-
71. Data: 2015-02-09 08:43:35
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-02-08 14:04, XX YY wrote:
> pewnie sie myle i definicje sa dobre .
Definicja jest dobra.
Z tym, że jeśli uważasz, że jednak nie, to podaj własną.
Jest wiele przykładów kup uznawanych za dzieła sztuki, za które ludzie
są w stanie zapłacić grubą kasę.
Wszystko jest kwestią umowną a dyskusja jest możliwa tylko wtedy gdy
obie strony zgadzają się na podaną definicję.
Osobiście definiowanie sztuki uważam za zbędne a co za tym idzie -
również dyskusję na jej temat.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
72. Data: 2015-02-09 12:55:42
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .02.2015 o 08:43 quent <x...@x...com> pisze:
> Osobiście definiowanie sztuki uważam za zbędne a co za tym idzie -
> również dyskusję na jej temat.
:)
Gdyby kogoś jednak interesowało piękno jako zjawisko, proponuję ciekawy
materiał. A to:
O pięknie i jego objawach : wykład publiczny miany w Warszawie dnia 5 maja
1865 r. dodatkiem uwag estetycznych:
http://polona.pl/item/19590332/6/
--
Trefniś
-
73. Data: 2015-02-09 16:10:10
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: XX YY <f...@g...com>
> Definicja jest dobra.
Definicja jest tak dobra , jak dobrymi beda te dziela sztuki , ktorych przyklady
podalem.
> Z tym, że jeśli uważasz, że jednak nie, to podaj własną.
nie ma potrzeby, aczkolwiek nie mialbym z tym wiekszych problemow.
na penwno nie wystarczy okrzykniecie przez tworce swojej pracy dzielem sztuki aby
nim zostala .
to raczej bardziej podchodzi pod definicje schizofreni.
-
74. Data: 2015-02-09 16:30:47
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .02.2015 o 16:10 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
>> Definicja jest dobra.
>
>
> Definicja jest tak dobra , jak dobrymi beda te dziela sztuki , ktorych
> przyklady podalem.
>
>> Z tym, że jeśli uważasz, że jednak nie, to podaj własną.
>
> nie ma potrzeby, aczkolwiek nie mialbym z tym wiekszych problemow.
> na penwno nie wystarczy okrzykniecie przez tworce swojej pracy dzielem
> sztuki aby nim zostala .
>
> to raczej bardziej podchodzi pod definicje schizofreni.
Ależ to jest pełnoprawna, uznana definicja.
Nawet podałem nazwisko jej najbardziej znanego zwolennika. A jest ich
znacznie więcej!
Wyobrażenia jakichś profanów nie mają nic do rzeczy.
Używanie słów, których się nie rozumie - to też swego rodzaju sztuka.
Nie istnieje nic takiego, jak schizofrena.
Chyba, że to zaledwie język polski jest ci obcy?
--
Trefniś
-
75. Data: 2015-02-09 18:34:22
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Montag, 9. Februar 2015 16:30:56 UTC+1 schrieb Trefniś:
> W dniu .02.2015 o 16:10 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
> >
> >> Definicja jest dobra.
> >
> >
> > Definicja jest tak dobra , jak dobrymi beda te dziela sztuki , ktorych
> > przyklady podalem.
> >
> >> Z tym, że jeśli uważasz, że jednak nie, to podaj własną.
> >
> > nie ma potrzeby, aczkolwiek nie mialbym z tym wiekszych problemow.
> > na penwno nie wystarczy okrzykniecie przez tworce swojej pracy dzielem
> > sztuki aby nim zostala .
> >
> > to raczej bardziej podchodzi pod definicje schizofreni.
>
> Ależ to jest pełnoprawna, uznana definicja.
> Nawet podałem nazwisko jej najbardziej znanego zwolennika. A jest ich
> znacznie więcej!
> Wyobrażenia jakichś profanów nie mają nic do rzeczy.
>
> Używanie słów, których się nie rozumie - to też swego rodzaju sztuka.
> Nie istnieje nic takiego, jak schizofrena.
> Chyba, że to zaledwie język polski jest ci obcy?
