-
31. Data: 2010-11-26 03:28:46
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "GB" <g...@o...pl> napisał
>W dniu 2010-11-25 09:40, Adam Szewczak pisze:
>> W zasadzie co kilka dni jest informacja albo na portalach
>> internetowych,
>> albo w radio ze A4 jest zablokowana bo wypadek, bo cos ta, itd.
>> Fakt ze ja tamtedy jakos zadko jezdze, ale jaki jest fenomen tej
>> drogi,
>> autostrady ze ona jest prawie ciagle poblokowana ?
>>
> po prostu remonty, wlasciciel ma w dupie klientow bo sa mu
> niepotrzebni, tak jest ulozona umowa z panstwem... no wiele sie
> na to sklada.
Zaraz zaraz - Adam nie powiedzial o jaki odcineik chodzi, a A4
dluga jest.
Fenomen ? Moze po prostu statystyka, jak jedzie 1000 pojazdow na
godzine, to moze i nie dziwne ze co pare dni jest wypadek.
Chociaz .. miedzy Wroclawiem a Opolem barierka na srodku niezle
pogieta.
J.
-
32. Data: 2010-11-26 07:21:23
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik Marcin Kiciński napisał:
> W dniu 2010-11-25 09:56, Gabriel 'wilk' pisze:
>
>>
>> Jaworzno walczy z tym monopolista na roznych plaszczyznach i realizuje
>> swoje inwestycje pomimo sprzeciwu stalexportu itp. - milej lektury :-)
>> http://www.jaworzno.pl/aktualnosci/miasto-walczy-o-a
utostrade
>>
>
> Jako że jest już po wyborach, władze Jaworzna mogłyby już przestać
> wciskać kit, jak to teraz będzie się fantastycznie w kilka minut omijało
> bramki na A4, bo nie będzie. 3 km nowej, dwupasmowej drogi a potem
> czarna dupa. Wiem bo jeżdżę drogą 79 z Mysłowic do Chrzanowa. Da się,
> ale już widzę uszczęśliwionych i wdzięcznych kierowców, którzy uwierzą w
> bajki o pięknej nowej drodze i po 11 grudnia postanowią zaoszczędzić te
> nieszczęsne 8 zł.
Hmmm a w czym ty masz problem - pracujesz w Stalexporcie albo jakiejs firmie co
dostaje zamowienia
od monopolisty?
Nie jest to super, hiper obwodnica ale omija cale centrum miasta choc jest troche
pokrecona. Jadac
nia bedziesz mial od S1 do A4 (wjazd w Byczynie) o ile sie nie myle 3 lub 4 swiatla.
Pomijam juz
wygodny wyjazd/wjazd z/do Jaworzna, bo od os.Stelego (rondo przy MC) w strone S1
wyjezdzalo sie
czasem i 50min a to jakies 4/5 km.
Skoro dla Ciebie jezdzaca kilka razy w tygodniu A4 (bramki) 8pln to malo to pozostaje
tylko
pogratulowac. Pomijam fakt, ze w Jeleniu wezel na A4 nadal jest tylko czesciowo
otwarty - jakas
paranoja :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
33. Data: 2010-11-26 08:00:20
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: MarMarK <m...@o...pl>
On 26 Lis, 07:21, Gabriel 'wilk'
<g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
>
> Hmmm a w czym ty masz problem - pracujesz w Stalexporcie albo jakiejs firmie co
dostaje zamowienia
> od monopolisty?
Nie pracuję i sam staram się nie używać autostrady.
> Nie jest to super, hiper obwodnica ale omija cale centrum miasta choc jest troche
pokrecona.
I własnie o tym piszę - żeby już przestać opowiadać bajki jak to teraz
będzie super. Będzie prawie tak samo jak do tej pory, ale kto teraz
tamtędy nie jeździ to uwierzy w bajki i będzie mocno zawiedziony.
> Pomijam juz
> wygodny wyjazd/wjazd z/do Jaworzna, bo od os.Stelego (rondo przy MC) w strone S1
wyjezdzalo sie
> czasem i 50min a to jakies 4/5 km.
I to pewnie jest główny cel jej budowy, i chwała władzom miasta za to
że dbają o swoich mieszkańców.
Pozdrawiam
MK
-
34. Data: 2010-11-26 08:07:40
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2010-11-25 14:23, Cavallino pisze:
> Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
> mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje się uregulowac milionami
> sztucznych przepisów.
> Zwłaszcza jak dzieje się to w taki sposób jak u nas, że wprowadza się
> przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i jeździ
> jak chce, jednocześnie uważając, że inni mają obowiązek się do tych
> przepisów stosować.
Wlasnie tak jest. Tam praktycznie wszyscy maja pierwszenstwo i
jednoczesnie nikt. Wymusza to ciagle kontrolowanie sytuacji, a nie
usypiajace "mam pierwszenstwo", "byl/nie bylo znaku", "przeciez mialem
zielone".
Cmentarze sa pelne ludzi, ktorzy mieli pierwszenstwo. Mi sie czesto
dziwia, ze widzac samochod dojezdzajacy do skrzyzowania w sposob
niejednoznaczny, zwalniam. "Przeciez masz pierwszenstwo",
"wiem"-odpowiadam, "ale nie wiem, czy on wie".
Tak jak mowisz: znakow jest duzo za duzo. Jakies pol roku wstecz, moze
rok, bylo bardzo glosne "urealnienie oznakowania na drogach" i co? Nic.
Wyszlo jak zwykle.
Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90%
znakow dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to
podtrzymuje.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
35. Data: 2010-11-26 09:41:02
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był sobie taki dzień: 26 listopad (piątek), gdy o godzinie 8:07
*MarcinJM* naskrobał(a):
> Tak jak mowisz: znakow jest duzo za duzo. Jakies pol roku wstecz, moze
> rok, bylo bardzo glosne "urealnienie oznakowania na drogach" i co? Nic.
> Wyszlo jak zwykle.
>
> Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90%
> znakow dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to
> podtrzymuje.
to prawda, że sporo znaków jest w miejsca w których nie powinny być.
Jednak nie sądzę, by znaki jako takie były odpowiedzialne za mniejsze
bezpieczeństwo np.: czy sygnalizacja świetlna jest winna, że sporo
kierowców wjeżdża na skrzyżowanie nawet na "wczesnym" czerwonym?
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2010-11-26 09:36:15
-
36. Data: 2010-11-26 10:06:47
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:icnmbv$tlk$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-25 14:23, Cavallino pisze:
>> Ruch drogowy organizowany w sposób naturalny praktycznie zawsze jest
>> mniej wypadkogenny, od takiego który próbuje się uregulowac milionami
>> sztucznych przepisów.
>> Zwłaszcza jak dzieje się to w taki sposób jak u nas, że wprowadza się
>> przepisy wbrew woli narodu, a co za tym idzie, naród je zlewa i jeździ
>> jak chce, jednocześnie uważając, że inni mają obowiązek się do tych
>> przepisów stosować.
>
> Wlasnie tak jest. Tam praktycznie wszyscy maja pierwszenstwo i
> jednoczesnie nikt. Wymusza to ciagle kontrolowanie sytuacji, a nie
> usypiajace "mam pierwszenstwo", "byl/nie bylo znaku", "przeciez mialem
> zielone".
Dokładnie o to chodzi.
Rozum zawsze działa lepiej, niż durne przepisy.
> Swego czasu podnioslem niesmiala sugestie, ze zlikwidowanie 80-90% znakow
> dramatycznie podniosloby bezpieczenstwo na drogach. Nadal to podtrzymuje.
90% znaków i 90% przepisów regulujących wszystko z oddychaniem włącznie.
I nie tylko chodzi o ruch drogowy - chodzi o każdy aspekt życia.
Przepisy służą głównie prawnikom i ich obławianiu się na próbujących myśleć
logicznie klientach.
-
37. Data: 2010-11-26 12:06:07
Temat: Re: Fenomen autostrady A4 ?
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był sobie taki dzień: 26 listopad (piątek), gdy o godzinie 10:06
*Cavallino* naskrobał(a):
> 90% znaków i 90% przepisów regulujących wszystko z oddychaniem włącznie.
>
> I nie tylko chodzi o ruch drogowy - chodzi o każdy aspekt życia.
> Przepisy służą głównie prawnikom i ich obławianiu się na próbujących myśleć
> logicznie klientach.
tu się mylisz. Przepisy/Prawo mają uchronić przed narzuceniem
"reguł/praw" przez jednostki/grupy cwańsze/brutalniejsze/silniejsze.
Zawieszenie przepisów drogowych spowodowałoby, że grupą "rządzącą" na
drogach byłyby "Tir-y".
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2010-11-26 12:01:00