-
41. Data: 2011-03-10 21:40:03
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-03-10, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
> No pewnie. Samochody z filmików nie istnieją.
Istnieją. I widać na nich pojedyńcze samochody, nawet w godzinach
szczytu.
>> Budować. Ale odbierać dopiero jak będzie budowa zostanie ukończona.
>
> Aha, czyli części inwestycji oddać już nie trzeba - w szczególności
> części trasy, która może już być bez przeszkód użytkowana przez
> podatników.
Odwrotnie: Można ją skończyć bez praktycznych utrudnień dla kierowców.
>> That's all.
>
> Oczywiście - oddajmy S8 jak już będzie kompletna. Podobnie z S7 itd.
> Jechałeś kiedykolwiek człowieku np. S7 z W-wy do Radomia? Też
> napiszesz, że odbierać dopiero po zakończeniu?
Oczywiście, że nie. Ale S7 nie kończy się betonową przegrodą i zawrotką
tylko DK7.
>> Prokuraturze to wisi, vide przetarg na radiowozy dla drogówki i suki dla
>> prewencji.
>
> Nieświadoma erystyka czy brak świadomości i wiedzy w zakresie
> poruszanym? A może znów zabawa w proroka? Inna sprawa, że strzelasz
> już tak na oślep, że chyba czas chować do piwnicy nawet zwierzęta
> domowe, by nie ucierpiały.
Tak, tak. Wymogi wcale nie były pisane pod konkretne samochody. Fcale a
fcale.
Krzysiek Kiełczewski
-
42. Data: 2011-03-10 22:37:05
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-03-10 21:40, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-03-10, Artur Maśląg<f...@p...com> wrote:
>
>> No pewnie. Samochody z filmików nie istnieją.
>
> Istnieją. I widać na nich pojedyńcze samochody, nawet w godzinach
> szczytu.
No proszę - policjanci pewnie też tam się złośliwie pojawili.
>>> Budować. Ale odbierać dopiero jak będzie budowa zostanie ukończona.
>>
>> Aha, czyli części inwestycji oddać już nie trzeba - w szczególności
>> części trasy, która może już być bez przeszkód użytkowana przez
>> podatników.
>
> Odwrotnie: Można ją skończyć bez praktycznych utrudnień dla kierowców.
A cóż to znaczy skończyć, jeżeli i tak nie będzie skończona bez
podpięcia reszty trasy?
>>> That's all.
>>
>> Oczywiście - oddajmy S8 jak już będzie kompletna. Podobnie z S7 itd.
>> Jechałeś kiedykolwiek człowieku np. S7 z W-wy do Radomia? Też
>> napiszesz, że odbierać dopiero po zakończeniu?
>
> Oczywiście, że nie. Ale S7 nie kończy się betonową przegrodą i zawrotką
> tylko DK7.
Aha, znaczy S2 też powinni nie otworzyć, ponieważ ruch wypuszczą na
parking Reala? Może jednak podłączenie do Puławskiej będzie
wystarczającym argumentem do otwarcia części trasy mimo betonowych
przegród na którymś końcu, który z czasem się doczeka kontynuacji?
>>> Prokuraturze to wisi, vide przetarg na radiowozy dla drogówki i suki dla
>>> prewencji.
>>
>> Nieświadoma erystyka czy brak świadomości i wiedzy w zakresie
>> poruszanym? A może znów zabawa w proroka? Inna sprawa, że strzelasz
>> już tak na oślep, że chyba czas chować do piwnicy nawet zwierzęta
>> domowe, by nie ucierpiały.
>
> Tak, tak. Wymogi wcale nie były pisane pod konkretne samochody.
Naprawdę? Przecież na filmikach wyraźnie widać, że można spokojnie
jeździć różnymi markami samochodów i nikt nie pisał tego przetargu pod
konkretne marki.
> Fcale a
> fcale.
Jak już pisałem - jak masz dowody to leć z tym do prokuratury.
BTW - wiaderko z łopatką sam kupię, podaj tylko adres wysyłki.
-
43. Data: 2011-03-11 00:18:54
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-03-10, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
>>> No pewnie. Samochody z filmików nie istnieją.
>>
>> Istnieją. I widać na nich pojedyńcze samochody, nawet w godzinach
>> szczytu.
>
> No proszę - policjanci pewnie też tam się złośliwie pojawili.
Nie, pojawili się tam, bo z powodu bardzo małego ruchu pojawiło się tam
sporo osób sprawdzających ile im fura pojedzie.
>> Odwrotnie: Można ją skończyć bez praktycznych utrudnień dla kierowców.
>
> A cóż to znaczy skończyć, jeżeli i tak nie będzie skończona bez
> podpięcia reszty trasy?
Nie mieszaj za bardzo, bez podpięcia reszty trasy będzie mało użyteczna.
Skończona będzie jak wszelkie prace budowalne zostaną wykonane
poprawnie.
> Aha, znaczy S2 też powinni nie otworzyć, ponieważ ruch wypuszczą na
> parking Reala? Może jednak podłączenie do Puławskiej będzie
> wystarczającym argumentem do otwarcia części trasy mimo betonowych
> przegród na którymś końcu, który z czasem się doczeka kontynuacji?
Nie znam miejsca, nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
>>>> Prokuraturze to wisi, vide przetarg na radiowozy dla drogówki i suki dla
>>>> prewencji.
>>>
>>> Nieświadoma erystyka czy brak świadomości i wiedzy w zakresie
>>> poruszanym? A może znów zabawa w proroka? Inna sprawa, że strzelasz
>>> już tak na oślep, że chyba czas chować do piwnicy nawet zwierzęta
>>> domowe, by nie ucierpiały.
>>
>> Tak, tak. Wymogi wcale nie były pisane pod konkretne samochody.
>
> Naprawdę? Przecież na filmikach wyraźnie widać, że można spokojnie
> jeździć różnymi markami samochodów i nikt nie pisał tego przetargu pod
> konkretne marki.
Na jakich filmikach?
Krzysiek Kiełćzewski
-
44. Data: 2011-03-12 16:31:43
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Mar 2011 20:47:13 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>No pewnie. Samochody z filmików nie istnieją.
Film był zrobiony zaraz po otwarciu. Teraz ruch jest zdecydowanie
mniejszy. Bo ta droga, jak napisał Krzysiek, jest donikąd. I nie
zmienisz tego swoimi zaklęciami.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
45. Data: 2011-03-12 19:00:40
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-03-12 16:31, jerzu pisze:
> On Thu, 10 Mar 2011 20:47:13 +0100, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> No pewnie. Samochody z filmików nie istnieją.
>
> Film był zrobiony zaraz po otwarciu. Teraz ruch jest zdecydowanie
> mniejszy.
Oczywiście. Pasy się powycierały od nieużywania, a na drogę narzekają
kierowcy, którzy z niej niej nie korzystają. W sumie to chyba naturalne.
> Bo ta droga, jak napisał Krzysiek, jest donikąd.
Możecie to do spółki napisać ze 3 razy, a i tak nie zmieni to
rzeczywistości w zakresie omawianego tematu.
> I nie zmienisz tego swoimi zaklęciami.
Od teorii spiskowych, zaklęć, proroctw i innych podobnych metod
masz Krzyśka (nie tylko oczywiście). Ja jednak pozostanę przy
opiniach opartych na wiedzy i miarodajnych danych, a nie na tym
co wydaje mi się po tym co widziałem na ekranie monitora, czy usłyszałem
w telewizji.
BTW - pamiętasz o czym w ogóle była ta dyskusja?
-
46. Data: 2011-03-12 19:13:52
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: "CeSaR" <a...@m...com>
> LOL - dopiero co media brzęczały że gotowa, a stoi zamknięta. Teraz źle że
> otworzyli, ale będą poprawki. Ot nasza narodowa pamięć.
> Proponuję jednak częściej korzystać z mózgu niż telewizora.
Czyli zaakceptujesz bez mrugnięcia okiem swoją własną chałupkę, nówka sztukę
za 2 worki kasy, w której zaraz po twoim wprowadzeniu się majster będzie
robił lekkie poprawki w salonie, kuchni i paru innych pomieszczeniach? W
końcu czekałeś na nią tak długo...
Albo fajny samochód, prosto z salonu, motor jak marzenie, pełne wyposazenie,
ale do lekkich poprawek lakierniczych..
C
-
47. Data: 2011-03-12 22:16:59
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sat, 12 Mar 2011 19:00:40 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Oczywiście. Pasy się powycierały od nieużywania, a na drogę narzekają
>kierowcy, którzy z niej niej nie korzystają. W sumie to chyba naturalne.
Po czym to wnioskujesz?
>Od teorii spiskowych, zaklęć, proroctw i innych podobnych metod
>masz Krzyśka (nie tylko oczywiście). Ja jednak pozostanę przy
>opiniach opartych na wiedzy i miarodajnych danych, a nie na tym
>co wydaje mi się po tym co widziałem na ekranie monitora, czy usłyszałem
>w telewizji.
Jak zwykle. "Mam swoją wiedzę i nie zawaham się jej użyć".
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
48. Data: 2011-03-12 22:30:51
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-03-12 22:16, jerzu pisze:
(...)
> Po czym to wnioskujesz?
Po tym co zostało napisane, przecież to oczywiste.
>> Od teorii spiskowych, zaklęć, proroctw i innych podobnych metod
>> masz Krzyśka (nie tylko oczywiście). Ja jednak pozostanę przy
>> opiniach opartych na wiedzy i miarodajnych danych, a nie na tym
>> co wydaje mi się po tym co widziałem na ekranie monitora, czy usłyszałem
>> w telewizji.
>
> Jak zwykle. "Mam swoją wiedzę i nie zawaham się jej użyć".
Nie wiem czy jak zwykle, niemniej wolę przeczytać dokumentację
techniczną (oraz ją zrozumieć) i na tej podstawie wyciągać wnioski,
niż opierać się na tym co widziałem kiedyś tam na monitorze, albo
usłyszałem z trzeciej ręki, bądź w telewizji.
Polecam - wtedy kończą się dyskusje o tym, że coś jest złe i drogie,
łatwe do złamania, proste do rozwiązania itd. Można się skupić
na meritum sprawy.
Twój wybór.
-
49. Data: 2011-03-12 22:49:24
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sat, 12 Mar 2011 22:30:51 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>
>Nie wiem czy jak zwykle, niemniej wolę przeczytać dokumentację
>techniczną (oraz ją zrozumieć) i na tej podstawie wyciągać wnioski,
>niż opierać się na tym co widziałem kiedyś tam na monitorze, albo
>usłyszałem z trzeciej ręki, bądź w telewizji.
Mam lepsze zajęcia, niż czytanie dokumentacji budowy dróg. Poważnie.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
50. Data: 2011-03-13 09:54:08
Temat: Re: "Dobre" drogie drogi
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-03-12, jerzu <t...@p...onet.pl> wrote:
>>Nie wiem czy jak zwykle, niemniej wolę przeczytać dokumentację
>>techniczną (oraz ją zrozumieć) i na tej podstawie wyciągać wnioski,
>>niż opierać się na tym co widziałem kiedyś tam na monitorze, albo
>>usłyszałem z trzeciej ręki, bądź w telewizji.
>
> Mam lepsze zajęcia, niż czytanie dokumentacji budowy dróg. Poważnie.
Mi się właśnie przypomniała rozmowa z administracją osiedla:
- Ponownie zgłaszam uszkodzony zamek w drzwiach wejściowych. Kiedy
wreszcie go naprawicie?
- Naprawiony jest.
- Sprawdzałem dwie minuty temu, dalej jest popsuty.
- Ale ja tu w książce mam, że jest naprawiony to jest naprawiony!
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski