On 06.09.2024 14:29, _Master_ wrote:
> W dniu 06.09.2024 o 13:04, Jacek pisze:
>> I poczytaj coś na temat zanim w nim zabierzesz głos
>
> Ma czytać to co napisali w "konsensusie" opłaceni pseudonaukowcy?
>
> Oni ośmielają się wypowiadać na temat klimatu Ziemi?
>
> Nie da się przewidzieć za pomocą ich "nauki o klimacie" pogody na jutro.
No tak. Trzeba zrobić Jezusa królem Polski i wszystko będzie git. :-D
Czasami zazdroszczę tym wierzącym idiotom. :-D

do góry

W dniu 07.09.2024 o 07:10, JDX pisze:
> No tak. Trzeba zrobić Jezusa królem Polski i wszystko będzie git. ?
> Czasami zazdroszczę tym wierzącym idiotom. ?

Lepsza VonDERFayzerundKorupcjon?

Podaj dowody naukowe o ile stopni zmaleje temperatura na Ziemi w wyniku
działania unijnej polityki klimatycznej

NIE potrafisz bo takich dowodów NIE MA

Twoja wiara jest żałosna.

Ale jest jeszcze gorzej

Ty zmuszasz mnie abym płacił podatki na Twoją wiarę

do góry

W dniu 05.09.2024 o 18:50, Jacek Maciejewski pisze:

> Reasumując, za lat kilka kupisz se pierwszy BEV i będziesz bardzo
> zadowolony. O ile, oczywiście, nie skacpaniejesz na starość i nie
> zabiorą ci prawka. A kryzys klimatyczny być może nie będzie katastrofą
> cywilizacyjną.

Żeby skrócić sprawę. Każdy elektryk, który nie jest ładowany przez
izolowane od sieci OZE jest zasilany po prostu miksem. Dopóki miks nie
jest w 100% z OZE to każde nowe obciążenie (a takim jest każdy nowy
elektryk) wymaga gdzieś dosypania paliw kopalnych więc jest w 100%
węglowozem (optymistycznie zagazowanym albo zaatomowanym, ale to
ostatnie to nie u nas).

Żeby elektryki były "ekologiczne" to trzeba jeszcze baaaaaaardzo dużo
zrobić, do tej pory to jest zwykły grinwoszing i w istocie sa na węgiel,
tylko gdzie indziej mają rurę wydechową. Wyjątkiem są rzadkie dni kiedy
całość jest pokrywana z OZE a i tak jest to bardzo daleko idące
uproszczenie, bo OZE co do zasady potrzebują systemu energetycznego
który składa się ze źródeł na paliwa kopalne. Rozwiąznaniem jest dużo
atomówek, ale wtedy w sumie OZE tracą swoje zalety, bo prościej i taniej
będzie z atomu bez kombinowania z OZE - no może pomijając jakieś państwa
d idealnymi warunkami na energetykę wodną. I gigantyczne naklady na
sieci i "ostatnią milę". Wtedy tak - ale cytując naszego wieszcza "gdyby
matka miała kuta to by była ojcem".

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.09.2024 o 22:15, Shrek pisze:
> W dniu 05.09.2024 o 18:50, Jacek Maciejewski pisze:
>
>> Reasumując, za lat kilka kupisz se pierwszy BEV i będziesz bardzo
>> zadowolony. O ile, oczywiście, nie skacpaniejesz na starość i nie
>> zabiorą ci prawka. A kryzys klimatyczny być może nie będzie katastrofą
>> cywilizacyjną.
>
> Żeby skrócić sprawę. Każdy elektryk, który nie jest ładowany przez
> izolowane od sieci OZE jest zasilany po prostu miksem. Dopóki miks nie
> jest w 100% z OZE to każde nowe obciążenie (a takim jest każdy nowy
> elektryk) wymaga gdzieś dosypania paliw kopalnych więc jest w 100%
> węglowozem (optymistycznie zagazowanym albo zaatomowanym, ale to
> ostatnie to nie u nas).
>
> Żeby elektryki były "ekologiczne" to trzeba jeszcze baaaaaaardzo dużo
> zrobić, do tej pory to jest zwykły grinwoszing i w istocie sa na węgiel,
> tylko gdzie indziej mają rurę wydechową. Wyjątkiem są rzadkie dni kiedy
> całość jest pokrywana z OZE a i tak jest to bardzo daleko idące
> uproszczenie, bo OZE co do zasady potrzebują systemu energetycznego
> który składa się ze źródeł na paliwa kopalne. Rozwiąznaniem jest dużo
> atomówek, ale wtedy w sumie OZE tracą swoje zalety, bo prościej i taniej
> będzie z atomu bez kombinowania z OZE - no może pomijając jakieś państwa
> d idealnymi warunkami na energetykę wodną. I gigantyczne naklady na
> sieci i "ostatnią milę". Wtedy tak - ale cytując naszego wieszcza "gdyby
> matka miała kuta to by była ojcem".
>

Elektryki są ekologiczne jako takie. W odróżnieniu od spalinówek.
Pochodzenie prądu jest ważne, ale nie zmienia zupełnie kwestii, że tylko
w ten sposób da się skutecznie wyeliminować smrody z naszego otoczenia.
Żadna elektrownia nie smrodzi tak, jak to, co jeździ po naszych drogach.

do góry

W dniu 08.09.2024 o 11:40, io pisze:
> Elektryki są ekologiczne jako takie. W odróżnieniu od spalinówek.
> Pochodzenie prądu jest ważne, ale nie zmienia zupełnie kwestii, że tylko
> w ten sposób da się skutecznie wyeliminować smrody z naszego otoczenia.
> Żadna elektrownia nie smrodzi tak, jak to, co jeździ po naszych drogach.

Można zmniejszyć "smród" dotując LPG i w SZYBKI i TANI (miesiące) sposób
poprawić powietrze w miastach.

Ale jak ktoś ma klapki na oczach i dopuszcza do głowy tylko pojazdy
drogie i nieporęczne zasilane niestabilnym materiałem wybuchowym...

To... Nie stać go na samochód i musi jeździć twizy bez drzwi ;-)


PS. Ministra (kooorwa znowu to napisałem) od klimatu proponuje rowery
elektryczne jak kogoś nie stać na samochód ;-)

do góry

W dniu 8.09.2024 o 11:48, _Master_ pisze:
> W dniu 08.09.2024 o 11:40, io pisze:
>> Elektryki są ekologiczne jako takie. W odróżnieniu od spalinówek.
>> Pochodzenie prądu jest ważne, ale nie zmienia zupełnie kwestii, że
>> tylko w ten sposób da się skutecznie wyeliminować smrody z naszego
>> otoczenia. Żadna elektrownia nie smrodzi tak, jak to, co jeździ po
>> naszych drogach.
>
> Można zmniejszyć "smród" dotując LPG i w SZYBKI i TANI (miesiące) sposób
> poprawić powietrze w miastach.
Podobno to było w projekcie ustawy o SCT ale jakiś "oświecony" to
wykreślił, pewnie kapneli się że wtedy SCT nie ma sensu bo za dużo aut
by spełniało wymóg.
Czyli SCT nie służą poprawie jakości powietrza (co było wiadomo) tylko
samopoczucia
włodarzom że udało sie trochę rozładować ruch w centrum :( i wywalić
iluś tam ludzi z centrum.

>
> Ale jak ktoś ma klapki na oczach i dopuszcza do głowy tylko pojazdy
> drogie i nieporęczne zasilane niestabilnym materiałem wybuchowym...
>
> To... Nie stać go na samochód i musi jeździć twizy bez drzwi ;-)
>
>
> PS. Ministra (kooorwa znowu to napisałem) od klimatu proponuje rowery
> elektryczne jak kogoś nie stać na samochód ;-)
Nich se sama jeździ na rowerze, dzisiejsza lewica to kompletne dno i
metr mułu, podobnie jak i reszta partii.
Kompletnie odjechali od ludzi i ich oczekiwań.

--
Janusz

do góry

W dniu 08.09.2024 o 13:33, Janusz pisze:
> dzisiejsza lewica to kompletne dno i metr mułu, podobnie jak i reszta
> partii.
> Kompletnie odjechali od ludzi i ich oczekiwań.

Nie tylko dzisiejsza.

Nawet jak lewica wróci do źródeł to będzie śmiertelnym zagrożeniem bo
Mądrością jest rządzić mądrze a nie jak chce większość.

Tak nie jestem za tfuuuudemokracją

Dziś już wiadomo że nawet monarchia nie jest z natury rzeczy GORSZA niż
tfuuudemokracja.

A tfuuuudemokracja wypaczona lewacką ideologią jest na 100% GORSZA niż
monarchia.

do góry

W dniu 08.09.2024 o 13:33, Janusz pisze:

> Podobno to było w projekcie ustawy o SCT ale jakiś "oświecony" to
> wykreślił, pewnie kapneli się że wtedy SCT nie ma sensu bo za dużo aut
> by spełniało wymóg.

Oficjalnie bo ktoś może sobie zalożyć LPG ale na złość systemowi jeździć
na dwa razy drożym PB:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.09.2024 o 13:52, Shrek pisze:
> Oficjalnie bo ktoś może sobie zalożyć LPG ale na złość systemowi jeździć
> na dwa razy drożym PB:P

Lewacy myślą że zwykły Kowalski żyje z dotacji i funduszy najlepiej
fundacji które ZAWSZE będą bo w słusznej sprawie ZAWSZE SĄ.

Tymczasem Kowalski zakłada LPG kalkulując po ilu miesiącach czy latach
mu się ta INWESTYCJA opłaci.

Tak samo kalkuluje po ilu latach mu się ZWRÓCI zakup elektryka czy
paneli czy ocieplenia budynku

Jeśli ma kasę to się zdecyduje aby ją sensownie zainwestować ale jeśli
jej nie ma to nie będzie się ZADŁUŻAĆ dla idei.

Tymczasem POJEBANE ministry chcą do tego ZMUSZAĆ.

W całej tej paplaninie o przepisach klimatycznych nie ma nigdzie ANI
SŁOWA o terminie zwrotu takich INWESTYCJI dla obywatela.

do góry

Sun, 8 Sep 2024 11:48:11 +0200, _Master_

> Można zmniejszyć "smród" dotując LPG i w SZYBKI i TANI
> (miesiące) sposób poprawić powietrze w miastach.

Bajdurzysz, po raz kolejny, jak typowy konfederacki dzban.
Tani jest LPG, bo jest ODPADEM. Gdyby Polska, nie wspomnę
o świecie, chciał przejść na LPG w samochodach, to w chwilę
cena by skoczyła do 10 zł za litr. Takie to wy, konfederaci,
macie własnie pojęcie o rynku.

> Ale jak ktoś ma klapki na oczach i dopuszcza do głowy tylko pojazdy
> drogie i nieporęczne zasilane niestabilnym materiałem wybuchowym...

Nie no, benzyna ani gaz wcale nie są wybuchowe,
i dlatego pewnie LPG dawno temu dostało bana na
wjazd m.in. do garaży. Eh, ty konfederacki głupku.

> To... Nie stać go na samochód i musi jeździć twizy bez drzwi ;-)

Oczywiście, bo przecież klasa dla takiego "prawdziwego polaka"
jak ty, to jazda 20-letnim 5-litrowym dieslem.

> PS. Ministra (kooorwa znowu to napisałem) od klimatu proponuje
> rowery elektryczne jak kogoś nie stać na samochód ;-)

Niestety, takich dzbanów jak ty jest stać na zakup spalinowego
złoma na ruską ropę, ale żeby już o niego zadbać aby nie truł
ludzi, już nie. To dla was te rowery są właśnie.

--
Pozdor
Myjk

do góry