-
11. Data: 2019-02-06 16:38:38
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4df05080-40eb-45d7-acbb-982d6c6fcfda@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 6 lutego 2019 22:46:54 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski
napisał:
>> To jeszcze wspomnijmy, że patenty to nie są darmowe instrumenty
>> ochronne
>> i kosztują dużo więcej niż się przeciętnemu wynalazcy amatorowi
>> wydaje.
>Amatorowi w ogóle do niczego nie są potrzebne. Jak masz pomysł i
>według niego coś wyprodukujesz i zaczniesz to sprzedawać, to nikt nie
>może Ci tego zabronić, nawet jeśli ktoś inny pójdzie z tym patentem
>do urzędu i sam dostanie na niego ochronę bo pierwszy go zgłosił.
>Możesz to produkować ile będziesz chciał.
Ale warto miec udokumentowane, ze byles pierwszy.
>Ale musisz być pierwszy. Jeśli się okaże że tak na prawdę pierwsi
>byli starożytni Grecy, to cały plan w pizdu.
Ale ktory plan ?
Bo robic nadal mozesz, tylko pewnie wiekszy cie ceną wykonczy.
A jesli planowales zarobic na wylacznosci lub sprzedazy patentu, to
istotnie w pizdu ...
J.
-
12. Data: 2019-02-06 17:15:18
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2019-02-06 o 16:34, J.F. pisze:
> Tylko do tego nie potrzebujesz patentu, a "wzoru użytkowego".
> po angielsku "design patent".
>
Ostatnio było głośno o Polaku robiącym klocki dla dzieci, którego firma
LEGO ciągała kilkanaście lat po sądach.
W końcu wygrał, ale kosztowało go to wiele nerwów.
Nie każdego stać, by się użerać z wielkimi graczami.
WM
-
13. Data: 2019-02-06 17:18:44
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c5b0818$0$521$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-02-06 o 16:34, J.F. pisze:
>> Tylko do tego nie potrzebujesz patentu, a "wzoru użytkowego".
>> po angielsku "design patent".
>Ostatnio było głośno o Polaku robiącym klocki dla dzieci, którego
>firma LEGO ciągała kilkanaście lat po sądach.
>W końcu wygrał, ale kosztowało go to wiele nerwów.
>Nie każdego stać, by się użerać z wielkimi graczami.
W Polsce to i tak niedrogo wychodzi.
No ale zerznal klocki z LEGO, czy sam opracowal ... bardzo podobne ?
J.
-
14. Data: 2019-02-06 17:24:52
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2019-02-06 o 17:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5c5b0818$0$521$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2019-02-06 o 16:34, J.F. pisze:
>>> Tylko do tego nie potrzebujesz patentu, a "wzoru użytkowego".
>>> po angielsku "design patent".
>
>> Ostatnio było głośno o Polaku robiącym klocki dla dzieci, którego
>> firma LEGO ciągała kilkanaście lat po sądach.
>> W końcu wygrał, ale kosztowało go to wiele nerwów.
>> Nie każdego stać, by się użerać z wielkimi graczami.
>
> W Polsce to i tak niedrogo wychodzi.
>
> No ale zerznal klocki z LEGO, czy sam opracowal ... bardzo podobne ?
>
https://innpoland.pl/124021,myslales-ze-lego-jest-je
dyne-ta-firma-z-mielca-udowadnia-ze-jest-inaczej
Duńska firma ma tą przykrą cechę, że próbuje za wszelką cenę usunąć
konkurencję różnymi kruczkami prawnymi i patentami. Od połowy lat 90. do
2001 roku procesowaliśmy się z nimi o kształt klocków. Uznali, że
pogwałciliśmy prawa patentowe i żądali zaprzestania produkcji i
zniszczenia wszystkich maszyn - opisuje. Proces pochłonął wiele naszej
energii, ale Sąd Najwyższy oddalił ich roszczenia i mogliśmy kontynuować
naszą działalność. Wraz z wygasaniem kolejnych patentów LEGO, mogliśmy
stopniowo kierować naszą pracę z tworzenia odrobinę innych kształtów i
skupiać się nad wymyślaniem nowych zestawów.
WM
-
15. Data: 2019-02-06 17:39:35
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 7 lutego 2019 00:39:55 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4df05080-40eb-45d7-acbb-982d6c6fcfda@go
oglegroups.com...
> W dniu środa, 6 lutego 2019 22:46:54 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski
> napisał:
> >> To jeszcze wspomnijmy, że patenty to nie są darmowe instrumenty
> >> ochronne
> >> i kosztują dużo więcej niż się przeciętnemu wynalazcy amatorowi
> >> wydaje.
>
> >Amatorowi w ogóle do niczego nie są potrzebne. Jak masz pomysł i
> >według niego coś wyprodukujesz i zaczniesz to sprzedawać, to nikt nie
> >może Ci tego zabronić, nawet jeśli ktoś inny pójdzie z tym patentem
> >do urzędu i sam dostanie na niego ochronę bo pierwszy go zgłosił.
> >Możesz to produkować ile będziesz chciał.
>
> Ale warto miec udokumentowane, ze byles pierwszy.
>
> >Ale musisz być pierwszy. Jeśli się okaże że tak na prawdę pierwsi
> >byli starożytni Grecy, to cały plan w pizdu.
>
> Ale ktory plan ?
> Bo robic nadal mozesz, tylko pewnie wiekszy cie ceną wykonczy.
Nie możesz, bo nie masz żadnej ochrony, a ten co ma- właśnie Cię pozwał i za chwilę
wygra.
>
> A jesli planowales zarobic na wylacznosci lub sprzedazy patentu, to
> istotnie w pizdu ...
Nie, na produkcie. W świecie jest wiele takich produktów które oryginalny wynalazca
produkuje na swoją małą skalę, tak żeby mieć z czego żyć. A jednocześnie wielkie
firmy się sądzą między sobą o miliardy w tym samym temacie. Jego nie mogą ruszyć, ani
nie chcą, bo po co. Podobno w farmakologii są jakieś klasyczne przykłady, choć ja
jestem z innej bajki, nie znam szczegółów. Zresztą może to urban legend...
-
16. Data: 2019-02-06 21:06:02
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: s...@g...com
> Ale jakiego - takiego zwyklego, czy z mechanizacja/elektronika ?
z mechanizacją elektroniką
-
17. Data: 2019-02-07 00:27:34
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5c5b0818$0$521$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2019-02-06 o 16:34, J.F. pisze:
>>> Tylko do tego nie potrzebujesz patentu, a "wzoru użytkowego".
>>> po angielsku "design patent".
>
>>Ostatnio było głośno o Polaku robiącym klocki dla dzieci, którego
>>firma LEGO ciągała kilkanaście lat po sądach.
>>W końcu wygrał, ale kosztowało go to wiele nerwów.
>>Nie każdego stać, by się użerać z wielkimi graczami.
>
> W Polsce to i tak niedrogo wychodzi.
>
> No ale zerznal klocki z LEGO, czy sam opracowal ... bardzo podobne ?
Podstawowy patent klockowy Lego to chyba końcówka lat 50. Pewnie zwykła,
agresywna polityka biznesowa. Małemu łatwo dokopać samą uciażliwością
ciągania po sądach. Z dużym by się zapewne najpierw dogadywali.
--
Marcin
-
18. Data: 2019-02-07 01:39:14
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-06, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> Nie, na produkcie. W świecie jest wiele takich produktów które
> oryginalny wynalazca produkuje na swoją małą skalę, tak żeby mieć z
> czego żyć. A jednocześnie wielkie firmy się sądzą między sobą o
> miliardy w tym samym temacie. Jego nie mogą ruszyć, ani nie chcą, bo
> po co. Podobno w farmakologii są jakieś klasyczne przykłady, choć ja
> jestem z innej bajki, nie znam szczegółów. Zresztą może to urban
> legend...
Kiedyś sobie naiwnie myślałem, że takie duże firmy to od razu pozwą jak
tylko uprawdopodobnią naruszenie, a tu wcale że nie. W sumie jest w tym
sporo logiki. Raz, że trzyma się coś na wypadek, gdyby się samemu
naruszyło, dwa, że produkcja u naruszającego hula i ewentualne szkody
rosną (ale nie aż tak bardzo aby zagrozić własnemu produktowi).
To jest w ogóle ciekawy temat, ale niestety z oczywistych powodów trudno
o rzetelne informacje, a pewnie czytałoby się to wszystko jak dobry kryminał.
--
Marcin
-
19. Data: 2019-02-07 03:49:07
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 7 lutego 2019 09:39:15 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
> On 2019-02-06, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> > Nie, na produkcie. W świecie jest wiele takich produktów które
> > oryginalny wynalazca produkuje na swoją małą skalę, tak żeby mieć z
> > czego żyć. A jednocześnie wielkie firmy się sądzą między sobą o
> > miliardy w tym samym temacie. Jego nie mogą ruszyć, ani nie chcą, bo
> > po co. Podobno w farmakologii są jakieś klasyczne przykłady, choć ja
> > jestem z innej bajki, nie znam szczegółów. Zresztą może to urban
> > legend...
>
> Kiedyś sobie naiwnie myślałem, że takie duże firmy to od razu pozwą jak
> tylko uprawdopodobnią naruszenie, a tu wcale że nie. W sumie jest w tym
> sporo logiki. Raz, że trzyma się coś na wypadek, gdyby się samemu
> naruszyło, dwa, że produkcja u naruszającego hula i ewentualne szkody
> rosną (ale nie aż tak bardzo aby zagrozić własnemu produktowi).
>
> To jest w ogóle ciekawy temat, ale niestety z oczywistych powodów trudno
> o rzetelne informacje, a pewnie czytałoby się to wszystko jak dobry kryminał.
>
Ja znam osobiście przypadki cichego przejęcia firmy piratującej przez duże korpo.
Strona internetowa się nie zmienia, przekaz do mediów/biznesu wciąż ten sam (ścigamy
ich bez ustanku), ale przyda się alternatywne źródło np. części zapasowych do naszych
urządzeń za pół ceny niż z naszych starych fabryk gdzie nikomu się już nie chce
obniżać kosztów i podnosić jakości, tylko się wszyscy wygrubasili i uzwiązkowili.
-
20. Data: 2019-02-07 11:01:24
Temat: Re: Czy warto produkować coś w Polsce dzisiaj
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:27c32b92-1514-4acc-9a98-a4c5e6453c78@go
oglegroups.com...
W dniu czwartek, 7 lutego 2019 00:39:55 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
>> >Amatorowi w ogóle do niczego nie są potrzebne. Jak masz pomysł i
>> >według niego coś wyprodukujesz i zaczniesz to sprzedawać, to nikt
>> >nie
>> >może Ci tego zabronić, nawet jeśli ktoś inny pójdzie z tym
>> >patentem
>> >do urzędu i sam dostanie na niego ochronę bo pierwszy go zgłosił.
>> >Możesz to produkować ile będziesz chciał.
>
>> Ale warto miec udokumentowane, ze byles pierwszy.
>
>> >Ale musisz być pierwszy. Jeśli się okaże że tak na prawdę pierwsi
>> >byli starożytni Grecy, to cały plan w pizdu.
>> Ale ktory plan ?
>> Bo robic nadal mozesz, tylko pewnie wiekszy cie ceną wykonczy.
>Nie możesz, bo nie masz żadnej ochrony, a ten co ma- właśnie Cię
>pozwał i za chwilę wygra.
Moment, ja sie pogubilem.
Przed chwila napisales, ze jak ktos byl pierwszy, to moze produkowac
dalej.
To moze czy nie moze ?
>> A jesli planowales zarobic na wylacznosci lub sprzedazy patentu, to
>> istotnie w pizdu ...
>Nie, na produkcie. W świecie jest wiele takich produktów które
>oryginalny wynalazca produkuje na swoją małą skalę, tak żeby mieć z
>czego żyć. A jednocześnie wielkie firmy się sądzą między sobą o
>miliardy w tym samym temacie. Jego nie mogą ruszyć, ani nie chcą, bo
>po co.
>Podobno w farmakologii są jakieś klasyczne przykłady, choć ja jestem
>z innej bajki, nie znam szczegółów. Zresztą może to urban legend...
Na ile ja sie orientuje w prawie patentowym, to jesli osoba A cos
wymyslila i upublicznila/opublikowala,
a publikacja moze miec postac wprowadzenia urzadzenia do publicznej
sprzedazy,
to osoba B zglaszajac pozniej taki sam wynalazek, nie powinna dostac
patentu.
A jesli dostala, to patent jest do uniewaznienia.
Uniewaznienie moze trwac pare lat i kosztowac duzo, tym niemniej
zasadniczo wszyscy moga produkowac.
Nie tylko A.
Wiec jesli cos wymyslili starozytni Grecy, to nikomu nie przysluguje
ochrona.
Diabel jeszcze tkwi w szczegolach, bo jesli Grecy zrobili to jakos, a
B opatentowała nieco inne rozwiazanie, to sie moze upierac, ze patent
dotyczy tych modyfikacji.
Osoby A to nie dotyczy, bo ona zrobila to pierwsza, ale inni, jesli
skopiowali rozwiązanie B, to wpadli.
A i osoba A moze wpasc, jesli ulepszy/zmieni produkt i nie zauwazy, ze
nowy pomysl zostal opatentowany przez B ...
J.