-
11. Data: 2015-05-22 16:00:10
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: Chris <a...@g...pl>
W dniu 2015-05-22 o 13:40, Pszemol pisze:
> "Chris" <a...@g...pl> wrote in message
> news:mjmqvu$f2r$1@node1.news.atman.pl...
>> Z tych dwóch Mazdę za względu na dobry silnik, design, dobre
>> wyposażenie w niższych wariantach cenowych, i przede wszystkim to MAZDA.
>
> Muszisz pracować u dealera mazdy albo u nich masz emeryturę
Hahaha pudło, po prostu brat jeździ już 3 z kolei Mazdą i wiem jak się
spisują, CX5 oglądaliśmy, testowaliśmy i podobało mi się wykonanie,
wyposażenie i reszta.
--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.
-
12. Data: 2015-05-22 16:20:42
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Chris" <a...@g...pl> wrote in message
news:mjncpa$1pv$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2015-05-22 o 13:40, Pszemol pisze:
>> "Chris" <a...@g...pl> wrote in message
>> news:mjmqvu$f2r$1@node1.news.atman.pl...
>>> Z tych dwóch Mazdę za względu na dobry silnik, design, dobre
>>> wyposażenie w niższych wariantach cenowych, i przede wszystkim to MAZDA.
>>
>> Muszisz pracować u dealera mazdy albo u nich masz emeryturę
>
> Hahaha pudło, po prostu brat jeździ już
> 3 z kolei Mazdą i wiem jak się spisują,
Wiesz jak się mazdy spisują - gdybyś jeździł hondami to wiedziałbyś jak MAJĄ
SIĘ spisywać.
-
13. Data: 2015-05-22 16:28:47
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:zmhtc8yzy4ag$.dlg@myjk.org...
> Fri, 22 May 2015 06:40:22 -0500, Pszemol
>
>> Muszisz pracować u dealera mazdy albo u nich masz emeryturę zainwestowaną
>> w
>> akcjach bo inaczej nie polecałbyś gorszej i bardziej zawodnej marki wbrew
>> zdrowemu rozsądkowi.
>
> W takim razie Ty występujesz z ramy Hondy. :P
Tak, Hondy i Toyoty - niebo a ziemia w stosunku do mazdy.
W końcu Mazda pod wieloletnim wpływem Forda nauczyła
się od niego robić bardzo zawodne samochody.
> Jeżdżę Mazdą 6 GG, i choć nie kupię więcej auta tej marki i nie polecę
> innym (bo są drogie, słabo konfigurowalne), to jednak od wyjazdu z salonu
> przejechałem przez 7 lat 160 ttkm i wymieniłem do tej pory jedno łożysko,
> zmieniłem rozrząd, wyczyściłem EGR, ostatnio wymieniłem pasek
> wielorowkowy,
> poza tym zmieniałem tylko olej, filtry, lałem paliwo (ON) i jeździłem.
Nic to nie znaczy. Poczytaj jakie mają mazdy statystyki niezawodności
a nie wnioskuj na podstawie pojedynczych przypadków...
> Niewątpliwa zaleta Mazdy (nie wiem jak z Hondami),
> to piekielnie wytrzymałe i mimo wieku ciche zawieszenie.
W stosunku do zawieszenia Poloneza czy Syrenki? ;-)
> W zeszłym roku zauważyłem, że zaczynają powoli puchnąć tylne nadkola
Niemożliwe. Poważnie? :-)
> -- co jest dobrym wynikiem
Nie jeździłeś hondami i toyotami dlatego masz tak niskie wymagania.
> blacharskim tych samochodów i biorąc pod uwagę, że analogicznie auto
> kupione w tym samym czasie co moje przez innego forumowicza zostało
> zjedzone już po 3 latach.
Mówisz że ktoś mazdę zajeździł na śmierć w 3 lata? Ciekawe...
> Wychodzi tu kwestia higieny (ja często w zimie
> szoruję auto na myjni automatycznej z myciem podwozia).
A ja nie robię nic takiego ze swoimi hondami.
Od kilkunastu lat.
> Natomiast nie podlega wątpliwości, że to jedne
> z najładniejszych samochodów z obecnych na rynku. :P
Jasne - tu napewno masz rację - każdemu się coś innego podoba.
Nowe mazdy to najbardziej uśmiechnięte samochody na świecie.
Wystarczy spojrzeć na ich grilla - jak szczerbaty uśmiech :-)
> Z dwóch podanych przez autora aut, do miasta
> wybrałbym jednak mimo wszystko CX-5, tylko z AT.
> Ogólnie, nie wybrałbym żadnego.
Porównaj sobie te statystyki awaryjności które publikują
niezależne źródła... Warto jeśli planujesz kupować auto na lata.
-
14. Data: 2015-05-22 16:37:39
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:mjneco$u6q$1@dont-email.me...
>> Jeżdżę Mazdą 6 GG, i choć nie kupię więcej auta tej marki i nie polecę
>> innym (bo są drogie, słabo konfigurowalne), to jednak od wyjazdu z salonu
>> przejechałem przez 7 lat 160 ttkm i wymieniłem do tej pory jedno łożysko,
>> zmieniłem rozrząd, wyczyściłem EGR, ostatnio wymieniłem pasek
>> wielorowkowy,
>> poza tym zmieniałem tylko olej, filtry, lałem paliwo (ON) i jeździłem.
>
> Nic to nie znaczy. Poczytaj jakie mają mazdy statystyki niezawodności
> a nie wnioskuj na podstawie pojedynczych przypadków...
>
>> Niewątpliwa zaleta Mazdy (nie wiem jak z Hondami),
>> to piekielnie wytrzymałe i mimo wieku ciche zawieszenie.
>
> W stosunku do zawieszenia Poloneza czy Syrenki? ;-)
>
>> W zeszłym roku zauważyłem, że zaczynają powoli puchnąć tylne nadkola
>
> Niemożliwe. Poważnie? :-)
>
>> -- co jest dobrym wynikiem
>
> Nie jeździłeś hondami i toyotami dlatego masz tak niskie wymagania.
>
>> Wychodzi tu kwestia higieny (ja często w zimie
>> szoruję auto na myjni automatycznej z myciem podwozia).
>
> A ja nie robię nic takiego ze swoimi hondami.
> Od kilkunastu lat.
I dodam jeszcze że ani w mojej Hondzie z 2004 roku z 188 tysięcy
mil na liczniku (ponad 300 tysięcy km!) ani w Acurze z 2007
z ponad 100 tysięcy mil na liczniku (ponad 160 tysięcy km)
nic im nie puchnie nigdzie jak w Twojej mazdzie po 6 latach :-(
Kiedyś miałem toyotę camry, rocznik 1995 - sprzedałem ją
w 2009 roku jak miała ponad 280 tysięcy mil na liczniku
(tak, prawie pół miliona kiliometrów!) i też jej nic nigdzie nie
puchło na fabrycznym lakierze poza lewym przednim
błotnikiem i maską silnika które to komponenty były
naprawiane/malowane po stłuczce u poprzedniego właściciela.
Pojeździsz hondami i toyotkami to Ci się zmienią wymagania
co do niezawodności i trwałości aut - nie będziesz puchnącego
lakieru w nowym aucie po 6 latach nazywał "dobrym wynikiem" :-)
Tak może napisać tylko ktoś kto miał wcześniej poloneza
i cieszy się teraz że mu w mazdzie dolne części drzwi nie zgniły
całkiem jak w polonezie po 4 latach...
-
15. Data: 2015-05-22 17:40:18
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 22 May 2015 09:28:47 -0500, Pszemol
>> W takim razie Ty występujesz z ramy Hondy. :P
> Tak, Hondy i Toyoty - niebo a ziemia w stosunku do mazdy.
Mam inne zeznania od dyrektora flotowego Toyoty.
> W końcu Mazda pod wieloletnim wpływem Forda nauczyła
> się od niego robić bardzo zawodne samochody.
Chrzanisz, aż słuchać i komentować się dalej nie chce.
Zatem EOT.
--
Pozdor Myjk
-
16. Data: 2015-05-22 18:08:33
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:1vk9of59me4qz$.dlg@myjk.org...
> Fri, 22 May 2015 09:28:47 -0500, Pszemol
>
>>> W takim razie Ty występujesz z ramy Hondy. :P
>> Tak, Hondy i Toyoty - niebo a ziemia w stosunku do mazdy.
>
> Mam inne zeznania od dyrektora flotowego Toyoty.
A co to takiego "dyrektor flotowy Toyoty"?
Nie pomyliło ci się cósik?
