-
21. Data: 2014-07-20 22:06:31
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-07-20 19:56, BartekK pisze:
> W dniu 2014-07-20 16:59, Paweł Pawłowicz pisze:
>> Bez przesady! To wcale nie jest taka znów wielka moc. Mam ogrzewacz
>> przepływowy 24kW, pewnie pracuje podobną ilość godzin w roku jak pompa
>> Autora wątku.
>> Przyłącze to 100m kabla 4x35 Al. Nie zauważam problemów.
> Przy ogrzewaczu (jakimkolwiek) spadek napięcia spowoduje ci najwyżej
> spadek mocy grzania = niższa temperatura.
> Przy silniku indukcyjnym spadek napięcia zasilającego = mniejsze obroty
> i większy uślizg, większy uślizg = znacznie większe prądy wirowe w
> wirniku = znacznie większe grzanie wirnika, a co za tym idzie całego
> silnika = problemy aż do spuchnięcia/zatarcia włącznie.
Eksperyment: kabelki od miernika do takich dwóch dziurek w ścianie,
pokazuje 230V, jak Pan Bóg przykazał. Po włączeniu ogrzewacza spada do
226V. Naprawdę "problemy aż do spuchnięcia/zatarcia włącznie"?
A tak nawiasem mówiąc, mam pompę ciepła. Pracuje już 17 lat i spadki
napięcia od ogrzewacza jej nie zaszkodziły.
Nie popadajmy w przesadę :-)
Paweł
-
22. Data: 2014-07-20 22:10:35
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: b...@g...com
Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi kilkanaście
tysięcy za kabel, to gra warta jest świeczki, bo to bardzo mocna alternatywa dla
pompy z własnym napędem.
Obsługa pompy elektrycznej kontra napędzanej silnikiem spalinowym to zasadnicza
różnica.
Kabel będzie kładziony przy okazji prac związanych z melioracjami/nawodnieniem, więc
koszty robót ziemnych są znikome i pomijalne.
Tak przy okazji pójdzie pewnie w ziemię też światłowód do nadzoru i sterowania
zdalnego.
Ale idąc dalej tym tropem, to jeśli położyć by kabel o żyle 180mm2 to jaki silnik by
na tym bezpiecznie poszedł?
50-60KW to pompa, która pracowała by w okresie szczytowym i w pracy "poza sezonem" w
okresie szczytowym wydajność pomp jest ogromna(rzędu 500metrów sześciennych wody na
godzinę) i będzie uzupełniana pompami o innym napędzie, ale im większa była by
elektryczna, tym mniej by jej było potrzeba pomagać.
-
23. Data: 2014-07-20 22:25:24
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-07-20 19:56, BartekK wrote:
> uślizg
a nie poślizg?
-
24. Data: 2014-07-20 22:31:21
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
<b...@g...com>
> Ale idąc dalej tym tropem, to jeśli położyć by kabel o żyle 180mm2 to
> jaki silnik by na tym bezpiecznie poszedł?
To może silnik hydrauliczny i zakopać tylko dwa węże? ;-)
Robert
-
25. Data: 2014-07-20 23:07:04
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-07-20 22:10, b...@g...com pisze:
> Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi kilkanaście
tysięcy za kabel [...]
http://www.kablesklep.pl/telefonikankt/kabel-energet
yczny-yaky-4x120-1647.html
Z grubsza 22 złote za metr, skąd kilkanaście tysięcy??
P.P.
-
26. Data: 2014-07-20 23:18:04
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>
W dniu niedziela, 20 lipca 2014 22:10:35 UTC+2 użytkownik b...@g...com napisał:
> Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi kilkanaście
tysięcy za kabel, to gra warta jest świeczki, bo to bardzo mocna alternatywa dla
pompy z własnym napędem.
>
> Obsługa pompy elektrycznej kontra napędzanej silnikiem spalinowym to zasadnicza
różnica.
>
> Kabel będzie kładziony przy okazji prac związanych z melioracjami/nawodnieniem,
więc koszty robót ziemnych są znikome i pomijalne.
>
> Tak przy okazji pójdzie pewnie w ziemię też światłowód do nadzoru i sterowania
zdalnego.
>
>
>
> Ale idąc dalej tym tropem, to jeśli położyć by kabel o żyle 180mm2 to jaki silnik
by na tym bezpiecznie poszedł?
>
>
>
> 50-60KW to pompa, która pracowała by w okresie szczytowym i w pracy "poza sezonem"
w okresie szczytowym wydajność pomp jest ogromna(rzędu 500metrów sześciennych wody na
godzinę) i będzie uzupełniana pompami o innym napędzie, ale im większa była by
elektryczna, tym mniej by jej było potrzeba pomagać.
Różnicę w komforcie obsługi pompy napędzanej silnikiem spalinowym można poprawić
malując przycisk uruchamiania na jakiś ładny kolor. Nie pierdol gościu. Podłączenie
silnika do sieci 230/400 jest praktycznie niemożliwe. Znowu grupowa gimbaza dała się
wciąć na trolla. Kiedy wy kurwa przestaniecie podpisywać się kredkami.
-
27. Data: 2014-07-20 23:27:45
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2014-07-20 22:10, b...@g...com pisze:
> Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi kilkanaście
tysięcy za kabel, to gra warta jest świeczki, bo to bardzo mocna alternatywa dla
pompy z własnym napędem.
> Obsługa pompy elektrycznej kontra napędzanej silnikiem spalinowym to zasadnicza
różnica.
> Kabel będzie kładziony przy okazji prac związanych z melioracjami/nawodnieniem,
więc koszty robót ziemnych są znikome i pomijalne.
> Tak przy okazji pójdzie pewnie w ziemię też światłowód do nadzoru i sterowania
zdalnego.
>
> Ale idąc dalej tym tropem, to jeśli położyć by kabel o żyle 180mm2 to jaki silnik
by na tym bezpiecznie poszedł?
>
> 50-60KW to pompa, która pracowała by w okresie szczytowym i w pracy "poza sezonem"
w okresie szczytowym wydajność pomp jest ogromna(rzędu 500metrów sześciennych wody na
godzinę) i będzie uzupełniana pompami o innym napędzie, ale im większa była by
elektryczna, tym mniej by jej było potrzeba pomagać.
>
Pewnie ze 150kW. Obciążalność kabla 180 w ziemi to 300 A. Rezystancja
0,16 Ohm na km czyli tu wyjdzie 0,08. Spadek napięcia dla 300A to będzie
24V czyli znośnie. Ciepła ci się na kablu wydzieli 22kW.
Ale nikt za ciebie nie dobierze silnika. Poza tym to bezsensu dobierać
silnik do kabla. Masz proste zadanie z optymalizacji kosztów. Koszt
jednorazowy to cena pompy, kabla, montaż itp. Koszty eksploatacji zależą
od ilości godzin pracy pompy rocznie. W tych kosztach siedzi też energia
idąca na straty (zależna od przekroju kabla). Załóż sobie przewidywany
czas eksploatacji obiektu i minimalizuj koszt :)
--
Mario
-
28. Data: 2014-07-20 23:32:30
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2014-07-20 23:07, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2014-07-20 22:10, b...@g...com pisze:
>> Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi
>> kilkanaście tysięcy za kabel [...]
>
> http://www.kablesklep.pl/telefonikankt/kabel-energet
yczny-yaky-4x120-1647.html
>
>
> Z grubsza 22 złote za metr, skąd kilkanaście tysięcy??
Przy 500 m to będzie 11 tys. Kabel 180 mm^2 pewnie wyniesie z 14tys.
Oczywiście można dać kabel 70mm^2 za 12zł/m (wyjdzie 6ts zł) i mieć 7kw
mocy wydzielanej na kablu przy odbiorniki 55kW.
--
Mario
-
29. Data: 2014-07-20 23:43:13
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2014-07-20 23:18, Zachariasz Dorożyński pisze:
> W dniu niedziela, 20 lipca 2014 22:10:35 UTC+2 użytkownik b...@g...com napisał:
>> Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jeśli to faktycznie wychodzi kilkanaście
tysięcy za kabel, to gra warta jest świeczki, bo to bardzo mocna alternatywa dla
pompy z własnym napędem.
>>
>> Obsługa pompy elektrycznej kontra napędzanej silnikiem spalinowym to zasadnicza
różnica.
>>
>> Kabel będzie kładziony przy okazji prac związanych z melioracjami/nawodnieniem,
więc koszty robót ziemnych są znikome i pomijalne.
>>
>> Tak przy okazji pójdzie pewnie w ziemię też światłowód do nadzoru i sterowania
zdalnego.
>>
>>
>>
>> Ale idąc dalej tym tropem, to jeśli położyć by kabel o żyle 180mm2 to jaki silnik
by na tym bezpiecznie poszedł?
>>
>>
>>
>> 50-60KW to pompa, która pracowała by w okresie szczytowym i w pracy "poza sezonem"
w okresie szczytowym wydajność pomp jest ogromna(rzędu 500metrów sześciennych wody na
godzinę) i będzie uzupełniana pompami o innym napędzie, ale im większa była by
elektryczna, tym mniej by jej było potrzeba pomagać.
>
> Różnicę w komforcie obsługi pompy napędzanej silnikiem spalinowym można poprawić
malując przycisk uruchamiania na jakiś ładny kolor. Nie pierdol gościu. Podłączenie
silnika do sieci 230/400 jest praktycznie niemożliwe. Znowu grupowa gimbaza dała się
wciąć na trolla. Kiedy wy kurwa przestaniecie podpisywać się kredkami.
>
Ja tam w tym wątki widzę tylko jednego trolla. Pojawił się o 23.18
--
Mario
-
30. Data: 2014-07-20 23:58:21
Temat: Re: Doprowadzenie mocy 60KW na 450 metrów
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-07-20 23:18, Zachariasz Dorożyński pisze:
> Różnicę w komforcie obsługi pompy napędzanej silnikiem spalinowym można poprawić
malując przycisk uruchamiania na jakiś ładny kolor. Nie pierdol gościu. Podłączenie
silnika do sieci 230/400 jest praktycznie niemożliwe. Znowu grupowa gimbaza dała się
wciąć na trolla. Kiedy wy kurwa przestaniecie podpisywać się kredkami.
A takie rzeczy:
http://www.tamel.pl/pdf/katalogi/polskie/4Sg-IE2.pdf
robi się "for love only" :-)
P.P.