-
258. Data: 2011-11-01 21:24:17
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 01 Nov 2011 20:20:30 +0100, Andrzej napisał(a):
>>> przerzuć się na USB 3.0
>>
>> Marzenia. Niestety moja płyta nie ma kontrolera USB 3.0,
>
> zewnętrzny kontroler 50 zł,
> czy to dużo?
Zewnętrzny kontroler w sensie na PCI-Express? Drogie to nie jest, owszem,
ale jednak - tu też może trochę zależeć od płyty i samego kontrolera USB3.0.
Przyznam szczerze, że za bardzo się w to nie wgłębiałem, ale swego czasu do
bookmarków dodałem artykuł
http://www.tomshardware.com/reviews/nec-controller-u
sb-3-pd720200,2682-7.html
- na zasadzie ,,w końcu przeczytam"...
>> a dysk zewnętrzny obsługuje USB 2.0, czyli z szybkich transferów nici.
>
> kieszeń do dysku 80 zł,
> to dużo?
Jeżeli mowa o stacjonarnym PC, to ja bym proponował poszukać czegoś a'la
Ardata DuoDisk - montowana w zatoce 3,5 / 5,25 kieszeń, do której wsuwana
jest obudowa z dyskiem 2,5". Podczas pracy w kieszeni ma się dostęp do
interfejsu SATA-II, po wyciągnięciu i zatargania do np. kumpla - mamy
normalny, przenośny dysk 2,5" USB 2.0. :)
>> To pewnie kwestia obudowy, ja swojego Samsunga F3 nie słyszę. :-)
>
> mój były HDD to był własnie Samsung i chyba F3
> buczał jak stary "motór"
> a obudowa to Chieftec za 600 zł
> ile mam dać za obudowę aby była dobra?
> 1000 zł?
> a może 1500???
> wolę dać 300 zł na SSD i mieć spokój
Nie no - nie powiem, żeby u mnie był komputer bezgłośny (podkręcony C2D
E8400, GTX259, 4 dyski 3,5" + sztuka 2,5", też buda Chieftec - aczkolwiek ja
swoją wyklejałem matami wygłuszającymi), ale żeby F3 buczał? Coś Ci na mój
bardzo skromny gust w wibracje wpadało.
Co do tych 300 zł na SSD - można podpytać co to dokładnie za model i gdzie
kupowałeś? :)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Cameron: I took an oath to "do no harm." House: Yeah, but it's not like ]
[ they make you sign it or anything. ]
[ ("House M.D. 2x01 Acceptance") ]
-
262. Data: 2011-11-01 21:54:17
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 01 Nov 2011 20:34:28 +0100, Andrzej napisał(a):
>> Aha. Czyli innymi slowy: po sprzedaĹźy 6 dysków magnetycznych o pojemnoĹciach
>> 80, 160, 300, 1000GB zebrała się sumka,
>
> no tak szczerze to 200 zł musiałem dołożyć
Jednak. :)
>> ktĂłra pozwoliĹa na dwa SSD po 60GB
>> (dobrze, Ĺźe kojarzÄ, Ĺźe po 350PLN?) plus 2TB napÄd magnetyczny (z ciekawoĹci
>> ile CiÄ kosztowaĹ)?
>
> 259 zł
350+350+260=1000PLN (jak by tak lekkim ruchem ewentualnie przesyłkę
doliczyć)...
>> I siÄ okazaĹo, Ĺźe dane bez problemu Ci siÄ na tym 2TB
>> pomieĹciĹy, tak? :)
>
> bez problemu, bo na wielu dyskach dane mi się dublowały.
> z kilka razy było tak, że kupowałem dysk pod system
> po skolowaniu dysk do szuflady.
> aha - mam ok. 300 DVD+R i tak też są dane
Nie no - teraz to ja już więcej chwytam. :D W skrócie - mnie wręcz chwilami
zatłuc chcą. Bo ze mnie w sumie gorzej, niż faszysta - wszystko nazwane
według określonego klucza, co ma być zduplikowane, to jest, wiadomo gdzie,
wiadomo co, wiadomo dlaczego. Całość skatalogowana tak, by w kilkanaście
sekund można było dotrzeć do potrzebnych zbiorów. :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Doświadczenie i alkoholizm zawsze zwyciężą młodość i entuzjazm. ]
[ (JoeMonster.org) ]
-
263. Data: 2011-11-01 22:14:17
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 1 Nov 2011 21:20:26 +0100, .Peeter napisał(a):
(ciach...)
