eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetJak wyszukać duże pliki w XP ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 41. Data: 2011-07-05 19:18:13
    Temat: [OT] Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>


    >
    > Owszem -- to nacjonalizm. :) No... I przy okazji -- brutalny atak na
    > Kościół.
    > (bo Kościół, nawet pisemnie, zniechęca ludzi do kupowania masy ubrań)
    > Proponuję wizytę u psychiatry. :) (tańsze to dla społeczeństwa
    > niż walka z nacjonalizmem objawiającym się w taki sposób)

    Sorry kolego, ale jęczysz nie na temat, mógłbyś się skupić na czymś
    związanym z tematem grupy?

    >
    >> Widać lubisz myć każdą nogę w osobnym zlewie, nie wytłumaczę Ci, ze
    >> można in aczej :/
    >
    > Nie myję nóg. Same myją się, gdy myję resztę ciała.
    > (bo kąpię się pod prysznicem na stojąco a woda jednak jest cięższa od
    > powietrza i spływając w dół, stale zalega w brodziku w czasie kąpieli;
    > na dodatek jest pełna mydlin do czasu ,,płukania ciała'', kiedy to przy
    > okazji płucze i nogi)
    >
    > A w zlewie chyba jeszcze nie tylko nóg nie myłem, ale w ogóle nie myłem
    > się w zlewie. Nawet umywalka nie służy myciu nóg.
    >
    >
    > No... Ale ja jestem nacjonalistą... ;)
    > (i dlatego właśnie kąpię się pod prysznicem, nie w zlewie czy w sedesie) ;)
    >

    J/w

    Followup-To: pl.test.

    --
    Szybko i tanio - http://luktronik.pl/


  • 42. Data: 2011-07-05 22:22:56
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Rafał Łukawski" iuvnv4$2bi$...@n...onet.pl

    > To nie jest wątek filozoficzny. Raz jeszcze powtórze
    > pytanie: jakie praktyczne zastosowania w sprzęcie PC
    > ma wiele 10-20 partycji? To jest grupa o sprzęcie PC
    > (nie o pożywieniu itp).

    10-20 to naprawdę mało. Nawet plus 10 to mało. :)
    Plus 20 -- OK.

    > IMHO, wirus widząc dysk 500GB za 100 zł i armie partycji, wyrznie je

    Wirus nie byk -- nie rżnie wszystkiego. co macha ogonem. ;)


    > wszystkie w pien, nie baczac na filozofie stojaca za nim.
    > Partycje jako takie nie ulegaja awarii, co najwyzej wpisy
    > o nich w tablicy partycji lub system plikow.

    Taka demagogia nie ma sensu tam, gdzie mnie nie dotują publicznymi
    środkami i zewnętrzami. [ale nawyk pozostaje]

    > Owszem jedna partycja na system, dane robocze i dane
    > malo wazne o pojemnosci kilku TB ma maly sens,

    Żaden mój dysk nie ma nawet 1 TB. :) Największe (mam
    takich 3 czy 4 -- nie pamiętam już) mają po pół TB. :)

    > ale 2 backupowane + dysk sieciowy z zabezpieczeniem
    > zapisu i mirrorem - jak najbardziej.

    Nawet nie staram się zrozumieć powyższego...

    > System odtwarza sie z obrazu w ciagu godziny,

    A dla mnie pięć minut to zbyt dużo. Po co go odtwarzać, skoro może być
    stale odtworzony? :) Odtwarza się system zazwyczaj wtedy, gdy jest potrzebny.
    Wtedy niestety zazwyczaj nie ma czasu na odtwarzanie. A klonowanie partycji
    trwa znacznie krócej i może być przeprowadzono w tak zwanej wolnej chwili.

    Można idąc spać, zlecić wielokrotne sklonowanie jednej partycji systemowej.
    Idąc do lodówki (w czasie snu) można sprawdzić, czy z klonowaniem nie było
    kłopotów...

    Można też (i ja tak robię zazwyczaj) gadając w Usenecie -- klonować w tle.
    Na noc zostawiam zazwyczaj wygrzewanie nowych, ,,dziewiczych'' dysków. :)


    > a ta operacja nie ma

    Która? Gdy system odmówi posłuszeństwa? Niech zdarzy się raz na sto
    lat -- wtedy, gdy się to zdarzy, czas zazwyczaj jest cenniejszy niż
    wtedy, gdy mogę się przygotować na ewentualność padnięcia systemu.

    > miejsca czesciej niz raz na 1-2 lata. zas aktualizowanie
    > nadmiarowych partycji jest IMHO sztuka dla sztuki,

    Po co je aktualizować Raz na jakiś czas wywala się niepotrzebne klony
    i klonuje od nowa to, co właśnie chodzi... I to coś jest właśnie aktualne. :)

    > takie stricte akademickie podejscie, ktore generuje koszty, a nic nie wnosi.

    Fakt -- generuje. Kosztem tym jest energia elektryczna.
    Jeśli komputer będzie pracował (w czasie klonowania)
    jedną godzinę, zapłacimy za to 2 grosze... Zakładając
    jednak, że klonowanie nie będzie jedyną czynnością -- że
    w trakcie klonowania komputer i tak będzie musiał pracować
    (a u mnie zazwyczaj tak jest) koszt ten będzie jeszcze niższy...


    Jak to ktoś już zauważył -- jedna kWh kosztuje około 65 groszy.
    Komputer (notebook) ciągnie około 30 watów po zamknięciu pokrywy
    (po zgaszeniu monitora) więc w czasie jednej godziny spali prawie
    2 grosze. :) 30*65/1000=1,95 Klonowanie partycji z systemem w moim
    netbooku nie jest tańsze niż klonowanie partycji z systemem w moim
    notebooku -- mam w netbooku W7Starter ze znacznie większymi
    partycjami systemowymi niż w notebooku, gdzie mam WXP.

    Inna sprawa, że są jeszcze partycje na komputerach wirtualnych. :)

    Kopiowanie partycji z danymi też trwa -- i to znacznie dłużej.
    Oczywiście taniej wówczas jest na netbooku.

    Obok tych dwóch -- mam też inne komputerki...

    -=-

    Ja prawie nigdy nie pozostawiam komputera włączonego tylko z powodu
    klonowania partycji -- zazwyczaj klonuję partycje wtedy, gdy komputer
    normalnie pracuje. Tak robię od czasów Paragonu5, od czasu WME...

    -=-

    Największe straty generuje rozmawianie z Takimi ludźmi jak Ty. :)
    Straty finansowe (elektryczność) i straty czasu.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 43. Data: 2011-07-05 22:24:12
    Temat: Re: [OT] Re: Jak wyszukaÄ? duĹźe pliki w XP ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Rafał Łukawski" iuvo1l$2bi$...@n...onet.pl

    > Sorry kolego, ale jęczysz nie na temat, mógłbyś
    > się skupić na czymś związanym z tematem grupy?

    Co jest dla mnie lepsze? Jęczenie w Twojej wyobraźni
    czy jęczenie rzeczywiste? :) Macie panowie (co widać
    aż nazbyt wyraźnie) problemy z klonowaniem systemu.
    I mnie to nie martwi. :) Ja nie mam tych trudności. :)


    Jest taki dowcip o ,,kolegowaniu się''.

    -- Ej, ty...
    -- {nic}
    -- Ty, w czerwonym...
    -- Do mnie?
    -- Tak... Słuchaj...
    -- Nie jesteśmy na ty.
    -- Kolego...
    -- I nie jesteśmy kolegami.
    -- Proszę pana...
    -- Spadaj!
    -- Proszę szanownego pana...
    -- Słucham.
    -- Widzisz tego w zielonym?
    -- Spadaj! Nie jestem twoim qmplem!
    -- Czy szanowny pan widzi tego chłystka w zielonym?
    -- Tego odjeżdżającego motorowerem?
    -- Tak, tego...
    -- Ślepy nie jestem!
    -- Więc, gdy byliśmy na ty, wkładał szanownemu panu rękę
    do kieszeni, a przy ,,kolego'' wyjmował ja z pana,
    znaczy -- z szanownego pana portfelem.... A później
    spokojnie wsiadł na tę swoją motorynkę i odjechał
    z portfelem, który wyjął z kieszenie szanownego pana...

