-
71. Data: 2010-02-23 13:28:48
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: to <t...@a...xyz>
Paweł Ubysz wrote:
> A nie wpadło Ci do głowy że gdyby wyprzedzani nie przyspieszali , tylko
> poruszali sie ze stałą predkością to dałby rade wyprzedzić? Na tym to
> polega i takie mamy prawo - wyprzedzajacy ma prawo spodziewać sie ze
> wyprzedzany bedzie jechał ze stałą predkością i może stosownie do tego
> podjąc decyzje o wyprzedzaniu.
Nie ma prawa się spodziewać, ze nie będzie przyspieszał jak właśnie
przyspiesza. W takiej sytuacji nie powinien w ogóle manewru wyprzedzania,
jeśli ma słaby silnik.
Nie mówię o sytuacji, kiedy ktoś jedzie ze stałą prędkością, a nagle
zaczyna przyspieszać jak ktoś go wyprzedza, tylko o takiej, gdy ktoś już
przyspiesza w oczywistej sytuacji drogowej (np. za progiem zwalniającym,
za przejazdem kolejowym itp.), a jaśnie burak zaczyna go wtedy wyprzedzać
swoim truchłem, któremu brakuje mocy, żeby taki manewr wykonać nie
utrudniają innym ruchu.
--
cokolwiek
-
72. Data: 2010-02-23 13:29:50
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: to <t...@a...xyz>
Cavallino wrote:
>> Jeżeli jedzie ze stałą prędkością
>
> Gdzie masz ten warunek w przepisie?
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególności, czy:
1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu;
--
cokolwiek
-
73. Data: 2010-02-23 13:30:12
Temat: Re: Dyskryminacja ze wzgledu na marke???
Od: to <t...@a...xyz>
Axel wrote:
> Ze wyprzedzany, zgodnie z PoRD, nie bedzie przyspieszal, kiedy jest
> wyprzedzany.
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególności, czy:
1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu;
--
cokolwiek
-
74. Data: 2010-02-23 13:34:19
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: to <t...@a...xyz>
Cavallino wrote:
>> Zgadzam się ze przyspieszanie podczas wyprzedzania jest chamstwem. Ale
>> tu mowa że wyprzedzający zaczyna manewr podczas gdy auta przed nim
>> przyspieszają.
>
> Wtedy wyprzedzić jest zazwyczaj najłatwiej, zwłaszcza gdy wyprzedza się
> jakąś ślamazarę, typu ciężarówka. Choćby z tego powodu, że manewr odbywa
> się przy niższej prędkości, a więc siłą rzeczy jest więcej czasu na
> wszystko, z reakcjami na jakieś pomysły włącznie.
Ale trzeba to zrobić tak, żeby nie utrudniać innym ruchu o czym jasno
mówi cytowany przeze mnie przepis.
--
cokolwiek
-
75. Data: 2010-02-23 13:36:20
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hm0hj9$u7b$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości news:
>
>> Zgadzam się ze przyspieszanie podczas wyprzedzania jest chamstwem. Ale tu
>> mowa że wyprzedzający zaczyna manewr podczas gdy auta przed nim
>> przyspieszają.
>
> Wtedy wyprzedzić jest zazwyczaj najłatwiej, zwłaszcza gdy wyprzedza się
> jakąś ślamazarę, typu ciężarówka.
> Choćby z tego powodu, że manewr odbywa się przy niższej prędkości, a więc
> siłą rzeczy jest więcej czasu na wszystko, z reakcjami na jakieś pomysły
> włącznie.
>
To jest argument?
-
76. Data: 2010-02-23 13:45:13
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości news:
>Ale tu
>>> mowa że wyprzedzający zaczyna manewr podczas gdy auta przed nim
>>> przyspieszają.
>>
>> Wtedy wyprzedzić jest zazwyczaj najłatwiej, zwłaszcza gdy wyprzedza się
>> jakąś ślamazarę, typu ciężarówka.
>> Choćby z tego powodu, że manewr odbywa się przy niższej prędkości, a więc
>> siłą rzeczy jest więcej czasu na wszystko, z reakcjami na jakieś pomysły
>> włącznie.
>>
> To jest argument?
A jak myślisz?
Wykonanie manewru w sposób bardziej bezpieczny, jest argumentem czy nie?
No może dla kogoś, kto nie lubi jak się go wyprzedza, żaden argument nie
będzie dostatecznie dobry, bo i tak nie polubi, ale to już nie mój problem.
-
77. Data: 2010-02-23 13:45:57
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>
> Jak masz problem z tym, że ktoś Cię wyprzedza, do tego stopnia że wolisz
> generować niebezpieczne sytuacje, to lepiej pozostań przy kierownicach do
> konsoli.
> Na drodze jesteś zabyt dużym zagrożeniem.
Ja nie zacząłem wyprzedzać więc nie ja spowodowałem tą sytuację. Może
zrozumiesz o co chodzi jak taki miszczu kierownicy z powodu że zabrał się za
wyprzedzanie za wszelką cenę się nie zmieścił i próbował się zmieścić przed
Tobą jednocześnie Cię spychając. Wtedy może przestaniesz cwaniakować i
odróżnisz kto powoduje niebezpieczne sytuacje podczas wyprzedzania.
-
78. Data: 2010-02-23 13:47:52
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hm0ikr$1js$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości news:
>
>>Ale tu
>>>> mowa że wyprzedzający zaczyna manewr podczas gdy auta przed nim
>>>> przyspieszają.
>>>
>>> Wtedy wyprzedzić jest zazwyczaj najłatwiej, zwłaszcza gdy wyprzedza się
>>> jakąś ślamazarę, typu ciężarówka.
>>> Choćby z tego powodu, że manewr odbywa się przy niższej prędkości, a
>>> więc siłą rzeczy jest więcej czasu na wszystko, z reakcjami na jakieś
>>> pomysły włącznie.
>>>
>> To jest argument?
>
> A jak myślisz?
> Wykonanie manewru w sposób bardziej bezpieczny, jest argumentem czy nie?
> No może dla kogoś, kto nie lubi jak się go wyprzedza, żaden argument nie
> będzie dostatecznie dobry, bo i tak nie polubi, ale to już nie mój
> problem.
Jak się nie ma miejsca na manwer to się go nie wykonuje. Ja nikogo nie
wyprzedzam jak ktoś przede mną mocno przyspiesza.
-
79. Data: 2010-02-23 13:49:42
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
news:hm0im5$1nc$1@news.onet.pl...
>
>>
>> Jak masz problem z tym, że ktoś Cię wyprzedza, do tego stopnia że wolisz
>> generować niebezpieczne sytuacje, to lepiej pozostań przy kierownicach do
>> konsoli.
>> Na drodze jesteś zabyt dużym zagrożeniem.
>
> Ja nie zacząłem wyprzedzać więc nie ja spowodowałem tą sytuację.
Spowodowałeś, bo jej przyczyną było to, że mocno przyspieszałeś będąc
wyprzedzanym, czym złamałeś przepis i utrudniłeś czy wręcz uniemożliwiłeś
wyprzedzającemu ten manewr.
Możesz nie przyjmować tego do wiadomości, ale fakty są właśnie takie.
-
80. Data: 2010-02-23 13:57:21
Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
news:hm0ipp$255$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:hm0ikr$1js$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości news:
>>
>>>Ale tu
>>>>> mowa że wyprzedzający zaczyna manewr podczas gdy auta przed nim
>>>>> przyspieszają.
>>>>
>>>> Wtedy wyprzedzić jest zazwyczaj najłatwiej, zwłaszcza gdy wyprzedza się
>>>> jakąś ślamazarę, typu ciężarówka.
>>>> Choćby z tego powodu, że manewr odbywa się przy niższej prędkości, a
>>>> więc siłą rzeczy jest więcej czasu na wszystko, z reakcjami na jakieś
>>>> pomysły włącznie.
>>>>
>>> To jest argument?
>>
>> A jak myślisz?
>> Wykonanie manewru w sposób bardziej bezpieczny, jest argumentem czy nie?
>> No może dla kogoś, kto nie lubi jak się go wyprzedza, żaden argument nie
>> będzie dostatecznie dobry, bo i tak nie polubi, ale to już nie mój
>> problem.
>
> Jak się nie ma miejsca na manwer to się go nie wykonuje.
Ale on miał miejsce.
Dopóki mu go nie zabrałeś swoim nieprawidłowym zachowaniem.
Skoro Ty mogłeś przyspieszać z gazem w podłodze i jakoś w nikogo nie
wjechałeś, to on miał dokładnie takie same możliwości i takie samo miejsce
na bezpieczne zakończenie manewru.
> Ja nikogo nie wyprzedzam jak ktoś przede mną mocno przyspiesza.
Nie ma obowiązku czekania z wyprzedzaniem dopóki ktoś nie skończy
przyspieszać, za to jest obowiązek czekania z przyspieszaniem, dopóki ktoś
nie skończy Cię wyprzedzać.