>> kieszeń do dysku 80 zł,
>> to dużo?
>
> ...kieszeń do dysku 2,5" zewnętrznego, który sam w sobie jest
> zapakowany w obudowę? :-)
Aha. Mam takie coś. Bardzo zacne rozwiązanie. :D Poszperaj po opisach czy
testach produktu o nazwie Ardata DuoDisk - to jest dokładnie to, czego
używam. :D
> I wszystko jasne, Chieftec to niestety nic specjalnego. Miałem,
> sprzedałem, więcej nie tknę.
Można wiedzieć, który model? Nie, żebym jakieś krzyże ustawiał za budami tej
marki, ale jak na razie od ładnych kilku lat używam i sobie chwalę. :)
> To po prostu praktyczne i mocne obudowy, które mają spinać graty do kupy i
> się nie rozpaść, ale przy tym nie oferują praktycznie żadnych
> nowoczesnych patentów wyciszających.
Niczym nie zasłonięte obszary na wentylatory to akurat fakt, a nie fakt
prasowy.
> Chieftec lubił rezonować, popukanie w niego palcem przypominało stukanie w
> pusty kanister, dyski powodowały buczenie całej obudowy, a dziurawe
> panele boczne nie pomagały w tłumieniu szumu wentylatorów i mechanicznych
> odgłosów pracy dysku.
LBX-01B-B-B fakt, że wyklejona przeze mnie od środka matami wygłuszającymi -
żadnych rezonansów nie mam (nie miałem też, jak mat nie było). fakt, że u
znajomego trafiłem niby ten sam model, który potrafił sobie ,,powarczeć".
Inna sprawa, że jak na budę tej wielkości, tu u mnie dość... ciasno jest. Szat
jeszcze nie drę, bo raczej teraz będą manewry typu ,,to wyciągnąć, na to
miejsce wstawić", ale... jak mam swojego blaszaka wytargać z podłogi na biurko
celem zabiegów takich czy innych, to co jak co, ale obecną jego masę czuję.
:D
> Niecałe 2 lata temu pozbyłem się Chiefteca, zmieniając go na Fractala
> Define R2. Różnica jest kolosalna - panele boczne i górny wyłożone
> matą tłumiącą, dyski montowane na gumowych podkładkach antywibracyjnych
> plus bardzo dobrze spasowana konstrukcja, nie ma tu mowy o rezonującym
> pudle. Nieużywane miejsca na wentylatory nie zostawiają dziur w obudowie,
> gdyż producent dołączył wyłożone matą tłumiącą zaślepki.
Pytania - jaka (o ile) jest różnica w wymiarach i w cenie w stosunku do
takiego LBX-01B-B-B?
> Efekt - żeby usłyszeć dysk podczas zapisu/odczytu trzeba się mocno
> wsłuchać, najlepiej wieczorem, gdy hałasy z zewnątrz/od sąsiadów ustają.
> W codziennej pracy po prostu dysku nie słychać. Pecet emituje tylko
> delikatny szum, który jest zdecydowanie cichszy od tykających zegarków.
W sumie... To ja u siebie też słyszę głównie jednostajny szum - powietrza
pchanego przez wentylatory, pracujących dysków (ale głowic - ni cholery).
Słowiczy śpiew to nie jest, ale na mnie wpływa kojąco... Po prostu wiem, że
jak mnie coś przez sen strzeli i będę musiał już teraz, natentychmiast w
Google sprawdzić, to on tam jest. Działa. Przrzuca bity to tu, to tam. Tu
koledze przyserwuje pliki, koleżance nowy odcinek serialu przepchnie, raz na
tydzień kopię ważnych plików zrobi, do snu cicho puszczoną muzyką utuli. ;D
(ciach...)
> W skrócie - kupiłeś niewłaściwą obudowę i zwalasz na dyski. ;-P
Iiii tam. Przyznaj się, że Cię nie stać i w muzeum siedzisz. ;DDDDDDDDD
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Taka dziewczyna, jak już zacznie coś w kierunku faceta uskuteczniać, to ]
[ on daje się prowadzić jak cielę na rzeź... ]
[ ...I przeważnie to jest rzeź... (Musk) ]
-
264. Data: 2011-11-01 22:15:24
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-11-01 17:29:53 +0000, Rafał Łukawski <r...@l...pl> said:
> Nie czytałem całego wątku
W skrócie: padła teza z ust użytkownika SSD, że ma szybciej.
W odpowiedzi oponenci z HDD twierdzą, że ma wolniej, a jeśli ma
szybiej, to i tak ma wolniej lub tak samo jak kiedyś.
;-)
<http://www.youtube.com/watch?v=DUrMsmmc7ts>
<http://www.youtube.com/watch?v=96dWOEa4Djs>
To tak (zwłaszcza drugi) dla przemyślenia, czy szybciej jest wolniej i
dlaczego nie.
:)
--
Bydlę
-
265. Data: 2011-11-01 22:29:29
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Mateusz <m...@v...pl>
Użytkownik Bydlę napisał:
> On 2011-11-01 17:29:53 +0000, Rafał Łukawski <r...@l...pl> said:
>
>> Nie czytałem całego wątku
>
> W skrócie: padła teza z ust użytkownika SSD, że ma szybciej.
> W odpowiedzi oponenci z HDD twierdzą, że ma wolniej, a jeśli ma szybiej,
> to i tak ma wolniej lub tak samo jak kiedyś.
> ;-)
>
>
> <http://www.youtube.com/watch?v=DUrMsmmc7ts>
hehehe, system startuje szybciej, ale trzeba se 30 sekund poczekac az
mulisty komputer dojdzie do momentu, gdzie zacznie ladowac system ;)
-
266. Data: 2011-11-01 23:02:06
Temat: SSD - bylo: Ceny dysków
Od: Mateusz <m...@v...pl>
Ogólnie to widze,
ze zeby uzywac SSD to trzeba miec Win7,
bo:
- rozpoznaje dyski SSD
- dobrze formatuje SSD (align), obsluguje TRIM
- wylacza niepotrzebne uslugi zapisu, defragmentacji i innych dzialan
wyniszczajacych SSD
-
267. Data: 2011-11-01 23:16:55
Temat: Obudowy (było: Ceny dysków)
Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>
"Przemysław Ryk" wrote:
> Aha. Mam takie coś. Bardzo zacne rozwiązanie. :D Poszperaj po opisach czy
> testach produktu o nazwie Ardata DuoDisk - to jest dokładnie to, czego
> używam. :D
Rewelka. Pytanie tylko, czy można to kupić bez HDD i czy można
wyciągnąć sam napęd z Samsunga S2 Portable bez psucia czegoś. :-)
> Można wiedzieć, który model? Nie, żebym jakieś krzyże ustawiał za budami tej
> marki, ale jak na razie od ładnych kilku lat używam i sobie chwalę. :)
Czekaj, moment, googlnę, bo Chieftec od wielu lat stara się, żeby oznaczenia
modeli były niemożliwe do zapamiętania...
...googlnąłem. Miałem dwa Czifteki w karierze:
1. TX-10-SLD - wymieniłem, bo zrobiła się za płytka na nowe karty graficzne,
a chłodzenie wentylatorami 80mm 800rpm zrobiło się niewystarczające... Ale
akurat z niej byłem zadowolony. Moje wymagania wtedy też wysokie nie były.
2. LCX-01B-B-SL - wymieniłem, bo mnie wku... tzn. denerwowała. Buczenie,
rezonansy blach, masakryczne potęgowanie hałasu wentylatorów. Może trafiłem
na marny egzemplarz, a może po prostu wymagania mi się zwiększyły. Miałem
wyklejone matami, marnej jakości, ale zawsze to coś dawało. Niestety nie
pomagało na buczenie i syf w środku. Z buczeniem sobie poradziłem częściowo,
zrobiłem ze starego tandetnego mouse pada "szyny" do dysków i przykręciłem
je zamiast fabrycznych plastikowych. Na buczenie częściowo pomogło, ale nadal
były dziwne rezonansy i hałas wydobywający się przez ser w bocznych panelach.
LCX był chłodzony zestawem wentylatorów 2x 92mm @ może coś koło 800rpm
w bocznym panelu + Noctua P12 @ 900rpm.
Fractal chłodzony jest zestawem 2x Fractal 12cm @ ~600rpm + Noctua P12
@ 900rpm.