    Ale wiesz co? Mnie nie przyda się nigdy kolegowanie z Tobą. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 44. Data: 2011-07-06 00:05:38
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
    > -- awaria jednej partycji niekoniecznie jest awarią wszystkiego

    a backup gdzie? ile miałeś przypadków awarii jednej partycji gdy nie padł
    cały dysk?

    > -- awaria partycji systemowej nie uniemożliwia korzystania z komputera
    > (skoro komputer można uruchomić z klona partycji)

    a od czego tzw. systemy live cd, z których można odpalić dowolny, szanujący
    się system operacyjny? To po 1.
    Po drugie klony partycji (masz na myśli sklonowane obrazy, jak rozumiem) są
    doskonałym narzędziem do... pozbycia się danych bezpowrotnie. Jeszcze nie
    zdarzyło mi się, żeby użytkownik, nawet doświadczony, nie zapisał jakiegoś
    pliku na partycji systemowej i nie zapomniał go skopiować przed
    przywróceniem partycji z klona.
    To już lepszym rozwiązaniem jest zainstalowanie systemu od nowa, a
    wcześniejsze zabezpieczenie wszystkich katalogów dysku przy użyciu jakiegoś
    licecd w osobnym katalogu, do usunięcia po sprawdzeniu, że wszystkie dane są
    rzeczywiście bezpieczne.

    > -- instalacja podejrzanego oprogramowania nie jest ryzykowna
    > (zawsze można popsutą partycję wywalić)


    do tego się używa wirtualnych maszyn, w jaki sposób zainstalowanie
    podejrzanego softu na jednej partycji ma uchronić resztę?

    > -- w razie problemów łatwo zgadnąć, czy aby soft nie nawalił...

    że niby jak?

    > Ponoć ważne dane są bakapowane, zaś nieważne -- są tracone bezpowrotnie.
    > ;) A jeśli nawet te ostatnie nie są tracone bezpowrotnie, to zwykle
    > dlatego, że są tracone bezpowrotnie pieniądze -- na odzyskanie tych
    > danych...


    a możesz znowu bez demagogii?
    Przem


  • 45. Data: 2011-07-06 00:07:18
    Temat: Re: [OT] Re: Jak wyszukaÄ? duĹźe pliki w XP ?
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
    > Co jest dla mnie lepsze? Jęczenie w Twojej wyobraźni

    Lepsze by było dla nas wszystkich, gdybyś dyskutował na temat, nawet gdy
    jest obok wątku.
    Przem


  • 46. Data: 2011-07-06 00:10:47
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
    > Odpowiedziałem. Podałem przykłady odpowiadające na pytanie.
    > Gdybyś pytał naprawdę nie znając odpowiedzi, być może wymieniałbym
    > zalety przez dwa kwadranse. :) Ale IMO Ty zalety znasz -- jak znasz

    Wydaje Ci się, a z Twoimi wyobrażeniami nie będę dyskutował. Zapytałem
    poważnie i oczekiwałem poważnej odpowiedzi.
    Dla mnie na jednym systemie operacyjnym stawianie kilku partycji jest
    kretynizmem.
    Na siłę mogę wymyślić jedną zaletę: mniejsze jednostki alokacji, ale przy
    dzisiejszych możliwościach systemów plikowych można tę niedogodność ominąć.
    No ewentualnie jeszcze instalacja systemu na początkowych sektorach dysku,
    do których dostęp jest szybszy, ale przy dyskach SSD ten problem nie
    istnieje, a i przy starej technologii problem ten można rozwiązać porządnymi
    narzędziami.
    Cała reszta "zalet", co napisałem pod innym postem, to albo proszenie się o
    kłopoty, albo nieumiejętność używania narzędzi, ot co.
    Jak masz znowu odpowiadać o myciu rąk, to sobie daruj, już wiem co chciałem
    wiedzieć.
    Przem


  • 47. Data: 2011-07-06 00:24:23
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
    > Różne partycje systemowe mogą mieć różnie zastosowanie
    > (mogą służyć różnym osobom, ale nawet ta sama osoba
    > czasami potrzebuje zupełnie różnych systemów czy
    > różnie skonfigurowanych lub poprzerabianych) i dają

    Zaznaczyłem, że mowa o jednym systemie operacyjnym, zawężając dyskusję także
    do jednego dysku.
    Całkiem nie trudno mi sobie wyobrazić kompa z siedmioma systemami, ale nie o
    tym tu mówimy. Chciałem poznać Twoje zdanie na temat zalet posiadania wielu
    partycji dla zykłego śmiertelnika.

