eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzyja by była wina ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 198

  • 131. Data: 2017-05-09 14:51:16
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2017-05-08 o 13:38, ksenia pisze:
    > https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a
    ,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3S
    tKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656

    Swoją drogą kretyn, który stwierdził żeby stawiać znaki kilometr od
    miejsca, którego dotyczą powinien przez najbliższe 10 lat nie widzieć
    światła słonecznego.


  • 132. Data: 2017-05-09 14:52:07
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2017-05-08 o 15:39, Akarm pisze:

    >> Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), ale
    >> manewry
    >> kończy się przed ciągłą, aby uniknąć takich przypadków.
    > Nie.
    > Winien jest tylko ten, kto wjechał na pas dla ruchu przeciwnego czym
    > spowodował zderzenie czołowe z pojazdem poruszającym się prawidłowo
    > swoim pasem ruchu.

    Ale nikt się nie poruszał, tylko jeden taki się włączał.



  • 133. Data: 2017-05-09 14:55:49
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze:

    > Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu.

    Co jest dla przedmiotu dyskusji bez znaczenia. Może być tak, że ksenia
    nie ma prawka i nie miał prawa znaleźć się na tej drodze. Wyjeżdżający i
    tak miał obowiązek mu ustąpić.




  • 134. Data: 2017-05-09 15:00:15
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2017-05-07 o 22:25, Cavallino pisze:

    > jeździć zewnętrznym pasem wokół ronda itd itp.

    Yeah! Tak dawno ni było flejmu o SORO :D Wołajcie Myjka!


  • 135. Data: 2017-05-09 15:25:04
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: ksenia <k...@g...com>

    W dniu 2017-05-09 o 12:18, Poldek pisze:
    > W dniu 2017-05-09 o 11:56, ksenia pisze:
    >> W dniu 2017-05-09 o 11:13, Poldek pisze:
    >>> W dniu 2017-05-08 o 15:51, ksenia pisze:
    >>>> W dniu 2017-05-08 o 15:38, Akarm pisze:
    >>>>> W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał
    >>>>>
    >>>>> Nie może "wyjechać" ktoś, kto prawidłowo jedzie swoim pasem ruchu.
    >>>>> Ty wyjechałeś na pas dla przeciwnego kierunku.
    >>>>
    >>>> On nie jechał prawidłowo, tylko wyjechał, nie ustąpił pierwszenstwa
    >>>> pojazdom
    >>>
    >>> Czyli to jednak było na skrzyżowaniu.
    >>> Jeżeli nie na skrzyżowaniu, to skąd "on wyjechał"?
    >>
    >>
    >> Wszystko się działo przed skrzyżowaniem
    >
    > Czyli ten pojazd z którym jechałeś na czołowe nie wyjechał jednak z
    > bocznej drogi po prawej, tylko po prostu nadjeżdżał swoim pasem z
    > przeciwnego kierunku - tak?


    wyjechał z prawej strony i jechal juz w moim kierunku jak bylem w
    trakcie wyprzedzania


  • 136. Data: 2017-05-09 16:10:23
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: "Stan56" <j...@k...pl>

    Użytkownik "PlaMa" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:5911bc61$0$5147$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze:
    >
    >> Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu.
    >
    > Co jest dla przedmiotu dyskusji bez znaczenia. Może być tak, że ksenia nie
    > ma prawka i nie miał prawa znaleźć się na tej drodze. Wyjeżdżający i tak
    > miał obowiązek mu ustąpić.

    Jeżeli wyjeżdżający mógł wyprzedzającego zobaczyć zanim wyjechał,
    to miał obowiązek ustąpić.
    Najprawdopodobniej wyjeżdżajacy nie mógł zobaczyć wyprzedzającego,
    bo ten był zasłonięty przez pojazd jadący drogą z pierwszeństwem.

    Wina tego co wyprzedza w miejscu gdzie jest ciagła linia.
    Dużo wcześniej był znak o skrzyżowaniu
    i dużo wcześniej widoczna jest podwójna ciągła.



  • 137. Data: 2017-05-09 16:18:06
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: "Stan56" <j...@k...pl>

    Użytkownik "PlaMa" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:5911bb50$0$5147$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2017-05-08 o 13:38, ksenia pisze:
    >> https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a
    ,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3S
    tKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656
    >
    > Swoją drogą kretyn, który stwierdził żeby stawiać znaki kilometr od
    > miejsca, którego dotyczą

    To znaczy : kilometr to za mało, czy za dużo i dlaczego ?


  • 138. Data: 2017-05-09 16:34:41
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-09 o 14:52, PlaMa pisze:
    > W dniu 2017-05-08 o 15:39, Akarm pisze:
    >
    >>> Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), ale
    >>> manewry
    >>> kończy się przed ciągłą, aby uniknąć takich przypadków.
    >> Nie.
    >> Winien jest tylko ten, kto wjechał na pas dla ruchu przeciwnego czym
    >> spowodował zderzenie czołowe z pojazdem poruszającym się prawidłowo
    >> swoim pasem ruchu.
    >
    > Ale nikt się nie poruszał, tylko jeden taki się włączał.

    Chodzi ci o to, że włączał się do ruchu?
    Chyba nie. Do tej pory była mowa o tym, że wyjechał z drogi po prawej
    stronie. Włączanie się do ruchu to inny manewr - np. przy wyjeżdżaniu ze
    stacji benzynowej, parkingu, strefy zamieszkania, drogi gruntowej, albo
    rozpoczynanie jazdy po postoju. Wjazd na skrzyżowanie z utwardzonej
    drogi, to nie jest włączanie się do ruchu.


  • 139. Data: 2017-05-09 16:35:56
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-09 o 12:48, r...@k...pl pisze:
    > Tue, 9 May 2017 11:08:37 +0200, w <oes0un$jsi$1@node1.news.atman.pl>, Poldek
    > <p...@i...eu> napisał(-a):
    >
    >> W dniu 2017-05-08 o 20:04, r...@k...pl pisze:
    >>> Mon, 8 May 2017 15:39:04 +0200, w <591074fa$0$641$65785112@news.neostrada.pl>,
    >>> Akarm <a...@w...pl> napisał(-a):
    >>>
    >>>> W dniu 2017-05-08 o 15:24, r...@k...pl pisze:
    >>>>
    >>>>>> Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał
    >>>>>
    >>>>> Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), ale manewry
    >>>>> kończy się przed ciągłą, aby uniknąć takich przypadków.
    >>>>>
    >>>> Nie.
    >>>> Winien jest tylko ten, kto wjechał na pas dla ruchu przeciwnego czym
    >>>> spowodował zderzenie czołowe z pojazdem poruszającym się prawidłowo
    >>>> swoim pasem ruchu.
    >>>
    >>> Jest to bzdura -- komentuję, bo jeszcze ktoś uwierzy.
    >>> Musiałby udowodnić, że tamten zaczął wyprzedzać, gdy ten już wjechał na główną.
    >>>
    >>
    >> Według twojej logiki, to jeśli zacznę wyprzedzać pod Wąchockiem, to mogę
    >> tak pruć lewym pasem do Kluczborka, albo dalej. A ty jadąc w przeciwną
    >> stronę swoim pasem musisz mi ustąpić. Chyba, że udowodnisz, że wcześniej
    >> wjechałeś na pas :-)
    >
    > Watsonie, a jaką masz możliwość dostrzeżenie z takiej odległości, że ktoś jest
    > na twoim pasie?

    Nie mam żadnej. Więc?


  • 140. Data: 2017-05-09 16:39:29
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-09 o 14:55, PlaMa pisze:
    > W dniu 2017-05-08 o 15:56, Poldek pisze:
    >
    >> Zacznijmy od tego, że Ksenia nie miał prawa wyprzedzać w tym miejscu.
    >
    > Co jest dla przedmiotu dyskusji bez znaczenia. Może być tak, że ksenia
    > nie ma prawka i nie miał prawa znaleźć się na tej drodze. Wyjeżdżający i
    > tak miał obowiązek mu ustąpić.

    Ciekaw jestem, jak się zachowasz, gdy skręcisz w lewo na skrzyżowaniu i
    nagle zobaczysz na swoim pasie napierający wprost na ciebie z dużą
    prędkością pojazd, który wyprzedza na ciągłej linii :-)
    Ok, wiem - ustąpisz pierwszeństwa :-)

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: