Hals <u...@v...pl> napisał(a):

> Za to mam pewną wątpliwość odnośnie mycia spirytusem wałka OPC. Czy na
> skutek tej operacji nie zmyłeś warstwy światłoczułej zbyt mocno się do tej
> czynności przykładając - coś duża regularność na wydruku się pojawia.

Jak tę czynność wykonywałem to jeszcze nie wiedziałem, że ten wałek jest światłoczuły
i można zetrzeć tę
warstwę ale robiłem to raczej delikatnie.

> Oczywiście zakładam że przed Twoją regeneracją wydruki były poprawne.

Właśnie tego nie wiem, bo jak kupiłem drukarkę to toner był na wykończeniu i wydruki
już były
"niedorobione" - nie wiem czy to wynikało z braku tonera czy z jakości wałków.

> Może toner jeszcze się regularnie nie rozprowadził? Pokrywa jednolitą
> warstwą wałek magnetyczny?

W zasadzie tę operację robiłem kilka miesięcy temu, więc toner pewnie już się
rozprowadził na wałku. Do
tej pory drukowałem na własny użytek więc super jakość nie była mi potrzebna. Teraz
chciałem wydrukować
pracę dyplomową i stwierdziłem, że muszę coś z tym zrobić.

> Czy kręcąc wałkiem OPC, wałek magnetyczny wównież się obraca? Przy złożonej kasecie
nie widzę wałka
magnetycznego, więc nie odpowiem. Chyba najlepiej będzie kupić nowy opc, który
wytrzyma 2000-2500 stron,
czyli do końca tonera, a potem już kupić nową kasetę.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Właśnie kupiłem nowy wałek OPC i zamontowałem. Wydruki są teraz takie
jak powinny być, zatem wałek opc miał już (za)duży przebieg. Dziękuję
wszystkim za udział w dyskusji i pomoc.

do góry