-
11. Data: 2010-11-26 14:19:30
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-11-26, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> Noooo niech np. zrezygnują z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
> na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponoszą
> sklepy netowe (najczęściej nie mające prawie nic na składzie i
> ściągające od dystrybutora dopiero jak ktoś zamówi). I niech nie
> marnują czasu na obsługę klientów, którzy nic nie kupują.
Zwroc tez uwage ze stacjonarny sklep z dystrybutorem napewno ma dogadane
lepsze warunki niz sklep internetowy sciagajacy cos raz na jakis czas a
nie 20 kombinezonow wartych 4k. Zreszta marze tych wszystkich stacjonarnych
sklepow widac na wyprzedazach - ceny czesto 50% mniejsze i watpie by to
bylo czysto po kosztach. Po prostu jest tak ze sprzedawca/wlasciciel
stacjonarnego sklepu nastawia sie zeby wydymac klienta jak najbardziej
sie da a internetowego by sprzedac i zarobic cos niz nie zarobic nic.
> Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
> w niektórych sklepach są bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
> jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytację
> sprzedawców średnio uczciwą konkurencją.
>
Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa? Wlasciciel
internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic chorej marzy
tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia stacjonarnego
sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
(stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet opon za
700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300? Rozumiem
ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?
>
>> Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
>> o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
>> sprzedaje... To takie sa tego efekty.
>
> Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie są kokosy, jeśli
> sądzisz inaczej - załóż i sam się przekonaj.
>
A mi sie wydaje ze to wynika z mentalnosci sprzedawcow bo wola nie zarobic
nic niz zarobic tyle ile sobie wymarzyli. Pare razy przekonalem sie juz ze sie
da i to tam gdzie bym sie tego nie spodziewal. Na slowo rabat na twarzy
sprzedawcy nie rysuje sie wkurwienie tylko proponuje taki rabat, ze sam
spodziewalem sie mniejszego - ja jestem zadowolony bo kupilem tanio,
sprzedawca zadowolony bo sprzedal i wielce prawdopodobne ze nastepnym razem
tez cos u niego kupie.
--
Artur
ZZR 1200
-
12. Data: 2010-11-26 14:52:16
Temat: [OT] Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
AZ pisze:
> (zeby nie bylo - ja tak nie robie). Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
> o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
> sprzedaje... To takie sa tego efekty.
Jest też różnica odpowiedzialności za cenę. W przypadku sklepu
internetowego, pytając o rabat, najprawodopodobniej pytasz właściciela.
On może Ci udzielić rabatu.
W normalnym sklepie "fizycznym" prosisz o rabat pracownika, a ten
najczęściej ma niewiele do powiedzenia w tej sprawie. I pewnie niewiele
go obchodzi ogólny wynik firmy.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
13. Data: 2010-11-26 17:08:31
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:icofli$b51$2@node1.news.atman.pl...
> On 2010-11-26, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
[ciach]
>> Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że
>> marże
>> w niektórych sklepach są bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
>> jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i
>> irytację
>> sprzedawców średnio uczciwą konkurencją.
>>
> Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa?
> Wlasciciel
> internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
> prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic
> chorej marzy
> tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia
> stacjonarnego
W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie się w pełną rozmiarówkę
generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenę,
jaką widzisz na półkach.
> sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn
> hamulcowy w
> sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie
> motocyklowym
> (stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet
> opon za
> 700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300?
> Rozumiem
> ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?
Na to też znaleźli świetny sposób oponiarze.
Drastycznie podnieśli ceny za montaż i wyważanie opon kupionych gdzie
indziej.
Jak usłyszałem cenę 40funcików za jedną oponę, to mi się dziwnie
zrobiło.
W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
to chyba drożej niż dawniej, co?
A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli...
Cenę podnosi motorek na naklejce.
--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
14. Data: 2010-11-26 17:34:29
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "duddits" <d...@N...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icldsk$crf$...@i...gazeta.pl...
> Jadę, oglądam - czasem jak jest dobry kontakt ze sprzedawcą i dostanę
> jakiś rabat to kupuję, jak nie - zamawiam z Internetu.
A ja Ci powiem, ze mam takiego fajnego sprzedawce, ze trzyma towar na polce.
Jak czegos nie ma to sprowadza specjalnie dla mnie, gdy sie okazuje, ze
rozmiar nie pasuje, albo w ogole cos jest niewygodnego to sprowadza mi
inny/odsyla na amen. To wszystko za te same pieniadze co w internecie -
pokazuje kolesiowi aukcje/strone sklepu, doliczam do tego koszty przesylki
(ktore na necie czesto przekraczaja rzeczywiste koszty przesylki) i tym
sposobem mam tanio i dobrze. Niestety wg zasad:
Tanio i Szybko nie jest Dobrze
Dobrze i Szybko nie jest Tanio
Tanio i Dobrze nie jest Szybko
zatem zwykle troche musze poczekac.
