-
21. Data: 2011-07-24 02:16:47
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: A.L. <l...@a...com>
On Sat, 23 Jul 2011 18:36:46 +0200, Lukasz <k...@a...pl[usun]>
wrote:
>W dniu 23.07.2011 18:21, A.L. pisze:
>> PROGRAMISTA nei zrobi, ale inzynier zrobi. Tzreba wiedzec troche
>> wiecej niz jawa i cyplusplus. "Niezawodnosc sieci komputerowych" i
>> "Symulacja procesow dyskretnych" to standardowe kursy na standardowych
>> uniwersytetach.
>>
>> "Ale nie zgodze sie ze to jest oczywista wiedza i kazdy kto tylko
>> skonczyl studia sprawnie i bez bledow to zrobi."
>>
>> No, jak skonczyl Wysza Prywatna Skole Politologii i Marketingu to nei
>> zrobi.
>>
>> A bledy mozna zrobic zawsze.
>
>Mogę powiedzieć tyle że owszem na studiach są np. dwa przedmioty ale na
>takich sieciach zazwyczaj jest kupa teorii i trochę praktyki a mało
>liczenia. Natomiast na przedmiotach gdzie jest liczenie i jakieś
>symulacje to zazwyczaj nie ma życiowych przykładów. Są pokazywane różne
>wzory, metody itp. ale na danych, które nie są czymś rzeczywistym.
>Niestety tak wygląda nauczanie, więc nie tylko absolwenci Wyższej
>Prywatnej Szkoły Politologii i Marketingu będą mieli z takim
>zagadnieniem problem. Oczywiście będą mieli większy, bo nie znają
>tematyki ale ci co skończyli informatyczne kierunki mają w głowie teorię
>i pewną wiedzę, którą ciężko zastosować bez dodatkowego wgłębienia się i
>nauczenia samemu.
Niestety, ale ja na to nic nie poradze. Problem polskiej edukacji
wyzszej polega na tym ze standardowy wyklad ma 30 godzin w ciagu
semestru, czyli 2 godziny (a wlasciwie 2 razy po 45 minut) tygodniowo.
Na takim wykladzie mozna tylko bajeczki poopowiadac.
Na swiecie typowy wyklad ma 60 godzin plus calosemestralny projekt
gdzie jest okazja aby policzyc cos rzeczywistego.
Natomiast nawet 60 godzinne wyklady nei zwalniaja absolwenta -
inzyniera on koniecznosci nauczenai sie czegos samemu. Albowiem nei da
sie wylozyc wszystkiego na wszyskie okolicznosci. Minimum to nauczenie
jakiegos przykaldowego toola i metodologii poslugiwania sie nim, na
przyklad cos w rodzaju "open source" tooli wymienionych tutaj:
http://www.openxtra.co.uk/articles/network-simulatio
n
No, ale latwiej i przyjemniej jest wykladac teorie... Zwlaszcza jak
Pan Profesor niczego jako-tako zblizonego do praktyki nigdy
samodzielnie nie policzyl...
A.L.
-
22. Data: 2011-08-01 09:48:46
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: Seweryn Habdank-Wojewódzki <h...@g...com>
Witam,
> Wie Pan, takei zadania to sie studentom daje... Jak rowneiz symulacja
> "takich rzeczy" to nie czarna magia i studentow sie uczy...
Moze i w Centucky to sie studentom daje. Jednak widze ze na ten temat
to sie pisze powazne dziela nie nalezace do opowiesci o Harrym
Potterze.
> Az zalosc bierze jak sie w tym watku pracowicie odkrywa sie kolo i
> zarowke.
Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie. Tytul zawiera "metody
formalne"
wiec niech Pan skrobie cos o metodach formalnych. MC to jest
workaround
i metoda numeryczno-stochastyczna, ktora da wynik z pewnym
prawdopodobienstwem.
To jest podejscie inzynierskie - dobre, ale nie ogolne.
> W pocie czola. A moze by tak, Panowie, lacznei z Oryginalnym
> Pytaczem, postudiowac troche lietrature?
Tak sie sklada, ze zdarlem sobie zeby na modelowaniu sieci kolejkowych
w szczegolnosci tematyka awaryjnosci nie jest mi obca. Klopot polega
na tym, ze podejscia formalne biora pod uwage systuacje proste jak
rowniez
proste rozklady i zazwyczaj stacjonarnosc procesow stochastycznych
jak i niezaleznosc zmiennych losowych.
> Googla nei macie?
Panie A.L. przepraszam firme Google, ale informacji naukowej to jest
moze 10% w google.
To co jest profesjonalne jest w ksiazkach, albo w skryptach naukowych
nawet nie dostepnych
na Amazon.
