Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Mario" napisał:
>> No i trzeba z tego zrobić plik dokładnie odpowiadający formatowi
>> akceptowanemu przez maszynę. Mają to robić za darmo? Poza tym mogą nie
>> mieć programistów. Skoro jesteś chętny zrób im za darmo i jeszcze
>> dostosuj każdej firmie do ich wymagań.
>
> oni znają formaty akceptowane przez maszynę, bo to ich maszyna a nie
> klienta, poza tym każdy elektronik jest programistą, przynajmniej inż.
> elektronik i dziwne żeby profesjonalna firma nie miałą inżyniera, albo
> przynajmniej profesjonalnego oprogramowania kture potrafi programować
> maszynę z wielu popularnych formatuf plikuf:O)

Nikt nie będzie przeprogramowywał maszyny skoro dobrze spełnia swoje
zadanie. A facet przygotowujący dokumentację do produkcji ani nie musi
być elektronikiem ani tym bardziej programistą. Mogliby zatrudnić tak
zdolnego jak ty programistę, który by pisał programy automatyzujące
proces przekształcania danych z egzotycznych formatów na akceptowane w
ich procesie produkcyjnym. Ale pytanie czy z tych zleceń które dodatkowo
dzięki temu im wpadną, da radę opłacić pensję tego programisty? Nie
opłaca się dla takiego planktonu, który nie che się nauczyć chociaż
Kicada czy EasyTraxa a woli robić w Corelu czy fotoszopie.


--
Pozdrawiam
MD

do góry

Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "DJ" napisał:
>> Czemu się tak uparłeś przy pliku graficznym?
>> Równie dobrze mógłbyś się uprzeć że nie chcą Ci zrobić płytki z mp3,
>
> ja się nie upieram, ale projekt ścieżek to jest obraz graficzny, w jakim
> formacie byś go nie zapisał,

Gówno prawda. Jest to zapis wektorowy nadający się do prostej konwersji
na dane do sterowania maszyną CNC.

więc tłumaczenie że nie potrafią zrobić
> płytki z tifa to robienie z igły wideł i tyle
>
>
>> W menu do wyboru jest kilkanaście plików. Ale nie ma tam tiff, mp3,
>> ani doc.
>
> jest masa firm robiących płytki dla kturych plik graficzny nie stanowi
> żadnego problemu:O)

Bo robią stykowo lub posadzą człowieka który w 2-3 godziny zrobi
konwersję. W tym drugim przypadku w zależności od wielkości zamówienia
doliczą ekstra za przygotowanie produkcji lub uznają ze i tak im się opłaca.

--
Pozdrawiam
MD

do góry

Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "games" napisał:
>> Ty chlopie wyluzyj nikt normalny nie robi projektu PCB w pliku TIFF,
>> chyba ze kradnie czyjes opracowanie.
>
> co ty pleciesz?:O)
> ktoś kto zawodowo trzaska setki płytek miesięcznie to oczywiste że używa
> specjalistycznych nażędzi, bo mu wychodzi szybciej i taniej, ale jak
> ktoś od
> czasu do czasu zrobi coś hobbystycznie, albo jakiś prototyp palnie to moze
> spbie zrobić projekt nawet w paincie i zapisać w tifie albo bitmapie i

I wyprasować płytkę żelazkiem.

> nie ma sensu inwestowania w specjalistyczne oprogramowanie i trwonienie
> czasu na naukę ich obsługi,

A płytkarnia nie widzi sensu w inwestowanie w celu zaspokojenia potrzeb
takich amatorów.

--
Pozdrawiam
MD

do góry

Órzytkownik "games" napisał:
> Przyjmij do wiadomosci chlopcze ze formatu tiff nikt nie stosuje do
> projektowania PCB oraz w procesie jego obrobki. W "paincie" to mozna
> sobie narysowac krasnoludka albo balwana najwyzej.

to ty przyjmij do wiadomości że tif jest formatem pliku graficznego, a PCB
jest grafiką!:O)
a co do twoich zdolności artystycznych to byle baletnicy wszystko
przeszkadza, jak jesteś dupa to i w protelu płytki nie zrobisz, a jak masz
ze dwie szare komurki to i w paincie zrobisz profesjonalną!:O)


> Nie trolluj juz bo ja na miejscu plytkarni zobil bym to samo czyli poslal
> cie na drzewo.

na drzewie to ty sobie sam siedź, ja się do ciebie nie wybieram!:O)

do góry

Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Mario" napisał:
>> No i trzeba z tego zrobić plik dokładnie odpowiadający formatowi
>> akceptowanemu przez maszynę. Mają to robić za darmo? Poza tym mogą nie
>> mieć programistów. Skoro jesteś chętny zrób im za darmo i jeszcze
>> dostosuj każdej firmie do ich wymagań.
>
> oni znają formaty akceptowane przez maszynę, bo to ich maszyna a nie
> klienta,

Każdy może poznać formaty gebera czy excellona tak jak każdy może poznać
formaty dxf, czy hpgl. Cz w związku z tym każdy ma pisać programyy do
konmwersji tych plików na dowolne inne?
Czy każdy warsztat samochodowy ma obowiązek poznać protokół CAN i pisać
programy umożliwiające komunikację z dowolnym urządzeniem obsługującym
ten protokół? Bo przyjedzie klient z egzotycznym samochodem i będzie
oczekiwał wykonania diagnostyki?



