-
61. Data: 2018-08-04 23:59:56
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 3 Aug 2018 22:52:54 +0200, kk <k...@o...pl> wrote:
> Napisz, że nie wiesz po co ogranicza się dostęp do takich treści.
Nie napisaem po co ale dlaczego to nie działa.
--
Marek
-
62. Data: 2018-08-05 00:06:11
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <P...@P...com>
wrote:
> Janusz <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
> >> W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:
> >>
> >>> Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.
> >>
> >> Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w
>>> ten
> >> link. To takie trudne?
> > Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma
>> żadnego
> > logowania, nawet
> > reklam nie ma przed filmem.
> >
> Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...
O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to
weryfikowane?
--
Marek
-
63. Data: 2018-08-05 00:19:28
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Pszemol <P...@P...com>
Marek <f...@f...com> wrote:
> On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <P...@P...com>
> wrote:
>> Janusz <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
>>>> W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:
>>>>
>>>>> Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.
>>>>
>>>> Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w
>>>> ten
>>>> link. To takie trudne?
>>> Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma
>>> żadnego
>>> logowania, nawet
>>> reklam nie ma przed filmem.
>>>
>
>
>> Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...
>
> O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to
> weryfikowane?
>
O tym słyszałem, raczej mi chodziło o to, że ja nawet tego nie zauważę i
wysle linka ktory u niego nie zadziala - w jaki sposob jest to "okazywanie
braku szacunku"? Paranoja...
-
64. Data: 2018-08-05 00:55:28
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Obejrzalem film i z niego wynika ze rowerzysta majacy zielone przywalil w tramwaj
ktory wjechal na czerwonym. Jadacy obok kierowca osobowego zatrzymal sie bo ocenil ze
tramwaj wjedzie na czerwonym. Byl przewidujacy i szkolony w rozgladaniu sie i
ocenianiu sytyuacji bo ma PJ. A Ty i jeszcze kilku innych opisujecie i oceniacie inne
filmy. Ze nie wolno bylo mu wjechac bo tramwaj byl na skrzyzowaniu. Bo za slabe mial
hamulce itd. To chce linki do tamtych filmow.
-
65. Data: 2018-08-05 03:22:47
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:b6465d89-3480-4bc4-9533-89f6e5a385b3@googlegrou
ps.com...
> Obejrzalem film i z niego wynika ze rowerzysta majacy zielone przywalil w
> tramwaj ktory wjechal na czerwonym. Jadacy obok kierowca osobowego
> zatrzymal sie bo ocenil ze tramwaj wjedzie na czerwonym. Byl przewidujacy
> i szkolony w rozgladaniu sie i ocenianiu sytyuacji bo ma PJ. A Ty i
> jeszcze kilku innych opisujecie i oceniacie inne filmy. Ze nie wolno bylo
> mu wjechac bo tramwaj byl na skrzyzowaniu. Bo za slabe mial hamulce itd.
> To chce linki do tamtych filmow.
Widać wyraźnie że przestał pedałować na widok tramwaju.
Możemy się domyślać, że próbował hamować i coś nie wyszlo.
Ty wolisz podejrzewać, że chciał celowo staranować tramwaj...
Naprawdę wydaje Ci się taka wersja bardziej przekonywująca
niż np. zmoczone wcześniej w kałuży hamulce albo coś innego
technicznego nie ten teges z rowerem?
-
66. Data: 2018-08-05 09:59:59
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>> Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
>>>>> szynowy.
>>>>> Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
>>>>> to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
>>>>> przodu.
>>>>
>>>> Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...
>>>
>>> Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
>>> pojazdu.
>>>
>> Moze po prostu miałes szczescie...
>> Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!
>
> Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.
>
Bo sie nie zamysliłes.
Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
I co wtedy? Po prostu masz szczescie.
>>>> I od razu ze idiota? Jakie to typowe...
>>>
>>> Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?
>>
>> Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
>> momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
>> IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
>> na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?
>>
>> (no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))
>
> Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
> robić z siebie idiotę.
Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...
> Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
> się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
> wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
> po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?
>
I jeszcze personalne uwagi. Ech...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho
-
67. Data: 2018-08-05 11:24:31
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-08-05 o 09:59, Budzik pisze:
>>>>>> Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
>>>>>> szynowy.
>>>>>> Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
>>>>>> to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
>>>>>> przodu.
>>>>>
>>>>> Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...
>>>>
>>>> Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
>>>> pojazdu.
>>>>
>>> Moze po prostu miałes szczescie...
>>> Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!
>>
>> Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.
>>
> Bo sie nie zamysliłes.
> Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
> I co wtedy? Po prostu masz szczescie.
Nie, rozum.
>>>>> I od razu ze idiota? Jakie to typowe...
>>>>
>>>> Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?
>>>
>>> Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
>>> momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
>>> IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
>>> na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?
>>>
>>> (no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))
>>
>> Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
>> robić z siebie idiotę.
>
> Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...
Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.
>> Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
>> się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
>> wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
>> po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?
>>
> I jeszcze personalne uwagi. Ech...
To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
wolności.
Pozdrawiam
-
68. Data: 2018-08-05 17:54:38
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-08-05 o 00:06, Marek pisze:
> On Sat, 4 Aug 2018 21:14:58 -0000 (UTC), Pszemol <P...@P...com>
> wrote:
>> Janusz <j...@o...pl> wrote:
>> > W dniu 2018-08-04 o 19:18, z pisze:
>> >> W dniu 2018-08-03 o 18:27, Uncle Pete pisze:
>> >> >>> Ale to nie ja miałem problem, ze mi czegoś nie pokazano.
>> >> >> Jak coś linkujesz to miej odrobinę szacunku dla tych co klikną w
>>>> ten
>> >> link. To takie trudne?
>> > Ale o co się czepiasz, link się normalnie otwiera i nie ma
>>> żadnego
>> > logowania, nawet
>> > reklam nie ma przed filmem.
>> >
>
>
>> Dokladnie tak jest. Nie wiem o co mu chodzi...
>
> O ograniczoniach treści w YT słyszał i w jaki sposób jest to weryfikowane?
>
Słyszałem ale ja mam już ponad trzykrotną dorosłość więc nie widzę żadnych
komunikatów.
--
Pozdr
Janusz
-
69. Data: 2018-08-05 18:33:53
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.08.2018 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Patrząc na ten film to chyba nie
>>> https://joemonster.org/filmy/92327/Rowerzysta_wpada_
pod_lodzki_tramwaj
>>> chyba że chciał między wagonami przejechać na drugą stronę ;)
>> Zawsze mówiłem że wyprzedzanie rowerem po prawej stronie to szczyt
>> głupoty i skończy się tragedią. :-)
>
> Ale rowerzystom wolno. Bezwarunkowo.
W zasadzie wszystkim wolno. Praktycznie zawsze jak są dwa pasy w jednym
kierunku. Ale nie wiem co to ma wspólnego z tematem.
Shrek
-
70. Data: 2018-08-05 18:59:58
Temat: Re: Czy rowwerzysta mysli na drodze?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>>>> Wolał bym wyłożyć rower i zaliczyć asfalt niż wjechać w pojazd
>>>>>>> szynowy.
>>>>>>> Mamy tu ewidentny przypadek idioty który skoro dostał zielone
>>>>>>> to nie interesuje go co dzieje się na drodze tylko wali do
>>>>>>> przodu.
>>>>>>
>>>>>> Bo ty sie nigdy nigdzie nie zamysliłes...
>>>>>
>>>>> Zamyśliłem się nie raz, ale nigdy nie wjechałem w bok innego
>>>>> pojazdu.
>>>>>
>>>> Moze po prostu miałes szczescie...
>>>> Prawdopodobienstwo mowi ze to mozliwe!
>>>
>>> Nie. Po prostu hamowałem zamiast czekać na cud.
>>>
>> Bo sie nie zamysliłes.
>> Ale czasami sie jednak, jak sam przyznałes, zamyslasz...
>> I co wtedy? Po prostu masz szczescie.
>
> Nie, rozum.
>
No bardzo merytorycznie sie odniosłes do tego co powyzej wywnioskowałem.
>>>>>> I od razu ze idiota? Jakie to typowe...
>>>>>
>>>>> Skoro nie dba o własne życie to jak go inaczej nazwać?
>>>>
>>>> Jak sam wczesniej przyznałes, rozni was byc moze tylko to ze w
>>>> momencie zamyslenia sie on trafił na tramwaj a tyna pusta drogę.
>>>> IMO ktos kto mysli tak prostolinijnie wypadek = isiota zasługiwałby
>>>> na miano idioty ale czy chcemy rozmawiac na tym poziomie?
>>>>
>>>> (no dobra, troche sie juz znamy, wiem ze ty chcesz :))))
>>>
>>> Różni nas to że ja w takich przypadkach hamowałem zamiast
>>> robić z siebie idiotę.
>>
>> Przekonanie o własnej nieomylnosci... fiu fiu...
>
> Jak na razie takiej głupoty jak bohater filmu nie strzeliłem.
>
no i co to ma do rzeczy?
Czy to jakos implikuje ze jeszcze ci sie nie przydazy?
>>> Kolejna sprawa to na skrzyżowaniu
>>> się rozglądam, nawet jak mam zielone. Ale bywa że czasami
>>> wiozę kogoś z grupy idiotów optymistów, zdradzają się pytaniem
>>> po ci się rozglądam skoro mam zielone? Ty też z tej grupy?
>>>
>> I jeszcze personalne uwagi. Ech...
>
> To było tylko pytanie, ale skoro odbierasz to personalnie to chyba
> faktycznie jesteś jednym z takich co nie odpowiadają za swoje
> czyny i będą prawa do zamyślenia się za kierownicą bronić jak
> wolności.
ROTFL
Cham i do tego rznie głupa...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho