-
21. Data: 2018-04-16 16:29:01
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 16 Apr 2018 15:38:37 +0200, sirapacz
> Doblo 2007 bez DPF, ale z dwumasą (nie wiem czemu jej się tak wszyscy
> boją...)
Kupują zajechane trupy z 3x przekręconym licznikiem i potem jęk że dwumasa
to gówno bo im adła po 20tkm. Podobnie jest z DPFem, najwięcej złych opinni
narobili temu elementowi ignoranci motoryzacyjni.
--
Pozdor
Myjk
-
22. Data: 2018-04-16 17:36:14
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: ToMasz <N...@o...pl>
W dniu 16.04.2018 o 16:29, Myjk pisze:
> Mon, 16 Apr 2018 15:38:37 +0200, sirapacz
>
>> Doblo 2007 bez DPF, ale z dwumasą (nie wiem czemu jej się tak wszyscy
>> boją...)
>
> Kupują zajechane trupy z 3x przekręconym licznikiem i potem jęk że dwumasa
> to gówno bo im adła po 20tkm. Podobnie jest z DPFem, najwięcej złych opinni
> narobili temu elementowi ignoranci motoryzacyjni.
>
nie. ja jestem zdania że lepiej kupić auto za 5 tyś i dać 5 tyś w
naprawę niż kupić odpicowane za 10 tyś. to zasada działa przy dość
dużych widełkach cenowych. Niestety z zastrzeżeniem że pieniądze pójdą w
naprawę hamulców, zawieszenia, układu kierowniczego, a nie... dwumasy za
2 tyś, albo dpfa za hw ile
ToMasz
-
23. Data: 2018-04-16 18:14:53
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16-04-2018 o 07:01, abn140 pisze:
>>> regenerowac.
>
> z ciekawosci - ile musiales wyjechac na to pln'ow?
> thx
> tak pytam bo cos mi sie wydaje ze z dieslem jest koniec.
> nawet stare po 3-4 k w rok pospadaly z 10k i nikt tego nie chce.
> auto za 2k
To Ty w końcu mówisz o samochodach, czy jakimś złomie za kilka tys?
-
24. Data: 2018-04-16 18:15:55
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16-04-2018 o 13:31, s...@g...com pisze:
> W dniu poniedziałek, 16 kwietnia 2018 10:49:35 UTC+2 użytkownik Kamil 'Model'
napisał:
>> W dniu 2018-04-15 o 22:23, ToMasz pisze:
>>> W dniu 15.04.2018 o 21:28, Tomasz Pyra pisze:
>>>> Dnia Sun, 15 Apr 2018 19:36:14 +0200, Marek S napisał(a):
>>>>
>>>>> Sprawdziłem po
>>>>> ostygnięciu poziom oleju - taki sam jak przed wypalaniem. Czy coś
>>>>> przegapiłem i pora zezłomować auto?
>>>>
>>>> Złomować może nie, ale może się okazać że warto zrobić regenerację
>>>> wtryskiwaczy nim wykończą one DPF.
>>>> Bo chyba rzadko DPF się zakitowuje tak sam z siebie, raczej coś mu musi
>>>> pomóc. I jeśli turbo daje ciśnienie, no to kolejne podejrzane są wtryski.
>>>>
>>> tak przy okazji, jakie są najmłodsze, legalne diesle bez dpfa? (i
>>> dwumasy) Ja mam pisasso 2004r
>>>
>>> ToMasz
>> P307SW 2005r.
>
> P807 120KM 2008r, bez DPF ale z dwumasą
Syn ma Hultaja i30 z 2010.
Bez dwumasy i bez dpf.
-
25. Data: 2018-04-16 19:28:54
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>> Doblo 2007 bez DPF, ale z dwumasą (nie wiem czemu jej się tak wszyscy
>> boją...)
>
> Kupują zajechane trupy z 3x przekręconym licznikiem i potem jęk że dwumasa
> to gówno bo im adła po 20tkm. Podobnie jest z DPFem, najwięcej złych opinni
> narobili temu elementowi ignoranci motoryzacyjni.
Wiesz, ja też kupiłem zajechanego niby doblasa - miał bodajże 160kkm
przebiegu w firmie cateringowej(chyba) (ale po stanie wnętrza i historii
awarii jakie miałem, mam mocne przekonanie o autentyczności przebiegu).
Jak sięgnę pamięcią to za mojej kadencji (a kupiłem go jakieś 6 lat
temu) wymieniłem:
-czujnik położenia wału (ponoć w tym silniku ten czujnik wybitnie jest
padliwy - Bosch się nie popisał)
-końcowy tłumik
-rozrusznik
-na ślepo pompkę sprzęgła (sprawną na sprawną) ale czeka mnie wymiana
raczej całego sprzęgła bo coś słabo wysprzęgla
-klocki i tarcze (obecnie jakieś 220-230kkm)
-Może z raz wymieniłem olej (jakoś ani nie ubywa ani nie przybywa)
-chłodnicę klimatyzacji + czynnik
Reszta to konsekwencje 2 dzwonków (czyli zderzaki, klapa itd) czy
opony/felgi ale z eksploatacyjnych rzeczy, tudzież awarii to tylko te co
wyżej.
-
26. Data: 2018-04-16 19:31:50
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>> Kupują zajechane trupy z 3x przekręconym licznikiem i potem jęk że
>> dwumasa
> nie. ja jestem zdania że lepiej kupić auto za 5 tyś i dać 5 tyś w
> naprawę niż kupić odpicowane za 10 tyś. to zasada działa przy dość
> dużych widełkach cenowych. Niestety z zastrzeżeniem że pieniądze pójdą w
> naprawę hamulców, zawieszenia, układu kierowniczego, a nie... dwumasy za
przecież nie stoi to w sprzeczności z tym co napisał Myjk. Wychodzę z
podobnego założenia, ale za piątkę to zazwyczaj masz auta skorodowane -
a to istotny problem. O ile w d.pie mam skorodowane drzwi czy nadkole to
już korozja podłogi a w szczególności wzmocnień już jest problematyczna.
-
27. Data: 2018-04-16 19:38:04
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: p...@g...com
Należałoby zdefiniować co znaczy niesprawny DPF. 3%, 10%, 20% zatkania?
Czy może stan, w którym check engine się pojawia?
Check engine bo później to już lotto
--Diagnostyka pokazuje bardzo dobrze. Jednakże nie mam w zwyczaju
notorycznego diagnozowania usterek gdy nic się nie dzieje.
Oj działo się tylko nie zauważyłeś. Elm moze sobie siedzieć w złączu i raz w miesiącu
tasker odpala Daimler DPF ;-)
--A 60000km to jakieś 1.5 roku jazdy.
Grubo. Aż dziwne że wytrzymał no i olej chyba trochę kiepski się zrobił ;-)
-
28. Data: 2018-04-16 19:54:50
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: p...@g...com
Męczę tego kolesia od VAG DPF żeby wrzucił do apki ciśnienie z czujnika. Do tego
mógłby dokleić rozpiskę typowych błędów DPF np z rosstech plus prawidłowe wartości i
już miałoby to ręce i nogi.
-
29. Data: 2018-04-16 20:24:53
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: p...@g...com
I tak przy okazji to jak ktoś ma ten trefny EA189 to zalecam częstszą wymianę oleju
;-) jeśli podnieśli częstotliwość wypalania to odbyło się to kosztem jakości oleju ->
więcej cykli wtrysku paliwa
-
30. Data: 2018-04-16 21:29:17
Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-04-16 o 19:38, p...@g...com pisze:
> Należałoby zdefiniować co znaczy niesprawny DPF. 3%, 10%, 20% zatkania?
> Czy może stan, w którym check engine się pojawia?
>
> Check engine bo później to już lotto
Stan check engine miałem przez może jeden dzień. Tak jak napisałem w
wątku otwierającym - pojawił się 14go kwietnia a 15go usunąłem
przyczynę. Jak dziś ponownie zweryfikowałem - problem rozwiązany.
Natomiast jakiekolwiek "później" nie ma jak nastąpić bo autem nie da się
po prostu jeździć w tym stanie. Więc nie ma czym DPFa dalej zatykać.
> --A 60000km to jakieś 1.5 roku jazdy.
>
> Grubo. Aż dziwne że wytrzymał no i olej chyba trochę kiepski się zrobił ;-)
Czemu tak sądzisz? Przecież na początku tych 60000km DPF był w
idealnym stanie i stopniowo musiał się zatykać. Zresztą komputer nie
dopuszcza do całkowitego zatkania lecz włącza awarię przy ok. 30% - jak
napisałem. Podejrzewam, że kolejna niedokończona procedura wypalania
dobiła progu zadziałania zabezpieczenia.
Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.
--
Pozdrawiam,
Marek