W dniu 2014-09-11 09:01, Trybun pisze:
> Akurat GAD kupił go za niewielką kasę, pewnie nawet by się nie odezwał,
> nie pochwalił gdyby za telefon zapłacił z 1000 zł, albo i więcej.

Z powodu, o którym właśnie piszesz, swoje zdanie napisałem i kto chce,
ten skorzysta.
A w jałowej dyskusji o tym, czym powinno robić się zdjęcia, nie biorę
udziału, bo szkoda mi na to czasu.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry

W dniu 2014-09-11 09:47, masti pisze:
> animka wrote:
>
>> W dniu 2014-09-09 15:38, GAD Zombie pisze:
>>> W dniu 2014-09-09 15:28, A.L. pisze:
>>>
>>>> Do robienai zdjec jest aparat fotograficzny
>>>
>>> No i co?
>> Skoro w telefonach też są już niezłe aparaty telefoniczne, a nawet
>> kamery to niby dlaczego nie skorzystać?
>>
> niezłe? matryca wielkości główki od szpilki?

W pewnym sensie Animka ma rację. W niektórych telefonach są _niezłe_
aparaty. Nie są one świetne, rewelacyjne, ani doskonałe. Ale biorąc pod
uwagę potrzeby większości ludzi korzystających z tego, to są niezłe. Na
zdjęciu ostro widać to, co miało na nim być, kolory są dobre, a nawet
można pobawić się z głębią. Czego chcieć więcej, gdy najczęściej używane
są do robienia selfie, zdjęć psa, kota, czy koleżanek na imprezie. Na
cholerę komu w takich warunkach i do takich zdjęć armata za 5KPLN, albo
10? Większość tych ludzi nawet nie umiałoby wykorzystać ponad 5%
możliwości takich aparatów.
A zdjęcia potrafią być zaskakująco dobre. Osobiście drukowałem kiedyś
zdjęcia u fotografa, które robiłem swoim telefonem. Matryca 3,2 MPix. Po
wydrukowaniu wyglądały tak dobrze, że nikt nie wierzył, że robione
telefonem.
Czy taki efekt można nazwać już _niezłym_?


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry

Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
W dniu 2014-09-09 18:03, J.F. pisze:
>>> Telefon jest jak "Swiss Army Pocket Knife". Ma mnostwo funkcji, a
>>> wszystkei te funkce wykonuje do dupy
>> Ale chyba jednak lepiej mieć dobry aparat foto w telefonie niż byle
>> jaki?
> Biorac pod uwage ze ten "dobry" tez jest byle jaki, to sie
> zastanawiam czy lepiej :-)
>
>No, mój błąd myślowy. Ale potocznie mianem "byle jaki" zwykło się
>określać rzeczy gorsze od innych. Jednak jak trafnie zauważyłeś nie
>odnisi sie to do czegoś ściśle i "byle jaki" może spokojnie
>przeczytać jako najlepszy ze wszystkich.

No wlasnie - jak sie okaze ze ten "najlepszy ze wszystkich" jest
gorszy od 70% kompaktow, to chyba lepiej za telefon nie przeplacac, za
to prawdziwy aparat kupic ... i nosic :-)

J.

do góry

W dniu 2014-09-11 13:28, J.F. pisze:

> No wlasnie - jak sie okaze ze ten "najlepszy ze wszystkich" jest gorszy
> od 70% kompaktow, to chyba lepiej za telefon nie przeplacac, za to
> prawdziwy aparat kupic ... i nosic :-)

Nie ma sensu przepłacać za telefon, jeśli chce się robić zdjęcia bardzo
dobrej jakości. Ale jeśli ktoś chce sobie po prostu czasem 'pstryknąć
fotkę', to telefon pewnie mu wystarczy i nie musi to być telefon za
2KPLN (co podałem w swoim przykładzie wcześniej).
A z aparatem problem jest taki, że jest większy od telefonu i nie każdy
ma go zawsze pod ręką w przeciwieństwie do telefonu, który większość
ludzi nosi ciągle przy sobie.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry

Użytkownik "GAD Zombie" napisał w wiadomości grup
W dniu 2014-09-11 13:28, J.F. pisze:
>> No wlasnie - jak sie okaze ze ten "najlepszy ze wszystkich" jest
>> gorszy
>> od 70% kompaktow, to chyba lepiej za telefon nie przeplacac, za to
>> prawdziwy aparat kupic ... i nosic :-)

>Nie ma sensu przepłacać za telefon, jeśli chce się robić zdjęcia
>bardzo dobrej jakości.

Napisalbym "dobrej". Albo nawet "przyzwoitej" :-)

>Ale jeśli ktoś chce sobie po prostu czasem 'pstryknąć fotkę', to
>telefon pewnie mu wystarczy i nie musi to być telefon za 2KPLN (co
>podałem w swoim przykładzie wcześniej).

A to tez zalezy, bo co z tego ze pstryknie fotke, skoro ona sie tylko
do skasowania nada :-)

No dobra, aparaty w telefonach sie poprawiaja i to nawet potrafi
czasem przyzwoita fotke strzelic.

J.

do góry

W dniu 2014-09-11 16:01, J.F. pisze:
>> Ale jeśli ktoś chce sobie po prostu czasem 'pstryknąć fotkę', to
>> telefon pewnie mu wystarczy i nie musi to być telefon za 2KPLN (co
>> podałem w swoim przykładzie wcześniej).
>
> A to tez zalezy, bo co z tego ze pstryknie fotke, skoro ona sie tylko do
> skasowania nada :-)
>
> No dobra, aparaty w telefonach sie poprawiaja i to nawet potrafi czasem
> przyzwoita fotke strzelic.

Wszystko zależy, czy mówimy o telefonie z ostatnich, powiedzmy, 2 lat,
czy sprzed 5-10. Jakość tych aparatów jest zupełnie inna. Dzis widać, że
w niektórych telefonach aparaty są już zupełnie niezłe, choć oczywiście
daleko im do prawdziwych aparatów. Ale pamiętajmy, że taki sam postęp
dotyczy aparatów cyfrowych. Pierwsze cyfrówki, dobre ponad 10 lat temu,
robiły też marne zdjęcia. Wiadomo, że były lepsze i gorsze, ale pomijam
sprzęty za ciężkie tysiące. Miałem takiego kompakta ze 12 lat temu,
który miał matrycę chyba 2MPix, a zdjęcia wyglądały tak słabo, że obecny
telefon robi naprawdę lepsze.


--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/
http://gry-samochodowe.gad.art.pl/

do góry