-
11. Data: 2011-02-27 13:08:33
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:
> W dniu 2011-02-27 11:38, venioo pisze:
>> W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:
>>>
>>> Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
>>> oczyscic w 30 minut i pomalowac.
>>>
>>
>> OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować? Problemu z podejrzanym
>> numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty,
>> ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc
>
> Jeżeli to jest jeszcze do ratowania, to tak jak pisałem - wyczyść to
> delikatnie, np. jakąś ostrzejszą szmatką za pomocą benzyny, a potem dla
> konserwacji coś co w razie jakichkolwiek wątpliwości zetrzesz. Czyli np.
> olej.
> Żadnego piaskowania czy malowania numeru nie rób.
>
> Bo problem będzie jak policjant raczy rzucić okiem przy kontroli na taki
> poprawiony VIN.
>
> Jak miałem kiedyś podrdzewiały numer to też kombinowałem z druciarstwem
> jakie proponuje Karolek. I uwierz - nie warto.
>
ROTFL.
Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
bzdury tutaj na grupie.
Durciarstwo to jest jakies packanie smarem i zaklejanie plastrem.
> Bo zrobić to sobie możesz bardzo ślicznie, wyglądać będzie jak nowe,
> tyle że będzie widać że było grzebane i to już wzbudzi czujność
> policjanta przy kontroli drogowej.
Co bedzie widac?
Ze ktos sobie nowy lakier polozyl?
Wez juz nie pieprz bzdur bo rece opadaja :/
Za skorodowane numery masz na dzien dobry zabrany dowod i packanie
smarem nic nie pomoze.
> Bo on nie będzie wiedział czy Ty tylko sobie stary VIN poprawiłeś czy
> zmieniłeś.
> A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
> każdej kontroli drogowej.
> Również jak Twój znajomy pan diagnosta zmieni pracę, albo pójdzie na
> urlop, to będziesz miał problem z przeglądem.
>
Puknij sie czlowieku w glowe, bo nic juz innego na te banialuki napisac
nie mozna.
> Zrobienie nowego numeru, to najpierw 10 min w SKP która ma usługę
> odczytania numeru VIN (chyba nie wszystkie stacje), gdzie dostajesz
> papier z odczytanym numerem i informacją że numer jest nieczytelny z
> powodu korozji.
> Następnie wizyta w urzędzie miasta gdzie od ręki dostałem decyzję o
> nadaniu nowego numeru VIN, i potem znowu do tej SKP gdzie w w ciągu
> godziny nabili nowy numer i dostałem nową tabliczkę.
>
> Do zrobienia w jeden dzień - będzie Cię to kosztowało podobną ilość
> czasu i pieniędzy co kombinacje "na drucie", a efekt będzie dużo lepszy
> bo dostaniesz nowy numer w zdrowym miejscu.
Widac malo ci placa w pracy skoro stac cie na to, aby zmarnowac caly dzien.
--
Karolek
-
12. Data: 2011-02-27 13:11:40
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
se przetrze sciereczka:)
-
13. Data: 2011-02-27 13:11:46
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-02-27 11:40, venioo pisze:
> W dniu 2011-02-27 01:07, Michał Gut pisze:
>> zapeciaj olejem i po temacie. a najlepiej olej temat calkowicie.
>
> Tak, i jak przeglad tymczasowy sie skonczy, to pojade do diagnosty,
> otworze maske i powiem "zapeciałem, olejem, jest OK?" ...
>
Wez nie sluchaj tych cudownych rad.
Moge ci zrobic zdjecie numerow (jak teraz wygladaja), ktore byly tak
skorodowane, ze byly calkowicie nie czytelne.
Puki to jest tylko powierzchowna korozja, a nie na wylot, to mozesz
sobie spokojnie oczyscic i pomalowac.
A packanie smarem zostaw Pyrom i innym grupowym madralom.
--
Karolek
-
14. Data: 2011-02-27 13:25:22
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 11-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:
> A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
> każdej kontroli drogowej.
Ile juz mialem kontroli w calej Polsce A jeszcze nigdy nikt nie mial
ochoty nawet szukac numeru VIN.
-
15. Data: 2011-02-27 16:09:12
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-27 13:25, neoniusz pisze:
> W dniu 11-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:
>> A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
>> każdej kontroli drogowej.
>
> Ile juz mialem kontroli w calej Polsce A jeszcze nigdy nikt nie mial
> ochoty nawet szukac numeru VIN.
