-
11. Data: 2016-11-15 12:16:04
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.11.2016 o 21:21, Mirek pisze:
> Gdzieś widziałem takie zjawisko, nawet nie wiem czy się nie zatrzymywał
> dokładnie na kresce.
>
Tak właśnie na tej kresce czerwonej się zatrzymuje. Pamiętam z wakacji
na wsi, jedynym odbiornikiem w nocy była neonówka oświetlająca obrazek i
licznik zawsze stał na tej kresce. Nawet próbowałem właczyć na chwilę
światło, tarcza się przekręciła i po wyłaczeniu cofnęła pomału do tej
kreski.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
12. Data: 2016-11-15 15:04:10
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 15.11.2016 11:29, Jarosław Sokołowski pisze:
.
>
> To by wymagało jakiejś asymetrii w samej tarczy. Jeśli jakoś to
> rzeczywiście działało, to raczej w ten sposób, że licznik szedł
> do przodu lub do tyłu, maksymalnie pół obrotu, w zależności od
> tego, gdzie miał bliżej.
Tego - po tylu latach - wykluczyć nie mogę.
MJ
-
13. Data: 2016-11-15 16:10:03
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michał Jankowski napisał:
>> To by wymagało jakiejś asymetrii w samej tarczy. Jeśli jakoś to
>> rzeczywiście działało, to raczej w ten sposób, że licznik szedł
>> do przodu lub do tyłu, maksymalnie pół obrotu, w zależności od
>> tego, gdzie miał bliżej.
>
> Tego - po tylu latach - wykluczyć nie mogę.
Wciąż mam w domu oldskulowy licznik z tarczą. Kilka lat teemu
wymieniony, ale z tego tylko powodu, ze poprzedniemu skończyłą
się państwowa legalizacja. Ten obecny wygląda tak samo jak
poprzedni, który montowany był w okresie słusznie minionym.
Zresztą ma jakiś nuker homologacyjny, w którym w oczy rzucają
się literki PRL. Może mógłbym to sprawdzić, tyle że jakoś nie
mam ochoty siedzieć przy świeczce z wyłączonym prądem w domu.
--
Jarek
-
14. Data: 2016-11-15 16:25:23
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:582ae007$0$5143$65785112@news.neostrada.pl...
> Hm, wydaje mi sie, ze nie. Tarcza potrafila sie zatrzymac w dowolnym
> momencie.
>
> Ale juz nie sprawdze - teraz mam elektroniczny :-)
To może nabyć gdzieś https://www.youtube.com/watch?v=bXMGvVSYETI (przy
okazji bonus dla "magnesujących" licznik) i sprfawdzić?
--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
15. Data: 2016-11-15 17:55:11
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2016-11-15 o 16:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> że jakoś nie
> mam ochoty siedzieć przy świeczce z wyłączonym prądem w domu.
Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
MJ
-
16. Data: 2016-11-15 19:14:23
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michał Jankowski napisał:
>> że jakoś nie mam ochoty siedzieć przy świeczce
>> z wyłączonym prądem w domu.
>
> Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
To tylko połowiczne rozwiązanie. Eksperyment
polegający na siedzeniu w domu z wyłączonym
prądem mało mi się podoba nawet w blasku dnia.
Jarek
--
O świetliku sąd powstał nie wiem skąd | I wnet rozwiązał łamigłówkę
Że on gaśnie gdy wyłączyć prąd | Świetlik bez prądu świecił też
Naukowiec stąd zrobił podczas świąt | Prąd jest potrzebny gdy świetlówkę
Ze świetlikiem dwie próby pod rząd. | Czyli samiczkę podłączyć chcesz
-
17. Data: 2016-11-15 19:19:17
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2016-11-15 19:14, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Michał Jankowski napisał:
>
>>> że jakoś nie mam ochoty siedzieć przy świeczce
>>> z wyłączonym prądem w domu.
>>
>> Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
>
> To tylko połowiczne rozwiązanie. Eksperyment
> polegający na siedzeniu w domu z wyłączonym
> prądem mało mi się podoba nawet w blasku dnia.
>
IMO zostałeś całkowicie ucywilizowany ;-)
Włodek
-
18. Data: 2016-11-16 09:10:25
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Włodzimierz,
Tuesday, November 15, 2016, 7:19:17 PM, you wrote:
>>>> że jakoś nie mam ochoty siedzieć przy świeczce
>>>> z wyłączonym prądem w domu.
>>> Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
>> To tylko połowiczne rozwiązanie. Eksperyment
>> polegający na siedzeniu w domu z wyłączonym
>> prądem mało mi się podoba nawet w blasku dnia.
> IMO zostałeś całkowicie ucywilizowany ;-)
Zasymilowany przez cywilizację ;)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
19. Data: 2016-11-16 14:05:00
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o0femi$f7t$...@n...agh.edu.pl...
W dniu 2016-11-15 o 16:10, Jarosław Sokołowski pisze:
>> że jakoś nie
>> mam ochoty siedzieć przy świeczce z wyłączonym prądem w domu.
>Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
Dzis jeszcze Ksiezyc powinien jasno swiecic :-)
J.
-
20. Data: 2016-11-16 14:26:47
Temat: Re: Cofający się licznik prądu. Jaka przyczyna?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> że jakoś nie mam ochoty siedzieć przy świeczce
>>> z wyłączonym prądem w domu.
>> Wybierz porę z obecnością słońca na niebie. :)
> Dzis jeszcze Ksiezyc powinien jasno swiecic :-)
Jakoś nikt przy udzielaniu na wyprzódki światłych rad
nie wpadł na to, że można mieć licznik zamontowany
w pomieszczeniu bez naturalnego oświetlenia.
--
Jarek