-
31. Data: 2023-02-18 16:15:40
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Feb 2023 13:30:15 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Termostat nic nie pomoże. Nieważne, czy temperatura otoczenia to
>>> 10, 20, czy 30 stopni. Sama struktura nagrzewa się wściekle, a jej
>>> temperatura zależy głównie od prądu.
>>
>> Jak prad stały, a dioda w termostacie, to i temperatura stała.
>> temperature diody chyba mozna mierzyc - wszak to dioda :-)
>
> Tylko po co mierzyć? Wystarczy trzymać się stałych parametrów i nie
> zmianiać ich. Czyli zasilać diodę zawsze tym samym prądem.
Ale ma działac w temperarturze otoczenia -50 : +60C, czy wystarczy
+15:+35 ?
> Należy przy
> tym pamiętać, o starzeniu i utracie parametrów -- ale jeśli będziemy
> wykorzystywać niewielką część mocy maksymalnej, efekt ten nie powinien
> być znaczący.
Przewidujesz kalibracje co chwila ...
J.
-
32. Data: 2023-02-18 17:04:32
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Teraz jest tak, że wystarczy mieć jedną linię danych, by sterować
>> stadem różnych LED, które świecą trzybajtowym kolorem.
>
> No znam oczywiście, ale żeby tą jedną linią sterować też potrzebny
> jest mikrokontroler - to raz, dwa to zajdź mi diodę UV A, B, C czy
> podczerwień, czy choćby pomarańczową albo zwykły fiolet, sterowaną w
> ten sposób. No i w takich WS-ach też masz PWM i ZTCP na częstotliwość
> nie masz wpływu.
Zasilacz małego lasera używanego do celów pomiarowych kosztuje kilka
tysięcy. Tam nic nie jest robione "w ten sposób", żadnych PWM, to nie
kierunkowskaz do volkswagena. Tu chodzi o to, by coś zrobić tanio, ale
również dobrze.
Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione. Tam się
kumulują wszystkie wady, o których tu było. Są nierównomierne i
nieliniwe -- żeby namieszać kolor, trzeba to robić doświadczalnie.
A i tak w innej serii produkcyjnej podobno może wyjść całkiem co
innego.
--
Jarek
-
33. Data: 2023-02-18 17:06:24
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Bo znasz. Pythona musisz poznac. Skryptowosc nie jest tu żadną zaletą,
> no chyba, ze potrzebujesz w programie generowac jakies programy
> do obslugi.
Z jakichś dziwnych powodów ludzie używają pojęcia "skryptowość" w
znaczeniu "interpretowalności" znanej z basica. W przypadku pythona
jest to spore nieporozumienie.
> A jak nie potrzebujesz, to ze skryptowosci zostaje tylko wolna praca
Według testów wychodzi podobnie, jak w "tradycyjnych" językach. Niekiedy
szybciej -- ale w to bym nie wierzył, bo różnice są drobne, zależy to
głównie od sposobu zapisu algorytmu przez programistę. Taki YouTube cały
w pythonie, od serwera http po obróbkę i strumieniowanie filmów. Jakoś
się wyrabia.
> Swoją drogą, ze sie nikt o jakis kompilator nie pokusił ..
Przecież jest. Efekt kompilacji zapisywany jest w plikach *.pyc i dalej
wykorzystywany przy kolejnych uruchomieniach programu.
> A Ty prawdopodobnie potrzebujesz możliwosci "niskopoziomowych".
> Choc akurat gpio obsluguje, i z tego co widze, to i z USB cos potrafi.
Język należy traktowac jak interfejs. Rzeczy niskopoziomowe robione są
niskopoziomowo. Zatem potrafi dokładnie tyle, ile jest pod podłogą.
--
Jarek
-
34. Data: 2023-02-18 17:23:28
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 18.02.2023 17:04, Jarosław Sokołowski wrote:
> Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione.
To nie ja proponowałem WS-y.
Ale OK, to nie róbmy w ogóle regulacji diod, albo róbmy liniowym źródłem
prądowym, sterowanym ze sprzężeniem z fotodiody (skoro fotodioda ma być
stabilniejsza od diody), a porównujmy do napięcia czy prądu z innego
DAC-a, skoro PWM jest be.
Tak czy inaczej - tych diod pasuje kilka z różnymi długościami fali i
trzeba je jakoś przełączać albo zasłaniać/odsłaniać - jeśli mają być
włączone na dłużej żeby się ustabilizowały.
--
Mirek.
