No i kupiłem opony całoroczne za grosze, nazywa się to PREMADA i
kosztuje niewiele. Optycznie i organoleptycznie wyglądają dobrze, szpeci
je tylko napis MADE IN CHINA i jak na chiny przystało takiej informacji
w całym necie za chiny nie mogłem znaleźć przed zakupem.

Wszelkie linki odsyłały do niemieckiej strony www.premada.de

Zobaczymy jak będzie, 2 lata gwarancji może wytrzymają z 5 sezonów.

http://postimg.org/image/b4pspapt9/

pozdrówka

do góry

Użytkownik "Helios" napisał w wiadomości
>No i kupiłem opony całoroczne za grosze, nazywa się to PREMADA i
>kosztuje niewiele. Optycznie i organoleptycznie wyglądają dobrze,
>szpeci je tylko napis MADE IN CHINA i jak na chiny przystało takiej
>informacji w całym necie za chiny nie mogłem znaleźć przed zakupem.

Musze poszukac/napisac jakis soft na androida - sporo telefonow ma
akcelerometry, mozna sprawdzic co opony warte.

Ostatnio debice navigator w rzesitym deszczu pokazywaly z 0.5g przy
hamowaniu :-)

>Wszelkie linki odsyłały do niemieckiej strony www.premada.de
>Zobaczymy jak będzie, 2 lata gwarancji może wytrzymają z 5 sezonów.

No nie wiem, Nawigatory np trwale nie sa ... a przeciez na zime trzeba
miec jeszcze przyzwoity bieznik.


J.

do góry

On 2013-08-09, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>No i kupiłem opony całoroczne za grosze, nazywa się to PREMADA i
>>kosztuje niewiele. Optycznie i organoleptycznie wyglądają dobrze,
>>szpeci je tylko napis MADE IN CHINA i jak na chiny przystało takiej
>>informacji w całym necie za chiny nie mogłem znaleźć przed zakupem.
>
> Musze poszukac/napisac jakis soft na androida - sporo telefonow ma
> akcelerometry, mozna sprawdzic co opony warte.
>
> Ostatnio debice navigator w rzesitym deszczu pokazywaly z 0.5g przy
> hamowaniu :-)
>
Nawet najlepsze opony przy gownianym zawieszeniu to bedzie bryndza...

--
Artur
ZZR 1200

do góry

T->Dnia 2013-08-09 16:10:04 niejaki Helios napisał:
> Wszelkie linki odsyłały do niemieckiej strony www.premada.de

heh

dla mua nie ma rozmiaru :(

--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

do góry

W dniu 2013-08-09 16:10, Helios pisze:
> No i kupiłem opony całoroczne za grosze, nazywa się to PREMADA i
> kosztuje niewiele. Optycznie i organoleptycznie wyglądają dobrze, szpeci
> je tylko napis MADE IN CHINA

Szpeci je raczej mieszanka gumy która w chińszczyznach jest wytwarzana
według receptur z przed 50 lat. To jest chińska opona, czego się po niej
spodziewasz poza niską ceną ? Bieżnik to zapewne kopia jakiejś markowej
opony ale co z tego skoro cała reszta jest wyrobem według chińskich
standardów jakości i technologii.

do góry

W dniu 2013-08-09 22:17, Excite pisze:
> W dniu 2013-08-09 16:10, Helios pisze:
>> No i kupiłem opony całoroczne za grosze, nazywa się to PREMADA i
>> kosztuje niewiele. Optycznie i organoleptycznie wyglądają dobrze, szpeci
>> je tylko napis MADE IN CHINA
>
> Szpeci je raczej mieszanka gumy która w chińszczyznach jest wytwarzana
> według receptur z przed 50 lat. To jest chińska opona, czego się po niej
> spodziewasz poza niską ceną ? Bieżnik to zapewne kopia jakiejś markowej
> opony ale co z tego skoro cała reszta jest wyrobem według chińskich
> standardów jakości i technologii.
>

Chińskie standardy jakości i technologie mogą być całkiem OK. O ile
tylko zamawiający jest w stanie odpowiednio zapłacić. Ale tu, fakt. Za
wiele nie ma co się spodziewać.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

W dniu 2013-08-09 22:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Chińskie standardy jakości i technologie mogą być całkiem OK. O ile
> tylko zamawiający jest w stanie odpowiednio zapłacić. Ale tu, fakt. Za
> wiele nie ma co się spodziewać.