Prosze sobie nie zartowac wspominajac Google. Chyba, ze pana poziom
spadl tak nisko,
ze poza google nie czyta Pan ksiazek.
> Models of Network Reliability: Analysis, Combinatorics, and Monte
> Carlo, Ilya B. Gertsbakh (Author), Yoseph Shpungin
Tego nie czytalem, ale czytalem inne.
Pozdrawiam,
Seweryn Habdank-Wojewodzki.
-
23. Data: 2011-08-01 12:24:23
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: Seweryn Habdank-Wojewódzki <h...@g...com>
Witam,
> Wie Pan, takei zadania to sie studentom daje... Jak rowneiz symulacja
> "takich rzeczy" to nie czarna magia i studentow sie uczy...
A ja myslalem, ze to jest opisane w 3-cim tomie Harrego Pottera.
> Az zalosc bierze jak sie w tym watku pracowicie odkrywa sie kolo i
> zarowke.
To znaczy Pan odkryl kolo i zarowke czy jak? Bo jakos nie bardzo widze
kto tu co odkrywa. W tytule jest o metodach formalnych.
MC maja sie do metod formalnych jak przyslowiowa piesc do nosa,
a to dlatego, ze wynik otrzymuje sie z pewnym prawdopodobienstwem
(w relacji to liczby symulacji).
W ksiazkach akademickich dobrych radzieckich naukowcow zagadnienia
awaryjnosci (systemy kolejkowe, systemy niemarkowskie) one sa
opisane jako bardzo nie banalne sprawy.
Ksiazki byly pisane w czasach kiedy finansowanie matematyki nie bylo
oparte
o tanie projekty korporacyjne.
Co wiecej te ksiazki, ktorych Google nie zna podaja, ze dla procesow
niestacjonarnych o nietrywialnych rozkaldach rownania sa ciekawe
- rownania sa wyprowadzone do pewnego momentu.
> W pocie czola. A moze by tak, Panowie, lacznei z Oryginalnym
> Pytaczem, postudiowac troche lietrature?
Chetnie.
> Googla nei macie?
Przepraszam, ale Pan bzdury plecie - nie obrazajac Google, ale w
Google to
nie znajde nawet 10% powaznej naukowej wiedzy.
> Models of Network Reliability: Analysis, Combinatorics, and Monte
> Carlo, Ilya B. Gertsbakh (Author), Yoseph Shpungin
Chetnie, ale to nie sa formalne metody (tak gwoli scislosci).
Pozdrawiam,
Seweryn Habdank-Wojewodzki
(Oryginalny Pytacz - cokolwiek to znaczy i jakkolwiek absurdalnie to
brzmi).
-
24. Data: 2011-08-01 12:29:08
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: Seweryn Habdank-Wojewódzki <h...@g...com>
Witam,
> No, jak skonczyl Wysza Prywatna Skole Politologii i Marketingu to nei
> zrobi.
Bzdura! Wiekszosc Hamerykandzanskich uniwerkow tez tego nie wyklada.
Obawiam sie wrecz, ze to (niestacjonarne systemy niemarkowskie)
jest wykldane tylko na elitarnych wydzialach, elitarnych uniwerkow.
To nie sa proste zagadnienia i nazywanie ich takimi nie zmieni ich
statusu.
Pozdrawiam,
Seweryn Habdank-Wojewodzki.
-
25. Data: 2011-08-01 16:27:37
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 1 Aug 2011 02:48:46 -0700 (PDT), Seweryn Habdank-Wojewódzki
<h...@g...com> wrote:
>Witam,
>
>> Wie Pan, takei zadania to sie studentom daje... Jak rowneiz symulacja
>> "takich rzeczy" to nie czarna magia i studentow sie uczy...
>
>Moze i w Centucky to sie studentom daje. Jednak widze ze na ten temat
>to sie pisze powazne dziela nie nalezace do opowiesci o Harrym
>Potterze.
>
>> Az zalosc bierze jak sie w tym watku pracowicie odkrywa sie kolo i
>> zarowke.
>
>Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
I nawzajem
A.L.
-
26. Data: 2011-08-01 22:01:31
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
A.L. wrote:
> On Mon, 1 Aug 2011 02:48:46 -0700 (PDT), Seweryn Habdank-Wojewódzki
> <h...@g...com> wrote:
>
>> Witam,
>>
>>> Wie Pan, takei zadania to sie studentom daje... Jak rowneiz symulacja
>>> "takich rzeczy" to nie czarna magia i studentow sie uczy...
>> Moze i w Centucky to sie studentom daje. Jednak widze ze na ten temat
>> to sie pisze powazne dziela nie nalezace do opowiesci o Harrym
>> Potterze.
>>
>>> Az zalosc bierze jak sie w tym watku pracowicie odkrywa sie kolo i
>>> zarowke.
>> Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
>
> I nawzajem
>
> A.L.
A ja mam pytanie do Pana A.L. Panie A.L., czy ma Pan dzieci? :)
Pozdr.,
R.P.
-
27. Data: 2011-08-02 05:34:15
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: Seweryn Habdank-Wojewódzki <h...@g...com>
Witam,
> >Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
>
> I nawzajem
To w jakim celu Pan wdepnal w ten watek?
Ma Pan cos ciekawego do powiedzenia, czy tylko informuje nas Pan, ze
odkryl na nowo kolo i zarowke?
Pozdrwiam,
Seweryn Habdank-Wojewodzki.
-
28. Data: 2011-08-02 13:14:00
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 1 Aug 2011 22:34:15 -0700 (PDT), Seweryn Habdank-Wojewódzki
<h...@g...com> wrote:
>Witam,
>
>> >Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
>>
>> I nawzajem
>
>To w jakim celu Pan wdepnal w ten watek?
>Ma Pan cos ciekawego do powiedzenia, czy tylko informuje nas Pan, ze
>odkryl na nowo kolo i zarowke?
>
>Pozdrwiam,
>Seweryn Habdank-Wojewodzki.
Jazapomnialem ze mialem Pana od dawna w KF. Jakos mi sie Pan wymknal.
Zaraznaprawie
'
A.L.
-
29. Data: 2011-08-03 22:03:56
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
A.L. wrote:
> On Mon, 1 Aug 2011 22:34:15 -0700 (PDT), Seweryn Habdank-Wojewódzki
> <h...@g...com> wrote:
>
>> Witam,
>>
>>>> Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
>>> I nawzajem
>> To w jakim celu Pan wdepnal w ten watek?
>> Ma Pan cos ciekawego do powiedzenia, czy tylko informuje nas Pan, ze
>> odkryl na nowo kolo i zarowke?
>>
>> Pozdrwiam,
>> Seweryn Habdank-Wojewodzki.
>
> Jazapomnialem ze mialem Pana od dawna w KF. Jakos mi sie Pan wymknal.
> Zaraznaprawie
> '
> A.L.
Jak dyskusja staje sie niewygodna i brakuje argumentow merytorycznych,
to A.L. wrzuca do KF... Dobre ;)
-
30. Data: 2011-08-04 09:28:19
Temat: Re: Dostepnosc systemu - metody formalne
Od: " " <t...@W...gazeta.pl>
R. P. <r...@w...to.wp.pl> napisał(a):
> A.L. wrote:
> > On Mon, 1 Aug 2011 22:34:15 -0700 (PDT), Seweryn Habdank-Wojewódzki
> > <h...@g...com> wrote:
> >
> >> Witam,
> >>
> >>>> Zal mi sie robi jak slysze Pana skomlenie.
> >>> I nawzajem
> >> To w jakim celu Pan wdepnal w ten watek?
> >> Ma Pan cos ciekawego do powiedzenia, czy tylko informuje nas Pan, ze
> >> odkryl na nowo kolo i zarowke?
> >>
> >> Pozdrwiam,
> >> Seweryn Habdank-Wojewodzki.
> >
> > Jazapomnialem ze mialem Pana od dawna w KF. Jakos mi sie Pan wymknal.
> > Zaraznaprawie
> > '
> > A.L.
>
> Jak dyskusja staje sie niewygodna i brakuje argumentow merytorycznych,
> to A.L. wrzuca do KF... Dobre ;)
Jaka niewygodna? Jeżeli ktoś używa tak merytorycznych argumentów jak "Zal mi
sie robi jak slysze Pana skomlenie." to sam nie miałbym ochoty prowadzić
dyskusji z osobą wykazującą się takim brakiem kultury i poszanowania oponenta.
Zastanawia mnie dlaczego Pan Seweryn nie dał równie błyskotliwej odpowiedzi i
równie rozległego wykładu na temat, że tytul zawiera "metody formalne" wiec
niech Pan skrobie cos o metodach formalnych Panu Mariuszowi? Który to
zaproponował metodę MC. Ba wdał się w rozważania na ten temat. Dla mnie to
jest rażący brak konsekwencji. Ale rozumiem, że jak dyskusja zeszła na metodę
MC to już nikt inny nie może zabrać głosu na ten temat gdyż nie będzie pisał
na temat metod formalnych. Dla mnie A.L. w podwątku dyskusji o MC wypowiedział
się, że nie ma co wynajdywać koła na nowo tylko tylko użyć już istniejących
(tak, tak panie Sewerynie A.L. nie musiał odkrywać koła i żarówki) i podał
linka do instrukcji użycia takowego. Nic więcej.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/