Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5bfc08b6$0$497$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-11-26 o 15:05, J.F. pisze:
>> Ponoc tak jest w GB.
>> Napierw labourzysci rozdmuchuja socjal i doprowadzaja budzet do
>> upadku, potem torysi to prostuja, potem socjal jest za maly i
>> ludzie znow glosuja na labour ... i tak juz chyba pare razy bylo
>> :-)

>I to jest typowa regulacja dwupołożeniowa.
>Jak za dużo A to wybieramy partię, która zmniejszy A.
>Jak zbyt mało A to wybieramy partię, która zwiększy A.

To by co roku zmienialy, a w UK trwa to pare kadencji :-)

>Niestety teraz partie się wycwaniły i dostosowują program do
>nastrojów społecznych.

Owszem, ale najwyrazniej nie wyczuwaja tych nastrojow dobrze.
W efekcie partie wprowadzaja swoj podstawowy program coraz bardziej
... i nie zauwazaja, ze traca poparcie ..

>Partia lewicowa potrafi mieć program prawicowy i odwrotnie.

Piszesz o nas ? U nas w ogole jest wywrocenie pojec :-)

J.

do góry

Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:22414f04-7f8f-4f4b-8ed1-deec3fa9e8a8@go
oglegroups.com...
>> Zaraz tam przestepcow - jesli sa agencje pracy co dostarczaja
>> Polakow,
>> to co sie dziwic, ze rozszerzyly sie tez na Ukraincow.

>Agencje nie są po to żeby sprowadzać ludzi.
>Agencje są po to żeby pomagać managerom robić wskaźniki.

Agencje sa po to, aby zarobic :-)

>przykład nr 1
>Manager: Nasza firma jest super bo pracownicy się wogóle nie
>zwalniają
>tak bardzo chcą pracować u nas.
>A wystarczy popatrzyć głębiej do tabelek i się okaże.
>Że żeby zostać pracownikiem na etacie firmy najpierw trzeba przejść
>przez Agencje trzy miesiące.
>Problem w tym że te trzy miesiące kończy jakieś 10% zatrudnionych na
>początku.

Ale czy to zle ?
Taki mamy system pracy, jednym to odpowiada, innym nie, po to jest
okres probny.

Raczej napisz, ze osiagnelismy najwyzszy poziom outsourcingu - juz
nawet pracownicy sa z obcego zrodla.

>A kto płacić za przeszkolenie tych 90% ?

Ale tak to wyjdzie, niezaleznie od tego czy agencja, czy etat.
No chyba, ze zadbaja o zadowolenie pracownikow.

>Przykład II
>Potężna firma, potężny oddział jeden z kluczowych wydziałów.
>Afera na półświata.
>Nie przyszedł do pracy kluczowy pracownik.
>Dlaczego?
>Bo skończyła mu się umowa-zlecenie w agencji która go zatrudniła.
>Agencja nie wiedziała że on tak jest ważny i mu podziekowała.
>HEADCOUNT rządzi!

Byc moze.
Jesli taki wazny, to jednak dziwne, ze zwolnili.
Pewnie ktorys z dyrektorow w firmie nie odpowiedzial na czas i nie
przedluzyl.
Albo sie schowal w morzu innych ...

W druga strone tez sie dzialo - ten francuski czy hiszpanski
pracownik, ktorego zapomnieli zwolnic ...

J.

do góry

W dniu 2018-11-26 o 16:07, J.F. pisze:

>
>> I to jest typowa regulacja dwupołożeniowa.
>> Jak za dużo A to wybieramy partię, która zmniejszy A.
>> Jak zbyt mało A to wybieramy partię, która zwiększy A.
>
> To by co roku zmienialy, a w UK trwa to pare kadencji :-)

Nie wystarczy rok na zmiany z zauważalnym efektem.

>
>> Niestety teraz partie się wycwaniły i dostosowują program do nastrojów
>> społecznych.
>
> Owszem, ale najwyrazniej nie wyczuwaja tych nastrojow dobrze.
> W efekcie partie wprowadzaja swoj podstawowy program coraz bardziej ...
> i nie zauwazaja, ze traca poparcie ..
>
>> Partia lewicowa potrafi mieć program prawicowy i odwrotnie.
>
> Piszesz o nas ? U nas w ogole jest wywrocenie pojec :-)
>

Niestety tak.
Ja nie rozumiem obecnej polityki, to jakieś szaleństwo.

