Mamy budynek biurowo-magazynowy znajdujący się w granicach miasta, ale
stoi "luzem", czyli jest oddalony od najbliższych zabudowań oddanych do
użytkowania o kilkaset metrów, albo i lepiej. W trakcie trwania budowy
tego budynku została podpisana umowa z TPSA na podłączenie do ich sieci.
TPSA wykopała rów o długości kilkuset metrów, zrobiła przejście pod
lokalną drogą itp. i w tym rowie położyła światłowód. Światłowód
dochodzi do serwerowni w naszym budynku. Na światłowodzie została
uruchomiona centralka telefoniczna dla naszego budynku i obecnie działa
na niej kilka aktywnych numerów (każdy z numerem miejskim). Dodatkowo
mamy jeszcze w tej samej serwerowni internet DSL 2 Mbit (tak, dwa
megabity pobieranie, 256 kbit wysyłanie) na linii miedzianej również od
TPSA. To się przyplątało z powodu konieczności likwidacji lokalu firmy w
innym mieście i TPSA zażądała, żeby albo zapłacić karę za rozwiązanie
tego DSLA przed końcem cyrografu, albo przenieść go gdzieś indziej i
dalej korzystać/płacić za niego. Czyli mamy parę numerów telefonicznych
na krzyż i koszmarnie słaby internet, chociaż łącze jest duże. Za
uruchomienie internetu na światłowodzie TPSA żąda opłacania abonamentu
2200 zł + VAT/mies. Co jest dla nas trochę za dużo. Na wniosek o
przyspieszenie DSLa z 2 do 40 Mbit odpowiadają, że "brak możliwości
technicznych". Abonament za działające numery telefoniczne jest wysoki,
bo 69 zł za każdy numer i w tym żadnych połączeń - każe połączenie
płatne dodatkowo według cennika. Jest to tzw. abonament startowy (w
związku ze zrealizowaną inwestycją).
Co potrzebujemy? Potrzebujemy jakieś 20 numerów telefonów stacjonarnych
oraz dobry internet, stabilny o przyzwoitej przepustowości.
Jak rozmawiać z opiekunem klienta biznesowego Orange? Ten człowiek do
tej pory okropnie wkręcał prezesa firmy, który nie zna się na
telekomunikacji, ale już jest wkurzony, ponieważ doradca obiecywał
(oczywiście ustnie), że w ramach abonamentu na telefony stacjonarne
wszystkie wykonywane połączenia będą już bez dalszych opłat. A potem
okazało się oczywiście, że opłaty są i w sumie płacimy koszmarne
pieniądze za mało co. Więc jakimi argumentami teraz przycisnąć doradcę
Orange? Czy na tym światłowodzie zrealizowanym przez TPSA może świadczyć
usługę np. UPC Biznes lub inna Netia?
W drugiej lokalizacji firmy mamy jeszcze linię dzierżawioną od TPSA, za
którą też płacimy jakieś koszmarne pieniądze, a nie jest nam już
potrzebna linia o aż takich parametrach i nie mamy tam cyrografu, więc w
każdej chwili albo likwidacja, albo przejście na Turbo DSL i przychód
Orange spada o 90% z dnia na dzień.

Proszę o porady jak najlepiej wybrnąć z sytuacji.

do góry

On Thu, 10 Oct 2013 10:25:48 +0200, Poldek <n...@g...pl> wrote:

>Co potrzebujemy? Potrzebujemy jakieś 20 numerów telefonów stacjonarnych
20 numerów czy 20 kanałów? Na jednym ISDN możesz mieć 5 MSN lub 20 DDI
w cenie 79 zł brutto, w tym 300 minut na stacjonarne TP.

http://www.orange.pl/kid,4002235103,id,4002235650,ti
tle,ISDN,article.html
http://www.orange.pl/ocp-http/4041/PL/Binary2/197737
6/4049667694.pdf

Nie jestem tylko pewien czy masz swoja centrale czy masz wirtualna od
operatora, bo niezbyt zrozumialem "Na światłowodzie została
uruchomiona centralka telefoniczna dla naszego budynku".

>oraz dobry internet, stabilny o przyzwoitej przepustowości.
>Jak rozmawiać z opiekunem klienta biznesowego Orange?
A musisz rozmawiac z opiekunem? Rozmawiaj na infolinii 19330.
Albo popros przelozonego opiekuna o zmiane opiekuna.

