2010-05-15 13:59, [MF] PL napisal (a):
....
> Stąd wydatek 10k zł wydaje mi się bez sensu. Jeśli ceny dobrych tv
> spadną do 5-6k zł to się poważnie zastanowię na zakupem :)

Zapomniałem o okularach. Dla 4-osobowej rodziny to wydatek m/w 2k.
Odtwarzacz Blu-ray 3D to następne 2k. Robi się z tego całkiem poważna
kwota :) Póki co - nie warto.

do góry

Użytkownik "[MF] PL" <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:

>>> Jednak anaglify to już dość wiekowy wynalazek. To przez nie Superman
>>> nosi czerwone majtki na niebieskich spodniach. Czas już na coś nowego.
>>
>> Ale dla samej nowości, czy dlatego że stereoskopia jest diametralnie
>> lepsza?
>
> A masz wątpliwości, że nie jest?

Pytam tylko, bo na oczy nie widziałem takiego telewizora.
Zresztą te anaglify też oglądałem bodajże raz w życiu - nie trawię okularów.

do góry

W dniu 2010-05-14 19:08, mic49 pisze:
> ...skoro już dawno można było założyć specjalne okulary i oglądać w
> 3D.
>
> Sorry za pytanie, ale jeśli odpowiedź jest oczywista, to proszę mi ją
> udzielić :)
>
> Michał


Chodzi o podwójną częstotliwość odświeżania. Obraz jest wyświetlany raz
dla jednego oka a raz dla drugiego. Oczywiście potrzebne są do tego
specjalne okulary.

do góry

> O ile anaglify można oglądać na np. Rubinie :)

Na rubinie większość filmów wygląda jak 3D bez okularów gdy rozjedzie
się w nim zbieżność kolorów rotfl. ;)

do góry

Dnia 15-05-2010 o 13:59:53 [MF] PL <s...@w...pl> napisał(a):

> Zmęczenie wzroku to już inna sprawa. Nie wyobrażam sobie, żeby "To" 3D
> miało być "zamiast" obecnego 2D.

To chyba oczywiste.
Przy 3D należy usiąść i oglądać (jak w kinie) a nie zerkać np. przy
robieniu obiadu. Tak samo jak dźwięk 5.1 niespecjalnie się nadaje do radia
w funkcji wypełniania ciszy.

Ale pytanie było chyba nie o porównanie 2D/3D tylko o wyższość
"współczesnego" 3D nad anaglifowym.

--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul

do góry

W dniu 2010-05-17 13:39, SW3 pisze:
> Dnia 15-05-2010 o 13:59:53 [MF] PL <s...@w...pl> napisał(a):
>
>> Zmęczenie wzroku to już inna sprawa. Nie wyobrażam sobie, żeby "To" 3D
>> miało być "zamiast" obecnego 2D.
>
> To chyba oczywiste.
> Przy 3D należy usiąść i oglądać (jak w kinie) a nie zerkać np. przy
> robieniu obiadu. Tak samo jak dźwięk 5.1 niespecjalnie się nadaje do
> radia w funkcji wypełniania ciszy.

Nie o tą "oczywistość" mi chodziło. Problemem jest szybko męczący się
wzrok. Jeśli ktoś lubi godzinami siedzieć przed tv, to niestety się nie da.

> Ale pytanie było chyba nie o porównanie 2D/3D tylko o wyższość
> "współczesnego" 3D nad anaglifowym.

"Współczesne" 3D jest o wiele bardziej realistyczne. Widać kilka planów,
bryły są przestrzenne. Szczerze mówiąc na początku miałem wrażenie, że
wygląda to bardziej realistycznie niż w świecie rzeczywistym :)

do góry

Dnia 17.05.2010 Gienek <g...@s...pl> napisał/a:
> > O ile anaglify można oglądać na np. Rubinie :)
>
> Na rubinie większość filmów wygląda jak 3D bez okularów gdy rozjedzie
> się w nim zbieżność kolorów rotfl. ;)

Do tego nie potrzeba rubina, na każdym kineskopie to się dzieje, czym
większy tym szybciej i uciążliwiej.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:hslt2f$mp1$1@news.onet.pl...

