-
101. Data: 2015-06-18 19:06:07
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2015-06-18 o 09:16, p...@g...com pisze:
> --No ale gdzie ta dziura?
>
> gdybym to wiedzial bylbym dobrze oplacanym mechanikiem samochodowym :-)
>
> --Więc rzeczywiście zostaje chyba elektryka... Co w sumie, jak teraz tak czytam, by
nawet pasowało idealnie do takich skoków.
>
> zadnych gwaltownych ruchow :-) dokoncz najpierw temat szczelnosci ukladu
>
> --Czy ja sam mogę spróbować znaleźć ten brak masy, czy jechać do elektryka. Jak
pojadę, to co dokładnie mu powiedzieć, żeby sprawdził?
>
> dobry elektryk jest jak Yeti (przynajmniej w Szczecinie) i nie potrzeba mu nic
sugerowac poza sprawdzeniem tego czujnika ew. podmianka jesli nadal masz ten stary
>
> P.
>
Dzisiaj trochę jeździłem, podjechałem przy okazji, do jakiegoś
warsztatu, co miał szyld "Elektromechanika" i powiedział, że tak ma to
działać, podłączył do kompa, przejechaliśmy się i twierdził, że
wszystkie parametry są ok, włączył na żywo % zapełnienia filtra,
parametry czujników temperatury i coś tam jeszcze. Jak powiedziałem mu,
że zasugerowano mi, że to może być brak masy na komputerze albo
czujniku, albo gdzieś po drodze, to spojrzał na mnie jak na kosmitę...
Byłem dzisiaj też u klienta niedaleko salonu opla i rozmawiałem z
kierownikiem serwisu i powiedział, że tak ma to właśnie być i, że gdyby
tylko rosło, to znaczy, że filtr nie działa prawidłowo. % zapełnienia ma
się zmieniać dynamicznie, bo tak działa regeneracja pasywna...
Bądź tu mądry i pisz wiersze... Ilu fachowców tyle zdań. Ale akurat to
mogłoby tłumaczyć głosy osób, jak np. mój dobry znajomy w mondeo, które
przez tysiące km nie doświadczyły objawów wypalania filtra.
U mnie dzisiaj jak zacząłem monitorowanie rano 24%, za chwilę 6%, 4%,
potem skakało cały dzień w granicach tych 4-24. Teraz jak wylądowałem w
domu mam 12.
Póki, co kończę temat, bo już dostaję na głowę. Obstawiam się
komputerami i gapię się w to zamiast na drogę. Wymieniam jeszcze na
koniec olej, klocki i nie zaglądam pod maskę przez następne pół roku,
chyba, że będą się wydobywać płomienie lub jakieś piekielne dźwięki.
Jaka to ulga od 300km nie wypalać filtra :) i nawet nie wyjeździłem pół
baku, tymczasem kiedy wcześniej połówkę osiągałem w "najlepszych
czasach" przy 230-250 km od tankowania.
-
102. Data: 2015-06-18 19:36:46
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: Marvin <n...@s...com>
>
> Czy ja sam mogę spróbować znaleźć ten brak masy, czy jechać do
> elektryka. Jak pojadę, to co dokładnie mu powiedzieć, żeby sprawdził?
>
Złe umasienie nie musi być akurat w okolicy DPF, bo zwykle miejsc
dołączenia instalacji (wiązek) do masy auta jest minimum kilka, w takiej
dużej Captivie pewnie będzie ich z 6-8. Wystarczy, że na jednym z nich
gdzieś coś nie kontaktuje i potencjał masy komputera bądź innego
sterownika może zacząć rosnąć (falować).
Sprawdza się to banalnie: bierzesz woltomierz i przedłużasz jeden z jego
kabli (minusowy) do 2-3 metrów, aby mieć swobodę manewru. Ten minus
przypinasz do klemy ujemnej akumulatora. A następnie plusem mierzysz
napięcie na punktach umasienia, obudowie komputera i innych miejscach,
gdzie powinno być zero.
Jak gdzieś zera nie będzie (z dokładnością oczywiście do powiedzmy 100
mV w odległych punktach auta) to się zastanawiasz czemu.
Złącza rozpinasz, czyścisz WD40, pociągasz za kable lekko sprawdzając
czy są dobrze zaciśnięte. Jak są uwalone błotem warto je wyczyścić, jak
mają ślady korozji, trzeba wpiąć woltomierz jedną końcówką przed złączem
a drugą za i sprawdzać, czy napięcie jest równe zero. Ponieważ dostęp
jest niełatwy, zakładasz szpilki na sondy i wkuwasz się przez izolację.
Ale to tylko jak zaczniesz coś podejrzewać.
Marvin
-
103. Data: 2015-06-19 08:27:17
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2015-06-17 o 16:30, p...@g...com pisze:
> czasami filtr pada ale konkretnych przyczyn nie znam ... co na to ASO ? jak padnie
na gwarancji to chyba wymieniaja ?
W ASO powiedzą, że komputer błędów nie pokazuje, więc DPF nie
kwalifikuje się do wymiany. U nich rządzi komputer, a nie logika.
Pozdrawiam
-
104. Data: 2015-06-19 08:47:54
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: p...@g...com
--Jak powiedziałem mu, że zasugerowano mi, że to może być brak masy na komputerze
albo czujniku, albo gdzieś po drodze, to spojrzał na mnie jak na kosmitę...
przypadkowy elektromechanik nie da rady przy tak zakreconej historii :-)
--Byłem dzisiaj też u klienta niedaleko salonu opla i rozmawiałem z kierownikiem
serwisu i powiedział, że tak ma to właśnie być i, że gdyby tylko rosło, to znaczy, że
filtr nie działa prawidłowo. % zapełnienia ma się zmieniać dynamicznie, bo tak działa
regeneracja pasywna...
nie bede sie upieral bo dpf info ma tylko odczyt w petli (bez logowania) ale warto
zeby ktos potwierdzil ta informacje ...
--Póki, co kończę temat, bo już dostaję na głowę
c.d.n
P.
-
105. Data: 2015-06-19 09:01:53
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2015-06-19 o 08:47, p...@g...com pisze:
> --Byłem dzisiaj też u klienta niedaleko salonu opla i rozmawiałem z kierownikiem
serwisu i powiedział, że tak ma to właśnie być i, że gdyby tylko rosło, to znaczy, że
filtr nie działa prawidłowo. % zapełnienia ma się zmieniać dynamicznie, bo tak działa
regeneracja pasywna...
>
> nie bede sie upieral bo dpf info ma tylko odczyt w petli (bez logowania) ale warto
zeby ktos potwierdzil ta informacje ...
>
> --Póki, co kończę temat, bo już dostaję na głowę
>
To był komp KTS (?) pokazywał na żywo w czasie jazdy i wartość
procentowego zapełnienia DPF pływała w zależności od dodawania gazu, ale
przy dłuższej jeździe z jedną, nawet wysoką, prędkością (ok 120km/h)
stabilizowała się w miarę na poziomie ok np. 16%.
Wcześniej sprawdzałem wskazania dpf info z komputerem bosch, niestety na
postoju i to co pokazywał dpf info zgadzało się zawsze z odczytem z
kompa. Tak było 2 razy. Więc uznaję, że dpf info pokazuje prawidłowe
wartości, tzn. nic innego i nic po za tym, co przeczyta z ECU, tak jak
każdy inny komputer diagnostyczny (?).
> c.d.n
Wypluj te słowa :), mam przynajmniej nadzieję, że nie przed tym jak
dojadę nim przynajmniej do 200 tys. :)
>
> P.
Niestety tutaj jedynym wiarygodnym testem byłoby znalezienie w miarę
świadomego użytkownika takiego samego wozu, ze zaktualizowanym softem i
sprawdzenie równolegle kompem tych 2 aut. Napisałem na forum Captivy,
ale tam za bardzo nie ma ruchu. Jak będę miał chwilę, to zarejestruje
się na forum Antary.
-
106. Data: 2015-06-19 10:53:19
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: p...@g...com
-- Więc uznaję, że dpf info pokazuje prawidłowe wartości, tzn. nic innego i nic po za
tym, co przeczyta z ECU, tak jak każdy inny komputer diagnostyczny (?).
ok moj dpf info pokazuje dane w petli co 3 minuty wiec moze przeoczylem te skoki
--Wypluj te słowa :), mam przynajmniej nadzieję, że nie przed tym jak dojadę nim
przynajmniej do 200 tys. :)
jesli machnales juz 300km po (miasto ? trasa ?) to niedlugo nalezy spodziewac sie
wypalania i wtedy warto by miec info jaki byl %
--Napisałem na forum Captivy, ale tam za bardzo nie ma ruchu. Jak będę miał chwilę,
to zarejestruje się na forum Antary.
mam podobne wrazenia z forum zafiry :-)
zagladam po ostatnim serwisie klimy pod maske i niespodzianka, co to jest i gdzie
bylo podlaczone ?
http://zapodaj.net/149840b7cf60b.jpg.html
P.
-
107. Data: 2016-11-24 21:09:46
Temat: Re: DPF ciąg dalszy
Od: z...@g...com
Oleju nie ubywa bo podczas wypalania dostaje sie do niego odrobina paliwa , ktora
rozrzedza olej.Dlatego trze a uzywac specjalny olej zalecany do dpf. Niestety przy
tych autach trzeba , go czesciej zmieniac. Ja zmieniam raz na ROK a jezdze okolo max
25000km/ROK I jest OK.dpfa wypalilem w piecu nastawionym na 600C po tym wydmuchalem
popiol sprezonym powietrzem.teraz tylko skasowac computer I uruchomic pierwsze
czysczenie I powinno byc OK. Auto ma 125000km