-
11. Data: 2011-07-06 06:59:18
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:iuvt4u$i85$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Agent" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:iuvrp8$iac$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:iuvs39$cp8$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Agent"
>>>
>>>> Dziś synek mówi do mnie "Tata a może pogazujemy?" Myślę sobie, zrobię
>>>> coś więcej i spalę gumę. Zaciągnąłem ręczny, gaz, puściłem sprzęgło,
>>>> silnik wskoczył na 4 tys., koła w miejscu i smród sprzęgła. No i mnie
>>>> to zaskoczyło bo wcześniej przy przyspieszaniu nic mi się nie ślizgało
>>>> i wszystko było ok. Zresztą teraz też się nie ślizga tylko odczuwam
>>>> lekko większe drgania przy ruszaniu więc albo tarcza trochę nierówno
>>>> bierze albo dwumas dostał po gaciach. A teraz pytanie do odważnych. Czy
>>>> też tak macie na ręcznym że nie możecie zrobić pisku oponami? :). Auto
>>>> to Avensis 2 2.0 D4D 116 KM.
>>>
>>> Ja nie mogę, ale ja mam TC :)
>>
>> A co to jest TC?
>
> track control, po polsku kontrola trakcji :)
Ok, nie zajarzylem. Też mam TC ale teraz chyba nie zadziałało bo w Avensisie
odzywa się ona dość głośno i słychac zawsze takie puknięcie - tu proszę nie
kombinować że z tym puknięciem jest coś nie tak - tak ma być.
-
12. Data: 2011-07-06 08:41:40
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: komar <k...@1...cc>
W dniu 2011-07-05 22:14, Agent pisze:
> Witam,
> Dziś synek mówi do mnie "Tata a może pogazujemy?" Myślę sobie, zrobię coś więcej i
spalę
> gumę. Zaciągnąłem ręczny, gaz, puściłem sprzęgło, silnik wskoczył na 4 tys., koła w
> miejscu i smród sprzęgła. No i mnie to zaskoczyło bo wcześniej przy przyspieszaniu
nic mi
> się nie ślizgało i wszystko było ok. Zresztą teraz też się nie ślizga tylko
odczuwam lekko
> większe drgania przy ruszaniu więc albo tarcza trochę nierówno bierze albo dwumas
dostał
> po gaciach. A teraz pytanie do odważnych. Czy też tak macie na ręcznym że nie
możecie
> zrobić pisku oponami? :). Auto to Avensis 2 2.0 D4D 116 KM.
>
a wyłączyłeś ESP? :) W Avensis 2 to chyba w standardowym wyposażeniu było... Jak Ci
zblokował koła przednimi hamulcami, Ty go jeszcze ładnie ręcznym przytrzymałeś to
sprzęgło
po prostu nie dało rady - coś musiało puścić a widocznie sprzęgło w całym tym
układzie
było najsłabszym ogniwem.
-
13. Data: 2011-07-06 08:46:09
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-07-06 01:07, DoQ pisze:
> Ale wynikiem działania TC czy innego ASR nie jest smród :)
Ja wiem?
A czy TC nie jest oparte na zasadzie, że koło zbyt szybko obracające się
jest hamowane hamulcem? W takim przypadku komputer sobie pomyślał: tylne
stoją, przednie się kręcą: dajemy ciśnienie w układzie hamulcowym na
przód! A że gaz wciśnięty, silnik na obrotach zapewniających porządny
moment, to sprzęgło okazało się słabszym ogniwem szczególnie, że było w
trakcie załączania.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
14. Data: 2011-07-06 09:19:57
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.07.2011 22:14, Agent pisze:
> Witam,
> Dziś synek mówi do mnie "Tata a może pogazujemy?" Myślę sobie, zrobię
> coś więcej i spalę gumę. Zaciągnąłem ręczny, gaz, puściłem sprzęgło,
Będę złośliwy: małe dzieci mają dzieci ;->
[ciach]
> albo dwumas dostał po gaciach. A teraz pytanie do odważnych. Czy też
> tak macie na ręcznym że nie możecie zrobić pisku oponami? :). Auto to
> Avensis 2 2.0 D4D 116 KM.
Ja nie robię pisku oponami, bo to szczeniackie, bezsensowne i szkodliwe.
Oraz kosztowne, o czym będziesz miał okazję się przekonać - co może
będzie nauczką.
-
15. Data: 2011-07-06 10:17:56
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:iv10b7$4rm$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-07-06 01:07, DoQ pisze:
>
>> Ale wynikiem działania TC czy innego ASR nie jest smród :)
>
> Ja wiem?
> A czy TC nie jest oparte na zasadzie, że koło zbyt szybko obracające się
> jest hamowane hamulcem? W takim przypadku komputer sobie pomyślał: tylne
> stoją, przednie się kręcą: dajemy ciśnienie w układzie hamulcowym na
> przód! A że gaz wciśnięty, silnik na obrotach zapewniających porządny
> moment, to sprzęgło okazało się słabszym ogniwem szczególnie, że było w
> trakcie załączania.
>
Mogło tak być.
-
16. Data: 2011-07-06 10:21:19
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:iv12au$b0d$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 05.07.2011 22:14, Agent pisze:
>> Witam,
>> Dziś synek mówi do mnie "Tata a może pogazujemy?" Myślę sobie, zrobię
>> coś więcej i spalę gumę. Zaciągnąłem ręczny, gaz, puściłem sprzęgło,
>
> Będę złośliwy: małe dzieci mają dzieci ;->
Jesteś złośliwy bo lubisz. Owszem czasem wychodzi ze mnie chłopiec i dobrze
mi z tym.
> Ja nie robię pisku oponami, bo to szczeniackie, bezsensowne i szkodliwe.
> Oraz kosztowne, o czym będziesz miał okazję się przekonać - co może
> będzie nauczką.
Że szkodliwe to wiem. Ale dobrze pozwolić sobie w życiu czasem na odrobinę
szaleństwa. Generalnie to nie żal mi Ciebie jeśli masz takie podejście do
życia.
-
17. Data: 2011-07-06 10:22:42
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>. Generalnie to nie żal mi Ciebie jeśli masz takie podejście do życia.
Miało byc żal.
-
18. Data: 2011-07-06 10:30:32
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.07.2011 10:21, Agent pisze:
>>> Dziś synek mówi do mnie "Tata a może pogazujemy?" Myślę sobie, zrobię
>>> coś więcej i spalę gumę. Zaciągnąłem ręczny, gaz, puściłem sprzęgło,
>>
>> Będę złośliwy: małe dzieci mają dzieci ;->
>
> Jesteś złośliwy bo lubisz.
No i?
> Owszem czasem wychodzi ze mnie chłopiec i
> dobrze mi z tym.
Chłopiec nie pali gumy, tylko bawi cię bardziej konstruktywnie.
Palenie gumy to bardziej zabawa tzw. szczyla.
>> Ja nie robię pisku oponami, bo to szczeniackie, bezsensowne i szkodliwe.
>> Oraz kosztowne, o czym będziesz miał okazję się przekonać - co może
>> będzie nauczką.
>
> Że szkodliwe to wiem. Ale dobrze pozwolić sobie w życiu czasem na
> odrobinę szaleństwa.
Wiesz, ja osobiście wolę wydać pieniądze na wyjazd lub kurs
spadochronowy, ewentualnie jakiś model np. kolejki albo nawet klocki
LEGO (a co!), niż na nowe sprzęgło czy inny mechanizm zakatowany przez
głupie zabawy.
> Generalnie to nie żal mi Ciebie jeśli masz takie
> podejście do życia.
I słusznie ;->
-
19. Data: 2011-07-06 10:30:43
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.07.2011 10:22, Agent pisze:
>> . Generalnie to nie żal mi Ciebie jeśli masz takie podejście do życia.
>
> Miało byc żal.
Za późno ;-P
-
20. Data: 2011-07-06 11:39:24
Temat: Re: Ja mu w gaz a on... nie zgasł.
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""
>
>>>> Ja nie mogę, ale ja mam TC :)
>>> A co to jest TC?
>> track control, po polsku kontrola trakcji :)
>
> Track Kontrol to kontrola trakcji ? Chyba ATRAKCJI :)
Zwał jak zwał :) Chodzi mi o układ, który zapobiega poślizgowi kół
podczas przyśpieszania - czy ma coś wspólnego z utrzymaniem toru jazdy
nie wiem, na pewno zapobiega zrywaniu przyczepności kół, no to sobie
wywnioskowałem, że to kontrola trakcji czyli napędu :)
ps. dzieki, za sprostowanie
Pozdrówki