-
51. Data: 2018-04-17 11:46:25
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 16 Apr 2018 21:29:17 +0200, Marek S
> Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.
Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle. Moja Mazda ma interwał co 20tkm,
ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku co 10tkm zużywając go 2x
tyle co trzeba.
--
Pozdor
Myjk
-
52. Data: 2018-04-17 13:18:04
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: p...@g...com
--Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle.
za wcześnie to pojecie wzgledne bo zalezy od eksploatacji, ja te 15 tkm robie w 3
miechy a ktos inny kula sie rok po miescie
--Moja Mazda ma interwał co 20tkm, ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku
co 10tkm zużywając go 2x tyle co trzeba.
inny tryb eksploatacji albo im DPF sie nie wypala i maja cykora :-)
-
53. Data: 2018-04-17 15:45:59
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 17.04.2018 o 10:04, p...@g...com pisze:
> --Właśnie to wydaje mi się dziwne, że przy tylu okazjach i długich
> przebiegach nie udało się procedury zakończyć.
>
> najprawdopodobniej niezdiagnozowana usterka lub CUD :-)
Może to drugie raczej bo fizycznie załącza się wypalanie - sęk w tym, że
zwykle uwzięło się na moment gdy kończę podróż.
> --Tak na marginesie ja jeżdżę właśnie na LL :-)
>
> jeszcze mniej ludzi jezdzi na LL ale zmienia co 12 tkm jak dobrze
> pomysle to nie znam nikogo takiego :-)
>
Wyjaśnię, że nie było moją intencją kupowanie LL. Chodziło mi tylko aby
był w pełni syntetyczny i łaskawy dla DPF a nie z napisem, że jest
syntetyczny kiedy wcale nie jest. A że napisane na kanistrze było LL, to
trudno :-) Nie zaszkodzi.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
54. Data: 2018-04-17 16:00:13
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 17.04.2018 o 11:46, Myjk pisze:
> Mon, 16 Apr 2018 21:29:17 +0200, Marek S
>
>> Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.
>
> Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle. Moja Mazda ma interwał co 20tkm,
> ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku co 10tkm zużywając go 2x
> tyle co trzeba.
Turbina lubi świeży olej. Zbyt kosztowna jest jej naprawa by ją katować.
Właśnie przy jej naprawie doradzono mi takie postępowanie. Zresztą jest
zauważalna różnica w pracy silnika na na nowym i przechodzonym oleju -
ale tylko w pełni syntetycznym. Na klasycznym mercedesowskim nie ma aż
tak dużych różnic. To co ja zauważyłem:
1. Pod koniec okresu eksploatacji oleju słychać gwizd turbiny przez
kilka pierwszych minut. Na świeżym oleju jest cisza cały czas.
2. Głównie zimą na zimnym silniku zawsze tak samo przejeżdżam pewien
odcinek drogi (zerowy ruch). Na tym krótkim odcinku (max 1km) chwilowe
spalanie na oryginalnym mercedesowskim - ok 11.5-12/100 (nie pamiętam
przecinków). Na w pełni syntetycznym 9.6/100 a na przechodzonym 10.5 (za
każdym równo jak w zegarku).
Te liczby bardzo zachęcają mnie do dbania o jakość i częstotliwość
zmiany oleju. W benzynie nie bawiłbym się w tak częste wymiany. Ale
diesel przez quasiekologię EGRowską zakręci parę razy i z oleju robi się
błoto.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
55. Data: 2018-04-17 16:01:47
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 17.04.2018 o 02:00, Budzik pisze:
>
> Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
> wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
> przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...
Taaa... raczej bezmózgowy programista lub jego szef, który kazał mu
pominąć to wskazanie.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
56. Data: 2018-04-17 16:18:57
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 17.04.2018 o 10:33, Myjk pisze:
>
> To po cholerę było to wtrącenie o braku zmiany poziomu oleju sugerujące że
> po wypalaniu NIC sie nie zmieniło? To ci piszę, że sam fakt braku przybycia
> czy ubycia oleju (a raczej mieszanki olejowo-ON) niewiele jeszcze znaczy,
> bo olej po takim wypalaniu serwisowym zmienia swoje właściwości. Ty w to
> nadal wątpisz, ale oczywiście wymienisz.
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że wątpię w to, że olej po wypalaniu DPF
tracił na jakości????
A po co to wtrącenie? Aby podać jak najwięcej informacji z tego co
zaobserwowałem w celu umożliwienia rozmówcom oszacowanie czy wszystko
poszło jak trzeba.
>
> Póki co to ty zgrywasz wszystkowiedzacego mądralę. Podszywasz swoje
> wypowiedzi ironiami -- i jeszcze masz potem pretensje że ktoś to zauważa.
Wszechwiedzącego? I wszechwiedzący pyta ludzi na forum o podstawy?
> No więc nie podzielam twojego "humoru" sugerującego że auto z DPF to gówno
> totalne i niepotrzebne utrudnianie życia, bo wiem że za większość szkód w
> samochodach (i nie tylko samochodach) odpowiadają w pierwszej kolejności
> sami użytkownicy.
Chyba znów mylisz osoby lub nieuważnie czytasz. Nigdy tak nie napisałem
a wręcz przeciwnie - w innym wątku skrytykowałem pomysły pozbywania się DPF.
>>> Nie wierzę w to co piszesz :-D :-D :-D
>> Odpowiedziałem już na to pytanie, że 2 miesiące temu. Widzę, że masz
>> ewidentny problem ze skupieniem się :-D
>
> Napisałeś że kazałeś "wszystko" PRZEJRZEĆ.
Owszem! Napisałem, że EGR był czyszczony 2 miesiące temu i JEDNOCZEŚNIE
- uzupełniłem wypowiedź by dać pełny ogląd sprawy - że zadbałem o CAŁY
układ wydechowy. Nie zamiast ale dodatkowo!
> czy dalej będziesz zgrywać cwaniaka? Czy EGR był WYCZYSZCZONY? Do tego
> jakie błędy odczytałeś z kompa przed wzięciem się za wypalanie serwisowe?
P2080 i P2084. Non stop powracały przed wypaleniem.
>> A jak jest sprawny lecz ani razu nie dokończono
>> procedury wypalania to ile km można przejechać?
>
> Nie ma czegoś takiego jak "niedokończona procedura".
Taki opis jednego z rejestrów mam na komputerze. Jest napisane, że
przejechano X kilometrów od ostatniej zakończonej sukcesem procedury
regeneracji DPF.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
57. Data: 2018-04-17 17:25:52
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 17 Apr 2018 16:18:57 +0200, Marek S
> Owszem! Napisałem, że EGR był czyszczony 2 miesiące temu i JEDNOCZEŚNIE
> - uzupełniłem wypowiedź by dać pełny ogląd sprawy - że zadbałem o CAŁY
> układ wydechowy. Nie zamiast ale dodatkowo!
Trzeba było uzupełnić po kropce, bo w obecnym stanie wygląda jakbyś dwa
miesiące temu kazał wszystko tylko sprawdzić.
> P2080 i P2084. Non stop powracały przed wypaleniem.
Nic dziwnego że powracały, skoro była usterka na czujniku (albo -ach)
temperatury. Pewnie standardowo "wypadnięta" wtyczka, zaśniedziałe styki,
zimny lut czy inne zwarcie. Awaria czysto elektryczna.
Ergo, do usunięcia tej usterki (co pewnie w obecnej chwili udało się
zupełnie przez przypadek dzięki przegrzaniu układu -- pytanie na jak długo)
nie trzeba było wypalać serwisowo DPF i co za tym idzie wymieniać oleju
tylko wystarczyło wjechać na kanał (albo wjechać pod auto), poruszać
kabliczkami (ew. poczyścić styki itp.), skasować błędy i (o ile by się
naprawę przeprowadziło poprawnie i pod warunkiem że od wywalenia błędów nie
przejechało się zbyt dużo) normalnie przejechać, by się filtr sam wypalił.
>> Nie ma czegoś takiego jak "niedokończona procedura".
> Taki opis jednego z rejestrów mam na komputerze. Jest napisane, że
> przejechano X kilometrów od ostatniej zakończonej sukcesem procedury
> regeneracji DPF.
Może sobie komputer notuje kiedy filtr był wypalony "do zera" (jako
wiadomość dla serwisu w jakich warunkach auto jest używane). Póki jednak
się mieści w określonym przedziale "czystości" to działa i nie ma żadnego
znaczenia że się nie przepala za KAŻDYM RAZEM do zera (czy jak wolisz "nie
kończy procedury"). Mój też się pewnie nie przepala do końca, ale
generalnie mam to w nosie, skoro w takich mizernych warunkach działa od 3
lat bez problemu.
--
Pozdor
Myjk
-
58. Data: 2018-04-17 17:30:17
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 17 Apr 2018 16:00:13 +0200, Marek S
> Turbina lubi świeży olej.
Mojej wiadać stary olej nie przeszkadza. Turbo gwiżdże od nowości (jak i w
każdym modelu z takim silnikiem) i się łajza nie chce zepsuć od 10 lat i
180tkm pomimo wymiany oleju co 20 tys. (zgodnie z instrukcją). Jak nie
widać różnicy, to po co przepłacać i jeszcze do tego truć zużytym olejem.
--
Pozdor
Myjk
-
59. Data: 2018-04-17 18:37:14
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2018 o 02:00 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
pisze:
> Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
> wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
> przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...
Jest bezobsługowy, jeżdżę teraz (od nowości) już 3 autem z tym wynalazkiem
i nie miałem jeszcze żadnego problemu z fap/dpf. Wiem kiedy to ustrojstwo
się wypala (na słuch) ale mam kompletnie w d..pie czy to wypalanie się
kończy czy zaczyna. Jak mam potrzebę to gaszę silnik w trakcie wypalania,
żadnych dodatkowych czynności, wypalania serwisowego - zero, null.
TG
-
60. Data: 2018-04-17 19:10:47
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 17-04-2018 o 18:37, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .04.2018 o 02:00 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
> pisze:
>
>
>> Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
>> wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
>> przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...
>
> Jest bezobsługowy, jeżdżę teraz (od nowości) już 3 autem z tym
> wynalazkiem i nie miałem jeszcze żadnego problemu z fap/dpf. Wiem kiedy
> to ustrojstwo się wypala (na słuch)
A ja nie wiem i nie mogę wysłyszeć.
Coś tam na wskaźniku spalania ponoć sugeruje że się wypala (brak 0 przy
puszczonym gazie i toczeniu się), ale to jedyny objaw.
Poprzednie auto przydybałem raz na wypalaniu w podobnym okolicznościach
(akurat dymił na siwo).
Raz na 3,5 roku......