-
31. Data: 2015-11-20 00:12:17
Temat: Re: Egzamin teoretyczny na PW
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> To tylko teoria - nauczy sie, to zda.
Nonsens, jeśli ktoś nie potrafi zdać 80 razy (!!) to sorry ale nawet
jak zda za 161 to dopuszczanie kogoś o takim poziomie ogranięcia
i/lub inteligencji (niepotrzebne skreślić) jest tylko wprowadzaniem
zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
---
No więc ... kiedyś nie miałem bezterminowego bo nie chciałem w łapę dać. Co
przychodziłem to inny bzdurny powód. A wzrok miałem idealny i nic innego
zdrowotnego na tych badaniach nie wychodziło. No ale lekarz do mnie np że
"nie ma już bezterminowych". No i było też ... "skoro tyle razy Pan nie
dostał bezterminowego to musi Panu coś być" :-)
-
32. Data: 2015-11-20 00:22:07
Temat: Re: Egzamin teoretyczny na PW
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:19djqjrdza26f$.yomukr1na8xg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 19 Nov 2015 18:11:44 +0100, Shrek napisał(a):
>> On 19.11.2015 09:25, twistedme wrote:
>>> Kilka razy rozmawiałem ze znajomymi w temacie "ciekawe czy jak bym teraz
>>> z marszu poszedł do word, to bym zdał?" :)
>>
>> Prawdopodobnie nie. A nawet jakbyś zdał, to oblałbyś plac albo miasto:P
>
> Miasto to pewnie za przekroczenie dopuszczalnej predkosci :-)
>
to akurat sprawdzilem przed egzaminem, za przekroczenie 20+ moga dopiero
oblac wiec nie jest tak zle jak na egzamin;)
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
33. Data: 2015-11-20 08:38:27
Temat: Re: Egzamin teoretyczny na PW
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Thu, 19 Nov 2015 18:47:30 +0100
Shrek <...@w...pl> wrote:
> Ba... niektóre są prawidłowe, choć
> egzaminatorzy twierdzą inaczej.
Wszystko zależy od egzaminatora, jego humoru itd.
W 2009 zdawałem A, B mam dużo dłużej, nasłuchałem się o tym że jak się wjedzie na
pasu jak pieszy na nich jest, mimo że nie wymusi się na nim pierwszeńśtwa, to można
oblać, i pech chciał że trafiła mi się taka sytuacja, zielone, ja skręcam w prawo,
dziadzio na pasach idzie z mojej strony na drugą, w sumie 3 pasy ruchu bo 2 normalne
i zatoczka, więc czekam aż zejdzie z pasów. Usłyszałem że zachowanie w obrębie pasów
nieprawidłowe. Po powrocie do ośrodka pyta się mnie egzaminator na co czekałem,
tłumaczę mu że aż pieszy zejdzie z pasów, więc pyta co to jest wymuszenie
pierwszeństwa, tłumaczę, pyta czy bym wymusił w tej sytuacji, mówię że nie.
Na co on, więc trzeba było jechać, najważniejsza jest płynność ruchu.
To akurat wiem od lat, na codzień tak jeżdzę ale na egzaminie to loteria niestety.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
34. Data: 2015-11-20 20:01:07
Temat: Re: Egzamin teoretyczny na PW
Od: Shrek <...@w...pl>
On 20.11.2015 08:38, szerszen wrote:
> W 2009 zdawałem A, B mam dużo dłużej, nasłuchałem się o tym że jak się wjedzie na
pasu jak pieszy na nich jest, mimo że nie wymusi się na nim pierwszeńśtwa, to można
oblać, i pech chciał że trafiła mi się taka sytuacja, zielone, ja skręcam w prawo,
dziadzio na pasach idzie z mojej strony na drugą, w sumie 3 pasy ruchu bo 2 normalne
i zatoczka, więc czekam aż zejdzie z pasów. Usłyszałem że zachowanie w obrębie pasów
nieprawidłowe. Po powrocie do ośrodka pyta się mnie egzaminator na co czekałem,
tłumaczę mu że aż pieszy zejdzie z pasów, więc pyta co to jest wymuszenie
pierwszeństwa, tłumaczę, pyta czy bym wymusił w tej sytuacji, mówię że nie.
> Na co on, więc trzeba było jechać, najważniejsza jest płynność ruchu.
>
> To akurat wiem od lat, na codzień tak jeżdzę ale na egzaminie to loteria niestety.
Ja na egazminie na B tak utknąłem, że gdybym nie skorzystał z (trochę
wątpliwej, a wynikającej głównie z ciapowatości) tego po prawej, to w
zasadzie mógłbym ręczny zaciągnąć i poczekać do wieczora. Egzaminator
zażartował, że bezpieczna opcja byłą właśnie taka, ale zaliczył;)
A przeżyłem ciężej, bo już wiedziałem jak się jeździ, a tu ci głupoty
wciskają:P
Shrek.