-
1. Data: 2013-03-18 09:33:42
Temat: Frezowanie pcb. Moje boje. Podzieli sie ktoś doświadczeniem?
Od: ptoki <s...@g...com>
Moje dwie pierwsze próby.
http://www.fotosik.pl/u/ptoki/album/1418310
I w sumie nieciekawe filmiki ale może ktos lubi:
http://youtu.be/VaCnYbEKk2w
http://youtu.be/r8ZUPRoECtc
http://youtu.be/fdC3jl7m7BI
I epistoła:
Może ktoś ma ciekawsze doświadczenia i sie pochwali albo rzuci linkiem
do swoich rezultatów?
Poczytalem co nieco na grupie i na elektrodzie ale nie widze zeby
jakiś szał z frezowaniem ludziom wychodził.
Przy frezie V 0.7 pady wyszły małe. Przy jednoostrzowym 0.4 użyłem
ścieżki narzędziowej dla freza 0.7 i stąd te zwarcia w paru miejscach.
Frez 0.7 był ostry i taki pozostał. Frez 0.4 sie ułamał i dlatego
ścieżki są takie postrzępione, ale po przetarciu papierem są ok.
Ale to bylo zamierzone bo obrazek jaki mialem (pcb bylo z bmp robione)
byl troche kiepski i nie chcialo mi sie nad nim sleczec.
No i to były pierwsze dwie proby.
Zabieralem sie do tego dobre 3 tygodnie i ten frez 0.4 mnie przerażał.
Ale okazalo sie ze jest dostatecznie wytrzymały i ułamał się przez
błąd operatora (powaliło mi sie przy ustawianiu zera i nacisłem page
down zamiast page up i zamiast odsunac sie o 1mm wbilem freza w
plytke :) )
Te zwarcia beda wygrzebane dremelem. Naliczylem ich narazie z 6 sztuk
wiec nie ma katastrofy. No i powiercic calosc trzeba bo otwory nie sa
przelotowe, jak to na prototyp przystalo.
Posuwy to okolice 100-200mm/sek.
Glebokosc frezowania to jakies 0.2mm.
Ta 0.7 robila sie jakies 15 minut a ta 0.4 okolo 30-tu (wolniejszy
posuw)
A no i zdjecia zrobione jeszcze przed przetarciem papierem sciernym.
Niektóre ścieżki są zalepione pyłem i nie udało się go sprawnie wymyć.
Wychodzi na to że najlepszym będzie frez V 0.5mm.
Moim celem jest obsłużenie płytek z DIL-ami.
Wszelkiej maści drobne SMD trudno jest ogarnąć w moim labie.
Albo mi podtrawia, albo zle sie lutuje. Wole stare dobre DIL-e...
Długo starałem się przekonać do trawienia płytek ale jakoś mi nie
szło. Proces jakiś taki długi, trawienie trwało u mnie czasem pare
godzin. No i potem problem gdzie wylać trawnik.
-
2. Data: 2013-03-18 13:35:40
Temat: Re: Frezowanie pcb. Moje boje. Podzieli sie ktoś doświadczeniem?
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
ptoki <s...@g...com> wrote:
> Długo starałem się przekonać do trawienia płytek ale jakoś mi nie
> szło. Proces jakiś taki długi, trawienie trwało u mnie czasem pare
> godzin.
B327? Temperatura roztworu ok. 50 stopni, prawidłowe stężenie roztworu
(200g na litr wody), wrzucasz płytkę dopiero po nagrzaniu roztworu,
zapewniasz przepływ roztworu (najlepsze efekty uzyskiwałem obmywając
roztworem płytkę z pęcherzyków powietrza, które się tworzyły) i jest
OK. Nie trwa to kilku godzin, max kilkanaście minut.
Zobacz tu: http://www.cyfronika.com.pl/dokument/um656.5.pdf
> No i potem problem gdzie wylać trawnik.
Do kibla? :)
--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."
-
3. Data: 2013-03-18 14:48:23
Temat: Re: Frezowanie pcb. Moje boje. Podzieli sie ktoś doświadczeniem?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 18 Mar, 13:35, g...@s...invalid (Adam Wysocki) wrote:
> ptoki <s...@g...com> wrote:
> > Długo starałem się przekonać do trawienia płytek ale jakoś mi nie
> > szło. Proces jakiś taki długi, trawienie trwało u mnie czasem pare
> > godzin.
>
> B327? Temperatura roztworu ok. 50 stopni, prawidłowe stężenie roztworu
> (200g na litr wody), wrzucasz płytkę dopiero po nagrzaniu roztworu,
> zapewniasz przepływ roztworu (najlepsze efekty uzyskiwałem obmywając
> roztworem płytkę z pęcherzyków powietrza, które się tworzyły) i jest
> OK. Nie trwa to kilku godzin, max kilkanaście minut.
>
> Zobacz tu:http://www.cyfronika.com.pl/dokument/um656.5.pdf
>
> > No i potem problem gdzie wylać trawnik.
>
> Do kibla? :)
>
Dzieki za zachętę :)