-
11. Data: 2012-04-02 22:42:10
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
W dniu 2012-04-02 19:33, J.F pisze:
> No i chyba czas na jakis projekt "internet over internet". Szyfrowany,
> anonimizowany ...
ONI są na to gotowi ;-)
http://www.wired.com/threatlevel/2012/03/ff_nsadatac
enter/all/1
T.
-
12. Data: 2012-04-02 23:05:31
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jlbr8m$crt$1@inews.gazeta.pl...
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1146
3817,Polskie_sluzby_rekordzistami_Europy_w_inwigilac
ji.html
>
> 1.8 mln ... co 20-sty rodak :-)
W tej liczbie sa tez np. zapytania : "do kogo nalezy numer xyz?".
-
13. Data: 2012-04-03 02:23:12
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
Waldek Godel <n...@y...org> wrote:
> Dnia Mon, 02 Apr 2012 20:00:36 +0200, ToMasz napisał(a):
>
>> ale co się uda? Taki normalny Bronek, który czyta gazete.pl, dostaje
>> 5 listów dzienne, w większości linki do obrazków i śmiesznych
>> filmików, raz na jakis czas poskładane w pps-a. Czasmi w coś zagra,
>> lub kupi na allegro płacąc przelewem - co straci na podsłuchiwaniu?
>
> Taki normalny Ziutek - spędza cały dzień przy komputerze w swoim
> pokoju. W zasadzie nie wychodzi w ogóle z domu. Czasem wyjrzy przez
> okno.
Zaczynało się dobrze. Miałeś szansę nieźle zakończyć. Ale...
> Co straci jak ktos mu nasra na wycieraczkę?
...postanowiłeś jednak przechwycić przechodnie trofeum mistrza nieudanych
analogii.
-
14. Data: 2012-04-03 08:11:29
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: Ircys <i...@p...pl>
On 2 Kwi, 23:05, "Ghost" <g...@e...pl>pisze...
> >http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,114
63817,Polskie_sluz...
> > 1.8 mln ... co 20-sty rodak :-)
> W tej liczbie sa tez np. zapytania : "do kogo nalezy numer xyz?".
Wygląda na to, że tak i dlatego ta liczba jest tak kosmiczna a co za
tym idzie
cała statystyka jest do d...
Ircys
-
15. Data: 2012-04-03 14:03:12
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: ToMasz <t...@n...gazeta.pl>
>> Co straci jak ktos mu nasra na wycieraczkę?
>
> ...postanowiłeś jednak przechwycić przechodnie trofeum mistrza
> nieudanych analogii.
hahaha!
Ziutek powinien zatrudnić sprzątaczkę, która usunie nieczystości i
wystawi rachunek. Tą kwotę straci Ziutek. Natomiast jak Bronek ujawni
TOBIE adresy stron www które przeglądał, to Ty możesz mu...... No
właśnie co? Albo inaczej znając listę stron przeglądanych przezemnie
zarobisz..... nic?
Ja jak już pisałem mniej więcej wiem że dane trzeba chronić, prywatność
też, ale nie maniakalnie. Ciśnienie mi podnosi osobnik który ma firmę,
ogłasza się z imienia nazwiska i wszelkich danych w necie, raklama na
aucie, ale na wczasach jak wynajmuje rower to dowodu nie chce pokazać
(autentyk sierpień 2010)
Podobnie nasz kolega parę postów wcześniej. Google udostępni policji...
Jasne że udostępni, każdy udostępni, bo ma obowiązek. Google i każda
inna firma może sobie zrobić z naszymi danymi co chce, bez naszej
wiedzy, a my możemy dochodzić jakichkolwiek praw dopiero jak nam się
jakaś krzywda z tego powodu stanie
ToMasz
-
16. Data: 2012-04-03 14:58:52
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
ToMasz <t...@n...gazeta.pl> wrote:
>>> Co straci jak ktos mu nasra na wycieraczkę?
>>
>> ...postanowiłeś jednak przechwycić przechodnie trofeum mistrza
>> nieudanych analogii.
> hahaha!
>
> Ziutek powinien zatrudnić sprzątaczkę, która usunie nieczystości i
> wystawi rachunek. Tą kwotę straci Ziutek.
Ale co wy z tym sraniem? Prawidłowe dokończenie anegdoty powinno brzmieć na
przykład: co Ziutkowi szkodzi, że ktoś wbrew jego woli i bez jego wiedzy
wejdzie mu do domu, poprzegląda wszystkie szuflady, korespondencję i
historię przeglądarki? Poza pozbawieniem go godności i podstawego ludzkiego
prawa do prywatności zasadniczo nic, prawda?
> Natomiast jak Bronek ujawni
> TOBIE adresy stron www które przeglądał, to Ty możesz mu...... No
> właśnie co?
Ty mu pewnie możesz gówno. Ale odpowiednie służby mogą przyjść i powiedzieć:
towarzyszu Ziutek, kablujcie albo wszyscy się dowiedzą jakie porno oglądasz
i z czyją żoną sypiasz. No ale to nic wielkiego, prawda?
> a my możemy dochodzić jakichkolwiek praw dopiero
> jak nam się jakaś krzywda z tego powodu stanie
Naruszenie podstawowych praw człowieka to już jest krzywda. Internet to nie
tylko porno i lolcaty - to również korespondencja, której tajemnicę zapewnia
konstytucja. Nie dla śmiechu o nią walczono. Zatrważające jest, jak
lekkomyślnie niektórzy są gotowi się jej zrzec.
-
17. Data: 2012-04-03 16:28:46
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl>
>
>>Podsłuchiwanie zapytań do wyszukiwarki na poziomie łącza można utrudnić
>>korzystając z rozwiązań typu HTTPS Everywhere.
>>https://www.eff.org/https-everywhere
>
> Ale google nadal chetnie pomoze naszej policji, nie tedy droga :-)
>
> neostrade kupowac, zmiane IP chwalic,
Jak to niby miałoby utrudnić działanie policji jeśli dostawcy zbierają dane
o tych zmianach na potrzeby policji ?
>cookies czesto kasowac, IE9 nie instalowac, gmaila nie uzywac - i moze
>jakos sie uda :-)
>
>
> No i chyba czas na jakis projekt "internet over internet". Szyfrowany,
> anonimizowany ...
P2P
-
18. Data: 2012-04-03 16:30:26
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>
>> Ale google nadal chetnie pomoze naszej policji, nie tedy droga :-)
> czyli to co robisz na necie może zainteresować policje?
>>
>> neostrade kupowac, zmiane IP chwalic, cookies czesto kasowac, IE9 nie
>> instalowac, gmaila nie uzywac - i moze jakos sie uda :-)
>>
> ale co się uda? Taki normalny Bronek, który czyta gazete.pl, dostaje 5
> listów dzienne, w większości linki do obrazków i śmiesznych filmików, raz
> na jakis czas poskładane w pps-a. Czasmi w coś zagra, lub kupi na allegro
> płacąc przelewem - co straci na podsłuchiwaniu?
Prywatność.
-
19. Data: 2012-04-03 16:41:19
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "ToMasz" <t...@n...gazeta.pl>
>>> Co straci jak ktos mu nasra na wycieraczkę?
>>
>> ...postanowiłeś jednak przechwycić przechodnie trofeum mistrza
>> nieudanych analogii.
> hahaha!
>
> Ziutek powinien zatrudnić sprzątaczkę, która usunie nieczystości i wystawi
> rachunek. Tą kwotę straci Ziutek. Natomiast jak Bronek ujawni TOBIE adresy
> stron www które przeglądał, to Ty możesz mu...... No właśnie co? Albo
> inaczej znając listę stron przeglądanych przezemnie zarobisz..... nic?
Zależy kim jestem. Złodziej mógłby np okraść twoje mieszkanie wiedząc że Cię
akurat nie ma. To jest naprawdę prosty negatywny skutek śledzenia Ciebie.
Normalnie udzielasz takich informacji wąskiemu gronu osób.
> Ja jak już pisałem mniej więcej wiem że dane trzeba chronić, prywatność
> też, ale nie maniakalnie. Ciśnienie mi podnosi osobnik który ma firmę,
> ogłasza się z imienia nazwiska i wszelkich danych w necie, raklama na
> aucie, ale na wczasach jak wynajmuje rower to dowodu nie chce pokazać
> (autentyk sierpień 2010)
No i to właśnie jest ok, chroni swoją prywatność a nie "publiczność"
> Podobnie nasz kolega parę postów wcześniej. Google udostępni policji...
> Jasne że udostępni, każdy udostępni, bo ma obowiązek.
W jakim zakresie osoba fizyczna ma obowiązek udzielania informacji o innej
osobie fizycznej czy firmie ?
> Google i każda inna firma może sobie zrobić z naszymi danymi co chce, bez
> naszej wiedzy, a my możemy dochodzić jakichkolwiek praw dopiero jak nam
> się jakaś krzywda z tego powodu stanie
To przecież na tym ochrona danych osobowych polega, że nie może zrobić co
chce.
-
20. Data: 2012-04-03 17:19:54
Temat: Re: I ty jestes podsluchiwany
Od: Vza Vizenza <v...@g...com>
On Apr 2, 8:00 pm, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:
> ale co się uda? Taki normalny Bronek, który czyta gazete.pl, dostaje 5
> listów dzienne, w większości linki do obrazków i śmiesznych filmików,
> raz na jakis czas poskładane w pps-a. Czasmi w coś zagra, lub kupi na
> allegro płacąc przelewem - co straci na podsłuchiwaniu?
"...dajcie mi tylko 5 zdan napisanych przez najuczciwszego czlowieka w
kraju a znajde tam cos za co go mozna powiesic"
Kardynal Richelieu