No a mi się raz zdarzyła taka gdzie sprawdzali tylko dokumenty i VIN.
-
16. Data: 2011-02-27 16:19:43
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:
> Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
> bzdury tutaj na grupie.
Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
(chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.
To jest trochę jak z banknotem - jak masz brudny i podarty, to możesz go
w banku wymienić bez problemu na nowy, inny. Ale jeżeli sam postanowisz
stary banknot retuszować i naprawiać, no to będziesz miał problemy.
-
17. Data: 2011-02-27 16:28:43
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-27 12:44, venioo pisze:
> Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od 6-18 i
> w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :|
Czasami trzeba.
> A przez 8 lat jak mam
> wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal
No ja mam trochę dłużej, ale raz mi się zdarzyła taka kontrola.
Jak trafisz na akcję szukania kradzionych samochodów, to z pomalowanym
polem jesteś uziemiony - potem oczywiście jakiś tam ekspert stwierdzi że
numer jest ok, pytanie tylko ile to zajmie czasu.
A co roku VIN jest sprawdzany na przeglądzie i tu jak sobie pole
przemalujesz to jak zniknie Twój znajomy diagnosta, to możesz mieć kłopot.
Dlatego nawet jak się lakieruje całą budę, to na czas malowania numer
VIN się zakleja szeroką taśmą - żeby nic tam nie ruszać i żeby zostało
wszystko po staremu.
-
18. Data: 2011-02-27 17:23:40
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-02-27 16:19, Tomasz Pyra pisze:
> W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:
>
>> Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
>> bzdury tutaj na grupie.
>
> Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
> Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
> (chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.
>
LOL
To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to
ingerencja w pole numerowe :P
> To jest trochę jak z banknotem - jak masz brudny i podarty, to możesz go
> w banku wymienić bez problemu na nowy, inny. Ale jeżeli sam postanowisz
> stary banknot retuszować i naprawiać, no to będziesz miał problemy.
>
Nie to nie jest troche jak z banknotem.
Bzdury wasc prawisz i tyle.
--
Karolek
-
19. Data: 2011-02-27 18:15:32
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-27 17:23, Karolek pisze:
> W dniu 2011-02-27 16:19, Tomasz Pyra pisze:
>> W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:
>>
>>> Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
>>> bzdury tutaj na grupie.
>>
>> Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
>> Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
>> (chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.
>>
>
> LOL
> To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to
> ingerencja w pole numerowe :P
Oczywiście nie jest "ingerencją w pole numerowe w celu umyślnego ich
zniszczenia lub zafałszowania".
Natomiast ingerencją jako taką jest.
A policjant na drodze nie będzie w to wnikał - zatrzyma podejrzany
samochód, jak będziesz niewystarczająco grzeczny to również kierowcę.
Samochód postawi się na parkingu policyjnym, wezwie biegłego który
stwierdzi że numery są oryginalne i będzie można samochód odebrać.
W zależności od szczęścia już po kilku dniach, albo tygodniach.
Skorodowane tablice rejestracyjne też polecasz wypiaskować i pomalować
sobie własnym sumptem?
-
20. Data: 2011-02-27 18:25:56
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-02-27 18:15, Tomasz Pyra pisze:
>> LOL
>> To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to
>> ingerencja w pole numerowe :P
>
> Oczywiście nie jest "ingerencją w pole numerowe w celu umyślnego ich
> zniszczenia lub zafałszowania".
> Natomiast ingerencją jako taką jest.
>
> A policjant na drodze nie będzie w to wnikał - zatrzyma podejrzany
> samochód, jak będziesz niewystarczająco grzeczny to również kierowcę.
> Samochód postawi się na parkingu policyjnym, wezwie biegłego który
> stwierdzi że numery są oryginalne i będzie można samochód odebrać.
> W zależności od szczęścia już po kilku dniach, albo tygodniach.
>
Takim samym powodem o ile nie lepszym, beda zapackane smarem i zaklejone
plastrem skorodowane numery :>
Tylko, ze ja nigdy nie widzialem, ani nawet nie slyszalem, aby podczas
kontroli drogowej dokonywano pomiaru grubosci warstwy lakieru w polu
numerowym :>
Ale co ja tam wiem.
> Skorodowane tablice rejestracyjne też polecasz wypiaskować i pomalować
> sobie własnym sumptem?
"Jasne", szczegolnie ze sa aluminiowe i mechanizm ich korozji jest
zasadniczo odmienny od korozji stali ;P
--
Karolek