>> W końcu Mazda pod wieloletnim wpływem Forda nauczyła
>> się od niego robić bardzo zawodne samochody.
>
> Chrzanisz, aż słuchać i komentować się dalej nie chce.
> Zatem EOT.
Ależ kolego Myjk - nie ma powodu się boczyć i obrażać... :-)
W Hyundajach, Fiatach, Oplach, Nissanach i Fordach też
nadkola gniją po kilku latach. Mazda nie jest najgorsza. O nie...
Po prostu daleko jej do jakości Hondy/Toyoty. Tyle w temacie.
-
17. Data: 2015-05-22 19:55:26
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-05-22 o 16:37, Pszemol pisze:
> Kiedyś miałem toyotę camry, rocznik 1995 - sprzedałem ją
> w 2009 roku jak miała ponad 280 tysięcy mil na liczniku
> (tak, prawie pół miliona kiliometrów!) i też jej nic nigdzie nie
> puchło na fabrycznym lakierze poza lewym przednim
> błotnikiem i maską silnika które to komponenty były
> naprawiane/malowane po stłuczce u poprzedniego właściciela.
>
> Pojeździsz hondami i toyotkami to Ci się zmienią wymagania
> co do niezawodności i trwałości aut - nie będziesz puchnącego
> lakieru w nowym aucie po 6 latach nazywał "dobrym wynikiem" :-)
>
Eetam, teraz to zależy jak trafi. Ja jeżdżę Avensisem 2.0 D4 którego
silnika serwis nie umie naprawić, milej wspominam Alfę 156 2.4JTD.
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
18. Data: 2015-05-22 19:59:25
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Irokez" <n...@w...pl> wrote in message
news:555f6d91$0$8384$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-05-22 o 16:37, Pszemol pisze:
>> Kiedyś miałem toyotę camry, rocznik 1995 - sprzedałem ją
>> w 2009 roku jak miała ponad 280 tysięcy mil na liczniku
>> (tak, prawie pół miliona kiliometrów!) i też jej nic nigdzie nie
>> puchło na fabrycznym lakierze poza lewym przednim
>> błotnikiem i maską silnika które to komponenty były
>> naprawiane/malowane po stłuczce u poprzedniego właściciela.
>>
>> Pojeździsz hondami i toyotkami to Ci się zmienią wymagania
>> co do niezawodności i trwałości aut - nie będziesz puchnącego
>> lakieru w nowym aucie po 6 latach nazywał "dobrym wynikiem" :-)
>
> Eetam, teraz to zależy jak trafi. Ja jeżdżę Avensisem 2.0 D4 którego
> silnika serwis nie umie naprawić, milej wspominam Alfę 156 2.4JTD.
To jest dla mnie negatywna ocena serwisu a nie samochodu. A poza tym, skoro
wciąż nim jeździsz (w czasie teraźniejszym) to znaczy że silnik dużej
naprawy nie potrzebuje... ;-)
-
19. Data: 2015-05-22 21:35:25
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-05-22 o 19:59, Pszemol pisze:
> To jest dla mnie negatywna ocena serwisu a nie samochodu. A poza tym,
> skoro wciąż nim jeździsz (w czasie teraźniejszym) to znaczy że silnik
> dużej naprawy nie potrzebuje... ;-)
No masz rację, jest to w tym przypadku analogia jak z polskimi drogami.
Też da się jeździć...
--
Irokez
-
20. Data: 2015-05-23 01:19:12
Temat: Re: Dwa auta do wyboru....pomożecie ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Irokez" <n...@w...pl> wrote in message
news:555f84ff$0$27518$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-05-22 o 19:59, Pszemol pisze:
>> To jest dla mnie negatywna ocena serwisu a nie samochodu. A poza tym,
>> skoro wciąż nim jeździsz (w czasie teraźniejszym) to znaczy że silnik
>> dużej naprawy nie potrzebuje... ;-)
>
> No masz rację, jest to w tym przypadku analogia jak z polskimi drogami.
> Też da się jeździć...
Fakt pozostaje faktem że skoro autoryzowany serwis nie umie sobie
poradzić z naprawą swojej marki to znaczy że coś kiepsko u nich ze
szkoleniem mechaników... Właściciel serwisu skąpi i nie wysyła
chłopaków na szkolenia albo zatrudnia jakichś półgłówków bo są tani.
Zmień serwis! Mam nadzieję, że masz w swoim mieście coś innego
do wyboru?