-
11. Data: 2018-05-05 22:42:19
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> writes:
> Możesz spróbować najpierw złożyć te pojedyncze zdjęcia w film (ja używam
> ffmpeg ale to raczej hardkor), a potem znaleźć program, który
> ustabilizuje taki film.
Raczej zrobiłbym to w "naturalnej" kolejności - w przypadku użycia GIMPa
najprościej wczytać zdjęcia jako warstwy, następnie ręcznie (to tylko
kilkadziesiąt zdjęć, ile potrzeba na zdjęcie - 15 sekund?) nałożyć je na
siebie (którąś korekcją geometrii według potrzeby), przyciąć,
wyeksportować jako oddzielne zdjęcia, i następnie imagemagick,
ffmpeg -> .mp4 itp.
Stabilizacja "zmontowanego" .mp4, na moje oko, dałaby znacznie gorsze
efekty. To, co opisałem, to jest prawidłowa procedura, która BTW
sprawdziłaby się dobrze także w przypadku "pro" (kwestia liczby zdjęć
i potrzeb wstępnej obróbki, kadrowania czy co to tam jest, i możliwości
zautomatyzowania tego).
--
Krzysztof Hałasa
-
12. Data: 2018-05-05 22:46:08
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
> Ja bym obok tej roślinki umieścił jakieś znaczniki, które później
> posłużyłyby do ustawienia kolejnych zdjęć dokładnie w tym samym miejscu.
> Dwa powinny wystarczyć.
Tak z praktyki, to sugeruje użycie czterech, w każdym rogu jeden
(np. krzyżyki).
Ale w tym przypadku to pewnie mało praktyczne (możliwość przesuwania).
No i chyba za późno.
> Potem, to można wstępnie w gifa animowanego
> połączyć. Potem kadrujesz znaczniki i coś, co gif-a zamieni na film.
GIF - max 256 kolorów (paleta)? No nie wiem. Przyznaję, że GIFami nie
zajmuję się od czasu pojawienia się PNG i JPEGów, to pewnie będzie ze
20 lat.
--
Krzysztof Hałasa
-
13. Data: 2018-05-05 22:58:17
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
W dniu 2018-05-04 o 16:16, Robert Wańkowski pisze:
> Ktoś zna i poleci coś do złożenia zdjęć, aby powstał film?
Składanie kadrów w film bardzo prosto robi się darmowym VirualDub-em.
Kolejne obrazy należy nazwać np. 0001.png, 0002.png itd., a następnie
otworzyć jako sekwencję obrazów: File / Open video file / Image sequence
(wskazuje się pierwszy obraz, np. 0001.png). Potem File / Save as AVI.
Można oczywiście ustawić kodek (Video / Compression), zmienić fps
(Video / Frame Rate). Uwaga: obrazy muszą być dokładnie tej samej
wielkości (w pikselach).
Wyrównywanie to większy problem. Najlepiej byłoby wyeliminować problem
"u źródła", tzn. użyć jakiegoś statywu przymocowanego na stałe.
Jeśli się nie da - pozostaje ręczne wyrównywanie kadr po kadrze
albo liczenie na automatyczną korektę drgań filmu. Do ręcznego mogą
nadawać się programy typu Stereomaker. Właściwie służy on
do przygotowywania zdjęć 3D. Ale jego funkcji ręcznego dopasowywania
dwóch zdjęć: obrotów, skalowania, przesuwania (z podglądem na żywo
obu półprzeźroczystych zdjęć) można użyć też do dopasowywania
zwykłych zdjęć.
P.
-
14. Data: 2018-05-06 00:01:52
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Sat, 05 May 2018 22:42:19 +0200, w <m...@p...waw.pl>, Krzysztof Halasa
<k...@p...waw.pl> napisał(-a):
> Stabilizacja "zmontowanego" .mp4, na moje oko, dałaby znacznie gorsze
> efekty. To, co opisałem, to jest prawidłowa procedura, która BTW
Wątpię czy taki poklatkowy film z ręki da się w ogóle wystabilizować (w stopniu
zadowalającym).
W każdym bądź razie można to też zrobić w VirtualDubie (filtr Deshaker do
ściągnięcia).
-
15. Data: 2018-05-06 02:12:29
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-05-05, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> writes:
>
>> Możesz spróbować najpierw złożyć te pojedyncze zdjęcia w film (ja używam
>> ffmpeg ale to raczej hardkor), a potem znaleźć program, który
>> ustabilizuje taki film.
>
> Raczej zrobiłbym to w "naturalnej" kolejności - w przypadku użycia GIMPa
> najprościej wczytać zdjęcia jako warstwy, następnie ręcznie (to tylko
> kilkadziesiąt zdjęć, ile potrzeba na zdjęcie - 15 sekund?) nałożyć je na
> siebie (którąś korekcją geometrii według potrzeby), przyciąć,
> wyeksportować jako oddzielne zdjęcia, i następnie imagemagick,
> ffmpeg -> .mp4 itp.
>
> Stabilizacja "zmontowanego" .mp4, na moje oko, dałaby znacznie gorsze
> efekty. To, co opisałem, to jest prawidłowa procedura, która BTW
> sprawdziłaby się dobrze także w przypadku "pro" (kwestia liczby zdjęć
> i potrzeb wstępnej obróbki, kadrowania czy co to tam jest, i możliwości
> zautomatyzowania tego).