Są dwie siły i trzeba pilnować, by któraś nie zdobyła bezwzględnej
większości i nie zdołała do reszty zdemolować państwa po swojemu.
Niestety głosowanie przeciwko jednym, jest odbierane jako poparcie drugich.
To trzeba zmienić i wprowadzić głosowanie przeciwko komuś, a nie za kimś.
Wtedy ten co zdobędzie głosy po głosowaniu przeciwko konkurentowi, nie
będzie mógł zrobić sobie z sejmu maszynki do przepychania ustaw.


WM

do góry

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5bfbe575$0$503$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-11-26 o 12:39, J.F. pisze:
>> Tylko czy to jest wytrzymalosc detalu z tej drukarki, czy
>> wytrzymalosc tworzywa dla probki z wtryskarki ?

>Jeżeli dobrze zrozumiałem, to oni drukują najpierw szkielet (jakby
>gąbki) , który potem nasączają ciekłym utwardzalnym tworzywem.
>Część tak wytworzona jest jednorodna i nie ma porów.

Nazwa PA 12 kojarzy mi sie z poliamidem (nylon itp).
Co mi sie kłoci z nasączaniem.

Ale moze to tylko przypadkowy zbieg nazw.

Tu cos opisali ... ciekawie wyglada
https://www.youtube.com/watch?v=VXntl3ff5tc

Przy tej predkosci ... moze i zrewolucjonizuja rynek.

Nie pierwszy raz zreszta - przegonili zwykle drukarki, przegonili
plotery ...

>Robią tą metodą koła zębate:
>https://youtu.be/DdAocUqrFts

Takie typowe plastykowe kola zebate robi sie wlasnie z poliamidow,
pewnie i PA12.
W drukarkach HP troche kółek jest ... ale z wtryskarki :-)

J.







WM

do góry

W dniu 2018-11-26 o 20:53, J.F. pisze:
> Tu cos opisali ... ciekawie wyglada
> https://www.youtube.com/watch?v=VXntl3ff5tc
>
> Przy tej predkosci ... moze i zrewolucjonizuja rynek.
>
> Nie pierwszy raz zreszta - przegonili zwykle drukarki, przegonili
> plotery ...
>

Firma ma renomę i w głupie technologie się nie pakuje.
Choćby dlatego warto się tym zainteresować.


WM

do góry

On Fri, 23 Nov 2018 03:00:47 -0800 (PST), s...@g...com wrote:
> wiec zadaje sobie pytanie
> skoro nasza gospodarka od 20 stawia na inowacyjność
> to dlaczego mamy sprawdzać ludzi a nie roboty?

Bo taniej zrobić człowieka niż robota?

--
Marek

do góry

On 2018-11-26, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 25 Nov 2018 23:26:18 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>>> Ciekaw jestem tylko, czy wytrzymalosc tworzywa z drukarki 3D jest taka
>>> sama, jak z wtryskarki.
>> Nie jest. Zwykle wytrzymałość jest gorsza lub dużo gorsza, takoż
>> wykonczenie powierzchni, ale dla konkretnego zastosowania może być
>> przeciez wystarczająca.
>
> Strzelac z tego mozna ...

No właśnie.

>>> Wtryskarki maja pare zalet i moga byc automatyczne, wiec nie bardzo
>>> rozumiem po co wspominac o drukarkach 3D :-)
>>
>> MZ to nie sa obecnie substytuty, a jesli tak je traktujemy to przecież
>> czas wykonania produktu jest jednym z wielu parametrów, więc tak po
>> prostu nie można :) Ile np. kosztuje forma do wtryskarki? Jak szybko
>> mozna taka bardziej skomplikowaną wykonać?
>
> Jak mała, to szybko. Jak duza ... to i drukarka 3D bedzie dlugo
> rzezbila.

Projekt trzeba zrobić i tu i tu, a potem 3D już może zacząć, a wtryskarka nie bardzo.

