-
11. Data: 2010-01-05 00:24:07
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 04 Jan 2010 09:11:14 +0100, Rafał wrote:
>A ja ostatnio słyszałem taki argument że bęben rozgrzewając się zwiększa
>swoją średnicę, tym samym przy użyciu takiego samego ciśnienia w
>układzie hamulcowym, sprawność hamulca maleje.
>W przypadku zaś tarczy, gdy ona się rozgrzewa, zwiększa się jej grubość
>a tym samym docisk do klocków przy takim samym ciśnieniu w układzie -
>sprawność wzrasta.
Cos w tym jest, tylko jeden niuans - skoro cisnienie jest takie same,
to i sily sa takie same.
To moze zadzialac na "recznym" - dzwignia zaciagnieta, linki napiete,
ulamki mm wpywaja na sily mocno.
J.
-
12. Data: 2010-01-05 10:45:45
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: Rafał <r...@o...pl>
J.F. pisze:
> On Mon, 04 Jan 2010 09:11:14 +0100, Rafał wrote:
>> A ja ostatnio słyszałem taki argument że bęben rozgrzewając się zwiększa
>> swoją średnicę, tym samym przy użyciu takiego samego ciśnienia w
>> układzie hamulcowym, sprawność hamulca maleje.
>> W przypadku zaś tarczy, gdy ona się rozgrzewa, zwiększa się jej grubość
>> a tym samym docisk do klocków przy takim samym ciśnieniu w układzie -
>> sprawność wzrasta.
>
> Cos w tym jest, tylko jeden niuans - skoro cisnienie jest takie same,
> to i sily sa takie same.
>
> To moze zadzialac na "recznym" - dzwignia zaciagnieta, linki napiete,
> ulamki mm wpywaja na sily mocno.
>
> J.
>
To że ciśnienie stałe to była moja inwencja, chodzi o to że nie
zwiększamy siły z jaką hamujemy.
Rozszerzająca się od ciepła tarcza rozpycha klocki no i siłą rzeczy
ciśnienie się zwiększy i to właśnie zwiększone ciśnienie powoduje
"lepsze hamowanie" w bębnach odwrotnie. Natomiast siła przyłożona od
strony pompy hamulcowej się nie zwiększa.
Można polemizować czy to zwiększone ciśnienie w układnie nie cofnie
pompy aby siły działające na obu końcach układu hamulcowego się wyrównały...
-
13. Data: 2010-01-06 23:32:40
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 05 Jan 2010 11:45:45 +0100, Rafał wrote:
>To że ciśnienie stałe to była moja inwencja, chodzi o to że nie
>zwiększamy siły z jaką hamujemy.
>Rozszerzająca się od ciepła tarcza rozpycha klocki no i siłą rzeczy
>ciśnienie się zwiększy i to właśnie zwiększone ciśnienie powoduje
>"lepsze hamowanie" w bębnach odwrotnie. Natomiast siła przyłożona od
>strony pompy hamulcowej się nie zwiększa.
>
>Można polemizować czy to zwiększone ciśnienie w układnie nie cofnie
>pompy aby siły działające na obu końcach układu hamulcowego się wyrównały...
Dopoki hamujesz noga to tak wlasnie bedzie - wieksza sila spodobuje
cofniecie tloka i stopy.
J.
-
14. Data: 2010-01-08 10:04:45
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: "Marek P." <m...@g...pl>
> W ciężarówkach stosuje się raczej bębny, myślałem że z uwagi na
> pojemność cieplną.
Widziałes współczesną ciężarówkę. Bębny są rzdkością. Dą tarcze ale na
zewnątrz wygląda to jak bęben.
Marek P.
-
15. Data: 2010-01-08 10:48:42
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: PeJot <P...@0...pl>
Marek P. pisze:
>> W ciężarówkach stosuje się raczej bębny, myślałem że z uwagi na
>> pojemność cieplną.
>
> Widziałes współczesną ciężarówkę. Bębny są rzdkością. Dą tarcze ale na
> zewnątrz wygląda to jak bęben.
Swego czasu na Discovery pokazywali ciężarówki do wywozu drewna z lasu.
Tak były bębny chłodzone wodą. Być może tarcze stosuje się w
ciężarówkach drogowych.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
16. Data: 2010-01-11 21:26:28
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: "dybon" <d...@c...pl>
Użytkownik "szadok" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:slrnhk0uis.66t.szadok375@haziel.local.domain...
> Dnia 29.12.2009 PeJot <P...@o...pl> napisał/a:
> IMHO bębny są mniej wrażliwe na zabrudzenia i zużycie/zapieczenia dzięki
> temu. I IMHO tu jest pies pogrzebany.
Bzdura.
Właśnie bębny są bardziej podatne na zabrudzenia, zapieczenia. Materiał
cierny niby gdzie ma się podziać? W tarczowych leci w powietrze.
Poza tym powierzchnia tarcia jest dużo większa w tarczach niż w bębnach,
dużo lepiej odprowadzane ciepło i zanieczyszczenia.
Czyżby konstruktorzy hamulców się mylili?
Pozdrawiam
--
dybon
-
17. Data: 2010-01-13 13:07:31
Temat: Re: Hamulce samochodowe-dlaczego
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 11.01.2010 dybon <d...@c...pl> napisał/a:
> Użytkownik "szadok" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:slrnhk0uis.66t.szadok375@haziel.local.domain...
>> Dnia 29.12.2009 PeJot <P...@o...pl> napisał/a:
>
>> IMHO bębny są mniej wrażliwe na zabrudzenia i zużycie/zapieczenia dzięki
>> temu. I IMHO tu jest pies pogrzebany.
>
> Bzdura.
> Właśnie bębny są bardziej podatne na zabrudzenia, zapieczenia. Materiał
> cierny niby gdzie ma się podziać? W tarczowych leci w powietrze.
Nie tylko materiał cierny jest ważny. Zabrudzenia zewnętrzne też. A pod
tym względem tarcze i zaciski są mniej odporne.
> Poza tym powierzchnia tarcia jest dużo większa w tarczach niż w bębnach,
> dużo lepiej odprowadzane ciepło i zanieczyszczenia.
> Czyżby konstruktorzy hamulców się mylili?
Czemu zaraz mają się mylić...
Nad konstruktorami są księgowi i spece od marketingu...
Poza tym liczy się też unifikacja produkcji a czasem też... czysty
przypadek :)
pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail