekonany czy w ogóle chcę się bawić w przerabianie
urządzenia bo tak jak wspomniałem - nie chcę wchodzić w buty producenta.
Nawet zakładając, że zdecyduję się ... to tego typu obudowy wyglądają
jak puszki do instalacji elektrycznej w garażu. Można je schować gdzieś
pod szafą aby nie rzucały się w oczy ale nie mogą stanowić widocznych
narzędzi pracy w gabinecie kosmetycznym.
Zobacz przykładowe urządzenia kosmetyczne:
http://www.cosnet.pl/wyposazenie-spa/urzadzenia-kosm
etyczne.html
Porównaj estetykę ich wykonania w odniesieniu do puszek z TME. Jeśli
miałbym się zaangażować w zmianę obudowy, to powinienem zaoferować coś
na podobnym poziomie wykończenia. Niestety w salonach estetyka jest tak
samo ważna jak funkcjonalność.
A co z wentylacją wnętrza? Jeśli wyciąłbym otwory wentylacyjne, to szlag
trafi hermetyczność. Co więc zyskam?
Czy nie byłoby lepiej zamiast kombinować z obudową, po prostu naprawić
urządzenie skutecznie? Ono tyle lat pracowało bezawaryjnie. Ilość pyłu
jaka do niego dostaje się przecież nie zmieniła się a działało. Psują
się w nim elementy, które nie powinny nigdy się zepsuć: nieruchome
styki. Firmy robią po coś preparaty chemiczne do styków. Jakoś nie chce
mi się wierzyć, że wszystkie to tylko wyłudzanie kasy od wierzących w
możliwość oczyszczenia styków.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
15. Data: 2018-01-01 21:31:10
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: Marek S <p...@s...com>
Znalazłem niemal identyczne urządzenie:
http://www.cosnet.pl/nsk-frezarka-kosmetyczna-power-
nail-300.html
Zwróć uwagę na estetykę wykonania. Moim zdaniem nieosiągalna dla
majsterkowicza.
Po drugie: zwróć uwagę na otwory wentylacyjne. To urządzenie nie jest
szczelne ani trochę. Urządzenia tego typu mają zazwyczaj 2 lata
gwarancji, max 5 lat. I tyle faktycznie wytrzymują.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
16. Data: 2018-01-01 23:01:12
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: Maciek <n...@x...pl>
> Porównaj estetykę ich wykonania w odniesieniu do puszek z TME. Jeśli
> miałbym się zaangażować w zmianę obudowy, to powinienem zaoferować coś
> na podobnym poziomie wykończenia. Niestety w salonach estetyka jest tak
> samo ważna jak funkcjonalność.
>
> A co z wentylacją wnętrza? Jeśli wyciąłbym otwory wentylacyjne, to szlag
> trafi hermetyczność. Co więc zyskam?
Jeżeli mogę 2 grosze dorzucić... ;-) Obudowy bym nie ruszał.
Obciąłbym te złącza w środku w cho..e :) Kable wydłużył o ile jest taka
potrzeba, ładnie poprowadził i lut bezpośrednio w płytkę.
Pyłu pozbyłbym się poprzez cienki filtr gąbkowy jak to się robi w
lepszych obudowach do PC na kanałach wlotowych powietrza.
Pewnie nawet materiał od filtru pochłaniacza kuchennego byłby dobry.
Poprzyklejać wewnątrz obudowy ścinki na wymiar wlotów taśmą dwustronną.
No i chyba powinno być ok ;-)
-
17. Data: 2018-01-02 13:41:10
Temat: Re: Jaka chemia do styków?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 01-01-2018 o 23:01, Maciek pisze:
> Jeżeli mogę 2 grosze dorzucić... ;-) Obudowy bym nie ruszał.
Ja również nie widzę takiej potrzeby bo inna nie może z definicji być
lepsza w czymkolwiek.
> Obciąłbym te złącza w środku w cho..e :) Kable wydłużył o ile jest taka
> potrzeba, ładnie poprowadził i lut bezpośrednio w płytkę.
Ostatecznie tak zrobię. Pierwotnie wolałem niczego nie modyfikować.
> Pyłu pozbyłbym się poprzez cienki filtr gąbkowy jak to się robi w
> lepszych obudowach do PC na kanałach wlotowych powietrza.
Obawiam się, że zatrzyma to niewymuszony przepływ powietrza. Ale jest
jeszcze jeden aspekt: w obudowie nie ma żadnych ruchomych części. Tylko
mało subtelna elektronika (generator PWM), przewody, złącza. Nie wydaje
mi się aby ten suchy pył mógł w czymś szkodzić - a już w szczególności
stykom wtyczek, których nigdy się nie rusza. Jeśli masz inne zdanie, to
pisz.
--
Pozdrawiam,
Marek