Zreszta myślę sobie, że z czasem 3D z

Różnice w czasie wykonania przedmiotu będą się zmniejszać bo 3D to w
końcu nie tylko topienie druta w dyszy a np. spiekanie/laserem laserem
czy foropolimeryzacja.

>> Wszystko co da się na 3D da się tez wtryskowo?
> Chyba nie, ale tez nie wszystko da sie na 3D.

..co na wtryskarce? Np. ? :)

>> Tez nie wiem co dokładnie pierwopiśca miał na myśli, ale pewnie coś po
>> lini, że drukarki 3D to przyszłość. I może jest, bo w sumie jest wiele
>> segmentów rynku gdzie marzy się HMLV (high mix low volume) zamiast
>> wszędzie i tylko masowej produkcji.
>
> Ale najwiecej zarabia sie na masowce.

Obecnie, ale surowce będą się wyczerpywac, może wejdzie jakaś
legislacja - vide modny obecnie temat zanieczyszczenia "plastikiem",

> No dobra, Konrad mnie zaraz poprawi - na high tech tez sie zarabia ...

...a pewnie i 3D na tyle stanieje, że stanie się standardowym narzędziem
dla zamówień klasy średniej wzwyż. Oczywiscie nie dla każdego produktu.

--
Marcin

do góry

On 2018-11-26, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
>>A rząd pójdzie na śmietnik i przez chwilę zabłyśnie nadzieja że
>>wyborca coś z tego zrozumie.
>
> Ponoc tak jest w GB.
> Napierw labourzysci rozdmuchuja socjal i doprowadzaja budzet do
> upadku, potem torysi to prostuja, potem socjal jest za maly i ludzie
> znow glosuja na labour ... i tak juz chyba pare razy bylo :-)

Tylko w Polsce wydaje się jest znaczący odsetek tzw. twardego
elektoratu, który jak coś już dupnie to łyknie bez wazeliny, że to z
powodu działań poprzedników. Mam też poważne wątpliwości, czy ludzie,
którzy ulegają obecnej i wcześniejszej demagogii cokolwiek rozważają w
kategoriach zagrożenia budżetu państwa.

--
Marcin

do góry

On 2018-11-26, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
> Taki mamy system pracy, jednym to odpowiada, innym nie, po to jest
> okres probny.
> Raczej napisz, ze osiagnelismy najwyzszy poziom outsourcingu - juz
> nawet pracownicy sa z obcego zrodla.

Proponuję odrobine skromności. W takim Singapurze jest ~2M zagranicznych
pracowników, przy czym wszystkich Obywateli jest ~3.5M.

--
Marcin

do góry

On 2018-11-26, s...@g...com <s...@g...com> wrote:
> Pierwpiśca druk 3d podał jako metodę nisko"osobochłonną" którą można
> zastosować tam gdzie się nie da zastosować CNC czy wtryskarek.
> No bo z punktu widzenia kadrowej jakie ma znaczenie czy koło
> zębate jak drukowane wycinane odlewane tłoczone strugane czy co tam jeszcze.
> Dla kadrowej ważny jest to że teraz do tego trzeba jednego człowieka.
> Ten człowiek naciska przycisk start i komputry załatwiają wszystko.
> I wydaje mi się że druk 3D jest to jakby uzupełnienie pozostałych metod
> wytwarzania dzięki któremu możemy w tym momencie "zmechanizować" wszystkie
> działy w firmie.
> Bo jeszcze raz czy z punktu widzenia kadrowej/księgowego ma jakieś
> znaczenie czy operator obsługuje CNC czy druk 3D ?

Chyba z p. widzenia pracowników to jeden pies czy 3D czy CNC. Obie
technologie wymagają pewnych nieco większych kwalifikacji (trzeba komuś
zrobić ten rysunek), ale w zastosowaniu przemysłowym, obie wymagaja, czy
będą wymagac równiez obslugi technicznej na niższym poziomie -
konserwacja maszyn, obsługa operatorska etc.

Zaletą 3D jest głównie większa elastyczność produktu i krótszy czas jego
dostepności, a dla mniejszych serii niższy koszt.

--
Marcin

do góry