--
Pozdrawiam
MD

do góry

Mario pisze:

>>> zaprojektowałem jednostronną płytkę do montażu powieżchniowego, żadnych
>>> otworów, albo otwoty zamierzam wiercić sam, albo zlecić to innej firmie,
>>> więc co widzisz niewłaściwego w bitmapie do takiego projektu poza
>>> głupotą firmy nie potrafiacej klikać myszką?:O)
>>
>> Poprawny algorytm wykonania takiej płytki:
>> 1. w pliku graficznym (w twoim ulubionym edytorze grafiki rastrowej, np.
>> GIMP) dorysowujesz dodatkowe elementy do produkcji formatki,
>
> Które są różne w różnych firmach. A firmy z reguły nie chcą poświęcać
> czasu swoich pracowników żeby szkolić amatorów chcących zrobić jedną
> płytkę.

Tu masz projekty formatek, które z powodzeniem wytrawił dla mnie Faldruk:

http://dybkowski.net/download/cartrack_faldruk.zip
http://dybkowski.net/download/czerwiec_faldruk.zip

I opis (nie mój):
http://dybkowski.net/download/faldruk_pcb.pdf

Formatki można przygotować małym nakładem pracy więc jeżeli nie chcesz
za to dopłacać - zrób sam wg powyższych opisów. A jeżeli potrzebujesz
informacje o formatkach innej płytkarni - po prostu się ich o to zapytaj.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

J.F. pisze:

>> 3. kliszę oddajesz do zakładu produkcji płytek drukowanych.
>
> Malego zakladziku, bo w duzym mozesz uslyszec ze oni jednak potrzebuja
> gerbera, a z klisza to nie maja co zrobic.
>
> No chyba ze dostarczysz klisze A2 i zamowisz cala sztuke, bo oni taki
> format laminatu uzywaja ..

Oczywiście - zawsze jest jakaś minimalna wielkość zamówienia i może być
to właśnie formatka rozmiaru A2.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

Hello Papa,

Wednesday, August 26, 2009, 7:42:43 PM, you wrote:

[...]

> w dupach się ludziom przewraca i tyle!:O)

W dupach to się przewraca lamerom, którym się nie chce nauczyć obsługi
prostego programu do projektowania PCB.

*PLONK!* bo już rzygam tym tematem i analfabetyczną ortografią.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

do góry

Hello games,

Wednesday, August 26, 2009, 10:08:02 PM, you wrote:

[...]

> Przyjmij do wiadomosci chlopcze ze formatu tiff nikt nie stosuje do
> projektowania PCB oraz w procesie jego obrobki. W "paincie" to mozna
> sobie narysowac krasnoludka albo balwana najwyzej.

Smerf w Paint'cie malowany nie przyjmuje do wiadomości istnienia
innych narzędzi. A tak w ogóle, to Laluś udający Papę Smerfa.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

do góry

Adam Dybkowski pisze:
> Mario pisze:
>
>>>> zaprojektowałem jednostronną płytkę do montażu powieżchniowego, żadnych
>>>> otworów, albo otwoty zamierzam wiercić sam, albo zlecić to innej firmie,
>>>> więc co widzisz niewłaściwego w bitmapie do takiego projektu poza
>>>> głupotą firmy nie potrafiacej klikać myszką?:O)
>>> Poprawny algorytm wykonania takiej płytki:
>>> 1. w pliku graficznym (w twoim ulubionym edytorze grafiki rastrowej, np.
>>> GIMP) dorysowujesz dodatkowe elementy do produkcji formatki,
>> Które są różne w różnych firmach. A firmy z reguły nie chcą poświęcać
>> czasu swoich pracowników żeby szkolić amatorów chcących zrobić jedną
>> płytkę.
>
> Tu masz projekty formatek, które z powodzeniem wytrawił dla mnie Faldruk:
>
> http://dybkowski.net/download/cartrack_faldruk.zip
> http://dybkowski.net/download/czerwiec_faldruk.zip
>
> I opis (nie mój):
> http://dybkowski.net/download/faldruk_pcb.pdf
>
> Formatki można przygotować małym nakładem pracy więc jeżeli nie chcesz
> za to dopłacać - zrób sam wg powyższych opisów. A jeżeli potrzebujesz
> informacje o formatkach innej płytkarni - po prostu się ich o to zapytaj.
>

Ja wiem, że można. Sam kiedyś się bawiłem w takie rzeczy przygotowując
dokumentacją dla Norela. Plus pisanie programu do konwersji
współrzędnych na jakąś starą Emmę. Podobnie robiłem dla Eldosa. Ale to
jest dobra wola firmy, że chce współpracować z kimś na kim nie wiadomo
czy się w przyszłości zarobi. Natomiast nie do przyjęcia jest rzucanie
chujami za to że standardowo firma bierze dopłaty za utrudnienie.

--
Pozdrawiam
MD

do góry