On 2010-12-24, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:

>> Tzn. auta wylatują z drogi na zakrętach, bo jadą za wolno? Tzn. gdyby
>> jechały jeszcze szybciej, nic by się nie stało? Ciekawa koncepcja. W sumie
>> po tym co widzę na drogach wnoszę, że wielu "kierowców" uważa podobnie jak
>> Ty.
>
> Wylatują dlatego, że szybkość bezpieczna to nie ta na znaku, a ta, która
> wyznacza kombinacja droga-samochód-kierowca.

Oraz pozostali uczestnicy ruchu drogowego. To jest bardzo ważny
parametr.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

> Wylatują dlatego, że szybkość bezpieczna to nie ta na znaku, a ta, która
> wyznacza kombinacja droga-samochód-kierowca.

Tak się składa że jednak niekiedy jedna jest równa drugiej. A czasami nawet
ta bezpieczna jest mniejsza niż ta na znaku. Ale ponieważ...

> Ja już dawnio olewam znaki, bo one nie
> wnoszą żadnej wiarygodnej informacji. Opieram się na tym, co widzę.

...i takich mądrali jest między Bugiem a Odrą parę milionów, to mamy na
drogach to co mamy - syf.

--
pzdr, Eli

do góry

Dnia Sat, 25 Dec 2010 12:55:21 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

>> Wylatują dlatego, że szybkość bezpieczna to nie ta na znaku, a ta, która
>> wyznacza kombinacja droga-samochód-kierowca.
>
> Oraz pozostali uczestnicy ruchu drogowego. To jest bardzo ważny
> parametr.

To element drogi.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Dnia Sat, 25 Dec 2010 13:30:43 +0100, Eli napisał(a):

> Tak się składa że jednak niekiedy jedna jest równa drugiej. A czasami nawet
> ta bezpieczna jest mniejsza niż ta na znaku. Ale ponieważ...

Czasami tak. Szczególnie, jesli się jedzie poza granicami, do których sięga
władza urzędasów RP.

>> Ja już dawnio olewam znaki, bo one nie
>> wnoszą żadnej wiarygodnej informacji. Opieram się na tym, co widzę.
> ...i takich mądrali jest między Bugiem a Odrą parę milionów, to mamy na
> drogach to co mamy - syf.

Niestety, dlatego, że jest coraz więcej tumanów, którzy srają ze strachu
pod siebie, a o prowadzeniu samochodu pojęcia nie mają, to mamy
niebezpieczne drogi.
Dla 99% kierowców poślizg to utrata panowania nad pojazdem. To efekt tego,
że wbija się im do głowy 'pomalutku, pomalutku, będzie cacy'.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

On 2010-12-28, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:

>>> Wylatują dlatego, że szybkość bezpieczna to nie ta na znaku, a ta, która
>>> wyznacza kombinacja droga-samochód-kierowca.
>>
>> Oraz pozostali uczestnicy ruchu drogowego. To jest bardzo ważny
>> parametr.
>
> To element drogi.

Moim zdaniem na tyle istotny i różny od pozostałych parametrów
otoczenia, że należy go wymieniać osobno.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

> Niestety, dlatego, że jest coraz więcej tumanów, którzy srają ze strachu
> pod siebie, a o prowadzeniu samochodu pojęcia nie mają,

Znaczy, skoro nie mają to powinni jeździć szybciej? Wtedy by mieli? LOL.

> Dla 99% kierowców poślizg to utrata panowania nad pojazdem.

Nie, ja Ci napisałem o tych, dla których czyjś poślizg oznaczał śmierć. W
mieście nie ma rowów, do których możesz sobie wjechać gratnadą a potem ją
wyciągnąć. Są chodniki i ludzie na nich.

> To efekt tego,
> że wbija się im do głowy 'pomalutku, pomalutku, będzie cacy'.

Jasne, najlepiej jeździć po mieście 100 km/h a pieszym kazać chodzić
kanałami.

--
pzdr, Eli

do góry

Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:44:55 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

>> To element drogi.
>
> Moim zdaniem na tyle istotny i różny od pozostałych parametrów
> otoczenia, że należy go wymieniać osobno.

Ja jednak przychylam się do definicji Sobiesława Zasady. 'Droga' to hasło
na warunki zewnętrzne, czyli wszystko poza samochodem i kierowcą.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Dnia Tue, 28 Dec 2010 10:39:12 +0100, Eli napisał(a):

>> Niestety, dlatego, że jest coraz więcej tumanów, którzy srają ze strachu
>> pod siebie, a o prowadzeniu samochodu pojęcia nie mają,
>
> Znaczy, skoro nie mają to powinni jeździć szybciej? Wtedy by mieli? LOL.

Znaczy się, skoro nie mają, to nie powinni prowadzić. Jak się nauczą, to
wóeczas tak.

>> Dla 99% kierowców poślizg to utrata panowania nad pojazdem.
>
> Nie, ja Ci napisałem o tych, dla których czyjś poślizg oznaczał śmierć. W
> mieście nie ma rowów, do których możesz sobie wjechać gratnadą a potem ją
> wyciągnąć. Są chodniki i ludzie na nich.

No i? Dalej dla Ciebie poślizg to wylot z drogi. Tymczasem poślizg to
sposób na kontrolowany tor poruszania sie pojazdu.


>> To efekt tego,
>> że wbija się im do głowy 'pomalutku, pomalutku, będzie cacy'.
> Jasne, najlepiej jeździć po mieście 100 km/h a pieszym kazać chodzić
> kanałami.

Jasne, leopiej jeździć po mieście nawet 150km/h i móc zatrzymać się przed
przejściem, jesliby na nie miał wejśc pieszy. Ale to wymaga umiejętności.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

> Znaczy się, skoro nie mają, to nie powinni prowadzić. Jak się nauczą, to
> wóeczas tak.

O to to, zgadzam się, drogi by opustoszały i rzeczywiście znowu żyłoby się
przyjemnie jak parenaście lat temu. Niby była wolna amerykanka na drogach,
ale samochodów malutko - no raj.

> No i? Dalej dla Ciebie poślizg to wylot z drogi. Tymczasem poślizg to
> sposób na kontrolowany tor poruszania sie pojazdu.

Na torze wyścigowym owszem, ciasne miasto nie jest miejscem na takie zabawy.
Zresztą przykładowe wypadki, o których wspomniałem, najczęściej zdarzają się
w piękną pogodę, na suchej drodze.

> Jasne, leopiej jeździć po mieście nawet 150km/h i móc zatrzymać się przed
> przejściem, jesliby na nie miał wejśc pieszy. Ale to wymaga umiejętności.

Przed przejściem prawie nikt się nie zatrzymuje, piesi generalnie gówno
obchodzą panów kierowców. Między innymi dlatego wcale mi nie żal złapanych
na fotoradar, ukaranych mandatem za byle co, marudzących na drogą benzynę i
rozbijających swoje "ałtka". ;)

--
pzdr, Eli

do góry

Użytkownik "Eli" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:
Między innymi dlatego wcale mi nie żal złapanych
> na fotoradar, ukaranych mandatem za byle co, marudzących na drogą benzynę
> i rozbijających swoje "ałtka". ;)

KAPELUSZ PLONK

do góry