>Czy na tym światłowodzie zrealizowanym przez TPSA może świadczyć
>usługę np. UPC Biznes lub inna Netia?
Pewnie moze. Tpsa im wynajmie ten swiatlowod w cenie kilkakrotniej
drozszej niz zaproponowala Tobie :)

>W drugiej lokalizacji firmy mamy jeszcze linię dzierżawioną od TPSA, za
>którą też płacimy jakieś koszmarne pieniądze, a nie jest nam już
>potrzebna linia o aż takich parametrach i nie mamy tam cyrografu, więc w
>każdej chwili albo likwidacja, albo przejście na Turbo DSL i przychód
>Orange spada o 90% z dnia na dzień.
Podlacz turbo dsl w drugiej lokalizacji a potem zrezygnuj - kaza Ci go
przeniesc zeby nie placic kary to go przeniesiesz tam gdzie Ci
potrzebny :D moze wtedy znajda mozliwosci techniczne?

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

do góry

On Thu, 10 Oct 2013 10:25:48 +0200, Poldek <n...@g...pl> wrote:

>
>Mamy budynek biurowo-magazynowy znajdujący się w granicach miasta, ale
>stoi "luzem", czyli jest oddalony od najbliższych zabudowań oddanych do
>użytkowania o kilkaset metrów, albo i lepiej. W trakcie trwania budowy
>tego budynku została podpisana umowa z TPSA na podłączenie do ich sieci.
>TPSA wykopała rów o długości kilkuset metrów, zrobiła przejście pod
>lokalną drogą itp. i w tym rowie położyła światłowód. Światłowód
>dochodzi do serwerowni w naszym budynku. Na światłowodzie została
>uruchomiona centralka telefoniczna dla naszego budynku i obecnie działa
>na niej kilka aktywnych numerów (każdy z numerem miejskim). Dodatkowo
>mamy jeszcze w tej samej serwerowni internet DSL 2 Mbit (tak, dwa
>megabity pobieranie, 256 kbit wysyłanie) na linii miedzianej również od
>TPSA. To się przyplątało z powodu konieczności likwidacji lokalu firmy w
>innym mieście i TPSA zażądała, żeby albo zapłacić karę za rozwiązanie
>tego DSLA przed końcem cyrografu, albo przenieść go gdzieś indziej i
>dalej korzystać/płacić za niego. Czyli mamy parę numerów telefonicznych
>na krzyż i koszmarnie słaby internet, chociaż łącze jest duże. Za
>uruchomienie internetu na światłowodzie TPSA żąda opłacania abonamentu
>2200 zł + VAT/mies. Co jest dla nas trochę za dużo. Na wniosek o
>przyspieszenie DSLa z 2 do 40 Mbit odpowiadają, że "brak możliwości
>technicznych". Abonament za działające numery telefoniczne jest wysoki,
>bo 69 zł za każdy numer i w tym żadnych połączeń - każe połączenie
>płatne dodatkowo według cennika. Jest to tzw. abonament startowy (w
>związku ze zrealizowaną inwestycją).
>Co potrzebujemy? Potrzebujemy jakieś 20 numerów telefonów stacjonarnych
>oraz dobry internet, stabilny o przyzwoitej przepustowości.
>Jak rozmawiać z opiekunem klienta biznesowego Orange? Ten człowiek do
>tej pory okropnie wkręcał prezesa firmy, który nie zna się na
>telekomunikacji, ale już jest wkurzony, ponieważ doradca obiecywał
>(oczywiście ustnie), że w ramach abonamentu na telefony stacjonarne
>wszystkie wykonywane połączenia będą już bez dalszych opłat. A potem
>okazało się oczywiście, że opłaty są i w sumie płacimy koszmarne
>pieniądze za mało co. Więc jakimi argumentami teraz przycisnąć doradcę
>Orange? Czy na tym światłowodzie zrealizowanym przez TPSA może świadczyć
>usługę np. UPC Biznes lub inna Netia?
>W drugiej lokalizacji firmy mamy jeszcze linię dzierżawioną od TPSA, za
>którą też płacimy jakieś koszmarne pieniądze, a nie jest nam już
>potrzebna linia o aż takich parametrach i nie mamy tam cyrografu, więc w
>każdej chwili albo likwidacja, albo przejście na Turbo DSL i przychód
>Orange spada o 90% z dnia na dzień.
>
>Proszę o porady jak najlepiej wybrnąć z sytuacji.


nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Najlepiej
pewnie wyszedl na tym konsultant/opiekun, bo mial sprzedaz. TP nie
pociagnelaby tych kabli, gdyby nie mialo pewnosci na nowe uslugi w
wiekszej ilosc. 20 numerow i jaki Internet to juz troche....a wy tym
czasem ciagniecie nosem, ze macie placic. Musieliscie zamowic uslugi,
bo inaczej nie byloby kabla. Dla was i tak taniej, gdybyscie sami
musili pociagnac sobie ten kabel. 2 lata to nie duzo. Potem mozecie
robic co chcecie. Badzcie uciwi.

--
ThinkXtra

do góry

a...@p...pl napisał:

>> Mamy budynek biurowo-magazynowy znajdujący się w granicach miasta, ale
>> stoi "luzem", czyli jest oddalony od najbliższych zabudowań oddanych do
>> użytkowania o kilkaset metrów, albo i lepiej. W trakcie trwania budowy
>> tego budynku została podpisana umowa z TPSA na podłączenie do ich sieci.
>> TPSA wykopała rów o długości kilkuset metrów, zrobiła przejście pod
>> lokalną drogą itp. i w tym rowie położyła światłowód.
[...]
> nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Najlepiej
> pewnie wyszedl na tym konsultant/opiekun, bo mial sprzedaz. TP nie
> pociagnelaby tych kabli, gdyby nie mialo pewnosci na nowe uslugi w
> wiekszej ilosc. 20 numerow i jaki Internet to juz troche....a wy tym
> czasem ciagniecie nosem, ze macie placic. Musieliscie zamowic uslugi,
> bo inaczej nie byloby kabla. Dla was i tak taniej, gdybyscie sami
> musili pociagnac sobie ten kabel. 2 lata to nie duzo. Potem mozecie
> robic co chcecie. Badzcie uciwi.

Mam działkę na wsi. Zupełnie nieużywaną. Kilka lat temu tepsa sobie
wymyśliła, że mi ją "stelefonizuje". Dostałem list z firmy od budowy
sieci, że w myśl ich projektu mam udostepnić pas własnej ziemi na
ich kabelki i jeszcze mam wyrazić zgodę na to, żeby oni mieli do
końca świata prawo do dłubania przy swoich drucikach na moim terenie.
Odpisałem, że nie chcę z tymi ich "iwestycjami" mieć nic wspólnego,
a już zwłaszcza nie chce obniżania wartości działki przez takie zapisy
o służebności (czy jak to się fachowo nazywa). Ale oni nie dali za
wygraną, zrobili nowy projekt, tym razem z kablem w ulicy (ciekawe
czem nie od razu tak) i ją zrealizowali. Wyrypali dziurę w ziemi,
włożyli druciki, zasypali. Tyklo potem musieli geodetę wołać, bo nie
udało im się tak kopać, by nie uszkodzić oznaczeń granic działek.

Nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Nie wiem
też kto na tym wyszedł dobrze, a kto jak Zabłocki na mydle. Wiem tylko,
że nikt z sąsiadów się do tego nie podłączył. TP ciągnie kable bez
żadnej pewności sprzedania nowych usług w jakiejkolwiek ilości. Nikt
niczego nie musiał zamawiać, bo oni i tak wiedzą lepiej gdzie kopać.
Taka to ta firma jest. Widzę, że nic się od tamtej pory nie zminiło.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5iakg.4j0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> a...@p...pl napisał:
>
>
> Nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Nie wiem
> też kto na tym wyszedł dobrze, a kto jak Zabłocki na mydle. Wiem tylko,
> że nikt z sąsiadów się do tego nie podłączył. TP ciągnie kable bez
> żadnej pewności sprzedania nowych usług w jakiejkolwiek ilości. Nikt
> niczego nie musiał zamawiać, bo oni i tak wiedzą lepiej gdzie kopać.
> Taka to ta firma jest. Widzę, że nic się od tamtej pory nie zminiło.
>

Ta firma już od dawna tonie. Głównym źródłem ich zysków jest wyprzedaż
całego majątku, który przejęli jeszcze po PPTiT.
Jedyna usługa, która jakoś ich trzymała przy życiu (czyli Neostrada), też
się już kończy. Na masową skalę nie wyjdą poza 10 Mb/s, a to obecnie jest
zdecydowanie za mało.
Na inwestowanie w świałowody (FTTH) Francuzi nie pozwolą, bo wkrótce pozbędą
się tej upadającej firmy.
R.

do góry

WAM wrote:
> On Thu, 10 Oct 2013 10:25:48 +0200, Poldek <n...@g...pl> wrote:
>
>> Co potrzebujemy? Potrzebujemy jakieś 20 numerów telefonów stacjonarnych
> 20 numerów czy 20 kanałów? Na jednym ISDN możesz mieć 5 MSN lub 20 DDI
> w cenie 79 zł brutto, w tym 300 minut na stacjonarne TP.
>

20 numerów miejskich. I żeby przynajmniej 5 z tego mogło na raz
rozmawiać z miastem.

> http://www.orange.pl/kid,4002235103,id,4002235650,ti
tle,ISDN,article.html
> http://www.orange.pl/ocp-http/4041/PL/Binary2/197737
6/4049667694.pdf
>

Ciekawe, czy ta oferta mnie dotyczy. Chodzi o fakt, że mam tą inwestycję.

> Nie jestem tylko pewien czy masz swoja centrale czy masz wirtualna od
> operatora, bo niezbyt zrozumialem "Na światłowodzie została
> uruchomiona centralka telefoniczna dla naszego budynku".
>

Czy centrala jest moja, czy też dzierżawiona, na to pytanie dziś nie
odpowiem, najwcześniej w poniedziałek. W każdym razie centralka
fizycznie znajduje się w serwerowni w naszym budynku i ma formę niedużej
szafki ze szklanymi drzwiami i środku elektronika z kartami rozszerzeń itp.

W poniedziałek rano mam spotkanie z opiekunem z Orange i chciałbym być
trochę przygotowany, żeby mi za bardzo nie wciskał ciemnoty.

>> oraz dobry internet, stabilny o przyzwoitej przepustowości.
>> Jak rozmawiać z opiekunem klienta biznesowego Orange?
> A musisz rozmawiac z opiekunem? Rozmawiaj na infolinii 19330.
> Albo popros przelozonego opiekuna o zmiane opiekuna.
>
>> Czy na tym światłowodzie zrealizowanym przez TPSA może świadczyć
>> usługę np. UPC Biznes lub inna Netia?
> Pewnie moze. Tpsa im wynajmie ten swiatlowod w cenie kilkakrotniej
> drozszej niz zaproponowala Tobie :)
>
>> W drugiej lokalizacji firmy mamy jeszcze linię dzierżawioną od TPSA, za
>> którą też płacimy jakieś koszmarne pieniądze, a nie jest nam już
>> potrzebna linia o aż takich parametrach i nie mamy tam cyrografu, więc w
>> każdej chwili albo likwidacja, albo przejście na Turbo DSL i przychód
>> Orange spada o 90% z dnia na dzień.
> Podlacz turbo dsl w drugiej lokalizacji a potem zrezygnuj - kaza Ci go
> przeniesc zeby nie placic kary to go przeniesiesz tam gdzie Ci
> potrzebny :D moze wtedy znajda mozliwosci techniczne?

No tak, ale jeżeli jednak się nie znajdą, to wtedy klapa.

do góry

a...@p...pl wrote:

> nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Najlepiej
> pewnie wyszedl na tym konsultant/opiekun, bo mial sprzedaz. TP nie
> pociagnelaby tych kabli, gdyby nie mialo pewnosci na nowe uslugi w
> wiekszej ilosc. 20 numerow i jaki Internet to juz troche....a wy tym
> czasem ciagniecie nosem, ze macie placic. Musieliscie zamowic uslugi,
> bo inaczej nie byloby kabla. Dla was i tak taniej, gdybyscie sami
> musili pociagnac sobie ten kabel. 2 lata to nie duzo. Potem mozecie
> robic co chcecie. Badzcie uciwi.

Na razie jest taka sytuacja, że płacimy 1650 zł netto miesięcznie i mamy
za to 5 numerów stacjonarnych i DSL 2 Mbit/256 kbit.
Te 1650 netto to jest goły abonament za telefony i za DSLa. Każda
rozmowa wychodząca jest kasowana dodatkowo według cennika.

Dla mnie uczciwie, to by było gdybyśmy płacili 2500 zł netto miesięcznie
i za to mieli 20 numerów stacjonarnych i internet 60 Mbit/6Mbit i
standardowe rozmowy krajowe oraz stacjonarne w Europie w abonamencie.
Ale TPSA twierdzi, że tak się nie da. Na razie proponuje:
- 3700 zł netto miesięcznie za 100 numerów i internet po światłowodzie
nie wiem ile bit/sek., rozmowy wychodzące płatne dodatkowo według licznika;
- internet tak jak jest, czyli 2 Mbit/256 kbit i 20 numerów w cenie
tylko nieco wyższej niż obecnie (rozmowy cały czas płatne dodatkowo).

Tak więc głównym punktem oporu jest internet. TPSA nie proponuje nic
pośredniego między beznadziejnie małym łączem jak na firmę, czyli 2/256,
a szybkim, ale zbyt drogim światłowodem. Przypuszczam, że "brak
możliwości technicznych" na uruchomienie DSLa 40 Mbit może być związany
właśnie z tym faktem, że zdają sobie sprawę, że na 2 Mega firma nie
pociągnie i na siłę chcą żebyśmy płacili kosmiczną stawkę za internet po
światłowodzie.

do góry

R napisało:

>> Nie wiem ile ta inwestycja kosztowala TP, ale pewnie duzo. Nie wiem
>> też kto na tym wyszedł dobrze, a kto jak Zabłocki na mydle. Wiem tylko,
>> że nikt z sąsiadów się do tego nie podłączył. TP ciągnie kable bez
>> żadnej pewności sprzedania nowych usług w jakiejkolwiek ilości. Nikt
>> niczego nie musiał zamawiać, bo oni i tak wiedzą lepiej gdzie kopać.
>> Taka to ta firma jest. Widzę, że nic się od tamtej pory nie zminiło.
>
> Ta firma już od dawna tonie. Głównym źródłem ich zysków jest wyprzedaż
> całego majątku, który przejęli jeszcze po PPTiT.

Strategię, polegającą na wyprzedaży majątku, to ja jeszcze byłbym w stanie
zrozumieć. Ale tu widać co innego -- ładowanie kasy tam, gdzie nie ma to
najmniejszego sensu. Podczas gdy brakuje jej tam, gdzie ktoś chce korzystać
z infrastruktury (w tym samym czasie, kiedy na siłę telefonizowano mi wieś,
przez osiem miesięcy nie mogłem się doprosić, by mi w mieście naprawili
zaśniedziałą łączówkę kabla).

> Jedyna usługa, która jakoś ich trzymała przy życiu (czyli Neostrada), też
> się już kończy. Na masową skalę nie wyjdą poza 10 Mb/s, a to obecnie jest
> zdecydowanie za mało.

Może mało, ale nie tak zdecydowanie. W pewnych warunkach (rozporszona
zabudowa) technika ADSL na parach galwanicznych jest bezkonkurencyjna.
Gdyby tyle mogli dać wszędzie, to by klienci byli zadowoleni. Niestety,
topią kasę w bezludne okolice, a tam gdzie są chętni, olewają ludzi.

> Na inwestowanie w świałowody (FTTH) Francuzi nie pozwolą, bo wkrótce
> pozbędą się tej upadającej firmy.

Wciąż widzę, że coś kładą. I chyba głównie światłowody. W zeszłym roku
znajomy chciał szybką neostradę (w TP na to "fiber" mówią). Widział, że
ciągną wółkna na ulicy, więc jak skończyli, zadzwonił do TP. Okazało się,
że drut do domu ma ze skrzynki X, a światłowód dociągnięto do skrzynki Y,
która stoi metr obok. No więc się nie da.

--
Jarek

do góry

Pan Poldek napisał:

> Dla mnie uczciwie, to by było gdybyśmy płacili 2500 zł netto miesięcznie
> i za to mieli 20 numerów stacjonarnych i internet 60 Mbit/6Mbit i
> standardowe rozmowy krajowe oraz stacjonarne w Europie w abonamencie.
> Ale TPSA twierdzi, że tak się nie da.

A mówią chociaż dlaczego się nie da? Bo do mnie miesiąc temu wydzwaniali
(w ciągu trzech dni chyba ze sześć telefonów w tej samej sprawie) żebym
koniecznie od nich wziął abonament z tymi nielimitowanymi rozmowami na
całą Europę. Z tym że ja nie jestem od sześciu lat ich abonentem --
skutecznie mnie różnymi krętactwami zniechęcili do korzystania z ich
usług. Chyba raz na zawsze.

> Tak więc głównym punktem oporu jest internet.

A ile chcą za samo dobre łącze, bez telefonów? Tak z ciekawości pytam.

--
Jarek

do góry

W dniu 12.10.2013 16:06, Poldek pisze:
> WAM wrote:
>> On Thu, 10 Oct 2013 10:25:48 +0200, Poldek <n...@g...pl> wrote:
>>
>>> Co potrzebujemy? Potrzebujemy jakieś 20 numerów telefonów stacjonarnych
>> 20 numerów czy 20 kanałów? Na jednym ISDN możesz mieć 5 MSN lub 20 DDI
>> w cenie 79 zł brutto, w tym 300 minut na stacjonarne TP.
>>
>
ISDN wpływa negatywnie na Neostradę i DSL.

do góry