-
21. Data: 2014-12-02 09:47:32
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
> Okazało się, że uszkodzeniu uległy przewód podający paliwo oraz pękła
> żeliwna szyna paliwowa (jakim cudem?), wszystko w jednym miejscu, na
> łączeniu. Wyciek to olej napedowy.
Jakies drgania, cos nie dokrecone, albo za mocno dokrecone ? Zeliwo kruche
jest.
> Wszystko zamknelo się w kwocie 706 zł: nowy przewód, uzywana szyna (nowa
> kosztowała by1300 zł) i robocizna.
Jak na diesla to chyba nie jest jakas tragedia ;)
-
22. Data: 2014-12-02 09:56:11
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Koziołek <k...@w...pl>
Czesław Wiśniak napisał:
>> Wszystko zamknelo się w kwocie 706 zł: nowy przewód, uzywana szyna (nowa
>> kosztowała by1300 zł) i robocizna.
>
> Jak na diesla to chyba nie jest jakas tragedia ;)
Dokładnie. Spodziewałem się grubszego strzału ;)
Pozdr.,
Koziołek
-
23. Data: 2014-12-02 17:23:10
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Koziołek" <k...@w...pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:547d7e91$0$21563$6...@n...neostrad
a.pl...
> Czesław Wiśniak napisał:
>>> Wszystko zamknelo się w kwocie 706 zł: nowy przewód, uzywana szyna (nowa
>>> kosztowała by1300 zł) i robocizna.
>>
>> Jak na diesla to chyba nie jest jakas tragedia ;)
>
> Dokładnie. Spodziewałem się grubszego strzału ;)
Ale i tak chyba 700 stówek za wymianę wężyka plastikowego i metalowego to
jak dla mnie dość słona cena.
Chociaż po programie "Będzie Pan zadowolony" już mnie takie rzeczy mało
dziwią.
-
24. Data: 2014-12-03 00:51:48
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Tue, 2 Dec 2014 17:23:10 +0100, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>Chociaż po programie "Będzie Pan zadowolony" już mnie takie rzeczy mało
>dziwią.
U mnie w firmie padł dziewczynie rozrusznik. W stareńkim Polo.
Zatachała go do fachmena, ten wycenił naprawę na 600 zł. 500
rozrusznik, 100 wymiana. Przyszła i się pożaliła. Szybki przegląd
Allegro i skończyło się na 140 zł. za rozrusznik z dostawą
(regenerowany z dwuletnią gwarancją) + 60 za wymianę, w tym samym
warsztacie. Da się? Da. Tylko trzeba mieć jako takie pojęcie. Gość by
skasował dziewczynę na 600 zł. za godzinkę roboty. A tak skończyło się
na tym, że wziął 60 i też jest zadowolony. Leiej mieć sześć dyszek w
kieszeni niż nic.
Na takich klientach, a przede wszystkim, klientkach najlepiej się
zarabia. Co zresztą widać w tym programie. Przyjeżdża głupiutka
panienka to się ją naciągnie. I tak się nie pokapuje o co biega.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
25. Data: 2014-12-03 09:02:12
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>> Czesław Wiśniak napisał:
>>>> Wszystko zamknelo się w kwocie 706 zł: nowy przewód, uzywana szyna
>>>> (nowa kosztowała by1300 zł) i robocizna.
>>>
>>> Jak na diesla to chyba nie jest jakas tragedia ;)
>>
>> Dokładnie. Spodziewałem się grubszego strzału ;)
>
> Ale i tak chyba 700 stówek za wymianę wężyka plastikowego i metalowego to
> jak dla mnie dość słona cena.
> Chociaż po programie "Będzie Pan zadowolony" już mnie takie rzeczy mało
> dziwią.
Generalnie masz racje:
http://www.bazarek.pl/produkt/4254790/listwa-wtrysko
wa-paliwa-peugeot-partner-16-hdi.html
Tylko inaczej jest jak masz masz czas i mozesz sobie grzebac samemu a
inaczej jak szybko potrzebujesz samochod i nie chcesz sie brudzic. Wtedy:
"dobra rob pan ale szybko bo nie mam czym jutro do klienta dojechac":)
-
26. Data: 2014-12-03 09:27:49
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Koziołek <k...@w...pl>
Czesław Wiśniak napisał:
> Generalnie masz racje:
> http://www.bazarek.pl/produkt/4254790/listwa-wtrysko
wa-paliwa-peugeot-partner-16-hdi.html
> Tylko inaczej jest jak masz masz czas i mozesz sobie grzebac samemu a
> inaczej jak szybko potrzebujesz samochod i nie chcesz sie brudzic. Wtedy:
> "dobra rob pan ale szybko bo nie mam czym jutro do klienta dojechac":)
Tak niestety jest. Ja nie mam zielonego pojęcia o mechanice, to płacę :( Ale
tak bywa w każdej branży. Np. ostatnio wstawiałem implant. Koszt - 1800 zł
(i to po poszukiwaniach najtańszej opcji). Z ciekawości sprawdziłem cenę
tego samego systemu w sklepie internetowym producenta, dla stomatologów -
koszt to 450 zł, przy czym po pewnym czasie stali klienci dostają 30%
rabatu...
Pozdr.,
Koziołek
-
27. Data: 2014-12-03 19:55:16
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: "X-Man" <k...@w...pl>
"Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> wrote in message
news:txlz8c58k0w.77v7d46ksmuu$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 29 Nov 2014 23:48:28 -0000, X-Man napisał(a):
>> "Michal Lukasik" <m...@t...pl> wrote in message
>> news:m5cf51$2in$1@news.mixmin.net...
>>> On 29/11/2014 00:25, Tomasz Wójtowicz wrote:
>>>> Kiedyś w VW 1,9 TDI strzeliła mi rurka z olejem silnikowym. Drożej
>>>> kosztowała laweta niż zalutowanie rurki.
>>> To się ciesz, bo jakbyś próbował "dojechać" to pewnie skończyłoby
>>> się czymś "grubszym".
>> nikt normalny nie jedzie jak mu sie kontrolka oleju świeci
> Kontrolka oleju to się zaczyna świecić dużo za późno.
> Często wtedy bywa już pozamiatane.
> No chyba że właśnie masz tyle szczęścia, że nagle tracisz całe ciśnienie
> oleju, wtedy spokojnie zdążysz zgasić silnik.
> Bo niestety bywa tak, że ciśnienie z nominalnych 6bar spada do 0.5bar, a
> lampka zapala się przy 0.3 bara.
u mnie zapaliła się dwa razy, raz jak poszedł przewód od smarowania turbo (a
właściwie to ze 3 razy bo najpier ten przewód mi pospawali i puścił więc
jechałem 60km na 5 biegu w okolicach 1200 obrotów i dolewałem oleju co jakis
czas) i potem jak rozwaliłem miskę olejową na kamieniu, auto jeździ do dziś i ma
ponad 300kkm na liczniku więc czujnik ciśnienia oleju zasłużył na medal w tym
przypadku.
Pzdr
Piotr
-
28. Data: 2014-12-04 09:47:19
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-12-02 o 09:28, Koziołek pisze:
>> Koziołek
>
> Okazało się, że uszkodzeniu uległy przewód podający paliwo oraz pękła
> żeliwna szyna paliwowa (jakim cudem?), wszystko w jednym miejscu, na
> łączeniu. Wyciek to olej napedowy.
>
> Wszystko zamknelo się w kwocie 706 zł: nowy przewód, uzywana szyna
> (nowa kosztowała by1300 zł) i robocizna.
>
> Koziołek
To tak ciężko napisać że było to "rzyganie" paliwem a nie olejem?
-
29. Data: 2014-12-04 09:56:59
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Koziołek <k...@w...pl>
Trybun napisał:
> To tak ciężko napisać że było to "rzyganie" paliwem a nie olejem?
Gdy to pisałem, byłem przekonany, że to olej silnikowy. Że to jednak paliwo,
dowiedziałem się póxniej, gdy mechanik przepchnął auto z parkingu do
warsztatu.
Pozdr.,
Koziołek
-
30. Data: 2014-12-04 10:19:55
Temat: Re: Antipollution fault + rzyganie olejem
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-12-04 o 09:56, Koziołek pisze:
> Trybun napisał:
>> To tak ciężko napisać że było to "rzyganie" paliwem a nie olejem?
>
> Gdy to pisałem, byłem przekonany, że to olej silnikowy. Że to jednak
> paliwo, dowiedziałem się póxniej, gdy mechanik przepchnął auto z
> parkingu do warsztatu.
>
> Pozdr.,
>
> Koziołek
No tak, ale to mnie całkowicie zmyliło przy wystawianiu potencjalnych
kosztów naprawy... ;-)