W Czifteku Noctua była elementem niesłyszalnym, we Fractalu jest elementem
najgłośniejszym. :-)
Kolejna ciekawostka - we Fractalu jest chłodniej.
> Niczym nie zasłonięte obszary na wentylatory to akurat fakt, a nie fakt
> prasowy.
Co przekłada się na wieczny syf w środku. Filtry to piękna rzecz. Odkurzacz,
2 minuty zabawy i pecet oddycha jak nowy. :-)
> LBX-01B-B-B
LCX to następca LBX w prostej linii. :-)
> Inna sprawa, że jak na budę tej wielkości, tu u mnie dość... ciasno jest.
Ja akurat nie odczuwałem braku miejsca w Chieftecu, denerwował mnie tylko
bałagan w kabelkologii, we Fractalu jest porządeczek. :-) W sumie to
ciekawe, bo imho we Fractalu łatwiej manewrować komponentami, niż w
8cm wyższym Chieftecu. We Fractalu R3 to jeszcze podobno poprawili
i lepiej można ułożyć kabelki, u mnie niestety kabel 24pin atx nie
zmieścił się za panelem płyty głównej.
No ale ja mam domo-growo-biurowo-pracowo-peceta, a nie maszynę do
kosmicznych zastosowań.
http://dl.dropbox.com/u/542974/kabelkologia.jpg
Nawet mam foto. :-)
> ale... jak mam swojego blaszaka wytargać z podłogi na biurko
> celem zabiegów takich czy innych, to co jak co, ale obecną jego masę czuję.
Ja to akurat w Czifteku lubiłem, był kompletnie dziecio-pso-idioto-odporny,
wszystko się od niego odbijało. :-) Ale spoko, przez maty bitumiczne
Fractal też jest cholernie ciężki. :-) Żeby tego nie targać, zrobiłem
sobie samemu ze sklejki, małych kółek, 16 śrubek i puszki farby
specjalną pod wymiar półeczkę na kompa. Łatwość wysuwania + czyściejsze
filtry, bo pecet nie stoi na podłodze. :-)
> Pytania - jaka (o ile) jest różnica w wymiarach i w cenie w stosunku do
> takiego LBX-01B-B-B?
Fractal: 440x521x207mm, Chieftec: 540x473x205mm. Szer x głęb x wys.
Za skrzynkę dałem 380zł, obecnie R3 są droższe, nie wiem dlaczego,
kosztują około 430zł w sklepach analogowych.
> W sumie... To ja u siebie też słyszę głównie jednostajny szum - powietrza
> pchanego przez wentylatory, pracujących dysków (ale głowic - ni cholery).
> Słowiczy śpiew to nie jest, ale na mnie wpływa kojąco...
Na mnie też, delikatny szum w drugim planie, zaraz za tykaniem zegarków.
Z jedną różnicą - za nic nie słyszę szumu pracujących dysków - ani silnika,
ani pracy głowic. No chyba, że teraz odpalę jakieś operacje na plikach
i się wsłucham, wtedy będę w stanie z tego delikatnego szumu wyłuskać
dźwięk pracujących głowic.
> Po prostu wiem, że jak mnie coś przez sen strzeli i będę musiał już teraz,
> natentychmiast w Google sprawdzić, to on tam jest.
A myślałem, że to tylko ja tak mam. :-)
> Iiii tam. Przyznaj się, że Cię nie stać i w muzeum siedzisz. ;DDDDDDDDD
Oczywiście, zamknąłem się w narodowym i patrzę na Memlinga widząc oczyma
wyobraźni spadające w czeluście piekielne HDD i sądzące z góry SSD. ;-)
Pozdrawiam
.Peeter
-
268. Data: 2011-11-01 23:24:17
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 1 Nov 2011 23:15:24 +0100, Bydlę napisał(a):
>> Nie czytałem całego wątku
>
> W skrócie: padła teza z ust użytkownika SSD, że ma szybciej.
> W odpowiedzi oponenci z HDD twierdzą, że ma wolniej, a jeśli ma
> szybiej, to i tak ma wolniej lub tak samo jak kiedyś.
> ;-)
Podeprzesz to jakimś cytatem z postów w tym wątku? :)
> <http://www.youtube.com/watch?v=DUrMsmmc7ts>
Wiesz - swego czasu miałem maszynkę testową przygotowaną na czysto so startu
z XP i Vistą. Teza była, że XP wystartuje szybciej. Owszem wystartował
szybciej. O sekundę. :) Tak i XP, i Vista były golusieńkie. :D
> <http://www.youtube.com/watch?v=96dWOEa4Djs>
24 dyski SSD po 256GB plus cała reszta tej konfiguracji - no jak znalazł
komputer dla przeciętnego Kowalskiego. :D
Swoją drogą - czy aby na pewno należy robić defragmentację na dyskach SSD?
:)
> To tak (zwłaszcza drugi) dla przemyślenia, czy szybciej jest wolniej i
> dlaczego nie.
> :)
Zwracamy uwagę na cenę uzyskania tych 6TB przestrzeni na SSD i koszt
konfiguracji takiego zestawu? :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Rząd, który kradnie od Piotra, żeby zapłacić Pawłowi, zawsze może liczyć ]
[ na poparcie ze strony Pawła. (George Bernard Shaw) ]
-
269. Data: 2011-11-02 01:44:16
Temat: Re: Obudowy (było: Ceny dysków)
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Wed, 2 Nov 2011 00:16:55 +0100, .Peeter napisał(a):
> "Przemysław Ryk" wrote:
>> Aha. Mam takie coś. Bardzo zacne rozwiązanie. :D Poszperaj po opisach czy
>> testach produktu o nazwie Ardata DuoDisk - to jest dokładnie to, czego
>> używam. :D
>
> Rewelka. Pytanie tylko, czy można to kupić bez HDD i czy można
> wyciągnąć sam napęd z Samsunga S2 Portable bez psucia czegoś. :-)
Mnie się udało. Mam dobrych 10 obudów pustych, czekających na nowe dyski.
Pozostałych 6 robi już za archiwum. Jak policzyłem, to wyszło mi to
sensonwiej, niż wypalanie na DVD.
>> Można wiedzieć, który model? Nie, żebym jakieś krzyże ustawiał za budami tej
>> marki, ale jak na razie od ładnych kilku lat używam i sobie chwalę. :)
>
> Czekaj, moment, googlnę, bo Chieftec od wielu lat stara się, żeby oznaczenia
> modeli były niemożliwe do zapamiętania...
Bez jajec. Jak Dragon, którego miałem te dobre 5 lat temu miał jedno
oznaczenie, tak ma do dzisiaj. Tak samo obecnie posiadany (od bagatela 3 czy
4 lat) LBX. :)
> ...googlnąłem. Miałem dwa Czifteki w karierze:
> 1. TX-10-SLD - wymieniłem, bo zrobiła się za płytka na nowe karty graficzne,
> a chłodzenie wentylatorami 80mm 800rpm zrobiło się niewystarczające... Ale
> akurat z niej byłem zadowolony. Moje wymagania wtedy też wysokie nie były.
> 2. LCX-01B-B-SL - wymieniłem, bo mnie wku... tzn. denerwowała. Buczenie,
> rezonansy blach, masakryczne potęgowanie hałasu wentylatorów. Może trafiłem
> na marny egzemplarz, a może po prostu wymagania mi się zwiększyły. Miałem
> wyklejone matami, marnej jakości, ale zawsze to coś dawało. Niestety nie
> pomagało na buczenie i syf w środku. Z buczeniem sobie poradziłem częściowo,
> zrobiłem ze starego tandetnego mouse pada "szyny" do dysków i przykręciłem
> je zamiast fabrycznych plastikowych. Na buczenie częściowo pomogło, ale nadal
> były dziwne rezonansy i hałas wydobywający się przez ser w bocznych panelach.
Powiem tak - współczuję, bo ani przy Dragonie, ani obecnie posiadanym LBX
takich cudów wyprawiać nie musiałem. Dragona wymieniłem, bo mi się ciasno
zrobiło po prostu. :(
> LCX był chłodzony zestawem wentylatorów 2x 92mm @ może coś koło 800rpm
> w bocznym panelu + Noctua P12 @ 900rpm.
>
> Fractal chłodzony jest zestawem 2x Fractal 12cm @ ~600rpm + Noctua P12
> @ 900rpm.
>
> W Czifteku Noctua była elementem niesłyszalnym, we Fractalu jest elementem
> najgłośniejszym. :-)
>
> Kolejna ciekawostka - we Fractalu jest chłodniej.
Jak patrzyłem na mocowania dla wentylatorów - Dragon, jak go kupowałem miał
miejsca 2*92mm pod zasilaczem. Rok czy dwa lata później już było 1*120 w tym
samym miejcu. I cały czas gruba blacha. Na tym nawet takie bydlę, jak ja,
mogło stanąć i obudowa nawet nie stęknęła. :D
>> Niczym nie zasłonięte obszary na wentylatory to akurat fakt, a nie fakt
>> prasowy.
>
> Co przekłada się na wieczny syf w środku. Filtry to piękna rzecz. Odkurzacz,
> 2 minuty zabawy i pecet oddycha jak nowy. :-)
Syf? Podrzucają znajomi różne wynalazki. Jak na to patrzę i na wnętrze
mojego LBXa, to u mnie jakoś więcej kurzu nie ma. U mnie są:
- 140 mm wentyl w zasilaczu
- 120mm na tylnej ściance
- na tylną ściankę dmucha przez radiator 120mm wiatrak z Sycthe Mugen 2
- dysków 3,5" mam wstawionych cztery sztuki - dwa Noise Blockery 92mm
dmuchają od prawej przez dyski
- dwa Noiseblockery dmuchają od lewej ścianki
- 120mm Arctic Cooling dyma na tył obudowy, zawijając to, co jeszcze
ciepłego od dysków się wydostanie, ruszając to, co znad GTX295 się wydobyć
potrafi - i pcha to wszystko w tył obudowy (a tam wyciągane jest to przez
120mm wentyl)
- grafika ma własne chłodzenie - zasysa w sumie chłodne powietrze z
przedniej części budy, przeciąga przez układy graficzne i wyciąga na
zewnątrz. Co się ulotni do góry - wypychane jest przez dodatkowy 120mm
wiatrak tuż obok dysków umieszczony i to, co na Mugenie 2 jest wstawione
- najbardziej po dupie dostają u mnie w zasadzie X-Fi X-treme Gamer i leżący
zaraz nad nim kontroler SATA-RAID. Zasadniczo nadmuch 2*92mm z lewej ścianki
powinien pomóc, ale idzie jednak trochę za wysoko. Chyba. :)
>> LBX-01B-B-B
>
> LCX to następca LBX w prostej linii. :-)
Tych samych wymiarów?
>> Inna sprawa, że jak na budę tej wielkości, tu u mnie dość... ciasno jest.
>
> Ja akurat nie odczuwałem braku miejsca w Chieftecu, denerwował mnie tylko
> bałagan w kabelkologii, we Fractalu jest porządeczek. :-)
To byś się zdziwił oglądając wnętrze u mnie. Oj napociłem się z prowadzeniem
kabelków. Trytytki poszły w ruch. :)
> W sumie to
> ciekawe, bo imho we Fractalu łatwiej manewrować komponentami, niż w
> 8cm wyższym Chieftecu. We Fractalu R3 to jeszcze podobno poprawili
> i lepiej można ułożyć kabelki, u mnie niestety kabel 24pin atx nie
> zmieścił się za panelem płyty głównej.
Mnie się tak wydaje, że to mocno od zasilacza zależy. Ja mam OCZ z
modularnym okablowaniem - i wtedy można kombinować. :D
> No ale ja mam domo-growo-biurowo-pracowo-peceta, a nie maszynę do
> kosmicznych zastosowań.
>
> http://dl.dropbox.com/u/542974/kabelkologia.jpg
>
> Nawet mam foto. :-)
Gdzieś też mam. :D
>> ale... jak mam swojego blaszaka wytargać z podłogi na biurko
>> celem zabiegów takich czy innych, to co jak co, ale obecną jego masę czuję.
>
> Ja to akurat w Czifteku lubiłem, był kompletnie dziecio-pso-idioto-odporny,
> wszystko się od niego odbijało. :-) Ale spoko, przez maty bitumiczne
> Fractal też jest cholernie ciężki. :-) Żeby tego nie targać, zrobiłem
> sobie samemu ze sklejki, małych kółek, 16 śrubek i puszki farby
> specjalną pod wymiar półeczkę na kompa. Łatwość wysuwania + czyściejsze
> filtry, bo pecet nie stoi na podłodze. :-)
Mnie się nie chciało. Ale przeprowadzka 300m od poprzedniego miejsca
zamieszkania i targanie tego kartonu - to było wyzwanie. Pusty LBX to chyba
10 kg. U mnie było dobre 2 razy tyle. :)
>> Pytania - jaka (o ile) jest różnica w wymiarach i w cenie w stosunku do
>> takiego LBX-01B-B-B?
>
> Fractal: 440x521x207mm, Chieftec: 540x473x205mm. Szer x głęb x wys.
> Za skrzynkę dałem 380zł, obecnie R3 są droższe, nie wiem dlaczego,
> kosztują około 430zł w sklepach analogowych.
Za swojego LBXa płaciłem podobnie - około 350 PLN. Zapustą budę bez
zasilacza. Mina kumpla, który to wyciągał z bagażnika (a nie był to ułomek)
- bezcenna. :D
> Na mnie też, delikatny szum w drugim planie, zaraz za tykaniem zegarków.
> Z jedną różnicą - za nic nie słyszę szumu pracujących dysków - ani silnika,
> ani pracy głowic. No chyba, że teraz odpalę jakieś operacje na plikach
> i się wsłucham, wtedy będę w stanie z tego delikatnego szumu wyłuskać
> dźwięk pracujących głowic.
To już chyba zależy od dysków. U mnie są 4 Samsungi F3 1TB każdy. Szum jest,
ale głowic, to ja nie słyszę.
>> Po prostu wiem, że jak mnie coś przez sen strzeli i będę musiał już teraz,
>> natentychmiast w Google sprawdzić, to on tam jest.
>
> A myślałem, że to tylko ja tak mam. :-)
Niahniahniahniah. :D
>> Iiii tam. Przyznaj się, że Cię nie stać i w muzeum siedzisz. ;DDDDDDDDD
>
> Oczywiście, zamknąłem się w narodowym i patrzę na Memlinga widząc oczyma
> wyobraźni spadające w czeluście piekielne HDD i sądzące z góry SSD. ;-)
Mnie dalej ciągnie, żeby to rzeczywiście potestować i porównać do dwóch
dysków w RAID0. Powiedzmy sobie wprost - pojemnością to SSD nie wygrają.
Ceną za 1GB przestrzeni - no jak na razie to nie ma jak. Pytanie, czy
responsywność systemu będzie naprawdę zauważalnie lepsza w sytuacji SSD w
mormalnej cenie + HDD. IMVHO nie.
Tak BTW - było takie stadko fanboy'ów twierdzących, że już za chwilę, już za
momencik Linukx zdominuje desktopy m.in. dlatego, że system tak jedwabiście
szybko wstaje. Ale to chyba było jakieś linuksiarskie pół roku temu. ;)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone ]
[ możliwości regeneracyjne. (znalezione w necie) ]
-
270. Data: 2011-11-02 07:18:39
Temat: Re: Ceny dysków
Od: Andrzej <a...@w...pl>
Przemysław Ryk wrote:
> Dnia Tue, 01 Nov 2011 20:23:06 +0100, Andrzej napisał(a):
>
> >>> Za 500 zl kupisz porzadne SSD, wiec dla mnie dyskusja jest raczej
> >>> akademicka. Tzn niech ludzie decydujÄ .
> >>
> >> Serio? MoĹźesz podaÄ jakiĹ model i pojemnoĹci?
> >
> > 60GB
> > nowy - 350 zł
> > używany - 230 zł
> > 120GB
> > nowy 600-700 zł
>
> Andrzej - zapytam po raz kolejny jak kogo dobrego: możesz podać jakiś
> _model_ również? :)
miałem na myśli AData S599 w wersji 60 i 120 GB
>
>
> Że coś kaszanisz moje polskie literki, to już nie wspomnę. :(
jakieś 15 lat zaczałem używać polecany program, z racji tego
że ma standard kodowania ISO-8859-2 który obowiązuje
i jak wyczytałem będzie juz obowiązywał po wsze czasy.
Skoro tak, no to go używam cały czas, a że ktoś w między czasie znów
coś w obowiązującym kodowaniem znaków pomieszał to
pozostanie mi za niego przeprosić, bo ja programu zmieniać
nie zamierzam.