-
21. Data: 2020-12-03 12:16:21
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5fc805bf$0$548$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 02.12.2020 o 20:31, Jacek Maciejewski pisze:
[...]
>> O tej porze roku to raczej trzeba grzać panele :D a nie panelami.
> Zimne panele mają lepszą sprawność, zima im niestraszna.
>
>Sąsiad ma cały dach w panelach, dobrych kilka KW i latem miał
>nadwyżki ale teraz nawet by grzejnika 2KW nie odpalił bo nie ma z
>czego. OK, może
Jak naprawde chce grzac pradem, to jeszcze pompe ciepla potrzebuje.
>korzystać z tego co latem oddał ale skończyło mu się 2 tygodnie temu
>w sumie a przełom dzień/noc dopiero przed nami i do kwietnia daleko
>:)
Hm, to czy jakos malo nie wyprodukowal ?
J.
-
22. Data: 2020-12-03 12:21:13
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 3 Dec 2020 12:02:06 +0100, heby napisał(a):
> Są już takie co wytrzymają całą zimę z energią z lata?
Nie strugaj głąba. Mówię ogólnie o fotowoltaice. Jest oczywiste że w tym
wariancie ogrzewanie elektryczne nie wchodzi w grę. Ale już zasilanie
pompy ciepła jest do rozważenia.
--
Jacek
-I hate haters-
-
23. Data: 2020-12-03 12:25:44
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rq8qtp$ci3$...@d...me...
On 02/12/2020 18:08, trybun wrote:
>> gdybym obecny węglowy piec CO zamienił na elektryczny?
>Nie na elektryczny. Na pompę ciepła.
>Musisz pamiętać że żyjemy w czasach rządów miernot. Własnie kombinują
>nad tym jak robić, aby energia wyprodukwoana latem nie była dostępna
>zimą.
A nie odwrotnie ?
Bo cos mi wpadlo w oko, ze wspolczynnik zwrotu polepszaja ...
>Więc z dnia na dzień opłacalność foto go grzania może prysnąć z
>powodów pozatechnicznych a nadwyżka przepadnie w kieszeniach spółek
>energetycznych.
Bo foto swietnie sie nadaje ... do chlodzenia latem :-)
>Elektrycznego (w sensie: rezystancyjnego) nie zasilisz z PV z punkty
>widzenia bilansu rocznego.
Hm a w sumie to plytka warstwa ziemi nie jest w takiej rownowadze ?
Strumien ciepla z wnetrza Ziemi jakis malutki, czyli wychodzi na to,
ze oddaje zima, co dostala latem.
Tylko
-temperatura rownowagi to jakies 12 C :-(
-grzanie Sloncem ma znacznie wieksza wydajnosc/sprawnosc niz
fotowoltaika ...
Tylko gdzie by ten akumulator ciepla postawic, zeby starczyl na zime,
a wychodzi mi, ze niestety wielki by musial byc :-(
J.
-
24. Data: 2020-12-03 12:28:02
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 03.12.2020 o 10:05, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 3 Dec 2020 09:48:10 +0100, LordBluzg(R) napisał(a):
>
>> Co mi po sprawności jak nie ma wydajności?
> Tego nie wiem. Ale podniosłeś temat pracy paneli gdy zimno, to się
> ustosunkowałem. Po drodze sprostowałem mieszanie pojęć wydajności i
> sprawności, których używasz jakby znaczyły to samo.
>>>>
Mea culpa :) Oczywiście, że sprawność jest większa, kiedy panel jest
zimniejszy. Sam to zaobserwowałem latem co tylko potwierdziło informacje
od producenta. Mam też taki mały panel 30W do ładowania starego bumboxa,
przerobionego na akumulator i tam jest to bardziej widoczne, kiedy panel
(bo jest cienki) ma wysoką temperaturę to sprawność spada radykalnie. Ma
to oczywiście wpływ na wydajność.
>> Czyli wracamy do punktu wyjścia, kiedy pisałem o farmie solarnej a nie o
>> panelach na dachu.
> Nie wiem dokąd wracasz. Ja tam nigdzie nie wychodziłem :) Do tej pory
> nie było mowy o tym gdzie panele mają być, na dachu czy na polu. Była
> mowa jedynie o tym ile ich trzeba. Jest dosyć oczywiste że dachu nie
> starczy jeśli dom ma być grzany prądem.
Wspomniałem o tym wyżej, cytat:
"całe dachy w panelach. Co innego duża farma ale na to trzeba sporej
działki."
>
>> To jaki sens tej inwestycji?
> Sens jest prosty, ma być zimą w domu ciepło :)
Ale nie z paneli na dachu, farma też musiałaby być spora, żeby te <10KW
uzyskać zimą.
>
>> To jak? Najpierw inwestujesz w panele zamiast w pompę a jak panele padną
>> (bilansowanie) to robisz pompę? Nie widzę specjalnie sensu w sumie
>> finansowego. Pompa jednak też wymaga powierzchni, którą nie każdy posiada.
> Dokładnie. Najpierw inwestuję w ogrzewanie elektrycznością a jeśli (co
> wątpliwe) energetyka odejdzie od bilansowania to sprzedam część paneli i
> kupię pompę ciepła.
Komu sprzedasz, jak już wiadomo że dopłaty są do nowych? Sprzedasz ze
stratą tym bardziej jak energetyka odejdzie, to zainteresowanie spadnie.
A nawet powerpaka. A dlaczego tak? Bo lubię
> elektrykę i podoba mi się nieco ryzyka.
Ja też lubię elektrykę/elektronikę a ryzyko sprowadzam jednak do
mniejszych kosztów :)
[...]
> Pewnie, dobrze kombinujesz. Właśnie wynalazłeś klaster energetyczny :)
>
Eee, tam nie wynalazłem. Kiedyś zainteresował mnie teki projekt:
https://www.wprost.pl/314591/polak-stworzyl-dom-ktor
y-produkuje-prad.html nakład
finansowy obecnie spory ale może kiedyś zostaną dopracowane magazyny
energii do tego stopnia, że się będzie opłacało.
Szczególnie opcja podziemnego zbiornika wodnego i zespołu
długowiecznych/pojemnych akumulatorów.
--
LordBluzg(R)
-
25. Data: 2020-12-03 12:36:50
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 02/12/2020 22:22, LordBluzg(R) wrote:
> sumie a przełom dzień/noc dopiero przed nami i do kwietnia daleko :)
Tak swoją drogą: w słoneczny dzień, tydzień temu, wyssało 20kWh. Z
instalacji 10kWp. Słońce już dużo niżej nie zejdzie. Latem wysysa max
70kWh z czego sporo traci się na spadku skutecznosci paneów z powodu
rozgrzania (tak szacuje nawet i 30%).
Gdyby każdy dzień zimowy był taki...
-
26. Data: 2020-12-03 12:38:01
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Kris <k...@g...com>
czwartek, 3 grudnia 2020 o 12:25:49 UTC+1 J.F. napisał(a):
> A nie odwrotnie ?
> Bo cos mi wpadlo w oko, ze wspolczynnik zwrotu polepszaja ...
"Nowa koncepcja ma zmotywować prosumentów do produkcji energii właściwie wyłącznie na
własny użytek. Autorskie rozwiązanie ME zakłada bilansowanie według następujących
zasad:
- w przypadku mikroinstalacji o mocy do 7 kW: za każdą odprowadzoną do sieci 1 kWh
energii prawo do odebrania za darmo 0,7 kWh od swojego operatora;
- w przypadku instalacji o mocy 7 kW i większych: 1 kWh energii oddany do sieci da
prawo odbioru 0,5 kWh energii.
Najmniej opłacalna wymiana będzie miała miejsce, gdy prosument do wybudowania swojej
mikroinstalacji korzystał ze wsparcia ze środków publicznych. Wówczas 1 kWh energii
oddanej da mu prawo do pobrania 0,35 kWh.
W uzasadnieniu projektu przytaczanym przez PAP czytamy: ,,W ten sposób prosument nie
ponosi opłat związanych z dostarczeniem do niego energii elektrycznej w okresie, gdy
jego zużycie jest większe od bieżącej produkcji w mikroinstalacji z uwagi na fakt, iż
korzysta ze swojej >>zmagazynowanej<< energii"."
-
27. Data: 2020-12-03 12:45:28
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 03/12/2020 12:25, J.F. wrote:
>> Musisz pamiętać że żyjemy w czasach rządów miernot. Własnie kombinują
>> nad tym jak robić, aby energia wyprodukwoana latem nie była dostępna
>> zimą.
> A nie odwrotnie ?
> Bo cos mi wpadlo w oko, ze wspolczynnik zwrotu polepszaja ...
Nie. Kombinują nad tym, aby czas zwrotu wynosił mniej niż rok. Najlepiej
3 miesiące. Bo im się sieci dystrybucyjne nie spinają. Ciekawe na co
wydają moje 0.2 bilansu który ponoć na to miał być przeznaczony.
>> Więc z dnia na dzień opłacalność foto go grzania może prysnąć z
>> powodów pozatechnicznych a nadwyżka przepadnie w kieszeniach spółek
>> energetycznych.
> Bo foto swietnie sie nadaje ... do chlodzenia latem :-)
Ależ ja też mam masę zastosowań.
Zaś najlepsze brzmi: to mi oddawajcie kasę za energię która ja
wyprodukowałem a wy sprzedaliście.
Nikt tu niczego nie "magazynuje". Najzwyczajniej ktoś handluje moim
towarem, bez mojego udziału.
Kiedyś takim "magazynem" mogło być kopanie bitcoinów. Obecnie już raczej
mija się z celem.
>> Elektrycznego (w sensie: rezystancyjnego) nie zasilisz z PV z punkty
>> widzenia bilansu rocznego.
> Hm a w sumie to plytka warstwa ziemi nie jest w takiej rownowadze ?
Nie żyje w płytkiej warstwie ziemi, ale coś czuje że u nas za chłodno ;)
> Strumien ciepla z wnetrza Ziemi jakis malutki, czyli wychodzi na to, ze
> oddaje zima, co dostala latem.
Nawet może i wiecej oddaje, w końcu ciągle pierwiastki się rozpadają.
> Tylko gdzie by ten akumulator ciepla postawic, zeby starczyl na zime, a
> wychodzi mi, ze niestety wielki by musial byc :-(
Tym akumulatorem może być moje konto w banku.
To tylko kwestia mentalnego przestawienia się polityków: ja też
produkuje i chce z tego pieniądze. Wprowadze je w gospodarkę zimą,
płacąć za ujemny bilans.
-
28. Data: 2020-12-03 12:46:47
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 03.12.2020 o 10:28, Kris pisze:
>> Pompa jednak też wymaga powierzchni, którą nie każdy posiada.
> Powietrze- powietrze?
Tu nie ale prądu też potrzebuje sporo. Pozostaje jeszcze forma hałasu bo
niektórym przeszkadza.
> Czy nawet gruntowa z wymiennikiem pionowym?
A tu tak. Nie dość że obwarowane przepisami, lokalizacją to w zabudowie
szeregowej mało wykonalne. O poziomych wymiennikach to już nie wspomnę.
>
>> Problem jak dla mnie istnieje w sensie braku możliwości odsprzedaży
>> nadmiaru energii (prawo).
> Zginąłeś prosumenta
Nie zginąłem. Odniosłem się do tego, ze prawo zabrania sprzedaży energii
osobom trzecim (w domyśle sąsiadom).
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
GAZ PIEPRZOWY WYRAZEM TROSKI O ZDROWIE OBYWATELI
-
29. Data: 2020-12-03 12:50:04
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 03/12/2020 12:21, Jacek Maciejewski wrote:
>> Są już takie co wytrzymają całą zimę z energią z lata?
> Nie strugaj głąba. Mówię ogólnie o fotowoltaice. Jest oczywiste że w tym
> wariancie ogrzewanie elektryczne nie wchodzi w grę. Ale już zasilanie
> pompy ciepła jest do rozważenia.
Nie jest.
Zimą w najgorszy dzień uzyskuje 200Wh z instalacji 10kWp. Pompa
konsumuje w tej chwili tak pod kilowat non-stop, nie mam danych
dokładnych bo jeszcze licznika nie podłączyłem. Czyli jakies 24kWh
konsumpcji.
Najlepszy dzień tej "zimy" dał 20kWh z PV.
Śrenio około 6kWh.
Innymi słowy instalacja *prawie* na cały dach nie zapewnia mi pokrycia
nawet potrzeb pompy w *najlepszym* przypadku a w śrdnim brakuje 4x...
Jesli nie będzie baterii całorocznej lub oddawania kasy przez
energetykę, takie rozwiązanie nie ma sensu.
-
30. Data: 2020-12-03 12:54:15
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 02.12.2020 o 19:27, ToMasz pisze:
> W dniu 02.12.2020 o 18:08, trybun pisze:
>>
>> Pewnie nie ta grupa, ale może ktoś tu ma i podpowie czy warto
>> zainwestować w taką energię.
> tak. sam sprawdź ile kosztuje zakup i po jakim czasie średnio się
> zwraca. potem sprawdź ile będzie się zwracała ta sama kwota na koncie
> oszczędnościowym, albo zainwestowana w jaki kolwiek inny biznes
To już chyba wiem, bo dostałem wstępny kosztorys montażu firmy
zajmującej się tym. Chodzi mi bardziej o konkretne korzyści z
eksploatacji względem tego co mam teraz.
>
>> Dom ponad 100m2, obecne koszty prądu oscylują około 300zł/2miesiące.
>> Czy zmieściłbym się w takich kosztach gdybym obecny węglowy piec CO
>> zamienił na elektryczny?
>
> trudno wyczuć, to nie ma związku z tematem. Biorąc pod uwagę naszą
> przyszłość, nie nastawiał bym się na grzanie prądem. Prąd będzie
> droższy, a jeśli letnich dostaw prądu ze słońca nie będziesz mógł
> odebrać zimą - to będzie jeszcze gorzej.
>
> ToMasz
>
Ale podobno można okresy rozliczeniowe można ustawić wg własnych
zapotrzebowań, tj od od trzech miesięcy do roku. Na konto dostawcy prądu
trafia 20-30% uzyskanej z paneli mojej energii, plus jakieś koszty
abonamentowe. Pokazywał jakiś rachunek, klient płacił 150zł za prąd, po
założeniu paneli taki rachunek wynosił 35zł.
No to kiepsko, liczyłem przede wszystkim na opłacalność w kwestiach
ogrzewania domu..