-
11. Data: 2010-10-10 20:10:24
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Grzexs" <g...@g...pXl> napisał w wiadomości
news:i8t4k7$5gq$1@inews.gazeta.pl...
>>> Może to głupie, ale ja ostatnio fotografuję budki... Tak dla
>>> przyszłych pokoleń...
>>>
>>> Śpieszmy się kochać budki, tak szybko odchodzą...
>>
>> Może tutaj wyślij:
>> http://www.2600.com/phones/newindex.khtml
>>
>> (ale nie wiem, czy ta strona jest jeszcze aktualizowana)...
>
> Kurde, tu jakieś niesamowite zabytki! Wygląda, że kupę lat nikt tam nie nic ruszał,
przynajmniej jeśli chodzi o Polskę.
>
> Mam swoją stronę. W miarę możliwości uzupełniam o kolejne fotografie. Obrazki
działają w Firefoxie po najechaniu na podkreśloną
> lokalizację, np. tu <http://telefix.terramail.pl/a_25_81_82_83.htm>.
O, dzięki! :-)
Ten w chaszczach jest fajny (w Białej Podlaskiej).
I ten w Jabłecznej, przy monastyrze (to krzesełko to zawsze tam stoi?).
:-)
--
Pozdrawiam
Piotr
-
12. Data: 2010-10-11 19:40:47
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: Jędrek <s...@p...pl>
"Grzexs" news:i8sdmu$dnb$6@inews.gazeta.pl
> Może to głupie, ale ja ostatnio fotografuję budki... Tak dla przyszłych
> pokoleń...
Też to właśnie robię i wrzucam do bazy POI na:
http://www.miplo.pl/index.php?&c=0#showmap
Będą kierowcy przynajmniej mogli odszukać najbliższą budkę w okolicy jak im
komórka padnie.
-
13. Data: 2010-10-11 19:48:34
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: Jędrek <s...@p...pl>
"brum" news:i8qkh0$pgc$1@news.onet.pl
> a patrzac chocby tutaj: http://www.publitel.pl/ mozna domniemywac, ze dla
tp
> jest to kula u nogi
Bo TP w tej sytuacji zachowuje się jak np PKP.
Była sobie linia kolejowa zamknięta, bo nierentowna jak to w PKP większość.
Jakiś prywatny zrobił biznesplan, chciał odremontować i wydzierżawić.
Jak w PKP zobaczyli, że się to może opłacać, nie wydzierżawili. Jakie to
typowo polskie-prlowskie. Albo ja albo nikt.
Z takim podejście jeszcze z 50 lat minie zanim się coś tu zacznie zmieniać
na lepsze.
Jakoś za granicą budki cieszą się powodzeniem, bo można zapłacić za rozmowę
kartą płatniczą czy tak znienawidzonym w Polsce "miedziakiem" wygrzebanym w
kieszeni.
Widać, że nikomu na tym nie zależy.
Jakby np dali takie 5gr za minutę jak u komórkowców to naprawdę ludzie by
chętnie z tego dzwonili.
Ale po co.
Tak jak z budkami dzieje się w Polsce z drogami.
Podziękujcie styropianom z Solidarności...
Program misja specjalna o autostradzie A4 emitowany kilka tygodni temu w
TVP1:
część1:
http://www.youtube.com/watch?v=AI6PUhZGJmk
część2:
http://www.youtube.com/watch?v=uIc6JYjKLZQ
Pozamykali alternatywną obwodnicę i zakaz poprawy klasy, przepustowości
istniejących dróg w promieniu 30km...
-
14. Data: 2010-10-11 19:55:10
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: Łukasz Jarosław Mozer <n...@b...org>
Dnia Sun, 10 Oct 2010 01:18:19 -0700 (PDT), wiwany napisał(a):
> Publitel został zlikwidowany lata temu, a funkcje przez tę jednostkę
> wróciły do firmy macierzystej. Nikt nie wie kto się tym zajmuje.
> Ostatni ślad to TP w Olsztynie..
Dziad z Brzeskiej poszedł na emeryturę? :-)
--
www.baseciq.org
"Rozmowa z Kolejami Mazowieckimi tym się różni od rozmowy z
terrorystami, że z terrorystami można negocjować".
-
15. Data: 2010-10-12 08:30:45
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl>
> Aparaty uszkodzone/zlikwidowane idą do kasacji? Są odsprzedawane
> innym
> przedsiębiorstwom? Bo jakoś nigdy nie widziałem, żeby ktoś
> sprzedawał je
> np. na Allegro. ;)
Jak znam zycie to czesc pojdzie na rezerwe/wymiane/czesci, a te
starsze mniej uzyteczne jednak sprzedadza w przetargu, bo to takie
modne slowo. Tylko patrzac na ogolna nieruchawosc TP, to
niekoniecznie w tym roku.
No chyba ze beda sie musieli wykazac przed UKE kosztami - to
zlikwiduja i jeszcze z checia doplaca :-P
J.
-
16. Data: 2010-10-13 10:42:08
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:i8sid4> Może tutaj wyślij:
> http://www.2600.com/phones/newindex.khtml
>
> (ale nie wiem, czy ta strona jest jeszcze aktualizowana)...
Śmiałbym stwierdzić, że nie, najnowszych nie ma. Ale sobie
popatrzyłem... Przebój roku, jeśli nie stulecia :))
http://www.2600.com/phones/newindex.khtml?payphone=7
68
--
((o))
((+))
-
17. Data: 2010-10-13 17:58:40
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2010-10-11 21:48, Jędrek pisze:
> Jakoś za granicą budki cieszą się powodzeniem, bo można zapłacić za rozmowę
> kartą płatniczą czy tak znienawidzonym w Polsce "miedziakiem" wygrzebanym w
> kieszeni.
Karta płatnicza by jeszcze przeszła. O miedziakach zapomnij. W Polsce
nie ma do tego warunków. Niby w każdym kraju znajdziesz margines
społeczny, ale u nas pewne zachowanie normalnie postrzegane jako
"dysfunkcyjne" stanowią "normę" i nikt już nawet nie udaje, iż są
podejmowane próby ich zwalczenia. U nas to ofiara przestępstwa ma się
czuć winna, bo zapuściła się na "niebezpieczne osiedle" (co z tego, że
tam mieszka od trzydziestu lat?) na które nawet patrole policji się nie
zapuszczają. Będąc kiedyś w Austrii byłem zaskoczony, że można odejść od
domu nie zamykając go, albo spokojnie odstawić rower bez przypinania go
do ulicznej latarni. Ale to zupełnie inne mentalite... U nas zachowując
się w ten sposób jesteś "frajerem", który "sam jest sobie winien" i
właściwie "zasługujesz" na bycie okradzionym...
Po co ten przydługi wstęp? Po prostu w Polsce nie opłaca się instalować
automatów na monety (takie normalne, obiegowe, nie żadne żetony) bo
zaraz dresiarstwo ci te automaty porozbija, żeby mieć drobne na piwo.
Zrobisz automat odporny na kij baseballowy, to przyniosą łom. Jak łom
nie zadziała, to dresowóz dowiezie palnik acetylenowy. Polak potrafi. ;)
> Widać, że nikomu na tym nie zależy.
> Jakby np dali takie 5gr za minutę jak u komórkowców to naprawdę ludzie by
> chętnie z tego dzwonili.
> Ale po co.
Oczywiście, tylko trzeba by zrobić rozeznanie czy w przypadku obniżki
cen zainteresowanie będzie na tyle duże, by zyski przynajmniej pokryły
koszt utrzymania całej infrastruktury. Chociaż generalnie racją jest, że
w tej chwili zdecydowanie za dużo to kosztuje. Przede wszystkim TP SA
powinna odejść od archaicznego pomysłu naliczania "impulsów". Kupujemy
kartę 15 zł, to miejmy do wydzwonienia te 15 zł, przy określonej stawce
za minutę z naliczeniem sekundowym. :)
Publiczne aparaty telefoniczne powinny pozostać na naszych ulicach.
Czasami przydają się w sytuacjach awaryjnych. I nie mam tu na myśli
żadnych drastycznych zdarzeń. Sam kilka razy zapomniałem wrzucić
telefonu do torby (został w domu podpięty do ładowarki), parę razy się
rozładował i wtedy karta telefoniczna TP noszona w portfelu bardzo się
przydała. Znalazłaby się też inna opcja, ale w centrum wielkiego miasta
szybciej znalazłem i skorzystałem z budki telefonicznej niż przyszłoby
mi wyszukać HotSpota, odpalić Skype'a na PDA i zadzwonić przez SkypeOut. ;)
-
18. Data: 2010-10-13 19:05:00
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: Telemach <t...@g...pl>
> Mam swoją stronę. W miarę możliwości uzupełniam o kolejne fotografie.
> Obrazki działają w Firefoxie po najechaniu na podkreśloną lokalizację,
> np. tu <http://telefix.terramail.pl/a_25_81_82_83.htm>.
Ja tez mam swoja strone ale jeszcze ja remontuje i odnawiam.
Jak moglem to tez robilem zdjecia ciekawych telefonow i tak mam na
przyklad
fotki pilotazu automatow Netii tych co licznie nad morzem lata temu
powiesili.
Mam rowniez fotke tego unikatu jakim byly automaty sprzedajace karty
telefoniczne.
Niestety brakuje mi zdjec pilotazu telefonow tpsa tych co startowaly w
przetargu gdzie wygral Ascom.
Moze ktos posiada zdjecia ?
- Telemach -
-
19. Data: 2010-10-13 19:23:03
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
On 2010-10-13 21:05, Telemach wrote:
> Ja tez mam swoja strone ale jeszcze ja remontuje i odnawiam.
Jak Cie znam ponad 10 lat, to robisz tą strone i końca nie widać ;)
P.
-
20. Data: 2010-10-13 21:56:33
Temat: Re: Budki telefoniczne TP - baza budek, demontaż, kradzież? Gdzie zgłaszać? gdzie ustalać?
Od: wiwany <w...@g...pl>
On 13 Paź, 19:58, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
>
> Publiczne aparaty telefoniczne powinny pozostać na naszych ulicach.
> Czasami przydają się w sytuacjach awaryjnych. I nie mam tu na myśli
> żadnych drastycznych zdarzeń. Sam kilka razy zapomniałem wrzucić
> telefonu do torby (został w domu podpięty do ładowarki), parę razy się
> rozładował i wtedy karta telefoniczna TP noszona w portfelu bardzo się
> przydała. Znalazłaby się też inna opcja, ale w centrum wielkiego miasta
> szybciej znalazłem i skorzystałem z budki telefonicznej niż przyszłoby
> mi wyszukać HotSpota, odpalić Skype'a na PDA i zadzwonić przez SkypeOut. ;)
Dodam jeszcze jeden powód pozostania aparatów publicznych i jeden
aspekt sprawy.
1. powód- PAS-y stwarzają w miarę komfortową sytuację dla
korzystających z telefonów zaufania, help linii itp. ze względu na
anonimowość i brak śladu po rozmowie w telefonie domowym, czy nawet
osobistym, ale prześwietlanym przez np. konkubenta sadystę. dodam, że
wiele 80X nadal nie jest dostępnych z tel. komórkowych.
2. aspekt- w swych kalkulacjach jakie to PAS-y są niedochodowe TP
skrzętnie przemilcza kwestię tego, że ich obecność to możliwość
konkretnych oszczędności na...reklamie i wizerunku firmy. Mam na myśli
to, że zwłaszcza pełne kabiny to dobre 6m2 powierzchni reklamowej w
centrach miejscowości. Do wykorzystania na własną promocję operatora,
albo stricte komercyjną. To są konkretne zyski/oszczędności "przy
okazji".
Ile kosztuje wynajęcie 6m2 billboardu w centrum np. Bydgoszczy przez
rok ???