Do tej pory, z motocyklowych gratow/ubran, na necie kupilem tylko szklo
kierunkowskazu i skarpetki do butow z gore.
--
pzdr:
Ivam
-
15. Data: 2010-11-26 19:32:01
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 26 Lis, 18:08, "Jasio" <b...@g...pl> wrote:
>
> W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie się w pełną rozmiarówkę
> generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenę,
> jaką widzisz na półkach.
>
No dobra, ale tak czy owak ta kasa w końcu ląduje w kieszeni
właściciela.
> W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
> to chyba drożej niż dawniej, co?
>
100zł płaciłem przyjeżdżając moto, jak przywioze koła to 30 od koła.
Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.
> A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli...
> Cenę podnosi motorek na naklejce.
>
Motorka nie było, ten sam płyn, tego samego producenta.
--
Artur
ZZR 1200
-
16. Data: 2010-11-26 19:37:58
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:124956b3-b2c5-4257-bf86-106e6e3e82f1@j2
1g2000vba.googlegroups.com...
> Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.
A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge?
Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to
placic.
--
pzdr:
Ivam
-
17. Data: 2010-11-26 19:55:21
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 26 Lis, 20:37, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:
> U ytkownik "AZ" <a...@g...com> napisa w wiadomo ci grup
> dyskusyjnych:124956b3-b2c5-4257-bf86-106e6e3e8...@j2
1g2000vba.googlegroups.com...
>
> > Ale teraz to ju mnie ma o interesi - zmieniam sam.
>
> A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge?
> Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
> moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to
> placic.
>
Ścisk stolarski do zdjęcia felgi z rantu (ale w zimie zakupię to:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDg5MQ==)
, 3 łyżki jakieś
najtańsze z norauto + osłonki na rant z Larssona.
Ściskiem z jednej strony łapiesz o rant a drugiej brzeg opony i
skręcasz aż opona zeskoczy z rantu (żeby lepiej zeskoczyła można
psiknąć płynem do okien w miejsce gdzie skręcasz), później robisz to
sami z drugiej strony i na całym obwodzie opony zdejmujesz brzegi z
rantu, zakładasz osłonki, jedną łyżką łapiesz w jednym miejscu
pamiętając o tym by po przeciwległej stronie brzeg opony włożyć "w
środek" felgi a później naprzemian dwoma łyżkami zdejmujesz resztę,
drugą stronę to praktycznie zdejmujesz rękami ciągnąc za felgę i
pchając oponę ew. z małą pomocą łyżki.
Zakładanie w odwrotnym kierunku to co wyżej, patrzysz na znacznik
najlżejszego miejsca (czerwona kropka/kropki) żeby był tam gdzie
wentyl, smarujesz mydłem brzegi opony, jedną stronę wpychasz na siłę,
no i tak samo łapiesz jedną łyżką i dwoma następnymi zakładasz dalej
pamiętając o tym by po przeciwległej stronie wpychać brzegi opony do
środka felgi, na koniec pompujesz 3-4 atm żeby opona wskoczyła na rant
i gotowe.
Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
przerwę ;-)
Można powiedzieć, że to bezsensu i lepiej zapłacić ale:
1. szkoda mi 100 PLN
2. trzeba jechać gdzieś i czasami swoje odczekać (czas)
3. lubię grzebać przy motocyklu a jak mam zdejmować koła i je wieźć to
już za ten czas wolę to zrobić sam
--
Artur
ZZR 1200
-
18. Data: 2010-11-26 19:57:51
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 26 Lis, 20:55, AZ <a...@g...com> wrote:
>
> Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
> przerwę ;-)
>
Zdjęcie/założenie w sensie obrobienie jednego koła.
--
Artur
ZZR 1200
-
19. Data: 2010-11-26 20:13:58
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 26 Nov 2010 20:55:21 +0100, AZ <a...@g...com> wrote:
[...]
> Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakieś 10-15 min z jedną fajką na
> przerwę ;-)
A czym wyważasz? :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
20. Data: 2010-11-26 20:32:29
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 26 Lis, 21:13, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
>
> A czym wyważasz? :-)
>
Namiastką statycznej wyważarki home made ale przez zimę sobie zakupię
z prawdziwego zdarzenia i pół kilo ciężarków :-)
--
Artur
ZZR 1200