>
> --
> Trefniś
toz podaje przyklady - wedlug tej definicji g.. staloby sie dzielem sztuki , jesli je
za takowe uznasz. zas rembrandta mozesz okrzyczec g...m.
i sobie mozna tak uznawac co sie chce , czym chce i nie bedzie mialo to
najmniejszego wplywu na status tego czegos - g.... zostanie zawsze g... nawet jesli
je nazwiesz inaczej. Co najwyzej teoretycznie moga sie odwrocic tylko znaczenia
pojec. G .. bedzie zawsze G.. - R. zawsze pozostanie R.
niezaleznie jak to nazwiesz , bedzie tym czym jest.
pisanie o fotografii nie ma najmniejszego sensu - nie da sie.
sproboj dac wskazowki pisarzowi - jak ma pisac za pomoca zdjec .
tak samo w kierunku przeciwnym - rownie niemozliwym jest danie wskazowek literackich
jak ma sie fotografowac.
jest tylko jedna droga - przez uprawianie tej dyscypliny.
Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc. Sztuka nie moze
byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc tym samym przestaje byc sztuka.
Aby stac sie niepospolita , potrzebna jest skala odniesienia - czyli masa. Nie moze
byc dla masy osiaglana.
dopiero odnoszac do tej masy , mozna stwierdzic owa wyjatkowosc.
Aby moc okreslic nietrywialnosc potrzebna jest skala odniesienia .
Aby mowic o sztuce musi za tem istniec " niesztuka".
sztuka jest tym wszystkim czym nie jest " niesztuka"
sztuka jest dopelnieniem " niesztuki" do absolutu.
najwieksza sztuka jest sztuka zarabniania pieniedzy.
Masa ich nie ma .
tyle w temacie, dziekuje za uwage.
-
76. Data: 2015-02-09 18:56:40
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY <f...@g...com> pisze:
(...)
> Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc.
> Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc
(...)
Zamiast dyskutować - czytaj definicję nominatywną sztuki, aż zrozumiesz
jej intencję.
Najlepiej przeszukaj pod tym kątem sieć - ja podałem bez wnikania. To
_nie_ jest moja definicja.
Została wypracowana dawno temu.
Na razie _tylko_ ty jej nie rozumiesz.
Natomiast _stanowczo_ odmawiam komukolwiek prawa do określania
"dostępności" w tworzeniu dzieł sztuki.
Sztukę może tworzyć dokładnie każdy - jest pospolicie osiągalna i _wcale_
przez to nie staje się trywialna!
BTW - zgadzasz się z twierdzeniem: "XX YY nie może być twórcą sztuki"
(mógłbym uzasadniać, ale po co)?
Jeśli nie zgadzasz się - to właśnie przyznałeś, że umiejętność tworzenia
dzieł sztuki jest przynależna każdemu człowiekowi, jest powszechna i
trywialna!
Szczerze mówiąc - odmawiam dalszej dyskusji z kimś, kto chciałby
arbitralnych decyzji, że coś NIE jest sztuką. Albo gorzej - chce, żeby mu
sztukę wskazywać palcem!
Specjalnie dla podkreślenia "fekalnych" zapędów XX YY:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Fontaine-Duchamp.j
pg
Zapewne o Marcelu Duchampie nie słyszał...
--
Trefniś
-
77. Data: 2015-02-09 20:57:15
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Montag, 9. Februar 2015 18:56:47 UTC+1 schrieb Trefniś:
> W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
>
> (...)
> > Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc.
> > Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc
> (...)
>
> Zamiast dyskutować - czytaj definicję nominatywną sztuki,
> Została wypracowana dawno temu.
e tam,. . mogles siegnac przynajmniej do bardziej ambitnych opracowan.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka
hi , hi , hi ...
w ciagu kilkunastu minut moge stworzyc teorie sztuki genetywnej .
-
78. Data: 2015-02-09 22:24:45
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .02.2015 o 20:57 XX YY <f...@g...com> pisze:
> Am Montag, 9. Februar 2015 18:56:47 UTC+1 schrieb Trefniś:
>> W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY <f...@g...com> pisze:
>>
>>
>> (...)
>> > Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc.
>> > Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc
>> (...)
>>
>> Zamiast dyskutować - czytaj definicję nominatywną sztuki,
>
>> Została wypracowana dawno temu.
>
> e tam,. . mogles siegnac przynajmniej do bardziej ambitnych opracowan.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka
>
> hi , hi , hi ...
>
Zmusiłem cię do sięgnięcia dalej, niż do czeluści własnego mózgu - to
sukces.
