-
231. Data: 2011-09-07 09:55:45
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: "PM" <x...@w...pl>
>> ?>>> (dane techniczne też tak traktujesz?)
>>>>
>>>> jak zwykle NTG.
>>>
>>> Jesteś sprawny umysłowo inaczej?
>>
>> tak, z pewnością
>
> To mi wystarczy.
>
Cieszę się, że osiągnałeś satysfakcję, niestety monitor wyczyść musisz także
własnoręcznie.
BTW: gdzie obiecane podkreślenie?
masz 1 dzień spóźnienia.
-
232. Data: 2011-09-07 10:39:48
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-09-07 09:52, Dman-666 pisze:
> Tak se patrze i patrze jak Jakub Witkowski nawija makaron na uszy:
>
>>> Caly watek toczy sie wlasnie o zachowanie na drodze. Ogolnie wiec
> teza z
>>> zawiscia poniekad sluszna ;)
>>
>> Nie bardzo rozumiem. Chodzi ci o to że ja się zbytnio nie denerwuję, ty też nie,
>> więc z tego wniosek że powodem wk... innych musi być zawiść?
>
> A nie?
Przypuszczam że mając bardziej zadbany pojazd z lekka stresował bym się omijaniem go
na zapałkę.
Ujmę to tak:
"Po prostu uwielbiam machać ci ostrym mieczem 2 cm przed nosem. Taka karma, pokochaj
to.
Jestem mistrzem fechtunku, nic ci nie grozi, przysięgam, przynajmniej póki stoisz
spokojnie.
Masz jakiś problem? Po co te nerwy!?"
>> A jeśli pijesz do posiadania grata, to dla mnie jest to nieustający powód do
zadowolenia.
>> Pojazd 10x tańszy niż te, na które wykosztowali (albo zadłużyli) się koledzy, a
jeździ tak samo ;)
>> Niestety, wygląda na to, że już w przyszłym roku będę musiał w końcu kupić coś
nieco lepszego...
>
> Mam sie ustawic w kolejce chetnych na tego pascia? Jakby co to pisz na
> priv...moj podejrzewam znacznie odbiega od Twojego jesli chodzi o poziom
> zdemolowania ;)
Jeśli interesuje cię primera z 95, mechanicznie ok, ale z obszarami korozji na co
drugim
elemencie, z czego najgorzej ma się podłoga... naprawa tego kosztowałaby więcej niż
jest
warta, a za rok tym bardziej.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
233. Data: 2011-09-07 11:06:34
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-09-07, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
> Przypuszczam że mając bardziej zadbany pojazd z lekka stresował bym się omijaniem
go na zapałkę.
>
Ale po co? Zyjemy w cywilizowanym swiecie, jest OC, nawet jak sprawca nie
ma to jest UFG. W razie "w" sie naprawi i juz.
>
> Ujmę to tak:
> "Po prostu uwielbiam machać ci ostrym mieczem 2 cm przed nosem. Taka karma,
pokochaj to.
> Jestem mistrzem fechtunku, nic ci nie grozi, przysięgam, przynajmniej póki stoisz
spokojnie.
> Masz jakiś problem? Po co te nerwy!?"
>
No nie wiem czy nos naprawisz z OC ;-)
--
Artur
-
234. Data: 2011-09-07 12:00:52
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "AZ"
> Tyle ze pozniej ten samochod jak zaswieci zielone zaczyna sie powoli
> toczyc, a motocykl w tym samym czasie jest 100-150 metrow od swiatel.
> Przeciskanie pomiedzy samochodami ma sens - drastyczne skrocenie czasu
> dojazdu gdziekolwiek.
Dlatego napisałem, że wyprzedzania motocykli nie rozumiem :)
Pozdrówki
-
235. Data: 2011-09-07 13:47:40
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-09-2011 08:53, Bartek Kacprzak pisze:
>> Nie przyjechał - też czekałem :)
> ROTFL, a gdzie sie schowales misiu?
Przecież rozmawiałem z tobą głupku, żebrałeś na paliwo do domu bo się
kieszonkowe skończyło - dostałeś nawet piątaka - wystarczyło?
-
236. Data: 2011-09-07 14:38:01
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
> Przecież rozmawiałem z tobą głupku, żebrałeś na paliwo do domu bo się
> kieszonkowe skończyło - dostałeś nawet piątaka - wystarczyło?
Koledzy z Piaseczna mówili, że wrzucił go do baku myśląc, ze to paliwo w
tabsach i w efekcie musiał pchać swój motorek aż do Łodzi. Pewnie właśnie
dopchał i dlatego się tak piekli. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
237. Data: 2011-09-07 14:39:20
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: to <t...@x...abc>
begin Bartek Kacprzak
> Przyjedz do Lodzi, sam zobaczysz :)
> Chyba, ze mocny w gebie jestes zza klawiszy :)
A gdzie Lodzia mieszka?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
238. Data: 2011-09-07 14:42:05
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: to <t...@x...abc>
begin Bartek Kacprzak
> Ilu was tam bylo? Dwoch czy wiecej?
> I zaden nie mial ochoty podejsc?
> Niebieski motocykl widac doskonale :)
Widziałem jakiegoś nastolatka spieprzającego na niebieskim "Piaggio". To
byłeś Ty?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
239. Data: 2011-09-07 14:43:56
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: to <t...@x...abc>
begin Bartek Kacprzak
> Adres? Ja mam do ciebie wchodzic? A moze ty jakis zboczeniec jestes.
To my raczej możemy się Ciebie w tym kontekście obawiać, bo wciąż piszesz
o chłopaczkach i podawaniu sobie ciasteczek do buzi.
> Mnie bylo widac, szkoda, ze nie bylo odwagi, zeby podejsc. Ale rozumiem
> twoje obawy :)
A może przyjedziesz jeszcze raz? ;)
> Tchorz, zasrany tchorz.
Czy to podpis?
> Spadaj do kibla gowniarzu.
Czy to autosugestia?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
240. Data: 2011-09-07 15:00:43
Temat: Re: Drodzy dawcy ...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.09.2011 14:38, to pisze:
> begin DoQ
>
>> Przecież rozmawiałem z tobą głupku, żebrałeś na paliwo do domu bo się
>> kieszonkowe skończyło - dostałeś nawet piątaka - wystarczyło?
>
> Koledzy z Piaseczna mówili, że wrzucił go do baku myśląc, ze to paliwo w
> tabsach i w efekcie musiał pchać swój motorek aż do Łodzi. Pewnie właśnie
> dopchał i dlatego się tak piekli. ;)
>
Chłopcy, czegoście się nałykali, że takie głupie wizje macie?