Jeśli to jest kilkadziesiąt zdjęć to wykonalne, ale co to za timelapse na
kilkudziesięciu zdjęciach? Przy np. 10klatek/s to ledwo kilka sekund
ogladania. Nie wiem czy warte zabawy.
--
Marcin
-
16. Data: 2018-05-06 15:31:54
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> writes:
> Jeśli to jest kilkadziesiąt zdjęć to wykonalne, ale co to za timelapse na
> kilkudziesięciu zdjęciach? Przy np. 10klatek/s to ledwo kilka sekund
> ogladania. Nie wiem czy warte zabawy.
Zakładam że to byłyby płynne przejścia, kilkadziesiąt zdjęć to zupełnie
przyzwoita liczba (mniej też by pewnie wystarczyło). Jasne jest
chyba (?) że to nie miałoby być jedno zdjęcie = jedna klatka.
--
Krzysztof Hałasa
-
17. Data: 2018-05-07 22:17:28
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 5/5/2018 9:28 AM, Marcin Debowski wrote:
> ale tego musi być
> sporo, bo większość wrzutów komórkowych na YT jest tak stabilizowana.
YT miał (a może dalej ma) stabilizator.
Wiele kamerek sportowych ma softwareowy w czasie rzeczywistym.
Co najmniej jeden telefon jaki miałem w reku miał, ale nie pamiętam co
to było.
Innymi słowy może być tak że ta stabilizacja nigdy nie widziała softu na
pececie.
-
18. Data: 2018-05-08 02:52:44
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-05-07, Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> wrote:
> On 5/5/2018 9:28 AM, Marcin Debowski wrote:
>> ale tego musi być
>> sporo, bo większość wrzutów komórkowych na YT jest tak stabilizowana.
>
> YT miał (a może dalej ma) stabilizator.
>
> Wiele kamerek sportowych ma softwareowy w czasie rzeczywistym.
>
> Co najmniej jeden telefon jaki miałem w reku miał, ale nie pamiętam co
> to było.
>
> Innymi słowy może być tak że ta stabilizacja nigdy nie widziała softu na
> pececie.
Widziała, widziała. Wymieniem nawet. Jest np. w pakiecie Vegas. Trudno
uwierzyć, ze nie ma czagoś darmowego/tańszego.
--
Marcin
-
19. Data: 2018-05-08 02:57:15
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-05-06, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> writes:
>
>> Jeśli to jest kilkadziesiąt zdjęć to wykonalne, ale co to za timelapse na
>> kilkudziesięciu zdjęciach? Przy np. 10klatek/s to ledwo kilka sekund
>> ogladania. Nie wiem czy warte zabawy.
>
> Zakładam że to byłyby płynne przejścia, kilkadziesiąt zdjęć to zupełnie
> przyzwoita liczba (mniej też by pewnie wystarczyło). Jasne jest
> chyba (?) że to nie miałoby być jedno zdjęcie = jedna klatka.
To jak to sobie właściwie wyobrażasz i co to sa te płynne przejścia?
Normalny, średnio dynamiczny film poklatkowy poniżej 10kl/s to już się
wizualnie rwie. No chyba, że róznice klatka-klatka sa praktycznie
żadne. Tu, robione z ręki, nawet ze stabilizacją, bedzie pewnie dużo
gorzej.
--
Marcin
-
20. Data: 2018-05-09 21:27:37
Temat: Re: Film poklatkowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> writes:
> To jak to sobie właściwie wyobrażasz i co to sa te płynne przejścia?
No normalnie, jak się robi animację w zwolnionym tempie, to jest wiele
możliwości zrobienia przejść. Film ma np. 25 albo 30 itp.
klatek/sekundę, a materiał ma np. 1 kl/s albo mniej. Robi się np. tak,
że właściwe zdjęcie jest przez połowę czasu (0,5 s - kilkanaście klatek
filmu), następnie zdjęcie powoli zamienia się w następne (kolejne 0,5 s)
itd.
To dość podstawowa technika tak w ogóle, praktycznie zawsze robimy coś
takiego, jeśli serię zdjęć chcemy zamienić w film. Chyba każdy program
do nieliniowego montażu ma takich efektów na pęczki (chociaż te
najprostsze mogą być tu najlepsze).
> Normalny, średnio dynamiczny film poklatkowy poniżej 10kl/s to już się
> wizualnie rwie.
Google "telecine". Nie żebym dokładnie to tu proponował, ale zasada jest
podobna.
> No chyba, że róznice klatka-klatka sa praktycznie
> żadne. Tu, robione z ręki, nawet ze stabilizacją, bedzie pewnie dużo
> gorzej.
Zakładam, że tych zdjęć jest mniej niż myślisz i że różnice między nimi
są bardzo duże (zarówno w samej roślinie, jak i w warunkach ich
wykonania, kątach itd). Dlatego zaproponowałem ujednolicenie sceny
np. w GIMPie (bardzo łatwe przy takiej liczbie zdjęć, i efekty powinny
być bardzo przyzwoite). Oczywiście moje założenia mogą być mylne, autor
może wyjaśnić szczegóły.
Stabilizacja nie ma tu żadnego zastosowania, poza eliminacją poruszeń.
--
Krzysztof Hałasa