Jesteś już na etapie wikipedii - a dalej jest jeszcze ciekawiej!
>
>
> w ciagu kilkunastu minut moge stworzyc teorie sztuki genetywnej .
Czekamy, bo nie wiemy, co oznacza to słowo w kontekście sztuki.
Pozdrowienia od Duchampa:
http://en.wikipedia.org/wiki/L.H.O.O.Q.#mediaviewer/
File:Marcel_Duchamp_Mona_Lisa_LHOOQ.jpg
--
Trefniś
-
79. Data: 2015-02-10 08:32:12
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Montag, 9. Februar 2015 22:24:54 UTC+1 schrieb Trefniś:
> W dniu .02.2015 o 20:57 XX YY <f...@g...com> pisze:
>
> > Am Montag, 9. Februar 2015 18:56:47 UTC+1 schrieb Trefniś:
> >> W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY <f...@g...com> pisze:
> >>
> >>
> >> (...)
> >> > Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc.
> >> > Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc
> >> (...)
> >>
> >> Zamiast dyskutować - czytaj definicję nominatywną sztuki,
> >
> >> Została wypracowana dawno temu.
> >
> > e tam,. . mogles siegnac przynajmniej do bardziej ambitnych opracowan.
> >
> > http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka
> >
> > hi , hi , hi ...
> >
>
> Zmusiłem cię do sięgnięcia dalej, niż do czeluści własnego mózgu - to
> sukces.
> Jesteś już na etapie wikipedii - a dalej jest jeszcze ciekawiej!
>
> >
> >
> > w ciagu kilkunastu minut moge stworzyc teorie sztuki genetywnej .
>
> Czekamy, bo nie wiemy, co oznacza to słowo w kontekście sztuki.
>
>
> Pozdrowienia od Duchampa:
> http://en.wikipedia.org/wiki/L.H.O.O.Q.#mediaviewer/
File:Marcel_Duchamp_Mona_Lisa_LHOOQ.jpg
>
> --
> Trefniś
interent to wiedza dla plebsu.
owszem sa wartosciowe informacje , ale na ogol nie sa ogolnie dostepne.
jesli bedziesz korzystal z takich definicji sztuki jak z wiki to specjalnie nikomu
nie zaimponujesz wiedza.
to sa idiotyzmy.
podalem prosty , oblesny wrecz przyklad jak blednym jest takie podejscie do sztuki
a teraz kroki inny cytat - musze przepisac i przetlumaczyc gdyz nie z z wiki a
autorem jest jeden z wiodacych artystow przelomu stuleci:
" sztuka polega na niewiadomym, na tworzeniu tego , czego nie ma, a nie na
postepowaniu wedlug regul"
tak mowi praktykujacy artysta , swiatowego formatu.
a wiec nie moza zdefiniowac , a ty sorry starasz sie imponowac badziewnymi
definicjami z wikipedii sztuku.
to sa definicje dla nieoczytanego i niepraktykujacego plebsu.
napisalem - wedlug tej definincji ktora przytaczasz zwykle g... staje sie sztuka.
chcesz w swiecie takiej sztuki sie obracac?
ja nie.
i tyle w temacie.
-
80. Data: 2015-02-10 09:22:16
Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców?
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .02.2015 o 08:32 XX YY <f...@g...com> pisze:
(...)
> interent to wiedza dla plebsu.
> owszem sa wartosciowe informacje , ale na ogol nie sa ogolnie dostepne.
(...)
Plebs zaprasza do swojego grona - znacznie lepsza wiedza plebsu, niż
jakieś chore obsesje z gównami, jak tu nam proponowałeś z czystej
_niechęci_ do wiedzy.
Czy ja nie pisałem, że twoje dywagacje interesują mnie już wyłącznie jako
twoja nowa "genetywna" definicja sztuki , cokolwiek to znaczy?
Hehe, XX YY będzie teraz rozpaczliwie szukał w internecie dla plebsu -
_jak_ połączyć "genetywność" ze sztuką :)
A może znajdzie w tej definicji uzasadnienie dla swoich gównen?
Proponuję EOT, bo nie spodziewam się po tobie niczego twórczego.
Lepiej pooglądaj sobie w "internecie dla plebsu" _zdjęć_ fotografów.
--
Trefniś