Lato, wakacje, takie tam... Pentaksowy "kit" DA 18-55 II
choc fajny, to jednak zbyt czesto okazuje sie nieco za krotki,
a na ciagle wachlowanie szklami nie ma czasu, warunkow albo ochoty.

Znaczy - jakis "spacerzoom" by sie przydal.

Co bym chcial:
- poczatek gdzies ponizej ponizej 38mm (dla malego obrazka)
- koniec w okolicach 200mm (takoz)
- rozsadnie maly / lekki

Z czego moglbym zrezygnowac:
- sila rzeczy z jakosci, w koncu nie ma nic za darmo
- swiatlosily rzedu 2.8, w koncu latem swiatla nie brak

Moze byc uzywany, z drugiej reki, nieprodukowany od
dziesiecioleci, byleby AF byl nie przyprawial o zgrzytanie zebow.

Podzieli sie ktos jakas sugestia?*

pozdrawiam,
Vituniu

(*) poza "zmien system" i "trzeba bylo kompakt brac,
jak nie chcesz wymieniac obiektywow" ;)

PS:
Przy okazji - gdzie u licha odparowal "nie taki zly" DA 18-250?
Tamron licencji ne przedluzyl, czy jak?