-
1. Data: 2018-05-09 08:40:40
Temat: Diesel dla żony do Krakowa
Od: Bolko <s...@g...com>
Diesel zły bo:
coś tam
coś tam
coś tam
A do miasta typu Kraków to już bezsensu.
Tak piszą w internetach.
ale
Idzie wiosna.
Auto trzeba zmienić.
I jeden sąsiad kupił żonie diesla.
Drugi kupił diesla.
Dzisiaj sąsiadka wyjeżdza, patrze CDTi z tyłu naklejka.
i zgłupiałem.
Jak to jest?
-
2. Data: 2018-05-09 08:57:54
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: p...@g...com
--Jak to jest?
cena czyni cuda ... pare milionow aut z niemieckiego rynku musi zniknac wiec dobry
czas na zakupy
-
3. Data: 2018-05-09 09:21:32
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3c296c7b-8c32-488d-9fb6-1be1c1394a0a@go
oglegroups.com...
>Diesel zły bo:
>coś tam
>coś tam
>A do miasta typu Kraków to już bezsensu.
>Tak piszą w internetach.
>ale
>Idzie wiosna.
>Auto trzeba zmienić.
>I jeden sąsiad kupił żonie diesla.
>Drugi kupił diesla.
>Dzisiaj sąsiadka wyjeżdza, patrze CDTi z tyłu naklejka.
>i zgłupiałem.
>Jak to jest?
Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)
Gdzies tam jeszcze sa te ich Umweltzony, dawniej podatek drogowy
(diesel byl duzo drozszy, oplacal sie przy wiekszych przebiegach),
teraz dieselgate i grozace zakazy.
A tak po prawdzie - diesli w Niemczech nie brakuje, a patrz chocby
watek obok - czy diesle sa temu smogowi w Krakowie winne ...
J.
-
4. Data: 2018-05-09 09:29:59
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: p...@g...com
--Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)
Niemcom w mysleniu pomaga KFZ Steuer, diesel to jakies 300 ojro rocznie :-)
--A tak po prawdzie - diesli w Niemczech nie brakuje, a patrz chocby
watek obok - czy diesle sa temu smogowi w Krakowie winne ...
autohus i mahag place maja pelne :-) firmy z leasingu zrzucaja fury tylko klientow
prywatnych zaczyna brakowac :-)
-
5. Data: 2018-05-09 09:44:18
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: Bolko <s...@g...com>
> Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
> Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
> koszt jazdy patrzy :-)
Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?
-
6. Data: 2018-05-09 10:09:17
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: p...@g...com
--I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?
obawiam sie ze proceder sie nasili, tanie diesle w DE, miliony czesci zamiennych w
USA to nie moze sie dobrze skonczyc :-)
-
7. Data: 2018-05-09 10:15:54
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-05-09 o 09:44, Bolko pisze:
>
>> Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
>> Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
>> koszt jazdy patrzy :-)
>
> Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
> Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
> Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
> Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
> Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
> wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
> 30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
> I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?
Kilkadziesiąt lat dizel był dobry na wszystko to jak się trafi
okazja to kupują. A potem płacz że się psuje, drogie części,
kłopoty z DPFem i horrendalne droga dwumasa.
A jak te 30 kilometrów ma w jedną stronę to może to być jeszcze
opłacalne. Po wycięciu DPFa. :-)
Pozdrawiam
-
8. Data: 2018-05-09 10:25:37
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Wed, 9 May 2018 00:44:18 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
>> Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
>> Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
>> koszt jazdy patrzy :-)
>
> Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
> Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
> Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
> Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
> Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
> wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
> 30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
> I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?
" - To stara tradycja jest... "
Tradycja od czasów gdy "ropa" bała duuużo tańsza od benzyny.
Tradycyjnie "ropnioki" były kurewsko drogie i ten kto miał to był ktoś.
Tradycyjnie "ropnioki" proste były jak budowa cepa nie psuły się.
Tradycja do czasów "Golfa Czi" gdy można było jeździć na
fryturze z MD po przepuszczeniu przez filtr.
Tradycyjnie te auta z przebiegiem 170-190 ;) tys można nabyć od Niemca w
turbanie.
A jeśli chodzi o pojazd dla żony... do Krakowa
To kupić Skode w TDI-ku i ... zagazować.
Taniej już sie nie da.
-
9. Data: 2018-05-09 11:15:43
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:25462b1c-cc61-4748-8ed4-3a6018e9bf51@go
oglegroups.com...
>--Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
>Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
>koszt jazdy patrzy :-)
>Niemcom w mysleniu pomaga KFZ Steuer, diesel to jakies 300 ojro
>rocznie :-)
Ciagle ?
Kiedys bylo duzo, a potem jakies skomplikowane wzory sie pojawily, bo
to przeciez panie Euro99 i spaliny ma czystsze niz powietrze :-)
J.
-
10. Data: 2018-05-09 11:20:47
Temat: Re: Diesel dla żony do Krakowa
Od: "T." <k...@i...pl>
>
> Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
> Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
> koszt jazdy patrzy :-)
>
Daj mi pensję taką jak w Niemczech, a też będę "ekologiczny" :-)
T.
Ps. Polacy wytwarzają znaczną część ich PKB. VW wyprodukowany w Polsce
kosztuje tyle samo, co ten z Niemiec, mimo że pensja u nas 2500 za 3
zmianową pracę. Złotych, nie ojro :-) Zyski zostają w Niemczech.
T.