-
1. Data: 2018-08-15 22:15:40
Temat: Czy aparaty się naprawia?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
Robert
-
2. Data: 2018-08-15 23:05:08
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Aug 2018 22:15:40 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
> No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
A co sie stalo ?
bo imo jak ze wszystkim - naprawa coraz rzadziej oplacalna.
J.
-
3. Data: 2018-08-15 23:35:44
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2018-08-15 o 23:05, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 15 Aug 2018 22:15:40 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>> Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
>> No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
>
> A co sie stalo ?
>
> bo imo jak ze wszystkim - naprawa coraz rzadziej oplacalna.
>
Włącza się, wysuwa się obiektyw, wyświetlacz działa, ale widać tylko
obraz, bez wszystkich dodatkowych informacji.
Jeżeli podczas włączania będę ruszał zoomem przód-tył to pokażą się
standardowe informacje na ekranie. Czyli jaki tryb, menu itd. Ale jak
spróbuję zrobić zdjęcie to się zawiesi.
Po wyjęciu karty i sprawdzeniu na komputerze nie ma tam zdjęcia.
Podczas włączania, gdy wysuwa się obiektyw słychać inny dźwięk niż był
przed awarią.
Na 100% nie spadł.
Po podłączeniu przez USB do komputera opcje, które były dotychczas
dostępne w tym trybie działają normalnie. Zdjęć nie można robić i przed
awarią też nie było można.
Zmiana karty nic nie zmienia.
Robert
-
4. Data: 2018-08-16 00:10:57
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-08-15 o 23:35, Robert Wańkowski pisze:
>
> Po podłączeniu przez USB do komputera opcje, które były dotychczas
> dostępne w tym trybie działają normalnie. Zdjęć nie można robić i przed
> awarią też nie było można.
Dało mi to do myślenia. Skoro na USB działa to sugeruje, że problem może
dotyczyć wydajności zasilania. Czy zwyczajnie akumulator w nim nie padł?
Nie patrz na wskazania aparatu o stanie akumulatora.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
5. Data: 2018-08-16 03:26:50
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-08-15, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
> W dniu 2018-08-15 o 23:05, J.F. pisze:
>> Dnia Wed, 15 Aug 2018 22:15:40 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>>> Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
>>> No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
>> A co sie stalo ?
>> bo imo jak ze wszystkim - naprawa coraz rzadziej oplacalna.
Naprawa MZ tylko wtedy opłacalna jak nie ma alternatywy. Ostatnio dałem
naprawić Canona HV20 bo wciągał taśmy. Nowego ekwiwalentu za jakąkolwiek
rozsądną kwotę bym nie kupił a do taśm dostęp mieć chciałem.
> Włącza się, wysuwa się obiektyw, wyświetlacz działa, ale widać tylko
> obraz, bez wszystkich dodatkowych informacji.
> Jeżeli podczas włączania będę ruszał zoomem przód-tył to pokażą się
> standardowe informacje na ekranie. Czyli jaki tryb, menu itd. Ale jak
> spróbuję zrobić zdjęcie to się zawiesi.
> Po wyjęciu karty i sprawdzeniu na komputerze nie ma tam zdjęcia.
>
> Podczas włączania, gdy wysuwa się obiektyw słychać inny dźwięk niż był
> przed awarią.
> Na 100% nie spadł.
To jest zastanawiające najbardziej.
> Po podłączeniu przez USB do komputera opcje, które były dotychczas
> dostępne w tym trybie działają normalnie. Zdjęć nie można robić i przed
> awarią też nie było można.
>
> Zmiana karty nic nie zmienia.
Probowałbym na poczatek:
1) zrobić reset do stanu fabrycznego
2) wyjąć aku i zostawić na dłuższy czas bez (nie wiem ile, ale po pewnym
czasie będzie chciał aby ustawić mu na nowo date i czas)
3) nadgrać ostatnie dostępne firmware bo może się coś w jakimś epromie
zdegenerowało. Ryzyko jest takie, że skoro nie działa za dobrze obecnie,
a najwyraźniej nie działa na poziomie programowym to możesz zcegłować w
ten sposób aparat.
A ten inny dźwięk wysuwanego obiektywu o tyle mnie zastanawia, że
spodziewałbym się, ze jest to funkcja niezalezna od oprogramowania, ale
być może predkość wysuwu jest również sterowana/kontrolowana programowo?
--
Marcin
-
6. Data: 2018-08-16 08:19:11
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2018-08-16 o 03:26, Marcin Debowski pisze:
> Probowałbym na poczatek:
>
> 1) zrobić reset do stanu fabrycznego
Robiłem.
>
> 2) wyjąć aku i zostawić na dłuższy czas bez (nie wiem ile, ale po pewnym
> czasie będzie chciał aby ustawić mu na nowo date i czas)
Tego nie robiłem. Zaraz sprawdzę.
>
> 3) nadgrać ostatnie dostępne firmware bo może się coś w jakimś epromie
> zdegenerowało. Ryzyko jest takie, że skoro nie działa za dobrze obecnie,
> a najwyraźniej nie działa na poziomie programowym to możesz zcegłować w
> ten sposób aparat.
Właśnie sprawdziłem. Ma najnowsze i nie można wgrać jeszcze raz.
>
> A ten inny dźwięk wysuwanego obiektywu o tyle mnie zastanawia, że
> spodziewałbym się, ze jest to funkcja niezalezna od oprogramowania, ale
> być może predkość wysuwu jest również sterowana/kontrolowana programowo?
Gdyby taki dźwięk wysuwania obiektywu był od początku to bym myślał, że
to normalne.
Obiektyw jak się rozłoży to po sekundzie się chowa i wysuwa ponownie.
Pozostaje w tej pozycji przez kilka sekund i chowa się na dobre.
Jedynie jak pisałem wcześniej pompowanie zoomem uruchamia aparat tak, że
pojawiają się ustawienia i wszystko działa poza zrobieniem zdjęcia.
Robert
-
7. Data: 2018-08-16 08:51:42
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 16 Aug 2018 01:26:50 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2018-08-15, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
>> W dniu 2018-08-15 o 23:05, J.F. pisze:
>>> Dnia Wed, 15 Aug 2018 22:15:40 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>>>> Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
>>>> No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
>>> A co sie stalo ?
>>> bo imo jak ze wszystkim - naprawa coraz rzadziej oplacalna.
>
> Naprawa MZ tylko wtedy opłacalna jak nie ma alternatywy.
To nie o to chodzi - sprzet coraz bardziej skomplikowany,
naprawiacz musi posiedziec, i z samych roboczogodzin wyjdzie np 500
zl, nowy kosztuje 1000. Wiec klient rezygnuje.
na zachodzie proporcje jeszcze gorsze - wiec serwisu nie ma, czesci
nie ma, wiec serwisu nie ma :-)
Samochody drogie, wiec je sie odpowiednim czasie naprawia.
> Ostatnio dałem
> naprawić Canona HV20 bo wciągał taśmy. Nowego ekwiwalentu za jakąkolwiek
> rozsądną kwotę bym nie kupił a do taśm dostęp mieć chciałem.
A bylo przegrac na DVD :-)
[...]
> 3) nadgrać ostatnie dostępne firmware bo może się coś w jakimś epromie
> zdegenerowało. Ryzyko jest takie, że skoro nie działa za dobrze obecnie,
> a najwyraźniej nie działa na poziomie programowym to możesz zcegłować w
> ten sposób aparat.
Ale od tego bym zaczal.
To akurat fachowiec moze zrobic szybko,wiec za umiarkowana kwote ..
J.
-
8. Data: 2018-08-16 09:19:48
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16-08-18 o 08:19, Robert Wańkowski pisze:
> Obiektyw jak się rozłoży to po sekundzie się chowa i wysuwa ponownie.
> Pozostaje w tej pozycji przez kilka sekund i chowa się na dobre.
> Jedynie jak pisałem wcześniej pompowanie zoomem uruchamia aparat tak, że
> pojawiają się ustawienia i wszystko działa poza zrobieniem zdjęcia.
Może strzele kulą w płot, ale w podobny sposób zachowywał się kilka lat
temu posiadany przeze mnie wówczas SONY, jeśli zamiast akumulatorków
wkładało się w pełni naładowane baterie. Akumulatorki mają mniejsze
napięcie.
-
9. Data: 2018-08-16 09:26:19
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-08-16, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Thu, 16 Aug 2018 01:26:50 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> Naprawa MZ tylko wtedy opłacalna jak nie ma alternatywy.
> To nie o to chodzi - sprzet coraz bardziej skomplikowany,
> naprawiacz musi posiedziec, i z samych roboczogodzin wyjdzie np 500
> zl, nowy kosztuje 1000. Wiec klient rezygnuje.
> na zachodzie proporcje jeszcze gorsze - wiec serwisu nie ma, czesci
> nie ma, wiec serwisu nie ma :-)
Jak nie o to chodzi jak chodzi dokładnie o to? :) Przeciez mówimy o
starym sprzęcie.
> Samochody drogie, wiec je sie odpowiednim czasie naprawia.
>
>> Ostatnio dałem
>> naprawić Canona HV20 bo wciągał taśmy. Nowego ekwiwalentu za jakąkolwiek
>> rozsądną kwotę bym nie kupił a do taśm dostęp mieć chciałem.
>
> A bylo przegrac na DVD :-)
Aha. 1 taśma to 10-13GB. Mam 90% taśm zgrane ale ostatnich 3-4 juz nie,
bo sie popsuło. Spec naprawił za 300zł.
--
Marcin
-
10. Data: 2018-08-16 10:46:13
Temat: Re: Czy aparaty się naprawia?
Od: m...@s...com
>Kilka lat temu kupiłem za radą z tej grupy Olypusa XZ-1.
>No i się zepsuł. Takie coś się naprawia bo za 500 zł kupię sprawny.
>
<filozofowanie mode on>
Jak ze wszystkim, zależy. Nowego sprzętu konsumenckiego się nie
naprawia, chyba że jakieś kosmetyczne drobiazgi. Stare mechaniczne
aparaty, zwłaszcza dobrej klasy, i owszem. Ale to wynika z filozofii
produkcji kiedyś i dziś. Kiedyś za pojęcie typu "optymalizacja czasu
życia produktu" marketingowiec zostałby spoliczkowany przez
inżynierów, a i przez innych marketingowców też, za psucie firmie
opinii :P
<filozofowanie mode off>
Z opisu zachowania aparatu wygląda to na specyficzne uszkodzenie
elektroniki. Trudne do zdiagnozowania poza dobrze wyposażonym
warsztatem z kompletem dokumentacji serwisowej, naprawa to właściwie
tylko wymiana modułu, nikt się pewnie nie podejmie wymiany
pojedyńczych elementów. Może to też być drobiazg typu poluzowana taśma
w którymś złączu, zaśniedziały styk, ale weź się do tego dostań... Tak
czy siak, naprawa nieopłacalna.
Internet coś mówi o takim zachowaniu aparatu?
Pozdrawiam,
Mordazy.