Ale wtedy cena jest taka sama jak innych opon nie "made in china".
Chińszczyzna ma to do siebie że jest jak tanie wino, liczy się tylko
cena. Jakość dla chińczyków to pojęcie które nie istnieje, taka
abstrakcja której istnienia nie są w stanie pojąć. O ile mogę
zaryzykować zakup chińskiego uchwytu do komórki czy chińskich klapek za
5zł to kupno chińskich opon uważam za taki sam rozsądek jak zakup
przeterminowanych prezerwatyw zza szyby w kiosku ale za to po bardzo
atrakcyjnej cenie. Na niektórych rzeczach nie warto oszczędzać ot cała
mądrość ludowa. Chińskie opony tylko wyglądają fajnie bo wygląd to łatwy
do skopiowania bieżnik. Ale mieszanki gumowej i konstrukcji opony już
tak łatwo skopiować się nie da. Efekt taki że opony z bieżnikiem
wyglądającym jak w oponach premium mają parametry wręcz zagrażające
bezpieczeństwu na drodze. Artykułów o tym była cała masa a ludzie i tak
kuszą się na niską cenę tych bubli
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Zabojcze-opony-z-
Chin,wid,10925589,wiadomosc.html?ticaid=11118f

do góry

Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
news:ku3oem$3sp$1@node1.news.atman.pl...

> Chińszczyzna ma to do siebie że jest jak tanie wino, liczy się tylko cena.
> Jakość dla chińczyków to pojęcie które nie istnieje, taka abstrakcja której
> istnienia nie są w stanie pojąć.

ROTFL. Chińczycy robią to co zamawiają ludzie i w 9 na 10 przypdków jest to
tanie gówno bo tego życzy sobie klient. Jeżeli chcesz to zrobią Ci jakość
premium w dowolnym wyrobie i nie będzie to niczym odbiegać od zachodnich
producentów. Powielasz mity, które nie oddają tego jak naprawdę odbywa się
produkcja rzeczy w PRC.


--
pozdrawiam
kml

do góry

W dniu 2013-08-10 06:04, kamil/Endurorider.pl pisze:
> ROTFL. Chińczycy robią to co zamawiają ludzie i w 9 na 10 przypdków jest
> to tanie gówno bo tego życzy sobie klient. Jeżeli chcesz to zrobią Ci
> jakość premium w dowolnym wyrobie i nie będzie to niczym odbiegać od
> zachodnich producentów. Powielasz mity, które nie oddają tego jak
> naprawdę odbywa się produkcja rzeczy w PRC.

Przecież napisałem jasno "wtedy cena jest taka sama jak innych opon nie
made in china". Wiem że Chiny mogą robić jakość premium ale to jest
tylko teoria. W praktyce cały przemysł Chin jest nastawiony na tanie
klepanie dużej ilości produktów najgorszej jakości bo w takich celach
istnieje tania siła robocza Chin.

do góry

W dniu 10 sie 2013 06:04, kamil/Endurorider.pl pisze:
>> Chińszczyzna ma to do siebie że jest jak tanie wino, liczy się tylko
>> cena. Jakość dla chińczyków to pojęcie które nie istnieje, taka
>> abstrakcja której istnienia nie są w stanie pojąć.
>
> ROTFL. Chińczycy robią to co zamawiają ludzie i w 9 na 10 przypdków jest
> to tanie gówno bo tego życzy sobie klient. Jeżeli chcesz to zrobią Ci
> jakość premium w dowolnym wyrobie i nie będzie to niczym odbiegać od
> zachodnich producentów. Powielasz mity, które nie oddają tego jak
> naprawdę odbywa się produkcja rzeczy w PRC.

Zrobią jakość premium, jak zamówi to i skontroluje firma z marką z
Europy albo USA. Jak Chińczyk zrobi to dla siebie albo innego Chińczyka,
to będzie to jakość chińska. Czyli wygląda dobrze do pierwszego razu.
Skąd różnica w cenie? Niższa jakość, brak obsługi klienta (reklamacje,
odszkodowanie), niższe koszty marketingu. Do tego nierzadko brak albo
niskie koszty testów/rozwoju technologii, bo się ją po prostu na
bezczela kopiuje od innych.


--
.B:artek.

do góry