> A widział ktoś w praktyce różnicę pomiędzy tymi obydwoma systemami 3D?
> Gra jest warta świeczki (czyli zakupu telewizora) dla pasjonata 3D?

Daj sobie spokój, wrażenie jest super, ale bez APAPU
nie oglądaniesz nawet pełnometrażowego filmu.
W IMAX nie ma migawkowych okularó bo tam są
spolaryzowane obrazu, ogląda się przyjemnie.
MIgawkowe LCD miałem już9 lat temu, godzina
grania w UT i można się pożygać. Dobre
jako ciekawostka.
Dodatkowo w TV czy monitorze źle wyglądają
np. filmy, chodzi o to że widząc trójwymiarowego
ludzika wielość 5 cm nie masz wrażenia że
to jest PRAWDA ... tylko że zaglądasz
do domu dla lalek. Film musi być specjalnie
nakręcony aby efekt w domu był dobry, nie
chodzi o system filmowania lecz po prostu o
odpowiednie ujęcia, prowadzenie kamery i montaż.
Scena gdy facet biegnie z karabinem a wokół
wybuchają granaty wylada w 3D syper ale w kinie
w domu zamiast wstrząsającego wrażenia ogarnia
Cie śmiech gdy obserwujesz tego malutkiego ludzika :-)
To kwestia SKALI. Jeżeli można to z czymś porównać
to najproście z patrzeniem przez lornetkę nożycową
takiej jak używa się do obserwacji pola bitwy.
Powoduje ona zmienę perspektywy poprzez zmianę
paralaksy obrazu co spowodowane jest techniczną
zmianą odległości pomiędzy oczami.
Patrząc przez taką lornetkę widzisz pole bitwy
jak makietę niedużej wielkości, poszerza się
do tego pozornie kąt widzenia. Nie wygląda to
naturalnie.

Tomy M.

do góry

Użytkownik "Gienek" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hsqqjs$o7d$2@news.onet.pl...

> Chodzi o podwójną częstotliwość odświeżania. Obraz jest wyświetlany raz
> dla jednego oka a raz dla drugiego. Oczywiście potrzebne są do tego
> specjalne okulary.

... aby zamykały naprzemiennie "oczy".
Jak ktoś umie szybko mrugać oczami to może
spróbować ogladać bez okularów ;-)

Tomy M.

do góry

Użytkownik "Tomy M." <t...@a...com> napisał w wiadomości
news:4bf513e9$0$17094$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Gienek" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:hsqqjs$o7d$2@news.onet.pl...
>
>> Chodzi o podwójną częstotliwość odświeżania. Obraz jest wyświetlany raz
>> dla jednego oka a raz dla drugiego. Oczywiście potrzebne są do tego
>> specjalne okulary.
>
> ... aby zamykały naprzemiennie "oczy".
> Jak ktoś umie szybko mrugać oczami to może
> spróbować ogladać bez okularów ;-)


Tiaaa, to troche tak jak z dekodowaniem dawnego analogowego C+ :)
Można by jeszcze wyświetlić 2 obrazy obok siebie - jeden dla prawego oka,
drugi dla lewego, spojrzeć zezem i mamy 3D :) tzw krzyżogląd
tak jak tu http://www.fmix.pl/zdjecie/1113612/roza ale niespecjalnie ogląda
sie ruchome obrazki

Zastanawia mnie jeden aspekt - synchronizacja okularów z obrazem. Chyba
telewizor musi wysyłac jakieś impulsy synchroniacyjne - jakiś emiter na
podczerwień? Zwykły tego nie ma i tu jest chyba pies pogrzebany...

MaW

do góry