-
35. Data: 2023-02-18 17:32:12
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione.
> To nie ja proponowałem WS-y.
Ja też nie. To był tylko przykład rozwiązania problemu "stada diod".
> Ale OK, to nie róbmy w ogóle regulacji diod, albo róbmy liniowym źródłem
> prądowym, sterowanym ze sprzężeniem z fotodiody (skoro fotodioda ma być
> stabilniejsza od diody), a porównujmy do napięcia czy prądu z innego
> DAC-a, skoro PWM jest be.
> Tak czy inaczej - tych diod pasuje kilka z różnymi długościami fali i
> trzeba je jakoś przełączać albo zasłaniać/odsłaniać - jeśli mają być
> włączone na dłużej żeby się ustabilizowały.
Tego się trzymajmy. W postulowanym zastosowaniu elektryczne włączanie
diod pracujących z małą mocą powinno wystarczyć. Mechaniczne migawki
można sobie odpuścić, chyba że ktoś bardzo lubi.
--
Jarek
-
36. Data: 2023-02-18 17:37:18
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Feb 2023 17:32:12 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Mirek napisał:
>>> Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione.
>> To nie ja proponowałem WS-y.
>
> Ja też nie. To był tylko przykład rozwiązania problemu "stada diod".
Ale WS to chyba sterownik. Diody mozna podłączyc dowolne.
>> Ale OK, to nie róbmy w ogóle regulacji diod, albo róbmy liniowym źródłem
>> prądowym, sterowanym ze sprzężeniem z fotodiody (skoro fotodioda ma być
>> stabilniejsza od diody), a porównujmy do napięcia czy prądu z innego
>> DAC-a, skoro PWM jest be.
>> Tak czy inaczej - tych diod pasuje kilka z różnymi długościami fali i
>> trzeba je jakoś przełączać albo zasłaniać/odsłaniać - jeśli mają być
>> włączone na dłużej żeby się ustabilizowały.
>
> Tego się trzymajmy. W postulowanym zastosowaniu elektryczne włączanie
> diod pracujących z małą mocą powinno wystarczyć. Mechaniczne migawki
> można sobie odpuścić, chyba że ktoś bardzo lubi.
mechanika moze byc potrzebna, jesli trzeba zapalac rózne diody.
Trzeba albo jakis "mieszacz" swiatła, ale przestawiac diody ... lub
kuwety.
J.
-
37. Data: 2023-02-18 17:54:37
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Feb 2023 17:06:24 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> Bo znasz. Pythona musisz poznac. Skryptowosc nie jest tu żadną zaletą,
>> no chyba, ze potrzebujesz w programie generowac jakies programy
>> do obslugi.
>
> Z jakichś dziwnych powodów ludzie używają pojęcia "skryptowość" w
> znaczeniu "interpretowalności" znanej z basica. W przypadku pythona
> jest to spore nieporozumienie.
Wychodzi na to, ze nie wiem, ale jakos tak sie niedawno pisało.
P.S. Interpretowalnosc typu Spectrum to tez ciekawa :-)
Commodore i Atari nie mialo podobnie?
>> A jak nie potrzebujesz, to ze skryptowosci zostaje tylko wolna praca
>
> Według testów wychodzi podobnie, jak w "tradycyjnych" językach. Niekiedy
Nie calkiem wierzę, chyba ze to podobnie półkompilowalne.
> szybciej -- ale w to bym nie wierzył, bo różnice są drobne, zależy to
> głównie od sposobu zapisu algorytmu przez programistę. Taki YouTube cały
> w pythonie, od serwera http po obróbkę i strumieniowanie filmów. Jakoś
Naprawde?
> się wyrabia.
Przekodowania filmu na inną rozdzielczosc w pythonie sobie nie
wyobrazam. Tzn tak jakbym mial od zera pisac.
Bo moze jest jakas bilbioteka, ktora to robi, i to robi szybko.
>> Swoją drogą, ze sie nikt o jakis kompilator nie pokusił ..
> Przecież jest. Efekt kompilacji zapisywany jest w plikach *.pyc i dalej
> wykorzystywany przy kolejnych uruchomieniach programu.
Nie jest to jakies nowe rozwiązanie?
>> A Ty prawdopodobnie potrzebujesz możliwosci "niskopoziomowych".
>> Choc akurat gpio obsluguje, i z tego co widze, to i z USB cos potrafi.
>
> Język należy traktowac jak interfejs. Rzeczy niskopoziomowe robione są
> niskopoziomowo. Zatem potrafi dokładnie tyle, ile jest pod podłogą.
No ale kolega chce duzo tego niskopoziomowego
To python, czy cos, co sie nada do tego "pod połogą" ?
J.
-
38. Data: 2023-02-18 17:55:58
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>>> Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione.
>>> To nie ja proponowałem WS-y.
>> Ja też nie. To był tylko przykład rozwiązania problemu "stada diod".
> Ale WS to chyba sterownik. Diody mozna podłączyc dowolne.
Nie, to trzy diody ze sterownikiem w obudowie. Dałem link do PDF.
Bardzo sprytne rozwiązanie swoją drogą.
--
Jarek
-
39. Data: 2023-02-18 18:24:01
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Feb 2023 17:55:58 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>>> Diody WS-cośtam może są tanie, ale nie są dobrze zrobione.
>>>> To nie ja proponowałem WS-y.
>>> Ja też nie. To był tylko przykład rozwiązania problemu "stada diod".
>> Ale WS to chyba sterownik. Diody mozna podłączyc dowolne.
>
> Nie, to trzy diody ze sterownikiem w obudowie. Dałem link do PDF.
> Bardzo sprytne rozwiązanie swoją drogą.
Dioda kazda z innego materiału, a sterownik z czwartego.
Czyli są osobno.
No ale jak sterownika luzem nie sprzedają, to samemu sie tego nie
posklada. Przynajmniej wiekszosc z nas nie.
Trzeba widac poszukac czegos innego.
Ale chyba nie tego:
https://www.gotronik.pl/modul-sterownika-diod-rgb-le
d-p-2784.html
A moze koledze RGB wystarczy ...
J.
-
40. Data: 2023-02-18 23:51:54
Temat: Re: DIY kolorymetr z obsługą pod pythonem
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Z jakichś dziwnych powodów ludzie używają pojęcia "skryptowość" w
>> znaczeniu "interpretowalności" znanej z basica. W przypadku pythona
>> jest to spore nieporozumienie.
>
> Wychodzi na to, ze nie wiem, ale jakos tak sie niedawno pisało.
Przypuszczam, że długo tak będzie się pisało. Cecha piszących.
> P.S. Interpretowalnosc typu Spectrum to tez ciekawa :-)
> Commodore i Atari nie mialo podobnie?
GW BASIC Microsoftu dla IBM miał tak samo. Cecha języka.
>>> A jak nie potrzebujesz, to ze skryptowosci zostaje tylko wolna praca
>> Według testów wychodzi podobnie, jak w "tradycyjnych" językach.
>
> Nie calkiem wierzę, chyba ze to podobnie półkompilowalne.
To, co trzeba robić szybko, robi system. Języki z tego korzystają,
każdy mniej więcej podobnie. Ten jest dobry, w którym da się to
precyzyjnie i skutecznie opisać. Python taki jest. Sytuacja zgoła
inna, niż pisanie kompilatora fortranu w fortranie.
>> szybciej -- ale w to bym nie wierzył, bo różnice są drobne, zależy to
>> głównie od sposobu zapisu algorytmu przez programistę. Taki YouTube
>> cały w pythonie, od serwera http po obróbkę i strumieniowanie filmów.
>
> Naprawde?
YouTube powstał jako startup pythoniarzy. Gdy był przejmowany przez
Google, wciąż taki był. Jak jest teraz, tego nie wiem. Ale skoro działa,
to po co by było zmieniać? Może więc wciąż tak jest.
>>> Swoją drogą, ze sie nikt o jakis kompilator nie pokusił ..
>> Przecież jest. Efekt kompilacji zapisywany jest w plikach *.pyc
>> i dalej wykorzystywany przy kolejnych uruchomieniach programu.
>
> Nie jest to jakies nowe rozwiązanie?
Odkąd pamiętam, zawsze tak było. Pamiętam nawet pierwsze wrażenie,
że jak wieki temu zobaczyłem rozszerzenie "pyc", to mi ono jakoś
tak po rusku wyglądało.
>> Język należy traktowac jak interfejs. Rzeczy niskopoziomowe robione są
>> niskopoziomowo. Zatem potrafi dokładnie tyle, ile jest pod podłogą.
>
> No ale kolega chce duzo tego niskopoziomowego
> To python, czy cos, co sie nada do tego "pod połogą" ?
Kolega ma rozsądne podejście -- zabawa z gadem, a nie grzebanie pod
podłogą. Efekt podobny, a ileż przyjemniejsze.
--
Jarek