    > lepsze zabezpieczenie przed softowymi awariami (choćby
    > przed wirusami czy durnowatymi programami psującymi
    > sobą wszystko dookoła)

    I te inne partycje są niby zabezpieczone jakoś przed tym psuciem?
    Że niby jak? Może nie znam jakiejś technologii?

    > a nawet przed hardowymi błędami
    > i nieumyślnym kasowaniem...

    Że niby jak?

    > Sklonowanie partycji daje
    > też możliwość korzystania z triali -- po zakończeniu
    > okresu próby można system wywalić razem z trialem. :)
    > Są maszyny wirtualne? Owszem -- ale są wolniejsze.


    A odtworzenie partycji z klona to niby szybkie jest? I mozolne przywracanie
    nadpisanych ustawień także jest szybkie?
    No chyba, że dla Ciebie system w stanie "po zainstalowaniu i
    skonfigurowaniu" jest jedyny słuszny i sama zmiana kolejności ikon na
    pulpicie jest barbarzyństwem wymagającym przywrócenia stanu pierwotnego z
    klona.

    > Inna sprawa, że ja w wirtualnych też mam masę partycji systemowych.
    > (a najlepszym uwspólnieniem komputera i wirtualnego komputera jest
    > właśnie wspólna partycja)

    Jak wyżej, nie mówimy o wyjątkowych potrzebach wyjątkowego użytkownika, a
    normalnym, codziennym używaniu stacji roboczej.
    Bo o udziałach sieciowych jak mniemam nie słyszałeś, albo uważasz, że można
    je robić tylko na jednej partycji.

    > Jak szkoda czasu na wyjaśnianie, po co mi tyle bielizny,
    > tak szkoda na wyjaśnianie, po co mi tyle partycji.

    Masz rację, szkoda czasu. Nawet gdybyś go dużo poświęcił nic mądrego nie
    wymyślisz. Czego się zresztą spodziewałem. Nie, że Ty akurat nic nie
    wymyślisz, po prostu nie istnieje racjonalny argument za posiadaniem wielu
    partycji (przypominam, jeden dysk, jeden SO, zwykły śmiertelnik używający
    kompa), cbdo.
    Przem


  • 48. Data: 2011-07-06 01:58:53
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Przemek" iv099e$9ao$...@n...onet.pl

    > Wydaje Ci się, a z Twoimi wyobrażeniami nie będę dyskutował. Zapytałem poważnie i
    oczekiwałem poważnej odpowiedzi.

    I takiej udzieliłem.

    > Dla mnie na jednym systemie operacyjnym stawianie kilku partycji jest kretynizmem.

    Pamiętam opowiadania (ponoć autentyczne) z czasów wprowadzania sztućców...
    Ileż było podobnych uwag o... Widełkach -- o widelcu... Pamiętam tez nauki
    mycia w misce wstawianej w umywalkę...

    -- wstawiasz miskę tutaj
    -- wlewasz w nią wodę gorącą, później zimną,
    tak aby mieć tak ciepłą, jaką chcesz
    -- i myjesz się

    Nie chodziło o to, że był oddzielny kran do wody zimnej i oddzielny do gorącej.
    Nauk udzielił człowiek, który wcześniej czerpał wodę ze studni. Lał zimną do
    miski, dolewał gorącą z garnka... Wodociągi niewiele zmieniły w jego sposobie
    mycia się...

    > Na siłę mogę wymyślić jedną zaletę: mniejsze jednostki alokacji,

    ??? Mniejsze niż??? W NTFS mogą być malutkie dla bardzo dużych partycji.
    To nie FAT. :)

    > ale przy dzisiejszych możliwościach systemów plikowych można tę niedogodność
    ominąć.

    Nawet trzeba. :) Zresztą... Sektory najnowszych dysków już są większe niż były
    kiedyś...

    > No ewentualnie jeszcze instalacja systemu na początkowych sektorach dysku, do
    których dostęp jest szybszy,

    Dostęp? Raczej transfer jest szybszy. :)

    > ale przy dyskach SSD ten problem nie istnieje,

    Zanim Ty będziesz miał SSD chyba sto lat minie...

    > a i przy starej technologii problem ten można rozwiązać porządnymi narzędziami.

    Jakimi? Defragmentatorami? :)

    > Cała reszta "zalet", co napisałem pod innym postem, to albo proszenie się o
    kłopoty, albo nieumiejętność używania narzędzi, ot co.
    > Jak masz znowu odpowiadać o myciu rąk, to sobie daruj, już wiem co chciałem
    wiedzieć.

    Że zabawa z partycjami to dla Ciebie trudna sprawa. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 49. Data: 2011-07-06 02:29:51
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Przemek" iv0a5j$cj0$...@n...onet.pl

    > Zaznaczyłem, że mowa o jednym systemie operacyjnym, zawężając
    > dyskusję także do jednego dysku. Całkiem nie trudno mi sobie
    > wyobrazić kompa z siedmioma systemami, ale nie o tym tu mówimy.
    > Chciałem poznać Twoje zdanie na temat zalet posiadania wielu
    > partycji dla zykłego śmiertelnika.

    I jeden system może być różnie skonfigurowany.
    Ja jestem zwykłym śmiertelnikiem.

    >> lepsze zabezpieczenie przed softowymi awariami (choćby
    >> przed wirusami czy durnowatymi programami psującymi
    >> sobą wszystko dookoła)

    > I te inne partycje są niby zabezpieczone jakoś przed tym psuciem?

    Softowym? Raczej tak. Sprzętowym? Rzadko dysk pada w wielu
    miejscach naraz -- chyba, że s_pada z dość dużej wysokości
    lub w_pada do pieca czy wody... :)

    > Że niby jak? Może nie znam jakiejś technologii?

    Zapewne niejednej. :)

    >> a nawet przed hardowymi błędami
    >> i nieumyślnym kasowaniem...

    > Że niby jak?

    Skutecznie? :)

    >> Sklonowanie partycji daje
    >> też możliwość korzystania z triali -- po zakończeniu
    >> okresu próby można system wywalić razem z trialem. :)
    >> Są maszyny wirtualne? Owszem -- ale są wolniejsze.

    > A odtworzenie partycji z klona to niby szybkie jest?

    Po co ją odtwarzać? Ona jest gotowa. :)

    > I mozolne przywracanie nadpisanych ustawień także jest szybkie?

    A co ma nadpisanie do klonowania? :)

    > No chyba, że dla Ciebie system w stanie "po zainstalowaniu
    > i skonfigurowaniu" jest jedyny słuszny i sama zmiana kolejności
    > ikon na pulpicie jest barbarzyństwem wymagającym przywrócenia
    > stanu pierwotnego z klona.

    Czas na kończenie tej rozmowy -- chyba piszesz tylko po to, abym tracił czas. :)
    BTW ikon -- mnie od lat nie mieszczą się na pulpicie. Nie są dla mnie istotne,
    bo i tak nie używam ,,przeciągania'' itp. mechanizmów. :) Korzystam z Totalnego.
    Czy na pulpicie mam tysiąc ikon, czy sto tysięcy -- nie wiem. :)


    Doczytam ten post do końca, ale z wątku wycofuje się. :)
    (bo najwyraźniej jaj ze mnie robicie)
    Ikony są dobre w cerkwi, nie na ,,pulpicie''.


    Kiedyś uruchamiałem prosto z pulpitu, teraz takich ikon musiałbym
    mieć na pulpicie kilkaset, może ponad tysiąc... Inaczej to organizuję.

    Część programów uruchamiam dzięki ,,gestom'' z synaptics/scrybe. :)
    Cała masę z Totalnego a niemal wszystkie używane mogę dzięki swojej
    własnej organizacji...

    >> Inna sprawa, że ja w wirtualnych też mam masę partycji systemowych.
    >> (a najlepszym uwspólnieniem komputera i wirtualnego komputera jest
    >> właśnie wspólna partycja)

    > Jak wyżej, nie mówimy o wyjątkowych potrzebach wyjątkowego
    > użytkownika, a normalnym, codziennym używaniu stacji roboczej.

    A wirtualny komputer to coś niecodziennego? :)
    To chyba mało masz do czynienia z W7 itp. :)

    > Bo o udziałach sieciowych jak mniemam nie słyszałeś, albo
    > uważasz, że można je robić tylko na jednej partycji.

    Ja widzę, że Ty nie słyszałeś o wirtualnych maszynach. :)
    (bo tam trudno o inne uwspólnianie)

    >> Jak szkoda czasu na wyjaśnianie, po co mi tyle bielizny,
    >> tak szkoda na wyjaśnianie, po co mi tyle partycji.

    > Masz rację, szkoda czasu. Nawet gdybyś go dużo poświęcił
    > nic mądrego nie wymyślisz. Czego się zresztą spodziewałem.

    Cudów -- tego, że jakoś za Ciebie będę pracował. :)

    > Nie, że Ty akurat nic nie wymyślisz, po prostu
    > nie istnieje racjonalny argument za posiadaniem wielu

    Najracjonalniejszy -- zazwyczaj łatwiej coś skopiować niż stworzyć od nowa. :)
    Bakap jest znany od dawna. :) Innym racjonalnym -- jest utrzymywanie porządku.
    Kolejnym -- wyłączanie tego, co jest rzadko używane, ale z czego nie warto
    rezygnować na stałe. Kolejnym jest ukrywanie czegoś (choćby i na skasowanej
    partycji) przed intruzami -- jeśli nie przed policją (bo to amoralne -- po
    co mają rechotać ze śmiechu) to przed wirusami...

    Powodów jest tak dużo, że szkoda czasu na ich przytaczanie.
    Znalezienie powodu, dla którego nie należny dzielić
    dysku -- to jest zadanie!!!

    > partycji (przypominam, jeden dysk, jeden SO,
    > zwykły śmiertelnik używający kompa), cbdo.

    Tak -- jeden dysk... A na nim wiele partycji, wiele
    katalogów, wiele plików, wiele liter czy innych znaków...

    -=-

    Kot zapewne pytałby człowieka:

    -- po ci dom?
    -- a jeśli już masz dom, po co dzielisz go na pokoje i inne pomieszczenia?
    -- lecz jeśli już musiałeś podzielić w ten sposób, po co dzielisz pokój
    czy kuchnię lub łazienkę na szafki, które dzielisz półkami?...

    -=-

    IMO każdy rozsądny człowiek robi bakapy -- a dlaczego by nie robić na tym samym
    dysku?
    Nie mówię, że tylko na tym samym. Każdy rozsądny człowiek porządkuje to, co ma
    poprzez
    segregację. Dla mnie jeden duży dysk bez podziałów -- to dopiero zagadka. :) A w
    razie
    awarii softowej -- parodia... :)

    -=-

    Natomiast na moje pytanie:

    -- jak odchudzić W7Starter nie ma odpowiedzi...

    Są tylko durnowate próby wyjaśnienia mi, że to, co
    zapewnia mi dobre samopoczucie od wielu lat, jest złe. :)
    Pamietam, z jakim zaangazowaniem szukałem partycjonera,
    któremu mógłbym powierzyć zabawy z partycjami...

    I pamiętam moją radość, gdy wreszcie Paragon przeszedł pomyślnie
    całą masę prób... Przemłóciłem masę partycjonerów...

    -=-

    Komputer z jedną partycją systemową jest IMO wyzwaniem. :)
    (jest bezużytecznym obciążnikiem) Już raczej normalniejszy
    jest z jedną partycją danych...


    -=-

    Z wątku wycofuję się -- mielenie wody młynkiem do kawy :) nie ma
    sensu. A (jak widzę) nie ma tu nikogo, kto ma ochotę na podzielenie
    się swoimi wiadomościami co do możliwości odchudzenia W7S.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 50. Data: 2011-07-06 02:38:46
    Temat: Re: Jak wyszukać duże pliki w XP ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Przemek" iv0901$8dv$...@n...onet.pl

    > a backup gdzie? ile miałeś przypadków awarii jednej partycji gdy nie padł cały
    dysk?

    Mniej niż pół miliona, ale więcej niż 5 tysięcy.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: